Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 556
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. Dzisiaj dotarla do mnie moja perelka , ale juz niestety NIE  jest moja ?     

    Dowiedzial sie o niej Pawel i mi ja "zabiera" do powiekszenia swojej kolekcji . 

    Nowka sztuka , za TZW "psie pieniadze" .

    IMG_0787.JPG

    • Dzięki 1
  2. 18 godzin temu, e-mir napisał:

    Kobiety nie zmienisz! Oczywiście możesz zmienić kobietę ale to niczego nie zmieni! ?

    Mozna zmienic preferencje i znalezc sobie chlopaka-modelarza. Wtedy wspolnie cos zaradzicie , zreszta we dwoch bedzie latwiej kupic jakic "odwilgatniacz" , a z kobieta bedzie to penie nowy mikser lub suszarka do wlosow ?

  3. W dniu 26.06.2020 o 21:59, FockeWulf napisał:

    Na forum łatwo znaleźć opinie, że pianka to w sumie to samo co modele drewniane / kompozytowe, że przecież swoje waży i lata realistycznie

     

    Slawus ; Ty sie tu ze slawetnego forumowego "SPITFAJERA" nie podsmiewaj ?

    W dniu 27.06.2020 o 22:00, mike217 napisał:

    Modelist konstruktor

     

    Planow z "modelista" mam dalej caly skoroszyt !!!    Byly naprawde doskonale .

  4. No to w takim razie mierzyc , lub za........ac do jakiegos slusarza-tokarza. 

    Nawet JA , wielki milosnik czterosuwowych silnikow ENYA , takiego silnika jeszcze nie posiadam , wiec niewiele wiecej moge pomoc ?

    Moze Marcin sie odezwie i pomoze ( a na 100% wie , co Japonce tam "nagwincili" ) . On jest w koncu prezesem tego tematu .

    Tyle , ze pewnie lezy teraz gdzies na plazy w Long Branch Beach i ma chwilowo ENYE gleboko w ............

  5. 32 minuty temu, mr.jaro napisał:

    nie stanowi to specjalnego problemu i daje sporo satysfakcji.

     

    Jak sie faktycznie ma WSZYSTKIE narzedzia i srednia wiedze techniczna ( + Youtube i internet ) to jest to czysta ( choc czasem brudna ) przyjemnosc !!!

     

     

    9 minut temu, grzegor napisał:

    Tylko taki żebym sobie z 15 lat pojeździł bez szaleństw poooowoli. Jest takie coś elektryczne?

     

    15 lat powiadasz ? Mnie sie wydaje , ze technika w E-bikach idzie PRAWIE tak szybko jak w komputerach , wiec za 15 lat to bedzie moze dzialalo , ale pewnie bedzie BARDZO nienowoczesne. Zrodla napedu , same silniki + ciagle jednak jakies nowosci w samym rowerze. 

    W Skandynawii mamy siec sklepow BILTEMA ( szwedzka ) z technicznym TZW mydlem i powiodlem. Maja tez "swoje" rowery ( duzo taniej jak konkurencja ) . Oto przyklad ich "gorala" elektrycznego . Wklejam test z jakiejs norweskiej gazety . Wrzuc na translatera i poczytaj. Rower kosztuje okolo 800EUR z tego co kojarze .

    https://www.dinside.no/fritid/test-biltema-yosemite-mtb-elsykkel/60884755

    Nie szukaj w nim jednak jakichs komponentow premium , bo w tej cenie to mozna ( niestety ) kupic tylko poprawnie dzialajacy rower i nic wiecej . Tyle ze z tego co zrozumialem , Ciebie NIE interesuje HI-TECH , tylko TZW kon roboczy .

  6.  

     

    21 godzin temu, mr.jaro napisał:

    Predzej postawilbym pytanie, dlaczego w ogole uzasadniac komukolwiek wlasny wybor?

     

    Tak byloby najproscie ; NIE uzasadniac

    Tyle , ze i tak za chwile bedziesz musial obronic pytania typu ; na CH....J Ci taki drogi rower , jak masz nadwage

    ( niedowage  ITP ITD )  ? 

    I wtedy najlepiej ( aby "podgrzac" jeszcze troche pytajacego ) napisac ; BO MNIE STAC ?

     

     

    21 godzin temu, mr.jaro napisał:

    i silnik wykonuje za Ciebie cala prace

     

    I cale szczescie ze tak nie jest !    Wtedy grzechem byloby nazywanie tego "bajkiem" . 

     

     

    15 godzin temu, zipp napisał:

    Z drugiej strony zużycie napędu w dużym stopniu zależy od terenu pa jakim się jeździ - duże zapylenie(czyli jazda po szutrach/lesie) na pewno znacząco przyspiesza zużycie w stosunku do asfaltu.

     

     

     

    Prawda . W MTB wymieniam naped chyba 4 razy czesciej jak w szosie ( jezdzac przy tym duzo mniej km ) 

    21 minut temu, mr.jaro napisał:

    Czestsza wymiana lancucha sprawia, ze kaseta wytrzymuje wiekszy przebieg.

     

    Znalem kolesi , ktorzy w celu ZMNIEJSZENIA zuzycia kasety , mieli 4 lancuchy i wymieniali je ( nie pamietam dokladnie ) , ale wezmy np po 1000 km ! 

  7. 4 godziny temu, grzegor napisał:

    Całe szczęście że tego zaoszczędziłeś i nie robiłeś bo to też dzieci czytają ?

     

     Tez chcialbym zeby bylo tak jak myslisz ( ? ) , ale chlopaki jakies "oporne" ?

    Moze lepiej faktycznie pasuje , ale sie od razu kojarzy z agencja towarzyska ?

  8. 7 godzin temu, zipp napisał:

    Na pewno nie jest warta ceny jaką trzeba zapłacić za urwanie tych ponad 2kg

     

    Alez oczywiscie !   Ja po prostu chcialem sobie zbudowac rower marzen ?     Ten kG mniej , czy wiecej NIC absolutnie mi nie daje , poza satysfakcja , ze siedze na rowerze na jakim siedza najlepsi. Natomiast moja forma , to juz jest DALEKO od nich ( tyle , ze ja jezdze "czysto" )?

    7 godzin temu, zipp napisał:

    Szczególnie, że jednak preferuje i zdecydowanie więcej jeżdżę na mtb..

    Ja w sumie tez "wywodze" sie z MTB. Ze 25 lat temu zlapalem troszke kG (po rozwodzie  prowadzilem dosyc zle , imprezowo-rozrywkowe "zycie" ). Pozniej gdy troszke przystopowalem  postanowilem COS ze soba zrobic  , porzucilem tez wtedy ( prawie rownoczesnie ) motocykle , no i musialem znalezc innego "konia" . Pozyczylem od kolegi starego gorala i przez zime "spalilem" 12 kG .Przy okazji okazalo sie , ze bardzo lubie pedalowac , sprawia mi to wielko przyjemnosc i mam jakis tam maly talent . Zaczalem tez wtedy jezdzic z kolega na pierwsze moje wakacyjne wyprawy. Poszlo tez kilka maratonow MTB + kilka wygranych ( i pudel ) w mniejszych zawodach CC. No i oczywiscie nastapilo spotkanie z szosowcami ( a wtedy przyszla pierwsza szosa). Treningi na szosie , zawody MTB , pozniej tez zawody na szosie , corocznie kilka krotszych i dluzszych wypraw MTB i tak trwa to do dzisiaj , choc na wyscigu nie bylem juz kilka dobrych lat . 

  9. Dzisiaj sroda , wiec u nas wielkie grilowanie i TZW sällskapskväll , czyli po naszemu WIECZOR PRZYJAZNI ( moze nie dokladnie , ale cos w tym sensie ) 

    Zdjec niestety nie robilem , ale polatalem od 17.30 do 21.00 !!!    Zero wiatru ( no moze jakies 2m/s ) 25 stopni i sloneczko ! Jeden z lepszych dni roku !!!

  10. 3 godziny temu, zipp napisał:

    7,7kg to waga dobrej(drogiej) szosy.

    Moj wazy 6,36 kG , czyli ponizej dozwolonej granicy UCI ( 6,8 kG ) ?

     

    Wg starej szkoly , wage podaje sie BEZ pedalow :


    RAMA                                    BMC pro machine slc01  (EASTON)             1165 g

    WIDELEC                               EASTON EC90SLX                                           319 g

    STERY                                    EASTON                                                             105 g

    MOSTEK                                EASTON EC90       110mm                              143 g

    KIEROWNICA                        EASTON EC 90 AERO                                      241 g

    OWIJKA                                 EASTON                                                               58 g
    GRUPA                                   SUPER RECORD                                             1991 g

    SZTYCA                                 EASTON EC90  LAYBACK    300mm            159 g

    LINKI I PANCERZE               JAGWIRE                                                          140 g

    SIODLO                                  SELLE ITALIA THOORK (Team ED. )             147 g

    KOLA                                      EASTON EC90 SLX CARBON                      1170 g                                                                                                                                  MOCOWANIE KOL               EASTON                                                            120 g

    SZYTKI                                  VREDESTEIN         2 x 275g                            550 g                                                                                                                                       

    Koszyki na bidony               EASTON CARBON         2x27g                          54 g


                                                                                                                               6362 g
     

    27 minut temu, zipp napisał:

    ze względów bezpieczeństwa wdł UCI czyli międzynarodowej federacji kolarskiej.

     

    I bezpieczenstwa i dostepnosci ( a moze bardziej MOZLIWOSCI zakupu ) . Dzisiaj "jestesmy" w stanie stworzyc bezpieczny rower w okolicach 5 kG , ale z cena 100 000 PLN , zaden kolarz z np 3 dywizji by na ten rower nigdy nie wsiadl. Tak przynajmniej wszyscy ( sprzetowo ) maja rowne szanse .

    Reszta to talent i dostepnosc do dobrego dopingu  ?

     

     

    Godzinę temu, a74BACK napisał:

    Naprawdę nie ma znaczenia, czy rower waży 5, czy 15kg skoro masz 15kg i więcej nadwagi ?

     

    No ale jesli NIE masz nadwagi ? Wszystko jest POLICZALNE , np ile wiecej energii pochlania rozpedzenie ( i zahamowanie ) roweru o CIEZKICH kolach

    ( szczegolnie felgach , bo sa najdalej od osi "wirowania" ) . Pamietaj , ze przy 20 etapach , setce przyspieszen i hamowan to wszystko moze przelozyc sie na te 2 sekundy brakujace do zwyciestwa .......

  11. U nas w Szwecji , "Modelarzem" jest Allt om Hobby . W rocznej pronemeracie ( 12 numerow ) kosztuje okolo 90 EUR . 

    Wychodzi regularnie i moge powiedziec , ze trzyma poziom. Drugi miesiecznik dostaje jako czlonek jednego z dwoch zwiazkow RC w Szwecji. W nim jednak 50/50 , czyli sprawozdania z zawodow, walnych zgromadzen , piknikow i modelarstwa. 

     

    https://www.google.com/search?q=allt+om+hobby&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiv0Mn85ZnqAhWhy6YKHdzQCGYQ_AUoAXoECAkQAw&biw=1238&bih=651#imgrc=2IxlkHyQP3__8M

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.