robertus

Nie przesadzajcie ten samolot nie musi być idealnym szybowcem, ma latać, a latać będzie choćby na clraky-im.

U mnie jest pod kątem prostym. Pewnie się zasugerowaleś.

Zrób zawiasy z butelki pet.

Skrzydło jest na tyle małe i lekkie więc je po prostu porzucaj.

Ja nie mam cierpliwości, tnę lutownicą a potem wygładzam papierem ściernym.

To skoro już jesteś na forum i jesteś "bezrobotny" to sam sobie wyznacz cel, załóż wątek ze swojej budowy.

Z pewnością  znajdziesz tu pomoc, a jak trzeba to i konstruktywną krytykę

To taki wypełniacz do czasu oblotu.

Najbardziej niepokoi mnie brak doświadczenia w waszej grupie i jednoczesne parcie aby projekt skończyć w pół roku (jak rozumiem)

Poczekaj, mam specjalny mem na takie okazje

Ale poważnie??!!

Możecie zrobić też coś takiego, że jak opracujecie model docelowy to go zbudujecie z napędem śmigłowym lub EDF ustawicie go jak trzeba i dopiero zamontujecie turbinę.

Zminimalizujecie wtedy niewiadome.

Ja mam akurat Turnigy i10 i mogę to zrobić na dwa sposoby. Mam dedykowaną funkcję throthle delay lub przez inna opcję channel delay. Działa to tak, ze gdy delikatnie ruszam gazem to i obroty nadążają, ale jak chcę dodać gwałtownie gazu to silnikowi trochę zajmie aby dojść do docelowej pozycji. Wartość tego parametru nadążania można regulować.

Na gazie nie stosuję, ale na klapach na przełączniku, reguluję prędkość ich wysuwania.

Wspomnianą bezwładność jeta łatwo zaprogramować opóźnieniem w kanale gazu.

Oczywiście. Natomiast mi chodzi o to zafiksowanie na tym, że skoro jet to musi być szybki. Podobnie jak budowanie wicherka bo będzie wolno latał. Żadne z tych stwierdzeń nie jest prawdziwe w 100%.

Zaczął bym od zbudowania silnika jako pierwszy etap. Potem bym budował model pod niego.

W międzyczasie uczył się latać dużym i ciężkim modelem.

Nie rozumiem skąd ten stereotyp że skoro jet to musi być z definicji szybki.

Waga Ci się zmieniła co może wpływać na PIDy i ich przesterowanie np.

Spodziewam się tu sporego momentu obracającego.

Nie wyobrażam sobie krzyżówki jaka 23 z wicherkiem. Narysuj jak to miałoby wyglądać.

Nie znalazłem informacji aby FLysky robił gimbale na halotronach.

Ale jeśli Ci siądą to są zamienne gimbale na banggood.

Za daleko masz zamontowana dźwignie w lotce. Miejsce śrubki powinno być nad osią zawiasu.

Wygląda jak i10, ale jest tańsza i ma 8 kanałów.
Cenowo zastępuje TH9X - ok 450zł

https://www.banggood.com/Flysky-FS-i8-i8-8CH-2_4GHz-AFHDS-2A-LCD-Transmitter-with-FS-iA6B-Receiver-p-1154393.htm

Taka kosmiczna aparatura w rodzinie Flysky.

Cena, niecałe 700zł

Czy się przyjmie? W dobie smartfonów samolatających dronów, chyba pasuje.

https://www.banggood.com/Flysky-FS-NV14-2_4G-16CH-Nirvana-Transmitter-with-3_5-Inch-Display-Open-Source-p-1298516.html

Ma wymienny moduł w-cz

I stało się, jest aparatura 18 kanałowa. Zdjęcia wizualizacji chodziły po internecie już 5 lat temu.

Kosztuje prawie 1100zł na banggood.

https://www.banggood.com/Flysky-FS-FT10-2_4G-18CH-Paladin-Transmitter-with-HVGA-3_5TFT-Screen-p-1298480.html

Jak sądzicie, przyjmie się?

18 kanalów w piankowcu nie widzę, a do poważnych modeli ludzie będą sie bali używać Flysky. Wybiorą pewnie Graupnera lub Futabę.

Jest, sprawdzałem to swego czasu (flysky-th9x)

http://youtu.be/SxIwAQjCyw0?t=6m11s

Piszesz, że chcesz aby model latał wolno. Każdy model będzie latał wolno jeśli będzie miał małe obciążenie powierzchni nośnej. Więc raczej duży i lekki.

Tu sprawę komplikuje silnik odrzutowy który zapewne ma jakiś zakres obrotów poniżej których będzie nie efektywny, więc od tej strony może okazać się, że model nie będzie mógł latać wolno mimo, ze obciążenie powierzchni nośnej bęzie małe..

Co do samego modelu to proponowałbym jak koledzy wyżej coś w stylu latającego skrzydła lub coś w tym stylu

Proponowałbym też poszukać wsparcia u modelarzy, którzy  maja jety, to jest trudny temat i sam zapał nie wystarczy. Na lotnisku w Kąkolewie latają koledzy jetami

Propsaver i miękkie śmigło GWS również by pomogło.