-
Postów
4 652 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez jarek996
-
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
jarek996 odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Do upadlego , to zwymiotowac ( kilka razy mi sie zdarzylo ) ? Dzisiaj trzymalem pawia na smyczy ............ -
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
jarek996 odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
U mnie dzisiaj NIE bylo radosci. Trenowalem jazde na czas . Caly czas 3 sek. przed zwymiotowaniem ......... -
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
jarek996 odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Brawo Jurek !!! Nie samym lataniemczlowiek zyje . Ja tez "puknalem" 80 km dzisiaj ....... -
Ja sobie caly czas obiecuje , ze jak sil na rower przestanie wystarczac , to bedzie TENERE ! Robie jednak wszystko , aby sily na rowerze byly ( od 20 stycznia mam juz ponad 2000 km ) . Modele , rower i motocykl : tego bym nie dal rady. Cos musialoby ucierpiec (juz i tak czesto rower , albo latanie cierpi ) . Przed chwila wrocilem z 80 km rundki ...........
-
Ty , PIONEK , pisz o sobie !!!
-
Racja Jurek ! Zeby zostac narkomanem , wcale nie trzeba zaczynac od butaprenu . Mozna od razu w zyle huknac ( albo przynajmniej kreske sciagnac z lusterka )
-
Jedzenie czosnku to raczej nikomu na 100 % NIE zaszkodzilo, ale zeby mialo pomoc to watpie ..... 7 minut temu, Shock napisał: A tam, mówić tylko tak na około... Sprobuje w takim razie napisac na okolo : dzisiaj ( albo wczoraj ) w takim miasteczku obok stolicy kraju gdzie wirus szaleje w tej chwili najbardziej , jeden facet ( latynos ) w takim czyms na glowie ( podobne nakrycia faktycznie nosza gorale bez napletkow ze Wzgorz na G ) i sukience , rozmawial w ciszy i skupieniu z kims najwazniejszym , kto mieszka ponad pulapem na ktory wznosza sie nasze modele i podobno jak tamtem ( co mieszka ponad pulapem ) poslucha co on mowil , to moze sie zaraza skonczy ..........
-
Chyba prawda. Chodzi o firme ktorej wlascicielem jest ten gosciu ( miliarder ) od druzyny "wiesniakow" ( Hoffenheim )
-
Czasami lepiej nic nie mowic ...............
-
W twoim tempie to bedzie gdzies 2 - 5 maja
-
Pawel , kiedy bedzie WYZEL ze sciany ?
-
Nie chce widziec , CO sie jutro w Niemczech bedzie dzialo . Moim zdaniem srednio madre posuniecie .......
-
Konrad ja tam nie mam nic do osob wierzacych ( choc za cholere ich nie moge zrozumiec ) , tylko zacytowalem jakiegos barana ( gleboko mam w d...e jakie mu dali tytuly i kto przed nim kleka ) ktory twierdzi , ze Jezus nie przenosi wirusow i dlatego mozna sie "taplac" w wodzie swieconej bez zagrozenia. Calkowicie na temat uwazam. Malo tego ; mysle , ze TAKIE rzeczy powinny byc NAGLASNIANE i PIETNOWANE ( tak jak mnie napietnowali , ze chce w DUZEJ grupie isc na trening kolarski ) !!! P.S. Poszedlem w grupie 3 osobowej Tak na marginesie , to ci wierzacy sa starsznie obrazalscy .... Jak tak sobie wybrali , to niech dzwigaja ten krzyz i nastawiaja policzki , a nie ciagle narzekania . Oni moga "krzewic" swoje bajki z doliny Jordanu , a ja musze stulic pysk. Gdzie tu jakas sprawiedliwosc ?
-
Przestan beczec Andrzej i zachowuj sie jak facet. Takich jak Ty ( ja jestem takim jak Ty , tez mam WSPANAILYCH ludzi ) beda TYSIACE . Co Ty myslisz , ze mi juz szwedzki rzad wplacil 100 000 koron , bo zaraz sie moze "zawale" ? Byly wojny , kleski ITP i ludzie sie podnosili. Troche refleksji i zobacz dla przykladu co zrobili z Syria ( ro....ny kraj i infrastruktura , brak CZEGOKOLWIEK ) , a ludzie tam zyc jakos musza. Czasem takie "przewietrzenie" gospodarki moze dac w przyszlosi nadspodziewanie dobre efekty ( choc wcale nie musi ) . Konrad ; to akurat nie o religii , tylko o jej ziemskich przedstawicielach , a ich chyba mozna krytykowac jak kazdego ( czy tez sa objeci "kwarantanna" ) ? Zreszta przyznasz , ze takie wypowiedzi trzeba PIETNOWAC !!!
-
Ubezpieczony byles ? Andrzej ; zartowac MUSIMY , bo inaczej to faktycznie latwiej sie patrzy na ten sznurek....... Abp Dzięga: Nie lękajcie się sięgać z wiarą po wodę święconą. Chrystus nie roznosi zarazków ani wirusów. Niech mnie ktos uszczypnie ...........
-
Inwestycje ? Pewnie kupiles troche silnikow do lodeczek
-
To moze w tamtym iranskim meczecie mieli sciany spryskane "odkazadlem" i kilku lizacych , po raz pierwszy w zyciu mialo "szmerek" w glowie ?
-
To chyba bardziej chodzi o to , ze ludzie boja sie o brak regularnych dostaw , albo ze czynne beda tylko 2 sklepy w miescie ITP. Wrocilem wlasnie ze sklepu i az mi sie smiac chcialo ( w tym sklepie ) . Ludzi moze 25 % tego co zawsze , grobowa cisza i dziwne spojrzenia. Jak sobie dobrze kaszlnalem ( mam chroniczny kaszel w zwiazku z pewna dolegliwoscia ktora , od dwoch lat nie mam czasu sie zajac ) , to widzialem podejrzliwe spojrzenia i natychmiastowa "ucieczke" w inna strone . Zaopatrzeznie raczej normalne , ale dolne polki z najtanszymi produktami pustawe . Zniknely jakies tanie oleje , margaryny i makarony , ale na gornych polkach ( na szczescie ) normalne . P.S. NIE kupilem NIC na zapas. Gdyby bylo tak , ze umieraja WSZYSCY powyzej 65 , to moj klub RC mialby ze 4 czlonkow po tej zarazie ...........
-
DUDA ZWIAZKOWIEC ( a ze w Polsce zwiazkowcy sie påolitka zajmuja , to nie moja wina ) napisalem ......... Uwazasz , ze on nie ma z tym NIC wspolnego ? Ja nie lubie jak mi ktos COKOLWIEK ogranicza. Sam potrafie wybrac czy CHCE isc na zakupy i kiedy i co chce w niedziele robic. U nas za podwojne pieniadze , to sa kolejki do pracy w soboty i niedziele ( nie tylko staly personel , ale masa studentow i ludzi ktorzy nie maja stalej pracy w inne dni tyg. ). W zadnym normalnym kraju zadni hierarchowie nie wpi.......ja sie z butami w zycie codzienne obywateli. Takie rzeczy powinien rozwiazywac rynek , a nie ksieza i politycy ( tylko ci pierwsi sie bardzo boja , ze kasa idzie nie do tego koszyka co trzezba ). Dodam jeszcze , ze sam bardzo dawno temu pracowalem w restauracji i czesto bralem weekendy , zeby miec wiecej wolnego i moc dorobic gdzie indziej. Piszemy najwiecej o zjawiskach OKOLOWIRUSOWYCH , bo jak poradzic sobie z tym kurestwem , to na razie najtezsze glowy nie wiedza......
-
Na razie to WSZYSTKO otwarte ( poza kinami , teatrami , koncertami i wydarzeniami sportowymi ). Teraz zalapalem ; masz na mysli w NIEDZIELE otwarte ? Tak, tak , w niedziele u nas WSZYSTKO otwarte ( tyle , ze dobrze placa za niedziele ) . Nie mamy Dudy ( zwiazkowca ) i hierarchow . Przede wszystkim NIE ma alternatywy , bo do kosciola prawie nikt nie chodzi ( a nasi wschodni przybysze chodza w piatek , choc wiem , ze odwolali modly we wszystkich meczetach . Okazuje sie , ze jednak madrzejsi od naszych . Tyle ze w meczetach chyba tacy nie ma , to co beda mullowie ryzykowac ) ?
-
Tyle , ze ja na wszelki wypadek "mrugnalem" , a on NIE ! Wychodze za chwile kupic ( m.in. ) papier do dupy , ale nie w ramach "chomikowania" , tylko dlatego , ze nam sie zwyczajnie skonczyl ?
-
Pojechalem wczesniej , czyli o 9.00 ( klub startuje o 10.00 ) , ale TYLKO dlatego , ze o 9.00 jechaly same HARPAGANY , wiec trening ciezszy ( a o to mi teraz na wiosne chodzi ) . Mialo przyjsc 5 , przyszlo 3 ( jeden mial sraczke w nocy , a drugi skonczyl balety o 3:15 ) . Minelismy w drodze powrotnej nasz klub . Jechalo okolo 20 osob ...... Mam juz ponad 2000 km w nogach od 15 stycznia , ale dzisiejsza jazda to byl k......a jakis KOSZMAR ( glownie ta polowa pod wiatr ) Jak jest 20 , to rzadziej jestes w PIERWSZEJ parze , ale jak jest 3 to ZAWSZE w niej jestes ?
-
98 km na rowerku , wiatr ( najpierw w morde , pozniej w zad ) 15 m/s . Jestem NIEPRZYTOMNY ( ale zdrowy )!
-
No i trzeba pamietac , ze ludzie choruja jeszcze na "normalne" choroby ....... Czekaja nas blokady szpitali ( juz po kazdym podejrzeniu o zarazenie zamykaja oddzialy ). Teraz nikogo nie interesuje statystyka , jak wzrosna zgony od "zwyklych" chorob , poprzez rzucenie ( prawie ) wszystkich sil na "koronke"