Skocz do zawartości

polch

Modelarz
  • Postów

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez polch

  1. A ja, dlanaprzykładu "do pekaes mam pięć kilometry"
  2. A zdjęcie wnęki radyjka gdzie ten lipol siedzi możesz wrzucić? Nie kombinowałeś tam nic z klejem CA, bo jeśli tak to wsjo jasna...
  3. No właśnie nie. Dwa to minimum
  4. Jak chcesz się dłużej pobawić, to na Twoim miejscu kupiłbym 12to kanałowy nadajnik - wystarczy Ci na dłuuuugo Jeśli nie to weź jakąś używkę (byle działającą) 6ścio kanałową. Zwróć też uwagę, bo może to mieć znaczenie, ile będziesz musiał zapłacić za dodatkowy odbiornik, bo może Ci się przydać. A odpowiadając na pytanie - do latania (modelem spalinowym, szybowcem) niezbędne są dwa kanały.
  5. Też to zauważyłem ale, w moim Me dzieje się tak tylko na serwach klap, nie wiem dlaczego, może przez to że tylko tym serwomechanizmom spowolniłem ruch? Inne serwa w modelu są nieruchome po włączeniu zasilania. Dzieje sie tak tylko na tych opisanych serwach i odbiorniku GR24, pozostałe dwa modele na GR16 i jeden na GR12.
  6. Cieszę się że się moje wypociny komuś przydały Model w ciągłej eksploatacji, choć ostatnio czasu brak na latanie, że o wystruganiu czegoś o podobnej rozpiętości nie wspomnę...
  7. Latałem swojego czasu z gopro na tym kablu w koptwrze i potwierdzam że jest oko. Wcześniej w Vedze miałem dwie kamery ale zrezygnowałem z płytkowej.
  8. Irku, nie klej tego silikonem!!! - jak ma być dalej wodoszczelne. Jak nie chcesz kupować całej tuby kleju do szyb, to do jakiegoś warsztatu podejdź niech Ci za pywo posmarują
  9. Zawsze szwagrowi mówię, że Niemiec ma do wszystkiego werkzeug, a Polak głowe i ch... i kombinuj Kup najtańszy filtr do aparatu, klej do szyb samochodowych, wywal oryginalne szkiełko z obudowy i przyklej filtr - powinno robić W necie powinieneś znaleźć patenty z samoróbkami.
  10. Z tego co pamiętam to właśnie kształt szkła obudowy gopro 2 robi krecią robotę. Są, a przynajmniej były obudowy (czy jakieś soczewki wymienne?) do niej z płaskim szkłem i różnica w zdjęciach podwodnych była duża. EDYTA O takie cuś... http://www.eyeofmineactioncameras.com/category_s/1834.htm
  11. Więc jak Ci polecił to kup. Dostałeś wiele odpowiedzi, ale dalej drążysz wyczerpany już temat na zasadzie: "Tata, a Marcin powiedział, że jego tata powiedział...." Wybierz model który w/g Ciebie będzie najlepiej spełniał Twoje oczekiwania, kup go za własne pieniądze i lataj. Tylko w ten sposób zweryfikujesz rady i opinie z tego czy innego forum. Następnie jak już zobaczysz "czym się to je" to albo kupisz następny lepszy model, albo stwierdzisz że były to pieniądze wyrzucone w błoto, bo ani latanie tym nie sprawia Ci frajdy, albo obraz nie jest tak piękny jak Ci się wydawało. Wszystko w temacie. EDYTA Kiedyś też zaczynałem od "malucha" a efekty masz poniżej
  12. Pokaż rodzicom widok z np pałacu kultury - może też ci kupią...
  13. Jak masz DUŻY kapitał to bierz hexe z mikrokopter'a, a nie jakiś tani badziew. Rodziców z pewnością przekonasz jak im pokażesz filmik z lotu (szczególnie od 2m50s powinno ich przekonać )moją hexą - bardzo ładnie stabilizacja kamery pracuje choć naprawdę starałem się bardzo wytrącić ją z równowagi Koniec końców się udało... czego z pewnością i Ty nie unikniesz, choć życzę Ci jak najlepiej. Wyjścia masz dwa, albo kupić coś bardzo taniego, albo od 2-3k w górę. Pierwsza opcja to zabawka, która Ci się znudzi, druga też się znudzi obciążając dodatkowo finansowo. Latanie tym nie sprawia (moim oczywiście skromnym zdaniem) takiej przyjemności jak choćby najprostszym trenerkiem, bo nie ma toto siły nośnej jak śmigła nie kręcą, zmiennego skoku łopat jak w helikach 3d (choć z opowieści znam jeden przypadek lądowania z autorotacja) i ogólne własciwości lotne porównywalne z cegłówką. Do tego dochodzi kłopot ze zoriętowaniem tego czegoś w powietrzu, bo ni skrzydeł czy ogona toto nie ma, więc o błąd (kosztowny) bardzo łatwo. Owszem bajer jest, bo obraz na żywo na ziemię przekazuje, ma gps, gada, do domu wraca, ale na chwilę, bo o filmowaniu profesjonalnym zapomnij. Dziś to nie sprzęt, czy jego dostępność są problemem, ale opanowanie tego. Zapomnij o quadro czy czymś takim, kup sobie jakiegoś fajnego trenerka, załóż mu prostą kamerkę i będzie fajnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia niezależnie od Twojego wyboru
  14. Ja osobiście polecam Ci coś z modeli z firmy Mikrokopter.de Obojętnie co - im większy tym lepszy. Miałem quadro, teraz mam hexe i jestem bardzo zadowolony ze sprzętu. Może dlatego że latam tym od wielkiego dzwonu?
  15. Moje spaliny wiszą w garażu, reszta też wysoko. Tylko heksa "hangaruje" w domu.
  16. Dla mnie rewelacja! Pojazd bez malowania wyglądał świetnie, na tym etapie jeszcze lepiej! Koniecznie zrób mu ślady eksploatacji/użytkowania, byle nie przesadzić! Widziałem wiele pojazdów, niby na chodzie a wyglądały jak złom. No i z uporem maniaka powtórzę się: poprzestań na bazowym Co prawda, jak dla mnie jest trochę za jasny, ale to z pewnością wina flesza?
  17. Wsjo jasna Dzięki! Będę miał co ćwiczyć.
  18. Dzięki Lucjan! Start jak pisałem wcześniej mogę spokojnie odwrócić, czyli startować według prawideł sztuki - z góry i w 90% przypadków pod wiatr. Jednak jakoś tak mi prościej, wygodniej? Me z pewnością nie odważę się startować w drugą stronę, najpierw muszę to przećwiczyć na SE5a. Tym startuję bez problemów i ląduję z dowolnej wysokości, a model siada jak "szmata", tyle że i prędkości są inne w tym przypadku i nalotu więcej na dwupłatowcu mam. Poćwiczę (jak pogoda i sprawy zawodowe pozwolą) i wynikami jakie by one nie były z pewnością się podzielę. Mam jeszcze jedno pytanie, czy startując mam stać prostopadle do osi pasa, czy za modelem?
  19. Co racja to racja, zawsze każę stać wszystkim z tyłu modelu przy starcie, a podczas latania i startu za mną, poza strefą w której latam, a tu... sami widzicie. Zaćmiło mnie cheba. Co do samochodów - nie ma innego wyjścia. One zawsze stoją pod hangarem, czasem również szybowce i samoloty. Jak dostał raz Wicherkiem nielotem i trochę szkód było... Niestety lepszego lotniska dla modeli nie znalazłem, owszem Bezmiechowa jest lepsza ale dla modeli szybowców, z tym że tam z lądowaniem bywają problemy, czego świadkiem byłem na łikendzie majowym. Staram się jak tylko mogę zminimalizować ryzyko strat jakie mogą spowodować modele, ale wszystkiego przewidzieć się nie da, zbyt wiele rzeczy może pójść nie tak podczas latania modelami. Trzeba rozejrzeć się za ubezpieczeniem, na wsjakij pożarnyj słuczaj i pamiętać o modelarskim BHP, czego jeszcze czasem mi brakuje... Ostatnio np zachciało mi się odpalić z palca (rozrusznik leżał dwa metry ode mnie!) SE5a i oczywiście silnik odbił... W efekcie palec wskazujący i środkowy tak rozciąlem, że przez tudzień nie mogłem aparatury w łapy wziąć. Na lotniskach tak ukształtowanych ląduje się "pod górę" - nawet jakby lądowanie miało być z wiatrem. Tak właśnie robię, więc kierunek lądowania jest dobry. Start owszem, można odwrócić, lądowanie w przypadku tego lotniska nie.
  20. Ok, rozumiem. Jak się da to wymienię, z tym że kołowe nie wchodzą w grę - nie ma miejsca, ale przy prowadzeniu bowdenów przy następnej budowie trzeba będzie brać to pod uwagę by kołowe się zmieściły. Jakiś czas temu, po naprawie udało się oblatać model. Ustawienia sterów zostawiłem moje, zwiększyłem tylko lekko wychylenia wysokości i dałem mu sugerowane przez Irka ustawienia klap – 15 i 30 stopni. Przy starcie za mało skontrowałem kierunkiem i zboczył na lewo przy pierwszym starcie, potem było już coraz lepiej. Model jest bardzo przewidywalny i można powiedzieć „sam lata”. Nie mogę się jeszcze oswoić z prędkością, ale poza tym jestem zachwycony i lekko zszokowany, że mimo tylu błędów przy budowie model tak wspaniale zachowuje się w powietrzu. Podstawowe figury (jeszcze mi zbyt dobrze na nim nie wychodzą...) wykonuje z lekkością, no i zupełnie inaczej jak mój SE5a. Jest wystarczający zapas mocy, model stabilny, pięknie wychodzą beczki i skręt samym kierunkiem. Miałem obawy przed lądowaniem (jak zawsze) ale na klapach potrafi dość wolno lecieć i nie przepada, do pewnej granicy zapewne... Do szczęścia brakuje tylko równego pasa startowego. Przesiadka z piankowców i SE5a na tego ME109 to był w moim przypadku strzał w dziesiątkę – następny i kolejny model to będą również myśliwce! Bardzo podobają mi się w locie, no i sama charakterystyka lotu jest zupełnie inna jak w „cywilach”. Wiadomo że nie to ładne co ładne, a to co się komu podoba, ale jak tylko udał mi się oblot sprzedałem moją elektryczną Etre 300 z Park Zone – to dobre było do powygłupiania się i polatania na śmigle, bo zacięcia do 3D raczej nie mam. Polecam wszystkim którzy się wahają, budowę, czy kupno jakiegoś myśliwca – dla mnie to inny wymiar latania! Dzięki wszystkim za rady i podpowiedzi zawarte w temacie, o wszystkich staram się pamiętać i zastosować przy kolejnym modelu, co pewno niebawem nastąpi:)
  21. Masz rację Kamilu, wszystko się zgadza... Nie rozumiem tylko powyższego, mógłbyś wyjaśnić?
  22. Z RAL'em 7028 jest problem... Robi go (na mój stan wiedzy) jedna firma modelarska: Life Color, oznaczenie to UA204 Dunkelgelb RAL7028. Odpowiednika/zamiennika posiadany przeze mnie katalog nie podaje. Ja do pancerki z tego okresu używam jako bazy Tamiya ale nie jak podajesz XF55, a XF60 - ten w/g mnie bardziej pasuje do oryginału, ale ja na kolorach się nie znam, rozróżniam tylko te na sygnalizatorze świetlnym Jedna sugestia jeśli można, oczywiście o gustach się nie dyskutuje, no i założenie Twojego projektu jest takie a nie inne, ale... Sdkfz 251 najlepiej się prezentuje bez kamo - tylko z kolorem bazowym i waloryzacją. Nie paćkaj go tak jak tego w muzeum zrobili... To oczywiście tylko moje zdanie i wszyscy mogą je mieć wiecie gdzie Pozdrawiam i czekam na zdjęcia postępu z prac.
  23. Miałem podobnie z jednym z pakietów po krecie w extrze i załatwiłem go tak, że resztki urwanej blaszki ponawiercałem wiertłem ręcznym 0,25, następnie przeszlifowałem iglakiem żeby zedrzeć wierzchnią warstwę. Potem przez otwory poprzewlekałem drut nawojowy (oczyszczonyy z lakieru/izolacji) z jakiegoś silniczka i całość zlutowałem z dużą ilością kalafonii. Trzyma do dziś, ale do żadnego poważnego modelu pakietu nie wsadzam...
  24. Model naprawiony i chyba wyważony... Na oblot raczej marne widoki, bo wieje ciągle, ale może coś się poprawi. Zabrałem się za wychylenia sterów. Możecie coś doradzić, czy skorygować? Prawa lotka podniesiona o 2 Lotki: góra 11, dół 9 Wysokość: góra 12, dół 10 Kierunek po 15 na stronę Klapy: start 20, lądowanie 60 Wszystkie wartości w stopniach.
  25. No nie mam pytań... Model piękny, świetna robota! Nakładkami na gąskach mnie powaliłeś na kolana. PS. Więcej fotek chcę ! i taki model też!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.