![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
Skąd wiesz, że z balsy?
-
fajny
w HK są takie elektryczne nawijarki
-
Jak wiesz u mnie jest emax cf2805, tylko z mocowaniem na patyk. Standardowo ten silnik ma mocowanie talerzykowe.
Latałem Migusiem z pakietem 3S 850mAh. trzeba tylko się pilnować, aby nie za często dawać max gazu, bo to jednak dla silnika za dużo i się bardzo grzeje. Na 2S latam tak na 3/4 do maxa gazu. Na 3S startuje na maxa, ale szybko obniżam napięcie na silniku. Miguś to nie ścigacz, ma latać wolno i nisko, aby dzieciaki widziały jego usmiechniętą mordkę.
Aha, jeśli chcesz użyć tego emaxa to musisz oszczędzać na wadze Widziałem, że stopień kfm na skrzydle i ogon masz z depronu 6mm. Tu jeszcze kombinujesz tunel, oj może być za ciężko dla niego.
-
1
-
-
Samolot na pewno lata lepiej na zwykłym śmigle. Składane jest po prostu cięższe. Z racji tego, że ląduję zawsze w trawę nie mogę mieć sztywnej piasty. Zwykle moje samoloty mają propsaver. W tym przypadku propsaver nie wyglądałby zbyt ładnie, w dodatku śmigło składane pomaga wyważyć model. Ale jak będzie po pierwszych lotach to się zobaczy.
Vowthyn zauważ, że skrzydło nie jest prostokątne i w proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu rurka węglowa dźwigara "łamałaby" się nie tylko w pionie jak u mnie, ale też w poziomie. Nie wiem jakby działał taki połamany w każdą stronę dźwigar.
Ryzyko przebicia skrzydła przez zastrzał nie istnieje bo już je przebił
. Dla zmaksymalizowania powierzchni sklejenia przechodzi przez cały profil. Ew mogę nakleić sklejeczki od góry.
Fotka z kółkami zastępczymi
-
Ciekawy pomysł na kadłub. Najpierw kwadratowa rura a później kawałki wręg, dopełnienie do koła. Będziesz go później owijał 3mm depronem, aby był okrągły, tak?
-
Śmigło w celach estetyczno-wyważających. No i mam od dłuższego czasu w szufladzie. Coś trzeba z nim zrobić
Uwaga do mocowania podwozia cenna. Człowiek się uczy cały czas. Powinienem dokleić do wręgi depronowej, wręgę lub pół wręgę ze sklejki już na etapie składania szkieletu i wtedy zamontować rurki na podwozie.
-
Na tym setupie co masz wilga ma największy ciąg, czyli najszybciej będzie przyśpieszać, strome wznoszenia itp. Jeśli wstawisz np śmigło 9x6 będzie latać z większą prędkością, ale trochę dłużej zajmie jej rozpędzenie się do tej prędkości.Możesz wstawić APC 10x5, ale dużej różnicy nie będzie. Nie polecam jednak zmiany śmigła - 10x4,7SF to już są graniczne wartości prądu dla tego silnika.
Spróbowałbym ograniczyć masę. Wystarczy zdjąć parę gramów z ogona aby tym samym zdjąć kilkanaście albo i kilkadziesiąt gramów z dzioba. A lżejszy samolot to zwinniejszy samolot.
-
Toś mnie zastrzelił, ha ha
-
Taki sam duży miałem przed cięciem. Moje wymiary to:
szerokość u podstawy 190mm
szerokość w szczycie 120mm
wysokość po krawędzi natarcia 285mm
wysokość po krawędzi spływu, od góry kadłuba 275mm -statecznik idzie na dół, bo robi tez jako wzmocnienie kadłuba.
pozycja statecznika poziomego 80mm w pionie od górnej krawędzi statecznika pionowego.
Czy ja widzę mocowanie silnika z tyłu? Jeśli tak to ten silniczek może dać radę. Wcześniej pisałem o silnikach jakie stosuje się w środku kadłuba.
-
Dzisiaj wkleiłem rurki mosiężne pod podwozie. Przykleiłem do wręgi i aby wzmocnić połączenie nakleiłem od góry szeroki pasek depronu. Nie wiem czy nie będzie to za słabe, zobaczymy.
Zamontowałem silnik emax cf2822 i regulator.
Do zdjęcia nałożyłem osłonę śmigła i smigło składane. Myślę, że nawet nieźle się komponuje
Teraz waży 305 gram, dojdą jeszcze dwa serwa na klapo-lotki, podwozie i akumulator.
-
Fajny pomysł na sterowanie lotkami.
Prawdopodobnie z tym silnikiem Twój Miguś nie poleci. Na rcgroups modelarze próbowali z wieloma silnikami i sugerowany jest silnik min 2000kV.
-
Ano tak, doczytałem teraz w monografii, że niewielka liczba p11 była również dozbrojona w '39 w karabiny w skrzydłach.
Więc, mój błąd.
-
Malowanie faktycznie bardzo fajne poza tymi smugami na załamaniu skrzydeł. To przecież nie od karabinów...
-
Taki winglet może się np złamać. Jakby skrzydło dobrze latało relaksacyjnie bez wingletów to bym wybrał takie. Jeden problem mniej.
-
Zrób ten stopień KFM2. Zwiększy Ci siłę nośną i zakres prędkości, będziesz mógł delektować się wolnymi przelotami.
Skrzydło będziesz robił z charakterystycznym wzniosem ujemnym?
-
To pytanie teoretyczne. Widziałem na YT model Hortena i nie miał wingletów. Zastanowiło mnie to.
Chciałbym zrobić skrzydło latające ok 80cm rozpiętości bez wingletów, aby transportowo w auce mało miejsca zajmowało.
-
Czyli wynika z tego, że skrzydło o grubym profilu i sporym skosie powinny obejść się bez wingletów?
-
Krótkie pytanie.
Dlaczego skrzydło Horten HO229 lata dobrze bez wingletów, a inne skrzydła potrzebują ich do stabilnego lotu?
-
Sprawdzałem dzisiaj wyważenie. Wygląda na to, że model wyważył się samym silnikiem i śmigłem składanym. Wyposażenie będzie w kadłubie pod skrzydłem w okolicach środka ciężkosci.
Widok górnej rewizji, w głębi serwa kierunku i wysokości.
Rewizja z boku
To prototyp i trochę nie przemyślałem do końca wcześniej pewnych spraw. Proponuję zrobić półeczkę przed założeniem pokrycia.
Zastrzały węglowe. Przebijają całe skrzydło i wbijają się we wręgi kadłuba.
-
Temat zakończył się na poście #73
Dalsze dyskusje niczemu nie służą, a jest już dwie strony takich za przeproszeniem... pierdół.
-
A mnie zainteresowało to coupe obok, w stylu lat '70. To Capri MKI?
-
Jak poleci, będą plany. Być może trzeba będzie coś jeszcze poprawić.
-
Teraz skrzydło. Wzmocnione węglem. Łączenia w załamaniach zrobiłem z gwoździa wklejonego w rurkę węglową. Obie połówki skrzydła również są łączone "na gwoździa".
Profil skrzydła to KFm3. Skrzydło jest analogicznie robione do tego jak robiłem w Wing Dragonie. Dla zaoszczędzenia wagi Drugi stopień nie idzie od krawędzi natarcia a jest tylko nieco dłuższy aby pierwszy stopień miał się na czym oprzeć. Tutaj widać zaślepkę profilującą również pierwszy stopień.
A tu podczas klejenia płatów ze sobą. Na razie swobodnie oparte na kadłubie, dla sprawdzenia geometrii itp.
-
Możesz się też "przymierzyć" do tego
najtanszy EDF
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
Eee nie tylko. Na youtube, obok jest link do takiego MiGa zrobionego chyba przez Hiszpana, w każdym razie europejczyka. Ale lata gorzej niż pierwowzór.