




Ares
Modelarz-
Postów
2 055 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Ares
-
Może pechowo trafiliście na taki egzemplarz. Moi rodzice mają Łucznika który ma już 45 lat i mama cały czas szyje i nic się nie psuje. Kiedyś maszyna ( fakt ciężka jak cholera i nieporęczna) spadła mamie ze schodów . Schody betonowe i.........nic się nie stało maszyna szyje nadal bardzo dobrze.
-
Czy znacie może jakiś skuteczny sposób na wyprostowanie desek balsy wygiętych w łuk (banan).? Zdarza się niestety przy kupowaniu na wysyłkę ,że znajduję tego typu towar w paczce. Ciekawy jestem waszej opini.
-
Tak myślałem . Natomiast skłon w dół moim zdaniem trzeba zrobić bo to nie ma znaczenia czy model ma jeden czy dwa silniki. Początkowo chciałem swojego dwusilnikowca zbudować jak na planach czyli silniki kręcą się oba w jedną stronę i jest zrobiony wykłon na obydwóch w prawo ale myślę ,że znacznie lepszym rozwiązaniem będzie zrobienie tak jak u Ciebie.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Ok. Sory nie zauważyłem. -
Jeszcze jedno pytanie jeśli można. Jeśli motory kręcą się do zewnątrz rozumiem że nie ma potrzeby stosować wykłonu w bok?Motory na prosto ?A dopytuję się tak bo buduję model wielosilnikowy a to jest moja pierwsza tego typu konstrukcja.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Nooo dwa spalinowe motory robią wrażenie . Super. Ja jestem zbyt mało doświadczonym pilotem aby się odważyć latać dwusilnikowcem spalinowym: jak zdechnie jeden motor to robi się problem no chyba ,że ktoś świetnie lata. Jarku a dlaczego prawy silnik ma wykłon a lewy nie? Opisz to dokładniej bo chciałbym to zrozumieć. -
Szkoda.....współczuję bo uszkodzenie modelu to zawsze przykra sprawa. A przy okazji jak masz rozwiązane sterowanie silnikami ? Z jednego kanału czy osobno? Kierunek obrotów silników różny czy ten sam?
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A gdzie można kupić "lewe śmigła"? Pytam bo jak już widziałeś też powolutku robię dwusilnikowca i zastanawiam się jak zrobić napędy.W planach są normalne motory tylko wykłon jest dany w bok i tyle.Ale nie wiem jak model będzie zakręcał w razie kłopotów zmienię kierunek obrotów jednego z silników. Ale wtedy potrzebne jest lewe śmigło. -
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Szybko budujesz..Brawo Jak będziesz sterować silnikami ,przez Y kabel czy jakoś inaczej? Motory normalnie się będą kręcić czy obroty przeciwnie do siebie? -
Pamiętaj tylko Grzegorz ,że serwa cyfrowe biorą znacznie więcej prądu od analogowych. Warto wziąć to pod uwagę . Szczególnie gdy serw jest więcej. Mam podobny dylemat bo w modelu będzie 5 serw i jak dam cyfrówki to muszę pomyśleć o większym pakiecie.
-
Vigo Elektro Twin motor
Ares odpowiedział(a) na Ares temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A więc ze styroduru wycinam kostkę około 2cm szerokości i szlifuję do szablonu dokladnie kształt noska.Potem naklejam na to tyle warstw taśmy pakowej aby była dodana grubość pokrycia balsowego.Na to szpilkami mocuję pasek papieru ściernego ścierniwem do wewnątrz i na zewnątrz kleję na ca do papieru listewki balsy aby usztywnić całość. Pptem natarcie wstępnie obrabiam w trapez i wtedy szlifuję pilniczkiem na gotowo.Metoda nadaje się tylko do płatów o obrysie prostokątnym. Myślę że zdjęcie najlepiej pozwoli zrozumieć mój patent Zaraz za listwą natarcia trzeba przykleić tasmę pakową aby nie zeszlifować pokrycia. -
Vigo Elektro Twin motor
Ares odpowiedział(a) na Ares temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A więc sezon lotny zakończony , spędziłem wiele miłych chwil na lotnisku ale niestety pogoda jest już jesienno zimowa także pora wracać do modelarni. W sumie ma to swoje plusy bo budowanie jest równie fajne jak latanie. Także wracam do budowy Vigo : wyszlifowałem wczoraj krawędzie natarcia , od jakiegoś czasu stosuję do końcowego szlifowania "przyrząd " zrobiony z papieru ściernego o kształcie idealnie takim jak nosek . Wychodzi super gdyby kogoś to interesowało to opiszę dokładniej jak to robię. Kolejna praca to wykonanie usterzenia pionowego i poziomego . Prace przebiegają wolno ( jak to zawsze u mnie) ale może do lata się wyrobię) Silniki i regle już sobie upatrzyłem , będą to 2 x Emax 2215/10 i regle ZTW 35 A. Parę fotek: -
Wspaniała robota.Klasyka modelarska ale w większym wydaniu. Super!
-
Pytanie laika w dziedzinie oprogramowania komputerowego. Jak w programie airloils tym darmowym w sieci wydrukować sobie szablony ale cieńsze o grubośc pokrycia balsowego tzn.wiem jak odszukać konkretny profil i gdzie wpisać cięciwę ale nie potrafię wygenerować jego wersji cieńszej o pokrycie.Może ktoś napisze krok po kroku jal to zrobić? Chodzi o profil Naca 2415 cieciwa 270mm.
-
Ster kierunku koniecznie dodaj bo jest niezbędny do prawidłowego skoordynowanego zakrętu .
-
Dzięki za rzeczową i wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście prosty test może pomóc w ocenie swojego organizmu. Plus w F2B jest z pewnością taki ,że model lata stosunkowow porównaniu np. z modelami wyścigowymi . Spróbuję kiedyś zasymulować na sucho lot i zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ja zapytam z innej beczki.Jak to jest z tymi zawrotami głowy podczas akrobacji i lotow na uwięzi?Lata Pan tyle lat to myślę ,że najlepiej odpowie Pan na nurtujące mnie od dawna pytanie. Bardzo jestem ciekaw jak to jest i czy jest to indywidualme czy mozna wytrenować błednik. Mam chorobę lokomocyjną na morzu wymiotuję i ciekawe czy dalbym radę polatać na uwięzi.
-
Nie odważyłbym się wypuścić modelu w powietrze z tak umieszczonym odbiornikiem. No ale każdy robi jak potrafi i uważa za stosowne .
-
Miałem kiedyś identyczny problem. Jeśli to dotyczy modelu z napędem elektrycznym to źródłem zakłóceń jest prawdopodobnie regulator.Nic z tym za bardzo nie poradzisz ,współczesne regulatory emitują impulsowe zakłócenia i jedyna rada to zmiana radia na 2,4gh albo dokupienie modułu jak radził kolega wyżej. Ewentualnie odsuń możliwie daleko odbiornik od regla ina przewody zastosuj pierścienie ferrytowe.Ale to może nie pomóc.
-
Ładnie Pan buduje , widać rękę mistrza. Kolory też ładne szkoda ,że coraz mniej ludzi chce budować....
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
No tak , jak do osi wychodzi -3,5 st to możesz to również sobie policzyć względem płata. Na jedno wychodzi. Jeśli stosujesz profil Clark Y to pamiętaj ,że jeśli zrobisz spód równolegle do osi kadłuba to masz wtedy +2 stopnie. Bo kąt się mierzy od cięciwy profilu ale to pewnie wiesz. A regulacją się zbytnio nie martw nie powinno być problemów jeśli wszystko starannie i prosto wykonasz , a widać ,że ładnie budujesz. -
Nie latam na uwięzi ale w modelach RC również jest zasada: jak coś można źle podłączyć to prędzej czy później tak się stanie. Dlatego zrób / oznacz sobie wszystko tak żeby nie można było zrobić tego inaczej. Np. na czerwono górna linka i w modelu i sterująca i góra uchwytu czerwona. Dodatkowo jak opaska na rękę będzie na dole to też uchwytu inaczej nie chwycisz. Kolory wyraźne i jaskrawe i będzie wtedy ok. Każdy może się pomylić , i dlatego warto wyrobić w sobie nawyk przed lotem aby sprawdzić wszystko co najważniejsze . To procentuje.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Ares odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Kąty skłonu silnika i kąty zaklinowania płata i stateczników ustawiasz według osi kadłuba. Jest to oś ( może być tylko wirtualna na planach) od której wszystko odmierzasz. Jak płat ma plus 2 stopnie (zakładam ,że względem osi?) to statecznik poziomy powinien mieć zero stopni a silniki wstępnie ustaw na minus 3 do 3,5 stopnia. Po oblocie zobaczysz czy trzeba wychylić motory bardziej w dół czy jest ok. Zrób mocowanie silników tak aby w łatwy sposób na lotnisku można było regulować skłon i wykłon. To ułatwia bardzo późniejszą regulacje. -
Też robiłem tak samo ale ostatnio zrobiłem sobie taki patent: suwliwie dopasowana rurka termo zakładana na wcisk na gardziel gaźnika z drugiej strony zgrzana aby było szczelnie . Długość tak dobrana aby śmigło zahaczało o nią więc nie odpalisz w razie jak się zapomni zdjąć no i kolor czerwony. Tłumik zatykam szmatką lub robię korek z ręcznika papierowego . Tak jak piszesz. Robię metodą Andrzeja C. którą tu kiedyś opisywał. Odkręcam świecę pryskam obficie zmywaczem na tłok który ustawiam w dolnym punkcie oraz pryskam zmywacz do gaźnika i kręcę palcem aby wymyć wszystko. Tak dwa lub trzy razy .Oczywiście po każdym cyklu płukania wylewam przez otwór świecy zmywacz. Czekam z 10 min aby resztki zmywacza odparowały , w tym czasie sobie czyszczę model z resztek oleju. Potem pryskam olejem w sprayu Nigrin kręcę palcem kilkanaście razy , znowu pryskam olej , zakręcam świecę i znowu palcem kręcę aby rozprowadzić olej. Osobiście wolę nie używać rozrusznika bo gdyby oleju było nieco za dużo to rozrusznikiem można uszkodzić korbowód a tak czuć pod palcem czy można obrócić. Metoda dobra i polecam każdemu. Kiedyś wcale nie myłem motorków i niby wszystko było ok bo starałem się raz na 2 lub 3 miesiące przepalać silniki ale po przemyśleniu uważam ,że było to niemądre. Nitrometan to utleniacz i może powodować korozję więc nie warto narażać cennych silniczków. Po takim zakonserwowaniu nawet jak model długo jest nieużywany i potem chcę odpalić silnik to nie ma z tym żadnego problemu , po prostu zaciągam paliwo i silnik po dosłownie dotyku odpala. Dodam jeszcze ,że latam na paliwach Optifuel . Nie używam samej rycyny bo taki olej również potrafi zakleić silnik , jeśli po lotach się go dobrze nie umyje. Choć sam olej rycynowy jest dobry i wielu kolegów z powodzeniem na nim lata. Ja osobiście wolę syntetyki ewentualnie z dodatkiem rycyny.
-
Prawda, trzymam się również zasady ,że jeśli silnik dobrze pracuje i jest już ułożony bez potrzeby nie należy go demontować. Może dlatego ,że moje silniki prawidlowo pracują nie mialem okazji ich rozbierać? Pozdrawiam