robertus

No a widzisz, w rzeczywistości jest wynik 1:1 (z punktu widzenia Jacka), bo Jacek punkty dostał, czyli jest potwierdzenie, że dzwonił. Jednocześnie nie obciążyli go kosztami. Sąd uznał, że kara punktowa jest wystarczająca, Jacek nie zostanie pokryty kosztami sądowymi i mandatu. Sąd nie ma obowiązku dowalenia maksymalnego wymiaru kary i pokrycia kosztami sądowymi. Gdyby Jacek powiedział, że ma kiepską sytuację finansową to sąd mógł to uwzględnić w wyroku. Wg mnie sprawę Jacek przegrał, co było do przewidzenia. A że nie musi płacić 200zł to tylko jego zysk, będzie na modelarstwo.

Gdyby sprawę prowadził inny sędzia to wynik mógłby być inny in plus lub in minus. Nie ma tak prosto 0 lub 1.

Słowo dwóch policjantów przeciwko słowu osobie której grozi kara i jego świadkowi z rodziny, dobremu kumplowi, dziewczynie etc. Sam wybacz.

Zawsze świadek, a szczególnie policjant będzie miał większy autorytet u sędziego niż oskarżony. To nie była sprawa z gatunku ktoś przeciwko komuś i rostrzyganie kto ma rację.

De facto Jacek przegrał sprawę, na pocieszenie mandatu tylko nie dostał.

Tak trochę OT, zaznaczam.

Bartek, jak bawisz się w sędziego to rób to porządnie. Nie jechałeś wtedy z Jackiem, więc nie widziałeś naocznie jak było. Jacek mówi, że nie dzwonił, a policjant mówi, że widział, że dzwoni. Dlaczego założyłeś, że Jacek mówi prawdę. Bo jest modelarzem, jak Ty? Przecież che uniknąć kary.

A o "warto było" pytam, bo czasem dla świętego spokoju i spokoju nerwów może lepiej machnąć ręką nad pierdołą i cieszyć się po prostu życiem. Świat nie jest idealny i walka do upadłego o pietruszkę jest moim zdaniem bez sensu.

Czyli dostałeś tyle samo punktów co chciał Ci dać policjant, tylko mandatu 200zł nie musisz płacić.

Warto było? Policzyłeś koszty tego łażenia po sądach, straconego czasu?

Teorię czytałem, ale jakoś nie mogę tego przekuć w praktykę. Muszę odbudować kadłub bo mi się połamał

Czy te farby wysychają do końca? Miałem inne farby wodne i nawet po kilku tygodniach był efekt lepiących się palców do farby mimo, że farba z pewnością wyschła.

Układ skrzydeł w A3 jest bardzo dobry

Celowałbym w taki układ

Wszystko zalezy od położenia środka ciężkości. Wydłużone do przodu skrzydła spowoduja przesunięcie SC do przodu i może sie okaac, ze nie będiesz miał gdzie zamontować silnika i pakietu, bo kadłub jest za krótki.

Również wydłużone skrzydła mogą przeszkadzać śmigle.

Zrób rzutkę i zbadaj SC a potem przycinaj, dokładaj skrzydeł gdzie chcesz i obserwuj jak jest najlepiej.

Urzywaną w polandii wyrwaliśmy za nieco ponad 200zł.

Pamietaj tylko aby były kostki do montażu brzeszczotów bez kołka.

Ręczną kupiłem taką.

Nie muszę Ci chyba pisać, że wyważyć się da wszystko

Pisząc o sterze kierunku masz na myśli statecznik pionowy czy faktycznie chcesz sterować sterem kierunku?

Motip ma też podkład do malowania plastików. Próbowałeś? Może on załatwi problem.

Myślę, że możesz spodziewać sie poboru 50A lekko.

Skrzydełka podegnij delikatnie. Mam taki pomysł, żeby przednie Skrzydełka podgiac w górę a tylne w dół. Końcówki tylnych wydłużyl bym ukośnie do tyłu. Imdalej od sc tym statecznik, wingllet może być mniejszy.

Zobacz moją mantę.

robertus - dzieki za sugestie ale co ci przeszkadza ze sie tutaj zapytalem, jest regulaminowy zakaz?

Mysle ze jakby ktos inny taki temat wrzucil wczesniej na glowny to inni nastepni mieliby latwiej zdobyc tajemna wiedze...

 

Nie po prostu robisz śmietnik. Nie lepiej by Ci było kontynuować całą budowę w jednym spójnym wątku?

Tak by było lepiej i dla Ciebie i dla innych. Np jak ktoś będzie kiedyś miał też F5 od Starmaxa to wyszuka Twój wątek i będzie miał pomoc.

PS. Słabo szukasz.

Ja Cie przepraszam, jak serwa będziesz montował to założysz kolejny wątek z pytaniem? Nie możesz pisać w jednym wątku o wszystkim co dotyczy  Twojego Starmaxa?

Możesz mi odpowiedzieć dlaczego nie chcesz odbudować wing dragona?

Jak masz tam turbinę edf 70mm to po pierwsze jaką średnicę silnika można zamontować i jaką średnicę osi powinien mieć silnik aby pasował do piasty.

Nastepne pytanie to jakim napięciem będziesz to zasilał. Im wyższe napięcie tym niższe KV silnika powinno być.

Od czasu do czasu trzeba by coś nagrać

Tym razem lot udokumentowany

F-18 lata i lata. Czasem jakaś drobna szkoda, ale łatwa do naprawienia.

Może się będę powtarzał, ale płatowiec Sławkowi wyszedł rewelacyjnie. Zastanawiam się czy i jak zrobić z niego plany, bo jak minie resurs na nią to będę bardzo tęsknił.

W sumie chłopaki mają trochę racji. Bartku, zrób na kartoniku jeszcze raz taki wydruk. Wytnij zegary a całość pomaluj na kolor kokpitu.

Tarcze zegarom można by poszukać lepsze i polakierować je, żeby sprawiały wrażenie szybki.

Może się przyda kokpit

http://www.navalaviationmuseum.org/nnam/virtualtour/?x=null&y=null&fov=null#MUSEUM/COCKPITS/FG-1/FG-1

Pamiętam, pamiętam. Ja idę w extremum slow w tym projekcie.

W ogóle będzie dużo ekstremów tutaj, ale o tym później, jak sobie porysuję w sketchupie.

Nie wiecie czasem jaki profil skrzydła byłby najwolniejszy. Chciałbym aby naprawdę wolno latał, aby sprawiał wrażenie zawisu, wolnego przelotu.

Jakiś wypukło-wklęsły?

Zrób sobie kopię wing dragona z depronu. Co tam Ci zostało jeszcze po nim?

Kup sobie to http://allegro.pl/kadlub-wing-dragon-slow-i4466240679.html

a resztę zrobi się z depronu

A to jest w ogóle możliwe??