




Ares
Modelarz-
Postów
2 055 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Ares
-
Ok , rozumiem . W takim razie muszę pomyśleć o komorze balastowej do mojego modelu Vigo. Model ma profil MH 32 czyli stosunkowo stary . Przy przeciętnym wietrze nie ma problemu ale jak mocniej wieje przydałoby się aby model leciał nieco szybciej. Pozdrawiam.
-
Jak profil nie pozwala na szybki lot to dociążanie za bardzo nic nie da.Ale model fajny tyle że na spokojniejsze warunki.
-
Podobnie jak koledzy pod balsę nic. Tylko trzeba oczywiście wyszlifować na gładko i odkurzyć. Na wszelkiego rodzaju pianki wolę stosować folie samoprzylepne.
-
Tak jak koledzy pisali powyżej mata się nie nadaje na pokrycie płatów. Tkanina szklana jest obecnie dosyć tania więc nie ma sensu szukać zamienników.
-
Myślę ,że s tej wysokości już można złapać noszenia a rzuty bardzo wysokie pozostawmy zawodowcom. Model wygląda ładnie i na pierwsze DLG wydaje się być idealny. Zrób koniecznie relację ze składania krok po kroku. Powodzenia.
-
Nie ma głupich pytań. Propo włącznika te mechaniczne są niestety zawodne i często sklejają się styki . Natomiast odkurzacz? Nie wiem , skoro nie jest to popularne rozwiązanie to przypuszczam ,że raczej się nie sprawdzi. Najpopularniejsza opcja to lodówkowiec i to się sprawdza. Naprawdę tanio można zbudować sobie pompę . Weź również pod uwagę ,że koszt pompy rozkłada się później na ilość sztuk wykonanych skrzydeł. To się naprawdę opłaca , jak budujesz modele inwestuj w narzędzia. Jakbyś miał pytania to śmiało pisz. Nie jestem specjalistą od kompozytów ale to co się nauczyłem to podpowiem . A propo techniki laminowania w worku to uczyłem się podstaw od doświadczonego modelarza absolwenta MeiL w Warszawie. Także rady których mi udzielił są pewne i bezcenne. Gdyby nie to nie poradziłbym sobie.
-
To prawda , ale można w ustawieniach zwolnić tempo i podglądnąć wiele rzeczy. Zbyszku , masz rację ale z każdego nawet tak szybkiego filmu można pozyskać część wiedzy potrzebnej do opanowania nowej technologii. Polecam też filmy w normalnym tempie Norberta Winglebsa 😀
-
Jasne wszystko na spokojnie. Dodam tylko ,że tak wykonany płat po wyjęciu z worka ma lustrzaną powierzchnię i nie wymaga obróbki ani oklejania. Krawędź spływu wychodzi ostra co nie jest bez znaczenia w przypadku stosowania profili laminarnych.
-
Leszku , bez obaw wszystko w tej technice jest opracowane. Przede wszystkim w tym przypadku trzeba zastosować styrodur bo styropian się zgniecie. Proces laminowania wygląda następująca: należy kupić sobie folię mylarową o gr. 0,3mm na którą po uprzednim naniesieniu rozdzielacza przesączamy tkaninę żywicą. Formatki mylaru przygotowujesz oddzielnie na spód i górę. Dobrze jest zukosować folię w obszarze natarcia. Mylarami z tkaniną obkładasz rdzeń wkładasz go do worka wcześniej na wierzch układając ręcznik papierowy który zapobiega ściśnięciu się worka i umożliwia odpompowanie powietrza i po odessaniu cąłość i układasz w negatywach i obciążasz aby płat zachował geometrię. Technika prosta , efektowna i skuteczna do modeli szybowców lub modeli dlg wręcz idealna jeśli nie chcesz iść w formy. Polecam , tak to mniej więcej wygląda:
-
To ja bym prosił o info
-
Bardzo mozliwe , choć brak w niej zbiornika wyrównawczego i wyłącznika prózni. Oczywiście wszystko zależy od finansów , tego co mamy w warsztacie oraz podejścia: mnie zawsze sprawia ogromną frajdę to ,że coś potrafię zrobić samodzielnie. Ale oczywiście oferta krótą wrzuciłeś ciekawa i warta przemyślenia.
-
Leszku , tak jak napisał Jerzy najprostsza pompa to agregat od lodówki. Wrzucałem tu na forum w dziale warsztat jak budowałem swoją pompę więc można co nieco podglądnąć. W skrócie: Agregat od lodówki , na zbiornik wyrównawczy najlepiej kupić starą gaśnicę do tego wakuometr (wskaźnik podciśnienia) jakiś wyłącznik próżni najlepiej fabryczny bo ja zrobiłem sam mechaniczny ale jest zawodny. Skrzydło wkładasz do szczelnego foliowego worka z którego wypompowujesz powietrze i ciśnienie atmosferyczne dociska kompozyt do rdzenia. Jeśli chcesz opiszę wszystko dokładnie krok po kroku jak wykonać taką pompę. Moja pompa kosztowała mnie około 100zł ale większość elementow miałem z odzysku. Kupując wszystko powinno się udać zmieścić w 300 może 400 zł. Oczywiście mówię o kupnie używanego agregatu i innych klamotów bo jak chcesz wszysko nowe to wiadomo będzie drożej.
-
Robercie z tego co pamiętam masz duże doświadczenie w budowie i pilotażu modeli klasy F2B tak więc jesteś starym modelarskim wygą: poradzisz sobie ze wszystkim bez problemu! Też uważam ,że nie ma sensu stosować chowanego podwozia: niepotrzebna komplikacja oraz przyrost masy. Jak wspomniałeś węglowa goleń lub nawet z dobrego duralu da radę. Myślę , że model z takim podwoziem będzie nawet lepiej wyglądał.
-
Lata temu tym modelem latał czołowy zawodnik z Poznania pan Robert Makowski. Mnie sylwetka tego modelu bardzo się podoba w przeciwieństwie do obecnych modeli do F3A :wizualnie masakra.....
-
Polecam styrodur i jednak warstwę tkaniny szklanej 48g/m2 + zewnętrzna warstwa 24 g/m2. Tkanina szklana jest stosunkowo tania i myślę ,że szkoda się męczyć z innymi metodami. To sprawdzona technika choć wymaga zastosowania pompy próżniowej , bez niej raczej może być ciężko prawidłowo zrobić takie płty. Najprościej to styropian + balsa 1mm ,całość wkładasz w negatywy po wycinaniu i dociskasz pomiędzy dwiema równymi deskami dosyć dużym ciężarem ( kolega powyżej użył akumulatorów , ja mam zrobione bloczki z betonu specjalnie do tego celu) Docisk musi być solidny ( około 3-4 kg dm2 powierzchni). Propo cięcia zbieżnych rdzeni to jeśli panel ma około 500mm szerokości i zbieżność nie jest duża to wieszając ramkę na sznurku nad stołem idzie wyciąć taki rdzeń samodzielnie. Jedynie co to rama musi być dosyć lekka i trzeba patrząc z góry na wycinany blok wejść i wyjść z materiału w możliwie tym samym czasie.
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
Ares odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Nie wiem jak nam przyjdzie egzystować w tym europejskim "raju". Praktycznie latanie >120m staje się niebezpieczne w związku z zaostrzeniem kar. To jest ogólnie wymierzone w użytkowników dronów , bo oni są nieodpowiedzialni i niebezpieczni ale oczywiście przy okazji oberwiemy i my. Miejmy nadzieję ,że poza obszarem miast nikt się nie będzie czepiać modelarza latającego daleko w polu i zachowującego zdrowy rozsądek.- 419 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Panowie , o co ta rozmowa : Na wojnach zarabiali zarabiają i zarabiać będą możni tego świata a my pocieszmy się chociaż naszymi modelami. Nie ma sensu szukać podtekstu politycznego. Może i sprzedają te serwa na Wschód , no i co? Ich sprawa, jeśli KST robi dobre niezawodne serwa to dlaczego ich nie kupować?
-
Vivat , Top line itp. to były modele z kadłubami laminatowymi a płaty to z tego co pamiętam to styro +balsa. Typowego tartaka w formacie 2x2m będzie ci trudno znaleźć. A może rozważ kupno kadłuba a płaty i usterzenie dorobisz?
-
Przedział silnika proponuję wzmocnić sklejką.Ogólnie przedział silnikowy przednia wręga oraz wrega przy krawędzi natarcia płata powinny stanowić jedną dobrze sklejoną całość a depron jest tylko jako pokrycie konstrukcji. Folia wzmacnia np.plat lub stateczniki jak je okleisz i lekko zaprasujesz żelazkiem.
-
Jestem trochę zdziwiony bo kilka dni temu wykonywałem usterzenie poziome na bazie depronu 3 mm obustronnie oklejonego balsą 1mm i stosując żywicę L 285 nic z pianką się nie działo. Może to kwestia rodzaju żywicy lub depronu. Z tym oczyszczeniem powierzchni to prawda: bez przetarcia papierem ściernym i odkurzenia powierzchni depronu żywica nie trzyma i trzeba o tym pamiętać. Osobiście depromodele wolę oklejać foliami ale to oczywiście kwestia gustu i upodobań.
-
Z tego co mi wiadomo to jest zupełnie odwrotnie: Po wychyleniu klap w górnopłacie występuje moment zadzierający i trzeba to kompensować wychyleniem steru wysokości w dół . Odwrotnie bywa w dolnopłatach. A poza tym model fajny i ładnie się prezentuje.
-
Może napisz co konkretnie chcesz laminować. Doradzimy , skoro dopiero zaczynasz. Ja również polecam żywicę L 285 . Jej podstawowa wada to cena ale przy małych ilościach to myślę ,że warto zapłacić więcej i nie wąchać Epidianu. Epidian cuchnie tak ,że absolutnie nie ma opcji robić nim w domu. Natomiast L 285 praktycznie wcale nie pachnie choć pamiętaj ,że wszystkie żywice są szkodliwe dla zdrowia więc pracuj w masce albo przynajmniej w dobrze wentylowanym pomieszczeniu . Jeśli chodzi o depron to czasem bardziej opłaca się okleić go folią w rolce albo taką ze sklepu dla artystów niż laminować . Folia wbrew pozorom znacznie usztywnia konstrukcję a jest lekka. Pozdrawiam.
-
Zawsze jest korzystniej jak masz cylinder do góry. Ale wielu kolegów montuje motory cylindrem w bok lub w dół i też działa. Jednak na wszystko działa grawitacja i paliwo zawsze spływa w dół i lekko zalewa silnik czy to będzie żarowy czy benzynowy. Mój kolega ma Wicherka 50 napędzanego dwusuwową benzyną 15cm , ma cylinder na dół i silnik dobrze odpala i pracuje w locie.
-
Nie masz zawrotów głowy? Zastanawiam się bo mam chorobę lokomocyjną i ciekawe jakbym się czuł po takim locie i kręceniu się w kółko. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
-
Witam , czy ktoś z kolegów używa bądź miał do czynienia z tymi serwami? KAVAN SERWO GO-10S13MG DIGITAL (0.08s/60°, 2.0kg.cm)