robertus

EDF edfowi nierówny. Można mieć edf w modelu co waży 500gram i sobie pyrka po niebie i można mieć rakietę na 12S.

Nie ma co demonizować EDFa. Śmigłem też można sobie palec uciąć.

Wyposażenie jak do każdego piankowca w tym rozmiarze.

Znalazłem świetny film o Su-22.

Wiecie o co chodzi? Jakie zmiany wprowadzi/wprowadziło FAA w USA?

Od pewnego czasu w internecie trwa gorąca dyskusja na temat, ale nie zagłębiałem się za bardzo w temacie.

Gratuluję

He he coś w tym jest. Z tym, że tam pracują ludzie chodzący po skałkach np, i wspinaczki w górę też nie są im obce

Może zamiast do GOPRu to do ekip myjących szyby w wieżowcach.

Tak rozwiązałem mocowanie skrzydła. Wystaje górny dźwigar. Będzie wklejony  w korytko z depronu w skrzydle. Dolna rurka będzie połączona na gwoździa pod odpowiednim kątem.

Gdy skrzydło zostało przyklejone do kadłuba przykleiłem górne poszycie skrzydła.

Jest sens walczyc o kilka gramów na dziobie?

Silniczek od wibracji ze starej nokii, mała bateryjka i leci!

Zamiast bateryjki użyłbym kondensatorek, jakis mały.

Oj może być ciężko na ten napęd

Zapowiada się gruba przeróbka.

Zbuduj do niego fan trainera na początek, lub mojego skyraya. Duże skrzydła powodują, że można też latać wolno.

Bardziej pytałem się o napęd.

Kupiłeś w końcu jakiegoś edfa? Jakiego?

Najwyższy czas kupić mobiusa i przyczepić do czapki. Wystarczy do takich celów.

To nie jest depron. To jest ich pianka "Dolar tree foam". O wiele sztywniejsza i cięższa niż depron.

Sławku, czy mógłbyś  przy okazji zebrać wszystkie dane  o wyposażeniu i wadze do lotu?

Ja wiem i już się nie mogę doczekać nowego ptaszka w naszym kurniku.

Z kraksami to jest tak, że zawsze pęka w najsłabszym miejscu. Wcześniej narzekałeś na to, że dziób jest za słaby. W tym wzmocniłeś dziób i ten wytrzymał, natomiast połamał się dalej i bardziej skomplikowanie.

Skrzydło masz całe. Odbuduj go, i daj listewki tak ja wloty powietrza. W dziób nic nie dawaj lub tylko delikatnie. Wtedy jak przydzwonisz to będzie do odbudowy sam dziób. Naprawa szybka i nieskomplikowana.

W brew pozorom im lżejszy model tym mniejsze obrażenia w razie kraksy.

Oj dajcie chłopakowi już spokój. Przynajmniej jest świadom poziomu swoich umiejetności. A to dobrze wróży, że zupełnych głupot nie będzie miał na koncie.

Dzisiaj trochę ogonka

Oo, przykro słyszeć. Czyli jesteś ogólnie uziemiony?

 

Filmik który podałeś nie działa a chciałbym go zobaczyć. 

Jakiś znalazłem ale nie mam pewności czuy to o ten sam chodziło.

Tak to jest na youtubie. Dzisiaj film jest a jutro nie. Podmieniłem film na jakiś inny.

L-133 wygląda tak

L-133 nigdy nie latał nie zszedł z deski kreślarskiej.

Miałem tak samo http://pfmrc.eu/index.php?/topic/27182-uszkodzenie-odbiornika-turnigy-9x/?p=389827

Minimalnie do przodu.

Wmontowałem bowdeny w garb  i zamontowałem sam garb

Skrzydło. Górę poszycia będę kleił dopiero po zamontowaniu skrzydła, aby dopasować też do kadłuba