Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 724
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez Viper

  1. Byłem świadkiem dzisiejszych lotów. Model wystartował na low rates`ach spokojnie i latał conajmniej poprawnie, aż miło było popatrzeć, naprawdę w powietrzu prezentuje się świetnie, a maska na żywo to mistrzostwo świata :)

    Wszystko było dobrze dopóki Andrzej nie stracił cierpliwości i powłączał jakieś high rates`y czy cóś tam i znowu model zrobił się totalnie nieprzewidywalny.

    Według mnie albo coś się dzieje z serwem (dziwnie pracowało, albo jakiś błąd w ustawieniach aparatury w high rates`ach.

    Jedno jest pewne przez pierwszą część lotu model udowodnił że chce latać i potrafi latać, teraz tylko na spokojnie trzeba dojść co nie zagrało i dostroić.

    Andrzeju wykonałeś kawał dobrej roboty, odetchnij, nie zniechęcaj się, a zobaczysz że będziesz z Bandyty zadowolony, bo jak sama nazwa sugeruje to bandyta i trzeba go poskromić :)

  2. Każdą rzecz można sprowadzić do mało sensownej przepychanki, tylko nadal pytam czy zabawa, bo jest to zabawa jakby na to nie patrzeć, bo jeśli ktoś wykorzystuje to zawodowo, to rozumiem że podlega/będzie podlegać odpowiednim przepisom może być porównywalna i stawiana na równi z realnym lotnictwem?

    Zresztą nie chodzi tylko o prawdziwe lotnictwo, skoro to jest chwytliwe hasło, wystarczy że taki model ważący koło kilograma lub czasem nawet więcej spadnie komuś na głowę.

    Poza tym jaką większość, to właśnie większość jest chroniona od mniejszości (bo jakby nie patrzeć jest to niszowa zabawa, podkreślam zabawa).

    A wrzucanie do dyskusji o niewygodnej regulacji zdań o ustroju to zwykły populizm.

    Że utrata kontroli się zdarza zaświadcza chociażby nieodległy wypadek opisywany na forum o utracie sterowania modelu i uderzeniu po przeleceniu ładnych paru kilometrów w samochód, dobrze że nie w człowieka.

    Czy naprawdę trzeba (odpukać) poważniejszego wypadku by zrozumieć że profilaktyka jest lepsza niż naprawianie skutków czy leczenie, o ile będzie kogo leczyć.

  3. Otrzymałem newsletter z foxtecha, w którym napisano:

     

    "The FAA (Federal Aviation Administration) in the USA have announced that they are modifying the way that they interpret legislation relating to model aircraft flying. This announcement has many implications, but the two points of note that many of our customers will object to is that:

    1) Flying a model FPV using goggles will become illegal
    2) The FAA are able to further regulate all forms of model aircraft flying."

     

    Pewnie prędzej czy później należy się spodziewać dokładniejszych regulacji prawnych i w EU i w PL.

    Jako właściciel świeżo ulotnionego quada, zamierzający przymierzyć sie do gogli, mówię szkoda.

    Jako obserwator "wyczynów" innych użytkowników forum, tego i innych i człowiek korzystający z dużego lotnictwa jako pasażer, myślę wreszcie.

    Pewnie jak we wszystkim prawda leży gdzieś pomiędzy i do jednego wora zakwalifikowano zarówno bardzo rozsądnych i dbających o bezpieczeństwo ludzi jak i idiotów bez odrobiny wyobraźni i poczucia odpowiedzialności.

    Ale jako korzystający wraz z rodziną z dużego lotnictwa ja osobiście wolę mieć ograniczenia w zabawie, ale czuć się bezpieczniej latając, niż bawić się bez ograniczeń i przeżyć zderzenie drona z samolotem na pokładzie którego będę ja czy ktos z mojej rodziny.

     

  4. A ja polecam deskoloty od ms composit, typu boom 3d, blade dancer lub inne podobne.

     

    http://abc-rc.pl/p/2/2559/model-boom-airbrush-3d-930mm-epp-ms-composit-modele-z-epp-i-epo-samoloty-i-szybowce.html

     

    Dużo tańsze, niewiele mniejsze, a latają cudnie (poszukaj na rc groups i na you tube jest sporo wątków)

    Miałem kiedyś booma i zapewniam że pięknie fika, do treningu 3d jak znalazł. Jedna uwaga, nie stosuj jako usztywnienia skrzydeł i kadłuba tak jak zaleca firma załączonego sznurka, który nasącza się Ca, tylko pręty weglowe. Ten sznurek do poważnego fikania się nie nadaje, nie daje odpowiedniej sztywności.

    A`propos parkmastera (bo też miałem), super model jak wszystkie modele multiplexa, tylko podwozie do bani, ale według mnie własności lotne nie usprawiedliwiają aż takiej różnicy ceny, oczywiście na ziemi wygląda lepiej niż modele ms composit, ale już w powietrzu tej różnicy specjalnie nie widać, a latają w sumie oba świetnie (bezpośredniego porównania nie jestem w stanie obiektywnie zrobić, bo najpierw miałem booma, a jakis czas po nim parkmastera, moje umiejętności też były różne)

  5. A ja się muszę podzielić wiadomością, która ogromnie mnie dziś ucieszyła.

    Otóż na początku lipca wycinałem zestaw Addict'a koledze z zaprzyjaźnionego forum.

    Ale już w V3.

     

    Dziś dowiedziałem się, że Konrad wraz z bratem złożyli od podstaw, okleili i oblatali model w 2 tygodnie !!!!

    To chyba siła młodości, bo ja V2 robiłem ze 3 miesiące :)

     

    Dodatkowo - przy bardzo lekkim wyposażeniu, które zastosowali całość waży ... 820g

    Największa różnica jest chyba na pakiecie (1000mAh 4S) - podpytam przy okazji ile czasu trwają loty.

     

    Niemniej ogromnie dużo pozytywnej energii dostarczają takie informacje !!!

     

    Link (ostatnia strona, na dole):

    http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=4&t=375&start=40

    Od dawna przecież twierdzę na forum, że jeszcze trochę i kolejne wersje V3, V4, a będą lżejsze od PA i nie gorzej latające :)

    Andrzeju, jeszcze raz wielkie gratulacje.

    Ostatnio próbowaliśmy z Andrzejem kręcić filmy z latania, nie wyszło to dobrze, następnym razem obiecuję się poprawić i zamieszczę filmik ukazujący Addictiona V2.

    To bardzo udany model.

  6. Dziś latania ciąg dalszy i niestety ujawniło się to co na niektórych forach czytałem a`propos chińskich modeli.

    Drugie lądowanie wykonałem na nieco większej prędkości, mimo że gładziutkie to wpadłem w jakieś zagłębienie w trawie i oddzieliła się półka podwozia.

    Tak, nie pękła, tylko się oddzieliła, poza kawałkiem rozerwanej folii bez żadnych strat. Gdy przyglądaliśmy się z Andrzejem, to widzieliśmy ślady kleju?!?!

    Nie było toto zbyt solidnie sklejone. Skoro sie już oddzieliła, to podkleję mocniejszym klejem i przy okazji podlaminuję.

    Gdyby łąka była równa to pewnie nic by sie nie stało, po prostu dobieg byłby odrobinę dłuższy, gdyż samo przyziemienie bez żadnego przywalenia, gładko ale nieco szybciej.

     

    Czyli to co czytałem, aby sprawdzać jakość klejenia okazuje się prawdą.

    I to jedyny mankament jak na razie, który się ujawnił, do latania nie mam żadnych zastrzeżeń, a wręcz coraz bardziej latanie tym modelem mi się podoba.

     

    A tu parę fotek Addictiona V2 Andrzeja

    post-6578-0-33135900-1405772298.jpg

    post-6578-0-63019000-1405772306_thumb.jpg

    post-6578-0-56546000-1405772317_thumb.jpg

  7. Cała przyjemność po mojej stronie :)

    Pierwszy lot, bardzo nerwowy, podziwiałem Andrzeja że nie wpadł w panikę i wylądował gładko. Kolejne w miarę przesuwania baterii ku tyłowi coraz łagodniejsze, myślę że tę baterię to przesunąłeś nawet koło 5 cm.

    Model na ziemi prezentuje się ślicznie, zresztą w powietrzu też, napęd zapewnia nadmiar mocy.

    Po dopieszczeniu będzie ładnie latał, ma potencjał :)

     

    A tu parę fotek (Andrzej i jego model):

    post-6578-0-80777600-1405770849_thumb.jpg

    post-6578-0-71701700-1405770860_thumb.jpg

    post-6578-0-49814300-1405770872_thumb.jpg

    post-6578-0-17095300-1405770886_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.