Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 652
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez jarek996

  1. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja TEZ tak lubie ! Dlatego wybieram takie "nieturystyczne" rejony , dosyc jednak turystycznych krajow ... W Rumunii zdarzylo mi sie kilkukrotnie NIE spotkac nikogo przez 12 godzin jazdy w gorach !!! Raz wpadlem na nie oznaczona nigdzie cyganska "wies" , zbudowana w srodku lasu na lace nad rzeczka ! Przyjeli mnie jak goscia z innej planety ( tak tez na swoim rowerze i w moich ciuchach przy nich wygladalem ) . Dali pic , jesc i nie chcieli mnie wypuscic , pytajac sie czy zostane na noc ( z ogniskiem , tancami i spiewami ) !!! Nie bylo zadnych zebrow ITP zdarzen . Ja rowniez nie robilem fotek i staralem sie byc DOBRYM i KULTURALNYM gosciem. Na noc zostac nie moglem , a bardzo chcialem ) , bo zburzylbym troche caly wyjazd ( bylo to wczesne przedpoludnie i mialem jeszcze sporo do przejechania ) .Na odjazd dostalem sloik jagod i poziomek ! Mowili , ze zyja w lesie pol roku i zarabiaja zbierajac wlasnie jagody, poziomki , borowki i grzyby . Pozniej mieszakja "gdzis tam " indziej ....... Rozmawialismy migowo-romsko-slowiansko
  2. Mial ktos moze z tym do czynienia ?
  3. jarek996

    ENYA fanclub

    Tylko uwazaj , bo ENYE wciagaja Na poczatku nic , jest normalnie , latasz sobie i jestes zadowolony . Pozniej wymienisz sobie lozyska , rozkrecisz cala ( z czystej ciekawosci ) i nagle jestes "wciagniety" .......
  4. jarek996

    ENYA fanclub

    35 : open rocker Ok ; nie zauwazylem "W TEJ CHWILI" Jednak Pan Przewodniczacy CZUJNY Ta "Twoja" 90 z Ebaya chyba nie byla latana .........
  5. jarek996

    malowanko..

    Podpowiedz KTORY Marek : https://www.google.com/search?q=pistolet+z+dysza+1,4+mm&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjsguioifLlAhXtAhAIHdMXB3EQ_AUIEigB&biw=1280&bih=625
  6. jarek996

    ENYA fanclub

    On jest do "wyprowadzenia" niewielkim nakladem pracy. Jak NIC nie jest uszkodzone , to jeszcze pochodzi . Rozbiorka , czyszczenie , ew. wymiana lozysk i uszczelek , ustawic , odpalic i LATAC. . Ale NIE za te pieniadze !!!!
  7. jarek996

    ENYA fanclub

    STAN DOSKONALY i DIESEL ........... Hahahah ! Za takie ceny ( ile to jest , 110 EUR ? ) to kupuje w DUUUZO lepszym stanie .........
  8. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    mapy.cz tez maja opcje offline, ale jak to zwykle bywa , zaladowuje sie je PO fakcie . W Albanii i Macedonii to bylem juz po 4-5 razy , ostatni raz w maju ( reszta Balkanow zreszta tez wielokrotnie ) . Czuje sie tam NAJLEPIEJ ( no OK , Gruzja tez ) . Natomiast Moldawie I Ukraine tez lubie , ale troszke mnieji inaczej . Wspaniala jest tez Rumunia ! W 2020 planowalismy jechac PLASKO ( kolega chce odpoczac od gor ) i myslelismy z Brzescia na Bialorusi , do Odessy . Nie wiem jednak czy wypali , bo jemu rodzi sie w wakacje dziecko i niestety na Bialorus sa wizy ( na to co my planujemy , bo mozna wjechac bez wizy , ale niestety wyjazd TYLKO z powrotem do Polski ) Zapomnialem dopisac koniec historii z Bulgaria . Dwa dni po powrocie dzwoni do mnie bulgarski nr i domyslilem sie natychmiast , ze ktos znalazl portfel i dzwonil rzeczywiscie znalazca ! Ustalilismy , ze odda go do ambasady . Okazalo sie ( pozniej troche pisalismy , a zastanowil mnie jego adres email ) ze Pan Znalazca ( tak go zwe ) jest Hindusem mieszkajacym ( ozeniony z Bulgarka ) w Sofii. Byl tam sobie w tych gorach pochodzic , a musze powiedziec , ze Bulgarzy ( no on akurat jest Hindusem ) to NIE sa urodzeni turysci. Znalazl , oddal ( kasa oczywiscie byla - 50 EUR i 120 Lewa ) . Portfel lezy w ambasadzie i odbiore go jak polece w kwietniu-maju na rower , bo oczywiscie maja problem z wyslaniem ( chcialem na moj koszt , ale i tak sie NIE da ) . Wszystko skonczylo sie wiec SZCZESCLIWIE , a ostatnio pomyslalem nawet , ze moze wybierzemy sie do Bulgarii na narty ! Maja piekne osrodki i nie ma tlumow. P.S ja uzywam mapy.cz , a sama mapa to OUTDOOR : https://en.mapy.cz/turisticka?x=23.7972758&y=42.1621221&z=14 Sa dla mnie NJACZYTELNIEJSZE i maja pozaznaczane szlaki piesze , rowerowe ITP ITD. Super czeska robota !!! Jezdze z Garminem , to sobie jeszcze w domy dokladnie przegladam przebiegi tras .
  9. Zle mnie zrozumiales ! Temat zwyczajnie NADAJE sie do dzialu z dronami . To mialem na mysli. Zadnego ZAMYKANIA tematu. Myslalem zawsze , ze w HP to gadamy NIE na tematy modelarskie , tylko o kielbasach , rowerach , rozmiarach prezerwatyw ITP. Te Wasze przepisy to jednak temat modelarski..... Tylko TO mialem na mysli . Jestem OSTATNIM od zamykania tematow , ale fajnie jak leza w "swoich" szufladkach . Tematy ktore podales jako przyklady NIE maja nic wspolnego z modelarstwem i dlatego "leza" prawidlowo . To typowe HParkowe bzdety. Dla droniarzy byloby nawet lepiej , zeby temat o przepisach lezal we wlasciwej "szufladzie" . Do HP nie wszyscy zagladaja ....
  10. jarek996

    ENYA fanclub

    Tak ! To chyba jedna z lepszych ........ Ustawienia jak w instrukcji i powinien odpalic !
  11. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Jarek , nic na to nie poradze , ze zawsze przejezdzam albo obok jakiejs gorzelni , albo trafie na gruzinskie wesele .......... W weekend 28-30 wrzesnia sprawdzajac sobie temperatury w Europie zaciekawila mnie Bulgaria ( i to nie wybrzeze , ale okolice Sofii ) , gdyz mialo tam byc okolo 29 stopni ! Nie zastanawiajac sie wiele , kupilem bilety na czlowieka i rower ( Kopenhaga-Sofia ) i postanowilem sprawdzic . Laduje w Sofii okolo godziny 20 i zgadza sie : 22 stopne !!! Szybkie skrecenie roweru , zostawiam torbe w przylotniskowym hotelu ( wyblagalem ich , opowiadajac , ze tam kiedys spalem co bylo zreszta prawda ) i 3 km pedalowania na Iskarsko Szose ( stacja kolejowa ) . Tam o 22.06 pociag do Pazardzjik . "Laduje" w Pazardzjiku okolo 00.20 , 5 km ze stacji do hotelu , biore klucze , przebieram sie , zostawiam klucze i w MIASTO ! Byla to sobota , wiec myslalem , ze bedzie pelno i zdziwilem sie mocno , bo miasto bylo wymarle ! Zamiast poznej kolacji , kupilem jakies bagietki i pwko w nocnym i wrocilem do hotelu. W Malmö w sobote , pol miasta jest poza domem , a ze wzgledu na klimat myslalem , ze w Bulgarii poza domem jest 75% . Nic z tego . Dziwne to bylo w kazdym razie. Rano pobudka , sniadanie ( bylem jedynym gosciem w hotelu ) , szybka zmiana ciuchow , plecak na plecy i w droge ! Miasto lezy na wys. okolo 300 mnpm , a po 15 km lekkiego pedalowania pod gorke , czekala mnie wspinaczka na 1250 m Tuz przed przelecza oczywiscie piwko , temperatura okolo 23 stopni ( 11 rano ) , sloneczko i bezwietrznie . W Malmö w sobote padalo i bylo 9 stopni ! Za przelecza czekalo mnie wspaniale wielkie jezioro zaporowe ( Jezioro Batak ) ) i cudowne lesne szlaki . Pozniej jeszcze wjazd na 1650 m i zjazd na 900m. Skret w las i szukanie szlaku , ktory byl zaznaczony ( w internecie ) , ale NIKT nim nigdy nie szedl , ani nie jechal !!! Po 30 min , zweszylem ten cholerny szlak ( uzywam zawsze aplikacji mapy.cz , ale ze wzgledu na zasieg , a raczej na jego brak nie moglem sie odnalezc ) . Pobladzilem troche , ale na nosa pojechalem w dol i po kilkunastu kilometrach lasem zaczely pojawiac sie zabudowania. Nie byla to wies , ale luzno polozone domy tu i tam . Dalej mialem moze okolo 25 km ( z tego ostatnie 5 asfaltem ) do miejscwosci Velingrad. Dzien zakonczyl sie przejechaniem 116 km . Szybko znalazlem jakis hotel , kolacja , sliwowica , piwko i wskok do zewnetrznego basenu z woda ktora miala 40 stopni ! Caly Velingrad lezy na goracych zrodlach i KAZDY hotel ma basen ( baseny ) z miejscowymi wodami !!! Zamowilem potrojna sliwowice i lezalem w basenie ze 3 godziny gapiac sie na CZARNE niebo pelne gwiazd !!! Spalem po tym wszystkim jak niemowle . Po sniadaniu podjazd do miejscowosci Yundola , obiadek ( 2 piwka , bo znowu upal - 25 stopni ) , pol godzinki siesty i w droge ! Czeka mnie podjazd na 2000 mnpm , do osrodka sportowego Belmeken nad jeziorem o tej samej nazwie . Jest to osrodek przygotowan olimpijskich Bulgarskich sportowcow. Robiac zdjecia na zaporze , zostawilem portfel ( jeszcze o tym nie wiedzialem ) . Dojezdzam do osrodka , marze o piwie , zamawiam , Pani otwiera , chce placic , a tu ZONK !!! Wiedzialem jednak gdzie mogl zostac ( robilem tam zdjecia ) i pognalem w dol ( moze ze 3 km ) . Portfel lezal na betonie , wiec wrocilem dopilem piwo , zaplacilem i w droge. Wzdluz brzegu jeziora ,obok gorki ponad 2600 mnpm , dojechalem do glownej zapory na jeziorze, pogadalem z Panem straznikiem ( byl kiedys kierownikiem wagonu sypialnego pociagu relacji SOFIA -WARSZAWA i pytal mnie czy istnieje jeszcze Bazar Rozyckiego ) . Wypilismy herbatke , ubralem sie ( byla juz 16.00 , a ja ciagle na wys. ponad 2000 m ) . Plan mialem , aby zjechac szlakiem pieszym i wiedzialem , ze pierwsza czesc to bedzie na 100% schodzenie ( wyczytalem to z poziomic ) . Musialem kilka razy sprawdzac w telefonie GDZIE jestem. W koncu znalazlem szlak i ze 2 km z buta ( kamienie i korzenie - jechac sie nie dalo ) . Pozniej zrobilo sie lepiej i czekal mnie lesny zjazd z 1800m na 700 m !!! Trwalo to troche , ale bylo CUDOWNIE. Raz tylko pytalem sie drwali o droge , bo w sumie to szlak prowadzil w dol bez zadnych rozwidlen . Laduje w miejscowosci Kostenec ( ten mniejszy Kostenec) , ochota na piwko straszna , podchodze do knajpki , szukam portfela ........ Kurwa ; portfel jednak chcial zostac w gorach i zostal !!!! Zamiast piwa i dalszej jazdy na nocleg do miejscowosci Dolna Bania , zjechalem do Kostenca ( duzego ) i na dworcu wyblagalem pania biletowa , aby sprzedala mi bilet do Sofii za Euro , ktore jakims cudem znalazlem w plecaku ! Mialem 5 EUR , a bilet kosztowal 8 Lewa ( 4 Eur ) !!! Znowu sie udalo ! Wrocilem ( niechcacy ) do hotelu przy lotnisku gdzie zostawilem torbe i wymyslam plan na powrot ! Kolega ktory zazwyczaj jezdzi ze mna ( tym razem nie mogl ) zaplacil mi za hotel , "otworzyl" swoja karte abym mogl jesc i pic , a ja zadzwonilem do polskiej ambasady , zeby zapytac JAK uzyskac szybko jakis tymczasowy paszport. Nikt nie odebral , ale po 10 min. oddzwonili i dowiedzialem sie , zeby przyjsc jutro ( poniedzialek ) o 9.00 i sie zalatwi. Dzien zakonczyl sie przejechaniem 87 km . Wsiadlem rano na rower , 15 km do centrum Sofii , stawiam sie w ambasadzie i zaczynaja sie problemy. Nalezy przyjsc ze zdjeciem ! Tlumacze , ze zgubilem WSZYSTKO ( karty , kase i dokumenty ) , ale nie ma wyjscia. ONI ci nie pomoga. Byly tam tez dwie starsze panie ( Polki ) przedluzyc swoje paszporty i slyszac o moich problemach podarowaly mi 9 Lewa na fotografa ! . Zrobilem fotki , ale to jeszcze nie wszystko , bo aby dostac paszport do reki , nalezy za niego Z GORY zaplacic !!! Znowu ratuje mnie kolega placac karta na wskazane konto i przesylajacim potwierdzenie wplaty . Po 2,5 godzinie mam paszport w reku !! Nie trwalo to dlugo , ale nie odczulem przez ani sekunde , ze chca mi NAPRAWDE pomoc. Robili to co musieli nie przejmujac sie wcale moja sytuacja. Nie wiem czy bym to wszystko zalatwil gdyby nie pomoc Pan i kolegi . Ambasada mi pomoc nie chciala . Paszport wydali , bo mieli taki obowiazek , ale NIC wiecej. W takich sytuacjach czlowiek oczekuje wiecej , ale niestety. No i dodam , ze Pani ktora mnie obslugiwala byla mila na 3 w skali 1-10 . Lot powrotny mam o 14.50 , a jest dopiero 11.30 . Spokojnie rowerkiem na lotnisko , obiadek , pakowanie roweru i do domu .... Bylo to moja PIERWSZA przygoda ze zgubieniem WSZYSKIEGO ( a bylem na 40-50 rowerowych wyjazdach ! ) . Od teraz wiem , ze dokumenty , karta i grubsza kasa ma byc GLEBOKO w plecaku , a kasa na dzienne wydatki u gory w osobnej portmonetce ( szybki dostep ) . Wiem tez , ze w takiej sytuacji szwedzka ambasada wydaje dokumenty i daje troche kasy na PRZEZYCIE ! Pozniej oczywiscie trzeba oddac . Nasi na ten pomysl nie wpadli . Zyje w Szwecji ponad 30 lat , obywatelstwa jednak nie mam ( a moge od 25 lat zrobic w tydzien ) . To zdarzenie utwierdzilo mnie w przekonaniu , zeby jednak zostac ( rowniez ) Szwedem . Zalaczam kilka fotek z wyjazdu. Dwie specjalnosci kulinarne Bulgarii to frytki z feta i salatka szopska . JAk widac przy posilka ZAWSZE ma sie jakichs towarzyszy Ta niepozorna gorka na ostatnim zdjeciu ma 2626 m ! ( Belmeken )
  12. Konrad , czy ten temat nie powinien wyladowac w dronach ? Co on ma z Hyde Parkiem wspolnego ?
  13. Ja zazwyczaj ustawiam POLOWE tego co jest w instrukcji i expo okolo 40% ( na poczatek ) . Naprawde rzadko musze zwiekszyc wychylenia , a EXPO przewaznie musze pozniej zmniejszyc. Wg mnie modele z fabrycznymi ustawieniami lataja jak jakies 3D
  14. Poogladalem dzisiaj blizej moj model i mam male przemyslenia. Jak wiexcie chce latac 300+ i zastanawiam sie JAKIE serwa wrzucic. Przejrzalem moje wszystkie SAVÖXy , ale niestety nie mam serv ( i chyba nawet nie SAVÖX nie produkuje ) o grubosci 9mm. Inne niestety nie wejdzie w "dziure" statecznika poziomego , ai ze skrzydel moje 12mm wystaja. TRZEBA znalezc cos 9 mm ! Nie chce wrzucac nic budzetowego , ale raczej cos z e sredniej-wyzszej polki. Nie ma co ryzykowac przy tych predkosciach ! W oryginalnej instrukcji zalecaja te https://www.horizonhobby.co.uk/en/product/ds-1660-mg-digital-servo-hsf0000288 . Dymond ,hm ... Sam nie wiem . Znalazlem jakies HYPERIONY : https://www.flashrc.com/hyperion/2108-servo_digital_micro_hyperion_atlas_ds09_amd_9mm_84g_48kgcm_015s_60%C2%B0.html MKSy : http://www.espritmodel.com/mks-ds75k-micro-digital-servo-9mm.aspx MKSie stoi do tego jak byk : Excellent Digital, Super Fast, Metal Gear Servo for Pylon Racers and Sailplanes. i KST : https://flightcomp.com/collections/kst-servos/products/x08-v5-0-3-8-8-4v-micro-high-torque-servo Macie jakies inne propozycje ?
  15. Super ! Kiedy to bedzie ? Powiem , zeby sie napil z Polakami , moze bedzie gorzej latal . Oscar wyglada troche jak polaczenie aktora ze SPIDERMANa i studenta nauk scislych . Nie posadzam go , ze siadzie z Toba do 0,7 l Przemily chlopak. Lata tez skrzydelkami , ale ZAWSZE w jakichs goglach . On chyba nie umie latac "na realne patrzenie" Dzieki jego sukcesowi , ich ( dronowcow ) tor zapelnil sie ostanimi czasy wieloma nowymi pilotami. Czasem jak latam moimi modelami ( stoje wtedy tylem do ich toru ) , czesto mam chec sie odwrocic jak przy-----la w jakas przeszkode , albo glebe . Nie robie tego jednak , bo wiem czym to grozi
  16. jarek996

    malowanko..

    Ufff ! Ja przymierzam sie do moich malowan. Odkladam to w czasie jak moge Czesciowo z TZW braku warsztatu ( nie miejsca , tylko umiejetnosci ) , a czesciowo faktycznie z braku czasu. Mam teraz mase roboty , a wolnego czasu tylko na zamawiane kolejnych pierdol z sieci . Niestety NIC na budowe czegokolwiek.
  17. "Jednak silnik musiałem rozebrać i wyczyścić, bo był cały w piachu" To akurat lubisz Czarek Mogles go przy okazji jeszcze wyszkielkowac . Gdyby moje kraksy konczyly sie jak Twoja , to mialbym dzisiaj ze 250 modeli
  18. Tak tez myslalem ! Jakimi lataja na zawodach ?? U mnie w klubie lata MISTRZ SWIATA juniorow ( i 9 wsrod seniorow ) , ale faktycznie nigdy go nie pytalem o srednice wirnikow .... Z Oscarem mam zawsze koszenie lotniska ( jestesmy PARA KOSZACA , nie mylic z innymi parami ) , ale wtedy tez niewiele pogadamy , bo kazdy zasuwa swoim traktorkiem , a ciche to one NIE sa https://www.aftonbladet.se/nyheter/a/L0788V/flygstjarnskottet-tog-guld--och-kraschade Na zdjeciu lata na naszej klubowej "lace" ! Na dole fotka z Chin , gdzie zdobyl tytul
  19. jarek996

    ENYA fanclub

    Mamy jeszcze jednego CZLONKA , ale ujawni sie jak silnik dojdzie Jest na 100% zapalonym Enyowcem , bo jeszcze pierwszy silnik nie dotarl ( gdzies tam od Ciebie z USA ) , a walczy juz o drugi ! Takich ludzi nam tu trzeba Panie Przewodniczacy ( to do Marcina ) . Ja oglaszam sie jego pierwszym zastepca Pieknie wyszlo na Twojej fotce , ze 120 to rozwiercona 90. Swietnie widac "zeszlifowana" pow. po 90 i nabite nowe 120 . Nie jest to nic nadzwyczajnego , bo robi tak wiekszosc producentow ( rozne silniki na bazie jednego karteru ) . Widac to tez na mojej fotce ( ponizej ) na przykladzie silnikow ENYA 120R-4C i ENYA 155-4C . Widac grubszy "nadlew" na 120 i cienszy ( prawie go nie ma ) z nowym"stemplem" 155 . Enya ma tego chyba najwiecej na bazie karteru od 36 . Jest 40 , 41 , 46 i 53 . Jak jest z 35 Marcin ? Ona tez bazuje na podstawowym , czy miala "swoj" ? Wiem ze sa dwa"przody" tej serii. Panie Przewodniczacy ; znalazlem w Japonii nowa 35 i 40 ( open rockery ) !!! Ceny tak okolo 200-250 EUR szt. Napisalem do kolesia ktory mieszka od 20 lat w Tokyo ( ostatnimi laty urwal nam sie troche kontakt , wiec bedzie okazja odnowic ) . Jak odpisze , to poprosze go o pomoc w zakupie i wysylce do mnie .
  20. Co to sa te Wasze 3 cale , bo nie chce mi sie szukac ? Srednica wirnikow ?
  21. "No to przerywając ten off top :P" Spoko , spoko .......... Pisalem tutaj , bo widze , ze Patryk sie udziela i na 100% zobaczy
  22. Temat przerzucilem z HAWKa , wiec wczoraj w ponizszym zdaniu , nie jest wczoraj tylko ze 3 tyg. temu ........... Wczoraj zakupilem z Niemiec Mini HAWKa III Revolution . Jest to rowniez model firmy Staufenbiel ( teraz sprzedaje go pod swoimi skrzydlami Horizon Hobby ) . Model lezal dosyc dlugo , wiec szybko dalo sie zejsc z ceny. Dalem 225 EUR za NOWEGO , ale tym razem golasa. Bardzo dobrze , ze golas , bo tego to bede chcial zrobic w MAKSYMALNEJ wersji. Pozniej ( jak juz do mnie dotrze ) to porozmawiamy o "uzbrojeniu" . Chcialbym , aby to latalo 300 km/h !!! Wsadze jakas MEGE ( 1kW ) i ............ Zreszta ja to sie w sumie nie znam na elektrykach. WY mi wybierzecie "uzbrojenie" To jest TEN https://www.miniplan...biel-hsf0314094model ( w tym wlasnie malowaniu ) . Mam nadzieje , ze dotrze do mnie w 2-3 tyg ( w zaleznosci jak zalatwie transport ze Szczecina do Malmö ) Znalazlem chwilke na zrobienie fotek i "podotykanie" i musze przyznac , ze jakosc wykonania stawia go na zdecydowanie påierwszym miejscu wsrod pewnie setki modeli jakie przerobilem. Krotko piszac ; NIE ma sie do czego przy------c. Jakosc , galanteria , kolory : EKSTRAKLASA ! Teraz pozostaje poczytac troszke na swiatowych forach i znalezc jakic MOCARNY naped , co by to latalo ponad 300 km/h . Mysle , ze nie bedzie to trudne . Jesli macie jakies propozycje , to chetnie"poslucham" , a moze nawet az tak chetnie , ze bedzie na TYM latal ( czyli mozna zostac prawie "ojcem chrzestnym" ). Ponizej kilka fotek : P.S. Dla nielubiacych mnie i wszelkiej masci krytykantow ktorzy mi beda chcieli to wytknac : WIEM , jest mala ryska na stateczniku poziomym ! Pan Niemiec chcial sobie wlozyc ( kto by zreszta nie chcial ) i wkladajac zarysowal. P.S.2 : w rzeczywistosci wyglada 10 razy lepiej jak na zdjeciach ........ Zaczalem grzebac i pierwsze "uzbrojenie" ( jeszcze nie moje ) wyglada tak : Leistung 2KW mit der 13x14 Hacker E40 3750KV KPG 27 4,2:1 YEP 150A Fullymax 80C 2200 4s RFM 13x14 oder später 14,5x14 , drugie tak : FUN480 5500kv mit 5,2:1 150A Yep 14,5x14 RFM 3S 2200mah sls Magnum V2 a trzecie TAK : Motor : Poly-Tec 480-36S m. Getr. 4,4:1 Regler : Graupner T+ 70A Lipo 4S 2200mAh Cam Carbon 12x8 oder 13x8
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.