Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 820
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez Ares

  1. 10 minut temu, micro napisał:

    Nieba dla każdego wystarczy 😉.

    Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana: nad naszą strefą bez wyraźnej potrzeby przelatują paralotniarze na małej wysokości. Podobnie szybowce. 

    Po prostu zachowują się tak jakby nas nie było na lotnisku .Lotnisko w Lesznie to obecnie firma zarządzana przez Urząd miasta i nie ma sekcji modelarskiej takiej oficjalnej.

    Dlatego latamy niejako na dziko a Pan prezes póki co godzi się na to ,jednak bez większej dla nas przychylności.

    Nie mam absolutnie pretensji do takiego stanu rzeczy  , ale szkoda ,że zapomniano o modelarzach a przeciez to też dziedzina lotnictwa.

    • Lubię to 1
  2. 5 godzin temu, wojcio69 napisał:

    Byłoby bajecznie gdyby nie paralotniarze.

     

    No właśnie najlepsze kominy trzeba było opuszczać przez nich....mam nadzieję ,że kolejnym razem będzie spokojniej i da się polatać wysoko i dłużej.

    Fajnego masz tego Magica: bardzo mi się podoba i lata też spoko.

    Fajnie było się w końcu poznać.

     

  3. Czas biegnie bardzo szybko , ale pomino nawału spraw codziennego życia staramy się spotykać i wspólnie latać. 

    Wczoraj zorganizowaliśmy kolejną imprezę na naszym leszczyńskim lotnisku. Loty trwały praktycznie cały dzień więc było bardzo fajnie: najpierw latanie szybowcami na termice a potem jak powietrze się uspokoiło w ruch poszły modele samolotów.

    Było nas w sumie 6 osób więc może to i niewiele ale atmosfera była wyśmienita i to spotkanie na długo pozostanie w mojej pamięci.

    Pierwsi na lotnisku byli Radek i Amadeusz , potem dojechałem ja , następnie odwiedził nas nasz forumowy kolega Wojtek.

    Po południu dojechali Marek z Pawłem .

    Termika była świetna , ale trzeba było uważać bo na lotnisku panował duży ruch i nie było możliwości kręcenia noszeń na większej wysokości.

    Z szybowców latały: Cularis , Jantar Magic oraz mój Virgo . Samolotów było znacznie więcej : Yak 2,7m , Cun Cup dwa Wicherki , Miss Morawa , Dwupłat własnej konstrukcji.

    Ogólnie to polataliśmy , pogadaliśmy a ja już czekam na kolejne takie sympatyczne spotkanie.

    Parę fotek:

     

    20240720_162515.jpg

    20240720_173326.jpg

    20240720_180239.jpg

    20240720_162641.jpg

    20240720_182915.jpg

    20240720_173248.jpg

    20240720_174124.jpg

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  4. 12 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:

    A " ekspertowi" od klas wszystkich powiem tylko tyle - balsowa Orka, bez kesonu, pokryta chińską folią,  wykonana w 2 egzemplarzach

    Czy ta "sugestia " jest skierowana pod moim adresem?

     

    • Haha 1
  5. Godzinę temu, maruta82 napisał:

    Co do umiejętności latania to jakieś posiadam. Trochę modeli np z MPX przerobiłem. Ostatni to funray

    Jeśli tak to nie ma o czym mówić.Napisałeś że jesteś zielony to myślałem że nie umiesz jescze latać a widzę że masz spore doświadczenie.Z Dlg sobie w takim razie poradzisz ,oczywiście rzutów trzeba się nauczyć.

    Rozumiem ciebie bo też przydalby mi się model do polatania na łąxzce za wioską tak żeby nie nosić zbyt dużo sprzętu.Na szybkie wypady.

  6. To konstrukcja z początków DLG o niskich osiągach jak na dzisiejsze czasy. Ale do nauki rzucania i pierwszych prób się nadaje.

    Możesz poszukać modelu Albatros produkcji naszego forumowego kolegi Bartka , jest to dobry model do nauki i potem rekreacyjnego latania.

    Generalnie każdy model konstrukcji kompozytowej czy to węglowy czy z tkaniny szklanej z formy albo budowany metodą worka próżniowego będzie dobry. Unikaj w tej klasie modeli drewnianych krytych folią i wszelkiego rodzaju pianek udających DLG   bo to nie ma nic wspólnego z tą klasą.

    Niestety te modele są dość kosztowne i trzeba mieć świadomość ,że nawet używany model swoje kosztuje.

    Jeśli chcesz tylko spróbować a nie masz żadnego doświadczenia to proponuję najpierw opanować podstawy pilotażu na jakimś piankowym modelu np na Easy Gliderze i dopiero potem próbować DLG.

  7. Muszę w końcu podjechać i się przywitać z Wami w Cigacicach.

    Czasami zaglądam tam bedąc na przejażdżce motocyklem ale jakoś nie mogę trafić na piękną Iskrę czy Spitfajera albo mxa Roberta.

    Chętnie zobaczę tak efektowne modele

    • Lubię to 1
  8. 40 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    Cały bajer polega na tym, że ten model ma klapy, a te pozwalają go albo bardzo zwolnić, albo przyśpieszyć

    Jeśli tak to wygląda to rzeczywiście nie ma sensu stosować balastu.Ja nie latam w bardzo silnym i porywistym wietrze bo zwyczajnie nie lubię .Ale jeśli tak do tych 10 m/s nie ma problemu to ok.

    Jak na makietę to myslę że model jest w sumie dosyć lekki.

    Przy tej rozpiętości i zbliżonej powierzchni spotykałem znacznie cięższe zestawy. A to tylko zaleta bo mnie zależy na bezpiecznym starcie z ręki a to jak widać na filmach żaden problem.Fakt że większość lotow wykonuję w terenie płaskim i jak jest możliwość pokręcić w termice to jest super.Nie wszystkie pół makiety się do tego nadają. Z tego co napisałeś model jest uniwersalny i w średnich warunkach da sobie wszędzie radę.I dobrze.

     

  9. 2 godziny temu, Amadi napisał:

     

    Właśnie myślałem o tym, że na loty na zboczu warto by było go dociążyć bo to dość lekka konstrukcja.

    Na pewno w bezwietrzną pogodę model będzie latać bardzo dobrze.

     

    Tak,Patryk jako projektant tego modelu będzie wiedział najlepiej czy i ile go dobalastować.

     

  10. 2 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

    (no i latanie, to jest priorytet)

    Odnośnie latania to czy uważasz że jest sens balastowania Zefira podczas lotów przy  silniejszym wietrze np. na zboczu (silny wiatr to dla mnie 10-12m/s)

    Potrzebuję modelu półmakiety około 3m ale o w miarę małym obiążeniu powierzchni nośnej tak abym sam wypuścił model z ręki. Zefir jest do tego idealny ale zastanawiam się czy dałoby się nim również polatać bezpiecznie  na zboczu przy średnim wietrze. No i jeśli chodzi o balastowanie to mam na myśli raczej nieduże balasty tak powiedzmy do 500g. Konstrukcja jest solidna więc wytrzyma, ale ciekawe jak to się ma do tego zestawu profili i ogólnie geometrii całego modelu.

    Myślę ,że Zefir jest dosyć uniwersalny: w terenie płaskim polatam na termice a raz lub dwa razy w roku na urlopie chciabym również latać na Górze Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim . 

    Jeśli model spełnia te założenia to będzie dla mnie idealny.

  11. Temat trochę zdechł i dlatego wrzucam zapytanie do kolegów którzy kupili Zefira. Jak w dłuższej eksploatacji sprawuje się model? 

    Planuję być może na zimę zamówić sobie Zefira aby na kolejny sezon mieć pół makietę polskiego szybowca.

    Ciekawy jestem jak oceniacie model , jakie silniki/serwa/pakiety stosujecie , jak oceniacie model w lotach w różnych warunkach pogodowych. Jeśli ktoś posiada Zefira to proszę o opinię.

    Pozdrawiam.

  12. 8 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

    Meh... 

     

    Cała frajda w hobby polega na tym, że robi się to gdy się lubi. 

    Jak to jest praca, to nie można sobie odpocząć i nagle przestaje to być frajda. 

     

    Dlatego ja przy modelach tylko dorabiam, a i to kiedy mam ochotę. 

    Kiedy musiałem się z tego utrzymywać, to później przez 9 miesięcy nie wziąłem nadajnika do ręki, bo miałem poczucie, że to praca, a nie odpoczynek. 

     

    Tak więc ostrożnie z tym robieniem pracy z hobby, może brzydko w (_! _) ugryźć. 

    Tak to z pewnością prawda, jednak wielu lotników latających w liniach po pracy odpoczywa latając na szybowcach lub ultralightach.

    Także poniekąd ich praca jest też ich pasją.

    W modelarstwie jest trochę inaczej bo jednak aby się z tego utrzymać trzeba zdrowo się napocić . No to i wtedy nie ma już tej przyjemności a to zabija pasję.

    Ale myślę ,że jeśli kogoś interesuje jakaś dziedzina to powiniem iść w to zawodowo. Wtedy z chęcią chodzi się do pracy, bo robiąc coś czego nieznosisz codziennie się męczysz 8godzin.

     

     

    • Dzięki 1
  13. 3 godziny temu, Lucjan napisał:

    Do kompletu  wykonałem  pojemnik  na  dodatkowe wyposażenie  modelu.

     

    A wie Pan ,że to jest bardzo prosty i dobry pomysł! Muszę sobie coś takiego wykonać na skrzydła.

    Do niewielkiego modelu można zrobić taki wymiar ,że wejdzie cały płat. Dodatkowo myślę ,że można okleić całość taśmą pakową w rolce celem zabezpieczenia przed wilgocią.

  14. 3 godziny temu, RobRoy napisał:

    Wyjmujesz uchwyt na tel. z samochodu, przyklejasz go do przedniej szyby na zewnątrz, wkładasz tel i ...kamerzysta gotowy. Tylko trzeba trafić ze startem i lądowaniem przed kamerę, ale dla takiego pilota to chyba nie problem.

    Józku , problem w tym ,że nie mam w aucie uchwytu na telefon😀

    Ale obiecuję ,że film będzie wkrótce.

  15. 10 godzin temu, zbjanik napisał:

    Arek- no nie że Ci nie wierzymy, ale film to by się należał na tą okoliczność?

    Masz rację ?Niestety nie było komu nakręcić.Zdjęcia robię operając telefon o skrzynkę startową ale filmu nie za bardzo się da tak zrobić.

     

  16. W dniu 5.06.2024 o 22:42, cZyNo napisał:

    Te panki niestety nie za bardzo sie sprawdzą w lataniu w takich warunkach....one są do "latania" w "termice". Z zasady mają większe kąty nie mówiąc że się gną. No chyba że je zdecydowanie "uwęglicie". Ale nie będą dobrze przebijały w tak silnym wietrze.

    No i napisałeś krótko całą prawdę. Bo cała ( no prawie cała) tajemnica tkwi w profilu. Pianka to pianka a nowoczesny profil w kompozytowym płacie to jest to czego trzeba na zbocze.

    Przy wietrze gdzie zwykłe modele już zostają na ziemi wyczynowe modele dopiero "zapalają".

    Reasumując na zbocze i 15m/s szkoda z pianką wychodzić i się męczyć z miksami.

    Widzę to sam po sobie : zbudowałem model elektroszybowca z profilem MH 32 ( techniką worka próżniowego) i pomimo ,że jest to model lekki typowo na termikę i to słabszą bez problemu lata przy wietrze przy którym Easy Glider stał pod wiatr.

    Także kolego Jacku Jurek słusznie napisał i ja to potwierdzam , jak masz piankę wybieraj spokojniejsze warunki a jak chcesz latać w silnym wietrze zainwestuj w lepszy model.

  17. 8 godzin temu, wojcio69 napisał:

    Nie porzucam modelasrstw i latania, ale zawody są ponad wytrzymałoś moich kręgów, a nie umiem latać w pozycji siedzacej.

    Jeszcze raz dziękuję za to co było i zobaczymy co i jak będzie ;) 

    Prosiłbym osoby obeznane w temacie o info na PW jak zabrać się do zrobienia uprawnień sędziowskich w F5J.

    Powodzenia i dużo zdrowia Wojtku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.