




Ares
Modelarz-
Postów
2 055 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Ares
-
Kiedyś myślałem o budowie przyczepki rowerowej do przewozu modeli ale wiecie co? Najprostrzym i najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest jednak auto. Wszelkiego rodzaju inne wynalazki nie sprawdzają się w praktyce: jak zabezpieczyć siebie i sprzęt przed nagłym deszczem? Jak zabrać inne rzeczy tzn. ciuchy jakieś narzędzia itd.? Jednak autem na loty najwygodniej , sam jeżdzę motocyklem ale nie wyobrażam sobie abym miał jeździć nim na loty: za dużo z tym zachodu a i tak nie da się zabrać wszystkich potrzebnych rzeczy.
-
IMAC Germany Cup 2025 w FMC Kinzigtal
Ares odpowiedział(a) na Jakub Baran temat w IMAC - Akrobacja precyzyjna
Elegancko , ja zawsze lubię oglądać Wasze loty , zawsze można się czegoś nauczyć i wykorzystać to potem nawet w rekreacyjnym lataniu. -
Zawsze tak uważałem jednak coraz mniej ludzi lata w ACES przynajmniej w moich stronach. Lat temu 20 , na Zachodzie Polski combat dynamicznie się rozwijał. Głównym inicjatorem był Pan Mirosław Urbański , ale odkąd w Żarach modelarze stracili lotnisko combat umarł. Teraz w moich stronach nawet trudno spotkać taki model w powietrzu a zawodów nie ma wcale. Szkoda , bo to fajna konkurencja.
-
Dzięki za konkretną poradę. Polatam sobie innymi modelami a w wolnej chwili wymienię łożyska . Nie ma sensu ryzykować . Paweł jeszcze jedno : czy masz jakiś patent na wyciąganie wału? Gdyby nie chciał wyjść , jak robisz to aby go nie uszkodzić bo wszelkiego rodzaju stukanie młotkiem nie wchodzi raczej w grę no chyba że może gumowym? Wiadomo , że można to zrobić "po polsku" czyli młotek i imadło ale nie bardzo preferuję takie metody bo można zniszczyć geometrię. Łożyska zrobię metodą gorąco/zimno , wtedy same wylecą a potem wpadną nowe ale ten wał nie daje mi spokoju. Jeśli oczywiście to nie tajemnica to napisz kilka zdań o tym w końcu masz w tych motorach spore doświadczenie.
-
Pawle luz mam poprzeczny , poosiowym bym się nie przejmował .
-
Grzegorz czyli co lepiej w ogóle nie latać?
-
Widać własnie że przednie ma luz.Tylne wiadomo trudno powiedzieć ale myślę ,że problem jest tylko z przednim.Lądowałem kiedys modelem na brzuchu bez podwozia i zbyt poźno próbowałem motor zgasić i zachaczyłem śmigłem o ziemię .Po tym zdarzeniu zauwazyłem luz. Jeśli twierdzisz ze w razie "w" przednie nie narobi bałaganu to spoko. A dlaczego tak twierdzisz że tylko tylne moze narobić problemu a z przodem nic się nie stanie?Możesz to rozwinać?
-
Odgrzeję kotleta , wczoraj przepaliłem mojego Os maxa i pomimo luzu poprzecznego na łożysku przednim silnik pali na dotyk , dobrze się reguluje i nie ma z nim problemu. Jedyne co to na wolnych obrotach słychać jakby lekki szum od łożyska ale to może być wrażenie subiektywne. Przy kręceniu palcem jest normalnie nie czuć oporu ani "piasku w łożysku" wał kręci się zwyczajnie . Łożyska oczywiście wymienię , ale trzeba mieć te parę dni czasu na demontaż silnika z modelu i wymianę a tego mi brak. Pytanie (jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie) gdyby łożysko podczas pracy się "wysypało" to może narobić dużych szkód w silniku czy poza zgaśnięciem i niemożnością dalszej pracy nic poważnego mu się nie stanie? Nie chciałbym uszkodzić dobrego silnika . Napiszcie jak wyglądają tego typu awarie jeżeli komuś się coś podobnego przydarzyło. Chciałbym zaryzykować i polatać jeszcze tak przynajmniej na urlopie a jesienią zrobię remont tylko pytanie czy warto?
-
IMAC Germany Cup 2025 w FMC Kinzigtal
Ares odpowiedział(a) na Jakub Baran temat w IMAC - Akrobacja precyzyjna
Gratulacje dla wszystkich Polskich zawodników . Cieszy fakt ,że macie chęć startować i godnie reprezentujecie nasz kraj za granicą. Do zobaczenia w Lesznie bo mam nadzieję być na zawodach i pokibicować Wam! -
Dobrze mówisz , w ogóle żyjemy w czasach gdzie wielu ludzi próbuje markowym sprzętem uzupełniać braki w doświadczeniu. Nie ma znaczenia jaka ładowarka: aby naładowała akumulatory i to wszystko a liczy się trening i nauka pilotażu oraz budowy modeli (jeśli ktoś buduje) . Na początek uważam ,że oprócz aparatury (bo tutaj to te najtańsze są praktycznie bezużyteczne do modeli latających ) resztę akcesoriów można używać nawet tych prawie najtańszych. Początki i tak bywają trudne więc kraks jest sporo i zwyczajnie szkoda kasy na markowy sprzęt. Kupowanie czegokolwiek "na lata" w dzisiejszych czasach nie ma sensu bo rynek się zmienia i za 2 lub 3 lata wszyscy na lotnisku będą mieli coś innego i znowu wypada wymienić? Po etapie nauki pilotażu warto inwestować w dobre serwa , regle , akumulatory bo to determinuje bezpieczeństwo i niezawodność lotu. Ale faktycznie nasz nowy kolega ma chyba słomiany zapał bo nic nie odpisuje.
-
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Zgadza się.To Wicherek 15 Elektro. Lekko zmodyfikowałem kształt i powierzchnię usterzenia pionowego ,zrobiłem też zbieżny kadłub. Reszta jak w oryginale włącznie z profilem. Model naprawdę pięknie lata. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Jak tak to gratuluję , będziesz miał w końcu normalne warunki do latania . Sam latałem wiele lat gdzie popadnie i wiem jak łatwo w wysokiej trawie coś urwać albo zabrudzić silnik. Teraz to widać rewelacja. Mam nadzieję ,że Andrzej się nie obrazi za wrzucenie foto mojego lotniska bo też chciałbym się pochwalić😉 Jakbyś był kiedyś na Zachodzie Polski to zapraszam do Przylepu , nawierzchnia jak na polu golfowym , jest tylko problem z paralotniarzami bo przeszkadzaja czasami jak nie ma wiatru po południu. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Mirku a co to za lotnisko? Czyżby udało wam sie w okolicach Krakowa w koncu znaleźć miejscówkę? -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Elegancko , gdyby silnik nie palił nie martw się tylko przepłukaj go paliwem bo After Run często zakleja silnik : ja miałem nie raz problemy z odpaleniem po konserwacji tym preparatem. Obecnie korzystam z patentu AndrzejaC z naszego forum tzn. po lotach płukam motor zmywaczem do hamulców a potem konserwuję olejem Nigrin w spayu i nawet po kilku miesiącach silniki palą na dotyk. Polecam . A jak latasz na nitrometanie to proponuję przemywać silnik po lotach , bo nitro gryzie metal a szkoda takiego ładnego silnika. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Dużo w tym prawdy . Jak nie walniesz w asfalt lub beton to raczej po umyciu będzie palił. Ostatnio niestety walnąłem trenerem w ziemię , silnik był oblepiony piachem więc spłukałem starannie wszystko , wymieniłem śmigło i silnik odpalił. A jest to Os max 25 LA. Sprawdź tylko czy piach nie dostał się do wnętrza silnika . Jesli nie to nie ma problemu , odpali! -
Proponuję wymienić te nakrętki motylkowe bo po pierwsze nie wygląda to dobrze, a po drugie i tak do demontażu osi będziesz potrzebował kluczy więc w niczym to nie usprawni serwisu kół. Na każdą nakrętkę zastosuj kropelkę Loctita bo bez tego zgubisz koła po kilku startach. Powodzenia , model prezentuje się ładnie .
-
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Jasna sprawa , ja tylko sobie żartuję. Sam dużo elektrykami latam i mają również mnóstwo zalet. -
Mistrzostwa Polski Aircombat - 2025 - XV Bitwa o Wawel
Ares odpowiedział(a) na mirolek temat w Zawody i imprezy
Tylko mi nie mów ,że na elektryki przechodzisz...........😉 -
Teraz już coraz rzadziej słychać "prawdziwe "silniki lotnicze na aeroklubowych lotniskach. Z reguły tylko pyrkają 100 konne Rotaxy a to ma dźwięk jak większy model. Osobiście tęsknię za dawniejszymi czasami, za Wilgami , Antkami i oczywiście Dromaderami🙂👍 Ale czasami jeszcze się spotyka takie perełki i trzeba się cieszyć póki jeszcze latają.
-
A ja myślałem ,że Ciebie zaskoczę😁fotami. Jeśli chodzi o malowanie to rownież bardziej preferuję żółty kadłub .W dzieciństwie widziałem kilka razy akcje gasnicze Dromaderów i mam do tego samolotu duzy sentyment podobnie jak do An 2.
-
Najważniejsze ,że budowa posuwa się do przodu. Jakie planujesz malowanie Kadłub biały czy żółty?
-
No i temat wyjaśniony , a swoją drogą ciekawy patent z tym sterem kierunku. Uwięź zawsze urzekała mnie prostotą sterowania , muszę w końcu spróbować a przymierzam się kilka lat.......obawiam się tylko zawrotów głowy.
-
-
O widzisz , czyli może to jednak mieć wpływ. Nie latam na uwięzi to nie chciałbym dyskutować skoro się na tym nie znam ale też kiedyś słyszałem ,że niewielki wpływ moment od śmigła może mieć. Ty z pewnością masz większe doświadczenie skoro latasz w F2B. Ciekawie wyglądają te sklejone śmigła a z kolei napędy przeciwbieżne to zdaję się troszkę moda zaczerpnięta z F3A : tam to ma ogromne znaczenie bo wpływa na symetrię figur. W uwięzi może też jest wpływ ale podejrzewam ,że znacznie mniejszy.
-
Skoro tak piszesz to pewnie tak musi być w istocie. Na modelach na uwięzi to ja się nie znam więc tak tylko luźno napisałem .