robertus

Końcówka prawego skrzydła nie zmienia położenia względem ziemi. Wg mnie gwałtownie zatrzymała się we współrzędnych 3d.

Gdyby przepadał na prawe skrzydło, jakiś ruch postępowy by był zanim by zahaczyło o ziemię.

Tak to widzę. Gdyby było ujęcie z boku, być może byłoby to lepiej widoczne.

Wytłumacz mi Robercie dlaczego fakt konieczności zdjęcia śmigła jest dla takim problemem.

 

Czemu mam się męczyć, nachylać pod spód modelu, motać trochę na ślepo pakiety taśmą z rzepem, układać i łączyć przewody i to wszystko w b.niewygodnej pozycji.  Można to wszystko zrobić wygodniej wsuwając pakiety od przodu i mając świetny dostęp do połączeń. Ten model będzie ważył z 6 kg i będzie miał 2m rozpiętości i musi być obsługiwany w pozycji do lotu.

 

Nie mam jeszcze modelu, więc nie wiem jakie będzie jego końcowe wyważenie, ale budując model w wersji z krótkim silnikiem (bo ładniejsza sylwetka) mogę spodziewać się, że pakiety będą raczej z przodu.

Nie piszę, że jest to duży problem. Ale jeśli da się coś zoptymalizować i odkręcić jedną śrubkę mniej to czemu nie zoptymalizować.

Miejsca wydaje się, że jest na tyle dużo, że wystarczy zdjąć atrapę z przodu (dzielona w pionie), ustawić śmigło w poziomie i jest dostęp do wszystkiego w środku. Zdjęcie śmigła poprawiło by wtedy dostęp? Ta atrapa jest zupełnie inna niż w P24. Nie masz tu silnika gwiazdowego, tylko płaską płytkę grilla.

Myślę,że w wersji drugiej można by się pokusić o wymianę pakietu bez zdejmowania śmigła.

Zrobiła się mała ankieta z tego.

Ja zauważyłem, że model zaczął skręcać w prawo jeszcze na ziemi. Końcówka prawego skrzydła wygląda jakby faktycznie o coś zahaczyła, bo nie zmienia swojego położenia. Wg tego punku następuje obrót samolotu w osi poziomej ze wznoszeniem w przechyleniu. Dopiero po uderzeniu dziobem w ziemię, skrzydło "zrywa się z uwięzi".

Więc ode mnie koralik do teorii TeBe.

Ten najmocniejszy ma fajną dziurkę do przewiewania pakietów i silnika.

Bardzo się cieszę, jeśli ktoś skorzysta z moich panów i pochwali się zdjęciami lub filmem z budowy i lotów. Po to daję plany, aby ludzie budowali i cieszyli się z lataniem unikalnymi modelami, tak jak mnie to cieszy.

Bo ten model to lata tak gdzieś pod 200km/h

A przypomniało mi się jeszcze. Nie zmierzysz prędkosci zegarkiem/stoperem.

Zgodnie z moim zegarkiem, który ma tarczę tacho,etryczną, samolot który porusza się z prękością 200km/h przeleci 1km w ciągu 18 sekund.

Czyli w polowych warunkach, gdzie możesz ustawić bramki co 100m, ten dystans przeleci 1,8sekundy. Zważywszy na błąd pomiaru nie rozróżnisz czy model leci 140km/h czy 240km/h. To są zbyt małe czasy i z byt małe dystanse.

lepszym do pomiaru jest albo gps, albo aplikacja na telefonie, która za pomocą efektu doplera potrafi dość dobrze wyliczyc prędkość modelu. Warunek, model musi byc głośny.

Opcja ze strażakami lub wynajęcie podnośnika pozsostaje.

W sumie to dość intrygujące pytanie. Widziałem takie rozwiązania, że jest pilot quada i operator kamery. Pierwsze pytanie choćby, kto z nich powinien mieć zaświadczenie. Wydaje mi się, że pilot, bo on odpowiada zaprowadzenie SP.

Ale go odbudujesz i oblatasz co? Nie ma opcji, żeby nie. Zbyt ciekawy projekt.

Ta zahaczysz multikopterem tak ze bedzisz sciagal 2 modele zamiast jednego.

Nie koniecznie. Multicopter zrzuci na niego jedynie linkę z kotwicą. Tak ratowali drona z zabytkowej wieży w GB

Proponowałbym rozważyć zamknięcie tematu.

Oj gorące głowy. Pośpiech jest złym doradcą.

ha ha. Zmień tytuł bo to nie będzie "po taniości"

Faktycznie długi

Teoretycznie tak

Ja bym się skłaniał raczej do tego, że ciśnienie gazu go wyrzuca do góry, ale zobaczysz w praktyce co się dzieje najpierw.

To Ci bardziej potrzeba turbiny a nie prędkości.

Przecież wszystko widać na filmie. po zapaleniu się masy ten kapturek z resztką lontu odpada.

Jak zamierzasz zmierzyć prędkość swojego samolotu? Na oko, na ucho?

I czemu uparłeś się na turbinę. Śmigiełko będziesz miał równie szybkie jeśli nie szybsze za to tańsze.

No i teraz mówimy wspólnym językiem.

Coś mi nie pasuje to ostatnie zdanie.

Toś my się chyba nie dogadali.

Myślę, że błędnie założyłeś, że paparazzi siedzą na drzewie i robią foty z ręki.

A jeśli paparazzi używa drona do robienia zdjęć to podlega czy nie podlega ULC, wg Ciebie?

Nie będę cytował maili (tajemnica korespondencji) jakie dostałem od paru ludzi z tego forum w sprawie Twojej P24 i (także) sposobu mocowania pakietów. Dość powiedzieć, że przytoczone powyżej opinie dwóch kolegów nie są powszechne

 

Twój model. Rób jak uważasz i jak chcesz. Ja uważam, że im prościej tym lepiej. A nie da się zrobić prościej niż dać zdejmowaną klapkę od góry silnika.

Pawle, każdy z nas ma swoją definicję jak mu prościej. Nie drążmy może tego tematu.