Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. Ja osobiscie przeciwko wynalazkom nic nie mam ( choc sam NIE PIJAM , pisalem kiedys , ze lubuje sie w klasycznych pilsnerach ) , ale duzo latwiej wyprodukowac wszelkie wlasnie takie wynalazki ( w sumie to nie ma standardu i ciezko je porownac do drugiego "wynalazku" bo jak porownac piwo MALINOWE z piwem IMBIROWYM ? ) . Dlatego tez ciezej znalezc w Polsce dobrego klasycznego

    ( zrobionego TEZ w Polsce ) pilsnera , niz setki piw  "wynalazczo - kraftowych " .

    Dlatego tez fani tych  piw  nie sa uznawani przeze mnie w 100% za "prawdziwych" piwoszy   ;)

     To troszke jak z modelarstwem . Niech buduja z czego chca , ale model z podkladow podlogowych bedzie zawsze ( oczywiscie dla mnie ) modelem z podkladow podlogowych   :D

  2. Gratulacje ! Enyi NIGDY nie za wiele  :D

     

    Ja walcze o tego DIESLA , ale musze codziennie "grubo" podbijac. Mam jakiegos "twardego" przeciwnika. Jak mnie dobrze rozjuszy , to cena moze niezle poszybowac  ;)

     

    Jest jeszcze w USA fajna 120 R-4C . Troche brudnawa i "zlezala" , ale wyglada na swieza "mechanicznie" ........


    Gratulacje! Prawie tak ładna jak moja i ponad 2x tańsza od mojej....  :wacko:  :blink:  ;)

     

    Spokojnie : nie pierwszy i nie ostatni przeplacilismy za jakas nasza modelarska "fanaberie" .........

  3. Kuba i Konrad : Dobrze ze przeniesliscie watek z samochodami do osobnego  tematu i dobrze , ze zgodnie z wola Pawla wszystkie "samochodowe " posty wrocily na miejsce. Pawel ma "pelny" nieruszony temat , a my mamy dodatkowa frajde na HP. Tak wyszlo NAJLEPIEJ. Widze ze panuja dwa trendy : czesc z nas lubi tematy "purystyczne" i zadnych sciezek na bok . Ja takie tematy lubie , ale jak ida SZYBKO do przodu i sa nie za dlugie.Na przyklad reelacja zabudowy serwa w skrzydle  :D  :D  :D

     

     Temat SIM jest tematem ktory z wiadomych wzgledow ciagnie i ciagnal sie jeszcze bedzie dosyc dlugo. Mysle , ze umarlby powoli gdyby byl tematem "purystycznym" . On MUSI zyc kilkoma zyciami , dlatego wlasnie  jest strawny nawet dla mechanicznych laikow do ktorych sie zaliczam ...

  4. Konrad ; wypraszam sobie   ;) To NIE ja zamiescilem fotki jakichs czesci samochodowych od ktorych sie to wszystko zaczelo . Ja tylko powiedzmy"popchnalem" temat dalej i sie zwyczajnie rozwinal . Troszke to moze wina autorow tematu ? 

     Kota nie ma to i myszy harcuja .......

    Sam widzisz , ze temat bardzo przyhamowal (ale w sumie , to nie ma co winic autorow .Maja rodziny , prace i pewnie mase innych zajec , zreszta nic nam do tego , JAK szybko to idzie ) . Jak bylo kilka wpisow ( autorow ) dziennie , to pytania krazyly zawsze dosyc blisko tematu , czyli silnika SIM. Jak tych wpisow zabraklo , a wielu z nas tam zaglada , to automatycznie sie troszke zaczelo "rozlewac" po bokach ........

  5. Nie wiem JAKI to ma wplyw na koniec GRAUPNERA , ale jak ostatnio przegladam moje ulubione strony z anonsami modelarskimi , to nastapil jakis wysyp historycznych zestawow GRAUPNERA ! 

     Wyglada to troche , jakby modelarze chcieli wyrzucic GRAUPNERA z pamieci  ;)

    Ponizej przyklady z wczoraj . Za Cometa zycza sobie 320 EUR !!!

    post-6937-0-57930100-1574833709.jpg

    post-6937-0-28241500-1574833716_thumb.jpg

    post-6937-0-73495200-1574833721.jpg

  6. "Ja tylko dodam do tych swoich zabaw, że jak załapaem co można zrobić z proszkiem aluminiowym, nadmanganianem potasu, saletrą i cukrem to dopiero mieliśmy zabawę  :ph34r:   :ph34r:   :ph34r:. Oj działo się naprawdę działo"

     

    Nie chcialem wchodzic w TE tematy , bo sluzby dzisiaj czuwaja !

     

     Nabite "paliwem" kapselki od wodki lataly az gwizdalo ! A ile razy wpadly komus na balkon !

    I wtedy wszyscy "astronauci" zgodnie w dluga  :D

     

    Tak to prawda że za dzieciaka czytaliśmy bardzo dużo, jak widzę to dokładnie te same książki  :).

     

    Wymienilem tylko dwie , ale pewnie zaczytywalismy sie tym samym . 

     

     

    Poligon miales mowisz ? 

     

    My jezdzilismy rowerami na pobliskie wysypisko smieci do Raculi po strzykawki ( nie do wsztrzykiwania sobie czegokolwiek , ale fajnie bylo miec strzykawke ) , a strzykawki wyszukiwalismu na oddziale smieci szpitalnych  :blink:  :blink:  :blink:  .

    Ze my sie tam  niczym wtedy nie zarazilismy !!!  Nie wtedy bylo zadnych spalarni , tylko szpital wywalal wszystko w jednej z czesci wysypiska !!

     

    Jak pozniej opowiedzialem mamie SKAD mam strzykawke , to byla "ciezka" rozmowa z ojcem ( choc bez bicia , bo ojciec potrafil wytlumaczyc BEZ uzywania narzedzi tortur )  i juz na smieciowisko NIGDY nie pojechalem  :D  :D  :D 

     

    Raz jak palilem gazety w zlewie w kuchni ( dlaczego to nie wiem ) i zostaly jakies resztki popiolu , to ojciec po pracy zapytal KTO to palil . Ja oczywiscie , ze to nie ja . Zebral resztki i powiedzial , ze pojdziemy na milicje i w laboratorium sprawdza KTO to palil. Do komendy mielismy moze z 500 m , podchodzimy do wielkich 3m wysokosci drzwi  i ojciec mowi ( stajac przed drzwiami ) : chyba dzisiaj juz nie pracuja , przyjdziemy kiedy indziej . Pozniej juz NIGDY do tematu nie wrocil. Zapytalem go jako dorosly chlopak ( jak sobie kiedys o tym przypomnialem ) , DLACZEGO zawrocil . Powiedzial tak ; a co , mialem wejsc i zrobic z siebie idiote ? Myslalem ze pekniesz po drodze i sie przyznasz , ale byles twardy za do konca  :D  :D  :D .

  7. Konrad : ja nigdzie nie pisze , ze te dzieci sa NIESZCZESLIWE . Zeby wiedziec , ze sa nieszczesliwe , musialyby przezyc NASZE dziecinstwo , aby porownac ze swoim  ;) . Ja przede wszystkim bylem CALUTKIE dnie poza domem. No i nawet nie chce mi sie opisywac JAKIE my mielismy pomysly , bo robiliscie pewnie to samo . Zamienilbys to na gry komputerowe ? Przede wszystkim MASA ruchu na powietrzu ( swiezym czy nie to juz inna bajka ) bez nerwowego spogladania na smartfony  :D . Jak nie bylo co robic , to trzezba bylo COS wymyslec ( dzisiaj - wcisnac przycisk w kompie ) !!! I wymyslalo sie wspaniale rzeczy , a na nude to sie NIGDY nie narzekalo . Zamiast gier komputerowych mielismy KSIAZKI. Czy dzieciaki cos jeszcze dzisiaj czytaja ? Ja zatapialem sie w ksiazkach z lampka pod koldra , zeby rodzice mysleli ze spie. Zadna gra nie odda tego co czulo sie czytajac np. 20 000 mil podmorskiej podrozy , albo Tomka wsrod lowcow glow , bo potrzebna byla WYOBRAZNIA , aby "rysowac" sobie w mozgu to co sie czytalo .Dzisiaj masz gre w 3D i nie musisz sobie NIC wyopbrazac . I nad tym NIE ma nawet co dyskutowac ...........

    • Lubię to 3
  8. Nie mogę udzielić Ci konkretnej odpowiedzi ile TO kosztuje bo to składowa wielu czynników... ;)

    Składa się na to okres znania producenta, ilość i jakość wypitych trunków (szczególnych wymagań brak),

     

     No to ja bym zamowil MAKSYMALNA wersje i przywiozl mu metanol. Producent by oslepl , a ja dalbym mu pociete gazety zamiast kasy  :D  :D  :D

  9. My na podworku zrobilismy kierdys  OLIMPIADE !!!   Byly prawie wszystkie konkurencje oprocz plywania i jazdy konnej (  :D  :D  :D ) , a do boksu wykopalismy CALY piasek z piaskownicy , zeby to COS przypominalo ring. Problemem bylo tylko to , ze mielismy JEDNA pare rekawic !  Wymyslilismy wiec 4 rundy zamiast trzech  . 2 rundy lewa i 2 prawa reka  :) .

     Kolegi ojciec byl zwiazkowcem ( z tych "zlych" zwiazkow , ale wtedy jedynych ) .Byl jakas szycha i ciagle jezdzil do bratnich krajow . Przywozil z tych krajow setki proporczykow , glow Lenina i innych Marxow. Zamiast medali mielismy NRDowskie proporczyki i glowy Lenina  :D  :D  :D

     Zdobylem kilku Leninow , Marxa i kilka proporczykow , bo bylem dobry w biegach i skokach  ;)

     

    Kto wpadlby dzisiaj na pomysl organizacji OLIMPIADY na podworku ?  Problemem Konrad jest to  , ze ja NIE widze ( widzialem , bo od 5 lat mieszkam w domku ) bawiacej sie mlodziezy ( czy dzieciakow )  na podworkach !!! Totalna pustka ! 

  10. Katowanie ludzi nie jest domeną komunizmu.

    W Polsce komunizmu nie było. Była odmiana socjalizmu, a komunizm to nazwa potoczna, którą przyjęło się u nas nazywać to, co wtedy było.

    To tak gwoli precyzji, nie ujmując nikomu i niczemu.

     

    Ufff ! Dobrze Bartek , ze nie napisales CZYJA to kiedys bylo domena , bo bys chyba dostal bana . Amen !    ;)

  11. Dalej chyba mozna o seksie , kobietach , syrenach ITP ?

     

     

    To to tak !  ;) ( nie wulgarnie )

     

     

    No wiesz co Rafal ! 

    Ja z kobietami zawsze delikatnie !  Natomiast z facetami mam zawsze wulgarny i brutalny sex  :D 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.