M.Ch.

Witajcie, mam nadzieję, że robas69 się nie pogniewa - ale chcę zapytać o podobny produkt a chyba szkoda miejsca na serwerze na kolejny podobny wątek. Chodzi o regulator VR PRO Dualsky (bez Duo): http://en.dualsky.com/oldsite/pro_list_for.asp?sid=119&Keywords=VR%20Pro&id=657 W DUO można wpiąć do 4 serw (zakładamy, że tych najbardziej wymagających prądowo), ale w powyższym wogóle nie ma takich wejść. Czyli podłączamy do niego baterię a regiel do odbiornika. W takim przypadku nie omijamy odbiornika, bo serwa wychodzą bezpośrednio z niego. Producent w materiałach reklamowych pisze o wsparciu do 6 serw o momencie do 30kg oczywiście przy uwzględnieniu wzoru, o którym pisał już BigBen. O ile dobrze rozumiem, to jedyna jego funkcja to ewentualne obniżenie napiecą jak np. wepniemy Li-po 2S a chcemy mieć na serwach 6V? Wąskim gardłem będzie i tak wtyczka i cienki kabelek, który wchodzi do odbiornika.... ile to może wytrzymać amperów i ile ewentualnie odbiornik. Zakładam, że im więcej kanałow tym wyższe A wytrzyma "wejście batt" w odbiorniku? Tak ogólnie z materiałów jednego z producentów - serwo cyfrowe może pobrać do 2A. Zakłądając skrają akrobację, duże obciążenie powierzchni sterów niech np. 5 serw weźmie 10A - czy taki prąd wytrzyma 1 "wejście batt" w odbiorniku? Na zdjęciach VR PRO widać, że ma on 2 wyjsćia stabilizowane - czy to zanczy, że można podłaczyć zasilanie do odbiornika w "wejsćie batt" i dodatkowy wolny kanał? I czy wtedy obciążenie prądowe odbiornika podzieli się na pół (bo wchodzi dwoma kablami do 2 różnych złączy)? Nie jestem zbytnio elektrycznie uzdolniony, więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Bubu 2, chyba udzielił Ci się stres świąteczny, o którym tyle się mówi. Mam jednak prośbę nie odreagowywuj go na mnie. Odzywam się, bo mam takie prawo, jak każdy inny Forumowicz. Przeczytaj prosze raz jeszcze mój powyższy post - silnik to nie tylko drut. Nie znasz mnie, więc dość nieelegancko z Twojej strony szufladkować mnie jako oblatywacza zabawek kupionych w sklepie.... Wow, chyba moje 2 wcześniejsze posty nie odebrały nikomu radości budowania, foliowania, lutowania czy przewijania... Spokojnych i wesołych Świąt.

Tomaszu, fakt, po to jest - zgadzam się z Tobą. W sumie co kto lubi i umie. Ja osobiście nie znam się na elektryce i elektronice, już bardziej jakieś przeróbki mechaniczne. Chodziło mi o to, że silnik to nie tylko drut, ale i reszta, którą wymieniłem. Trzeba pamiętać, że nawet jak już będzie super "nawuj" to są jeszcze łożyska (ich wymiana też kosztuje), wał, rotor z dobrze lub źle wklejonymi magnesami (lepszej lub gorszej jakości). Mimo stosunkowo prostego urządzenia jest kilka elementów, które mają wpływ na jego osiągi. Oczywiście znowu patrze przez pryzmat modeli do 3D - czyli więcej wymagających od osprzetu. Wesołych Świąt.

Już było na forum: http://www.rchelicopterfun.com/rc-servos.html

Panowie, 6 stron (na razie) o przewijaniu silnika. Panowie, a może tak lepiej wydać parę zł. i kupić lepszy silnik. Lepszy silnik to zero problemów z grzaniem, uzwojeniem, łożyskami, wyważeniem i wałem. Czyli latamy a nie naprawiamy. Wszystkiego najlepszego na swięta.

Witaj Robert, gratuluję zakupu. Sprawdziłem instrukcję od niego. Widzę wspólną cechę konstrukcyjną razem z Escapadem i pewnie setkami innych dolnopłatów. Ja w Escapadzie zamierzam wzmocnić te wypustki na krawędzi natarcia skrzydeł. Wypustki wchodzą w otwór w kadłubie (to też wzmocnię). Escapadem mam zamiar trochę poszaleć a przy locie odwróconym skrzydła trzymają się tylko na tych wypustkach i 2 śrubach. Miłego składania i latania.

Takie czasy, że w wielu dziedzinach życia tak traktuje się konsumenta. Ze strony Hangar 9: Starsze modele: P-51 Blue Nose 320$ - klejone połówki skrzydła, podwozie mechaniczne oparte na 1 serwie w zestawie Spitfire MK II 260$ - choć niesdotępny, klejone połówki skrzydła, podwozie mechaniczne oparte na 1 serwie w zestawie - lada moment wejdzie następca. Celuję, że nowy Spitfire będzie znowu w opcji 30+160+90$ Nowsze modele: ME 109 350$ - skrzydła dzielone, trzeba dokupić podwozie (160$), golenie (90$) = 600$ P-47 D-1 350$ - skrzydła dzielone, trzeba dokupić podwozie (160$), golenie (90$) = 600$ F4U-1A Corsair 390$ - skrzydło (chyba całe), trzeba dokupić podwozie (160$), golenie (90$) = 640$ Nikti nie mówił, że będzie lekko... Dla bardziej majętnych jest poprostu gotowy set. Nic nie trzeba kombinować, składa się jak klocki Lego.

Witaj Tomaszu, na 100%. Model podwozia podają, ale nie moge znaleźć na niego ceny. Do każdego nowego modelu warbirda w stylu 60 ARF od H9 jak dodamy podwozie + golenie to dodatkowy 1 000 PLN zaraz się uzbiera.

Witajcie, H9 odnawia swoją stajnię. http://www.hangar-9.com/Products/Default.aspx?ProdId=HAN2795 konkurecja dla: http://www.top-flite.com/airplanes/topa0951.html niedługo H9 wypuści nowego Spitfire 60 ARF.

Witaj Robert, Escapada . 61 wybrałem po to aby ulotnic pierwszy silnik spalinowy. Od kilku lat latam elektrykami, głównie akrobaty i 3D i lubię nadmiar mocy. Escapad też ma pewien potencjał do akrobacji. Lata temu wymarzyłem sobie, że mój pierwszy silnik to będzie Saito. Poprostu nie trawię dzwięku małych dwusuwów a Saito b. mi się podoba. Saito robi małe lekkie silniki. Fa 125 do Escapada jest z nadmiarem, ale też dzięki temu będzie nie będzie obciążony. Następnie ten motorek trafi do P-47 Thunderbolt 60 ARF. Miło słyszeć, że kolega w Frenzy'm ma taki zapas P.S. Escapad bez konwesji elektrycznej waży 2700 g (+/- kilka gram). Ważyłem wszystkie części. Pooglądaj filmiki jak Escapademe można fajnie wywyjać W fajnej cenie jest tutaj: http://shop.lindinger.at/product_info.php?products_id=9706733 Mój był z Modele MAX w jeszcze lepszej. Jak popytasz w Modele Sklep to może opószczą cenę.

Witam, zgodzę się z Jarkiem, że warto zobaczyć jak aparatura leży w rękach. Sam stoję przed wyborem kupna nowej aparatury. Wytypowałem sobie kilka modeli i już 3 z 4 miałem w rękach - dwa odpadły bo mi poprostu nie leżą. Męczyłbym się trzymając w rękach jakiegoś topornego "klocka".

Witaj, a ja polecam Ci Escapade .61. Mam ten model - jeszcze nie latałem bo muszę kupić silnik (Saito FA 125), ale bardzo dużo czytałem na jego temat - same pozytywy. Rozmawiałamem z b. doświadczonym użytkownikiem - twierdzi, że model może latać bardzo spokojnie, lądować na małej przestrzeni a jak odkręcisz gaz to kręci piękną akrobację. Jakość konstrukcji, folii, galanterii, pakowania, instrukcji rewelacyjna. To wszystko za bardzo rozsądne pieniądze. Podobnej wielkości Pulse z Hangar 9 jest ponad 500 PLN droższy.

Sorry cZyNo, aż tak wnikliwie nie czytam całego tego tematu... co drugą stronę . Moje ulubione posty są Kamyczka, Ty też potrafisz dobrze przyciąć

Witajcie, ale ubaw. To ja proponuję nowy wątek poboczny - myślę, że wyciagniemy z 200 stron: "Jaki wybrać model i jaki jest najlepszy?"

a pamiętasz o czasie na aklimatyzację. Te 20 min niech model poleży np. w zimnym garażu, czy samochodzie przed domem. Pakiety natomiast w domku w ciepełku.

Robertus, jesteś naprawdę niemożliwy (w pozytywneym sensie) jezli chodzi o Twoje nietypowe konstrukcje - jak mawia młodzież - pełen szacun! w kwestii pakietów: http://www.robbe.de/lipo-heater-box.html https://www.youtube.com/watch?v=_IfsWT9KtIg

Dzień dobry, rozumiem, że nie było plomby gwarancyjnej?

Dzięki

Witajcie, nieciekawie z tym serwem..... Ja używam tylko Hitec'a i na razie (odpukać) wszystko OK. Załączam zdjecie kilku serw. Te zaznaczone miejsca to sposób wypószczenia kabla serwa. Rozkręciłem wczoraj to zaznaczone na czerwono - kable całe. https://www.dropbox.com/s/p7lckh0p6u8amh7/2.png?dl=0 Początkowo myślałem, że w wyższych modelach jest gumka a w niżych nie, ale to raczej zmiana technologii. Wczoraj stałem sie posiadaczem HS 5565MH https://www.servocity.com/html/hs-5565mh_servo.html Określane jako wyższa półka i tej gumki też nie ma. Serwo działa (sprawdzone przez sprzedawcę przed zakupem) ale ma plombę, więc nie otworzę opakowania

I trochę opisu. Ja np. nie wiem czy to laminat, balsa-sklejka a może EPP... w skali 1:6...

Adamie, myślę że Kamilowi chodziło o warbirda (model treningowy nie trenerek) tylko bez tylu detali. Wielkość proporcje i masa, wyważanie jak Twoja cudna makieta i na tym nauka. To byłaby idealna koncepcja. Jak się w to wlatasz, to przekładasz całe wyposażenie do makiety i czekasz na wielki dzień. Warto pogadać z użytkownikami takich silników (raczej RC Groups) i popytać jaki ciąg jest w praktyce i jak się one zachowują. Z Rybnika blisko do Czech - zrobisz furorę na zlotach !!!

Witaj Adamie, to dobrze, że ćwiczysz, warbirdy z tytułu dużego obiążenia powierzchni są wymagającymi modelami. Serwa - pierwsza klasa! Jeszcze tylko lotki, gaz i zawór od podwozia i będzie komplet. Widziałem ostatnio, że udzielałeś się na jakimś wątku o silnikach Kolm. Znajomy mi je wskazał kilka miesięcy temu. Marzenie i muzyka dla uszu. Zwłaszcza 3 cylindrowe rzędówki.... Nie śpiesz się z zakupem silnika do modelu. Po pierwsze leci gwarancja jak silnik leży na półce, a po drugie 4 taktowe benzyniaki są jeszcze nie do końca dopracowane.

Miło, że robota znowu ruszyła !!! Naprawdę podziwiam Twój zapał i talent. A jak w między czasie idzie nauka pilotażu? Mam nadzieję, że nie wsadzisz do tak pracochłonnego i czasochłonnego modelu jakiegoś taniego wyposażenia elektronicznego? Tu wszystko powinno być z najwyższej półki, żeby nie było później bólu, że serwo od gazu lub wysokości się zacięło.... Sorry, że tak piszę, ale mnóstwo ludzi zapomina, że serwo z HK jest gorsze niż markowe - to dotyczy też reszty elektroniki.

Kacper, było sporo tematów na forum, ten link też: http://www.rchelicopterfun.com/rc-servos.html Jak każdy temat w naszym hobby jak zaczniesz zgłębiać to głowa puchnie... ale można się sporo nauczyć. A gdybyś zdecydował się na analogi to b. dobre są Hitec 225MG. Viper lata w takich w Katanie z HK 60" Daj znać co kupiłeś.

Pytałeś o 12-14g do 80 PLN. Parametry Savoxa wystarczą. A modelu 3D nie budujesz - to jest akrobat. Autor projektu dał słabe, wolne, ciężki i tanie Kacper, poczekaj jeszcze na odpowiedzi Forumowiczów oblatanych z HK - tam napewno są przyzwoite serwa za sensowne pieniądze.