




Ryszard58
Modelarz-
Postów
574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Treść opublikowana przez Ryszard58
-
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Owszem jest zwykły rozcieńczalnik .Pisałem świadomie o retranderze gdyż chodzi tu o samo malowanie .Po prostu przy dłuższym malowaniu za pomocą aerografu ,farba lubi zasychać na dyszy ,przez co są komplikacje , i żeby nie było takich niespodzianek używa sie rozcieńczalnik z żółtą etykietą . Mam i wspomniany niebieski ,ale dodaje do tego retrander . -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Gunze a Gunze to duża różnica .Mam na myśli Gunze C ,Są na innej bazie ,potrzebny jest specjalny rozpuszczalnik z retranderem .Są bardzo wydajne Może i Tamiya jest dobra ale te są najlepsze ,A pomalowana powierzchnia nie ma prawa sie zetrzeć . Nie kolega ich spróbuje a już innych nie będzie używał gwarantuje to wyszło prawie jak reklama :) link do strony z farbami do samolotów . http://www.gunze.pl/go/_category/?idc=14_20&order=1&page=1&producer_id=0&record_row=long&lang=pl Tymi farbami robiłem poprawki w Zero A tu te farby przypisane Luftwaffe http://www.gunze.pl/go/_category/?idc=14_20_4&order=1&page=1&producer_id=0&record_row=long&lang=pl I jeszcze jedna sprawa po pomalowaniu juz po 5 minutach farba jest idealnie wyschnięta . -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Dlatego mieszają żeby otrzymać odpowiedni kolor prawdopodobnie RLM 71 .Dlatego podałem gunze gdyż te kolory są bardziej autentyczne , Mozna jeszcze użyć Model Master Akryl RLM 71 i RLM 70 .lub Humbrol (ale to olej ,) nr 116 jako RLM 71 Smigło malowane było Black Green czyli ten sam kolor co w kamuflażu RLM 70 -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Na tej stronce gość wlaśnie pokazuje tego Junkersa w tym malowaniu co FMS (oczywiście jest to plastik z Hasegawy ) http://www.aeroscale.co.uk/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=233661 -
Gloster Gamecock 1:32 Alley Cat/Montex
Ryszard58 odpowiedział(a) na Ryszard58 temat w Modele redukcyjne.
Jeszcze fotka rodzinna "sreberek" -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Proszę bardzo jest i Tamyia RLM65 H67----XF-23 RLM70 H65----XF-27 RLM71 H64----XF-26 -
Święta to czas spokoju i błogiego leniuchowania z bezgranicznym obżeraniem sie przed np telewizorem . Ale jest jeszcze inna zaleta tych dni ten błogi spokój bez nerwówy sprzyja tez oddawaniu sie modelarskim pasjom Co tez uczyniłem i dzięki temu moglem wreszcie dokończyć model .Dzięki temu teraz go tu mogę zaprezentować w pełnej krasie.A WIĘC DO DZIELA !!!! Gloster Gamecock to brytyjski jednomiejscowy samolot myśliwski. Opracowany i zbudowany w wytwórni lotniczej Gloster Aircraft Company. Gamecock został oblatany w lutym 1925 roku. Był wersją rozwojową Gloster'a Grebe. Istotną zamianą różniącą te konstrukcję było zamontowanie w Gamecock'u 9 cylindrowego silnika Bristol Jupiter, który zastąpił Armstrong Siddeley Jaguar. Ulepszone zostały również lotki, zarys kadłuba, oraz zamontowano wewnętrzny karabin maszynowy. Maszyna nie była masowo używana przez RAF, głównie z powodu wielu wypadków (z 90 służących aeroplanów aż 22 zostały uszkodzone). Łącznie wyprodukowano 108 egzemplarzy Gloster Gamecock. Oprócz lotnictwa Wielkiej Brytanii używany był przez fińskie siły powietrzne. Samolot Gloster Gamecock to jednomiejscowy dwupłatowiec o konstrukcji metalowej. Posiadał podwozie klasyczne nie chowane w locie z płozą ogonową. Napęd stanowił jeden 9 cylindrowy silnik Bristol Jupiter o mocy 450 KM. Śmigło dwułopatowe. UZBROJENIE: :: 2 x karabin maszynowy Vickers kalibru 7,62 mm Model żywiczny pierwotnie produkowany przez Montex ,a poźniej przez Alley Cat skala 1:32 krotki opis z montarzu jest na stronie wrsztatowej http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=69881 Model w barwach 17 Dywizjonu z 1928 r. pilotowany przez Squadron Leader AR Arnold DSO DFC Po krotkim wstępie czas na sam model
-
Bardzo ladnie prezentuje się ten modelik w locie ,a szczególnie w tym polskim akcencie .brawo ! No teraz to wypadloby do tej kolekcji" wojennych ptaków" takie coś http://www.bananahobby.com/6-ch-freewing-giant-sbd-dauntless-rc-warbird-airplane-rtf.html sam na to mialem ochotę ale za drogo sobie" żółtki" licza za transport, bo az 100$
-
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Proszę bardzo kolorki na stuka z gunze Gunze Sanyo Aqueous Color has these: RLM65 H67 RLM70 H65 RLM71 H64 -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Być może ,ale brakuje mu hamulców Pozwoloiłem sobie nieudolnie narysować taki mechanizm ,moze to bedzie inspiracja Przy okazji parę fotek Wojennego ptaka z Durafly. Tak przy okazji poszukuje jednego zbirnika do tego modelu ,gdyż uległ zniszczeniu przy lądowaniu i malutki dodatek :) -
FMS Junkers Ju-87D7/G2 Stuka
Ryszard58 odpowiedział(a) na Emhyrion temat w Modele średniej wielkości
Model super ! Nawet swego czasu mialem go zakupić ,ale koledzy obrzydzali mi go ,że za wąskie skrzydla ,beda problemy ze stabilnoscią ,czy czymś podobnym:) Ale ja nie o tym ,bo znowu dopatrzyłem się technicznej niedokładności (no cóż to takie zboczenie modelarza redukcyjnego:)) Po pierwsze to zasadniczo ta wersja czyli G2 była uzbrojona w te dzialka , przez to aby poprawic wlaściwości przedłużono końcówki skrzydeł .W bomby była uzbrojona podobna wersja lecz z standartowymi skrzydłami byla to wersja D i G1 Po za tym powinny być hamulce pod skrzygłami.W muzeum Hendon jest ta wersja z tym że angole dla potrzeb muzealnych popelnili gafe montując bombę i jakieś prowizoryczny element przy bombie .Natomiast widac ze to wersja ktura była uzbrojona w działka gdyż widać zaczepy po nich ,no i oczywiście nie ma wspomnianych hamulców ,ani nawet sladu że tam byly .Pomijając to.i uznac że tak to ma byc ,to bomba pod kadlubem powinna mieć element odchylający tor lotu poza śmigło .Proszę sobie wyobrazic co by było gdyby przy locie nurkowym odczepiono tą pigułę .odpowiadam: było by po śmigle, lub nawet po samolocie A te samoloty raczej bombardowały z lotu nurkowego a nie horyzontalnego.Reasumując brakuje mi tej konstrukcji pozdrawiam RH -
Zdrowych i spokojnych świąt dla wszystkich uzytkownikow Forum !!!
-
Gloster Gladiator "Na Polskim Niebie"
Ryszard58 odpowiedział(a) na Klucha temat w Modele średniej wielkości
Mk I – wersja podstawowa -większość posiadała drewniane dwu łopatowe śmigło Mk II – wersja wyposażona w mocniejszy silnik Bristol Mercury VIII - ta miała już trójłopatowe metalowe śmigło, Sea Gladiator – wersja morska samolotu Gloster Gladiator Mk II dodatkowo hak do lądowania na lotniskowcu J8 – wersja licencyjna produkowana w Szwecji -te były tez na nartach . a z takich nie widzocznych zmian z wierzchu to można uznać wyposażenie kabiny ,oraz troszke różnic w osłonie Byla jeszcze wersja zwiadowczo meteorologiczna pozbawiona uzbrojenia I to tyle bardzo ciekawie wygląda to malowanko http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=52791 -
Gloster Gladiator "Na Polskim Niebie"
Ryszard58 odpowiedział(a) na Klucha temat w Modele średniej wielkości
Oglądając zdjęcia z powstawania tego modelu ,zauważyłem obok Małego Modelarza z tym modelem .A ze mam hopla na punkcie plastikowych replik. To troszkę nie zgodzę sie z tym co przedstawia opis .po pierwsze model to nie MK II tylko See Gladiator ,po drugie malowanie jest typowo morskie a dokladnie to jest jedna z trzech maszyn które wlaczyly na Malcie . I jeżeli mogę to jako ewentualne malowanko na modelik przedstawić model który swego czasu kleiłem . Jako ciekawostka to dwa dywizjony wyposażone w te samoloty brały czynny udzial w Bitwie o Anglię pozdrawiam RH http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=23409 -
Tak ,brakuje jeszcze świateł pozycyjnych ,popychaczy drewnianych między lotkami i przewodów paliwowych biegnących z górnych skrzydłowych zbiorników do kadłuba
-
A tak na marginesie ,pogoda do bani ,nie wiadomo kiedy będzie taka do lotów (osobiście lubię pogodę typu ciepełko delikatny zefirek ) to też mogę kończyć kolejny modelik na półkę. Jest to gloster gamecock 1/32 . Jesteście pierwsi którzy oglądają go na forum w tej niedokończonej postaci
-
Może narażę się spalinowcom ,ale popieram ten punkt widzenia Modelarstwo elektryczne jest ta czystszą formą modelarstwa .Dawno temu też babrałem sie w spalinach ,,człowiek był ubabrany ,a trzymanie w domu takiego modeliku to kupa smrodu . Marzyło się wtedy ,jak to fajnie by było latać modelem z silnikiem elektrycznym .Wtedy to była utopia .No ale na szczęście doczekałem czasów gdy marzenia stały się realem . A wracając do FW 190 to raczej nie widze przeszkód aby latać na trawie :przyklad filmik prosto z kraju Putina .Widać na nim że można A tu gość pokazuje usprawnienie podwozia
-
To tylko pozory ,jest w tym pasie dośc sporo pęknięć i dziur.To pas startowy jeszcze budowany przez Niemców kiedy zdobyli lotnisko w Krakowie (Rakowice -Czyżyny)owszem ,co roku w czerwcu startują z niego większe samoloty podczas Pikniku lotniczego .No ale im to nie szkodzi. Co do Fw-190 to myślę że wytrzymuje lądowania ,Jest jednak inny feler , nie dokładne jest połączenie teleskopowe co powoduje że się skreca przy lądowaniu.Na YouTube widziałem jak facet to poprawia ,usztywniając tą część .
-
Wracając jeszcze do modeli ze "stajni" FMS to marzy mi się model FW-190 podobno lotny jest jak Zero,a po za tym bardzo elegancki
-
Mogę napisać z pełną odpowiedzialnością że na pewno A Zero na pewno przebije P-51 i Ju-87 . U mnie czeka do oblatania OV-1 Mohawk i Fi-156 oba z Black Horse Filmy tych modeli z Youtube (nie moje )
-
Na klapach jeszcze nie lądowałem , Niektóre sekwencje filmowe sa zwolnione ,ot tak artystycznie .Co do stabilności lotu to , jest to cecha tego modelu .On naprawdę sam lata ,nie trzeba mu przeszkadzać , Jest to jeden z modeli FMS któremu za właściwości lotne dałbym 5+ Co do pakietu to używam Turnigy Nano-tech 2650mAh 25-50C dokładnie nie powiem ile można latać bo bezpieczeństwa latanko było w granicach 8-9min .a po ladowaniu jeszcze zostawało 30% . Hebelek prędkości wychylony w 50% i model elegancko lata .W tej konfiguracji to mysle że przy tym lipolku polata z 10 min . Jeszcze jedna uwaga dotycząca wyważenia ,Model został lekko doważony na nos . Bo przy wskazówkach producenta ,lubił "pompować "
-
Zgadza się ,wszystko zależało w której fabryce był montowany , Mitsubishi miał inny ,Kawasaki inny ,a jeszcze inna fabryka miała swój kolor
-
Kolor wnętrza nazywal sie bamboo(zieleń bambusowa )
-
Pershing elegancki ,jest tylko małe niedociągnięcie historyczno techniczne .Ten samolot to typ21 z okresu 1941 nie posiadał działek tylko km. Producent FMS poszedł na łatwiznę i zaadpotowal te skrzydła z typ 52 czyli zielonego. To jest ten typ http://www.hyperscale.com/2010/galleries/a6m2type2148gi_1.htm Mam ten modelik nawet juz latał ,(jest świetny w pilotazu) Mój nie jest tak wycieniowany natomiast właśnie w nim usunąłem działką i przemalowałem łopaty smigieł z przodu na polerowane aluminium (bo takie w tym okresie byly) i podwozie na czarno . tutaj filmik z mim Zero Jeżeli chcesz ten typ modelu w barwach zieleni to mozna go przemalować jak pokazują obrazki w tym linku http://www.1999.co.jp/eng/image/10220051b/30/1 pozdrawiam RH
-
Krótka historia zaczerpnięta z Wikipedii Su-37 (ros. Cy-37) - myśliwiec wielozadaniowy produkcji rosyjskiej. Rozwinięcie myśliwca Su-27 generacji 4+. Projekt wstrzymano. Historia Głównym konstruktorem jest Władymir Konochow. Na początku nosił oznaczenie T-10M-11. Pierwszy prototyp ma boczny numer "711". Pierwszy oblot tego samolotu miał miejsce w 2 kwietnia 1996, natomiast pierwsza publiczna prezentacja odbyła się na lotnisku Tuszyno w Moskwie podczas święta lotnictwa w sierpniu tego samego roku. W tym samym roku został zaprezentowany na targach Farnborough 1996 przez pilota Eugieniusza Frołowa (Rosja). Teraz coś o samym modelu.Zestawik to Mini Hobby Models ,nie bedę sie wymądrzał że znam tą firmę ,napisze wprost jest to jak dla mnie egzotyczna firma .Zresztą model tez taki sobie ,dość toporny.Wykonanie raczej na poziomie lat 70-tych ubiegłego wieku. Widac to zreszta na wykonanym modelu .Postanowilem że nie będę sie mordował tylko go sklecę takim jak jest.No może z małym wyjątkiem ,trochę stuningowałem silniki i tyle Za bardzo mu to niepomoglo ,i dalej jest toporny . Ostatecznie to tylko "kacap" u nich wszystko toporne jak to oni mówią "gniotsa a nie złamiotsa " Dosyć paplania czas na galeryjke created by picasa2html.com