




mar_io
Modelarz-
Postów
764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez mar_io
-
A Wy chłopaki myślicie że sklepy modelarskie kupują depron niby jakiś specjalny do modelarstwa? wybaczcie ale nie wierze w to. Nie będę uogólniał bo może faktycznie graupner czy jakiś rcm pelikan będzie go brandować, ale to w końcu to tylko pianka, nie ma co przesadzać. Dla mnie organoleptycznie to jest to samo, mam w domu ścinki jeszcze depronu kupowanego właśnie w Ostrawie z 15 lat temu w sklepie modelarskim i jakiś z sklepów chyba nastika czy modele.sklep. Nie widzę na pierwszy rzut oka różnicy pomiędzy tymi a tym z dialla. Nie będę tego badać bo to nie ma sensu do potrzeb modelarskich. I tak depron trzeba wzmocnić jakimiś listewkami węglowymi robiąc akrobaty, a do zwykłych modeli jakiś trenerków nie ma różnicy czy on będzie bardziej czy minimalnie mniej miękki. Założę się że sklepy modelarskie sprzedając go za przebicie kilkuset procentowe robiąc to samo co ludzie kupujący go w markecie. Jedyną rzecz kiedyś zauważalną to była waga. Bo faktycznie te w czechach kupowane były lżejsze niż zwykłe jakieś pianki białe pod panele. Ale to jedynie co zauważyłem robiąc wtedy deproniaki. Zresztą ostatnio kupowałem z jednego z sklepów czołowych w polsce sklejkę i balsę. Tutaj jest dopiero porażka. Balsa to jakiś chyba 2 gatunek wg tego co mi jeszcze gdzieś leży w piwnicy a sklejka liściasta na pewno nie jest typową modelarską zwykła z metra sklejka ucięta. Następnym razem będę szukać hurtowni bo nie warto przepłacać.
-
Pojechałem, sprawdziłem. Udało się na promocje trafić ostatnia paczka. Jest ich 8 szt. Ale podobno nie bd więcej kończy się partia i nie wiedzą co dostaną
-
W takim razie nie rozumiem kompletnie co ma ta płyta za właściwości termiczne że taką cenę dali. No ale cóż widocznie ma coś w sobie. Szkoda bo kiedyś można było za taką cenę 6 płyt kupić (Białych).
-
W castoramie pod tą nazwą diall xps 6mm jest ta płyta faktycznie, jednak nie wiem czy to błąd czy faktycznie jest taka cena ale pisze 65zł / sztukę? 0,6x0,8m jakoś strasznie drogo jak faktycznie jest tam tylko 1 szt?. Czy to błąd na stronie?
-
Witajcie, Pisze tutaj aby nie zakładać nowego tematu, temat pokrewny więc chyba mogę. Chciałbym zapytać czy ktoś z Was używał takiego cudu jak Styropian podłogowy Yetico Alfa 10 mm jest to styropian 1cm do izolacji podłóg z Castoramy. Ewentualnie innego styropianu/styroduru o grubości 8-10mm. Oczywiście w przystępnej cenie. Ciężko teraz jest o biały lub inny "depron" w rozsądnej cenie stąd zastanawiam się nad tym o czym piszę powyżej. Dzięki za odpowiedź:)
-
Są na rynku odkurzacze przeznaczone typowo do prac w drewnie z wiórami. Mają urządzenie - prasę do prasowania trocin jak się napełnią do pewnego poziomu. Festool taki miał w swojej ofercie. Pewnie inne firmy również musiałbyś poszukać.
-
Wiesz co teoretycznie masz rację. Ale...no właśnie te skrzydła są w konstrukcji styropianowo (styrodur pewnie) + balsa. Niestety bez przewidzenia na etapie budowy skrzydła wzmocnienia centralnej części płata jest to ryzykowne. Trzeba wyciąć balsę (to nie problem) ale jednak nawet te uchylne hamulce trzeba do czegoś przymocować. Do tego serwo na każdym skrzydle. Naruszy to konstrukcję w sposób nieprzewidziany. Tym bardziej że profil jest bardzo cienki a skrzydła delikatne jak na moje standardy. W takich konstrukcjach na etapie wyciętego profilu skrzydła ze styroduru, trzeba jakieś wzmocnienie wkleić. Osobiście jestem zwolennikiem skrzydeł konstrukcyjnych, tam w sposób bardzo łatwy można wzmocnić takie miejsca, w tych ze styroduru to jak są kupne nigdy nie wiadomo co tam producent wykombinował. No ale wiadomo łatwiej wykonać na wycinarce do styropianu profil po całości potem okleić i tak sprzedać niż bawić się w klasykę:). Pozdrawiam.
-
Patrząc na ten model w tej rozpiętości rozumiem dlaczego producent robi w tej chwili 3.4m. Model 2.6m na pewno nie jest dla początkujących. Powiedziałbym że raczej dla pilotów, którzy już umieją latać. Wynika to z konstrukcji oczywiście pierwowzoru. W każdym razie model na pewno będzie podatny na przeciągnięcia i przepadnięcia "na skrzydło", zobaczymy. Mojego zamierzam troszkę dociążyć wyposażeniem aby był raczej w górnej granicy masy, zobaczymy jak się to sprawdzi. Kadłub jest leciutki, jednakże w miarę sztywny, jak dla mnie trochę zbyt delikatny. No ale model też w malej skali, także zobaczymy. Na pewno go wzmocnię i może nawet dołożę podwozie, zobaczę jak to wagowo wyjdzie.
-
Odpowiem trochę na swoje pytanie, ale może zostanie dla potomnych. Rozmawiałem z serwisem Hitec/multiplex w Stanach. Problem, o którym pisałem jest powszechny i dotyczy większości aparatur, w których zmienia się fabrycznie mode z tego, które było fabrycznie ustawione. Generalnie chodzi o to że producent gimabalii ustawia je w fabryce i kalibruje mechanicznie. Takie trafiają do nadajników już ustawione. W przypadku zmian mode występuje ten problem. Jest to oczywiście wiadomość dla zainteresowanych. Nie wpływa to na samo działanie urządzenia jeśli wykona się kalibrację w ustawieniach fabrycznych. Nadmienię iż patrząc na konstrukcję gimballa można to poprawić dokładając dystans pod odbój pracy mechanizmu. Nie chce mi się tego osobiście rozbierać, ale można to technicznie wykonać. Może akurat się komuś przyda ta informacja:)
-
Mam jeszcze jedno pytanie w temacie tych nadajników. Ja w swoim zmieniałem mode 2 na mode 1. Operacja prosta, jednak napotkał mnie problem z tym iż po zmianie mode na drążku na którym był gaz a teraz jest normalne sterownie nie umiałem ustawić neutrum. Jak się okazało jest to chyba jakaś wada tych nadajników bo w Internecie jest sporo na ten temat. generalnie chodzi o to że nie można tak wyregulować gimballa, którego przywraca się do "normalnej pracy" - bez gazu aby kreski idealnie się nawiązaly do neutrum. Tutaj m.in to opisują: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?1814958-Brand-new-unused-Aurora-9-gimbal-centering-and-end-point-problem oraz tu: Oczywiście nie tylko jest to problem estetyczny a również elektroniczny w menu (servo monitor) również widać że nie centruje się ten kanał. Można to również łatwo naprawić wchodząc w menu serwisowe i kalibrując gimballe. U mnie to rozwiązało problem. jednakże nie zmienia to faktu że patrząc na drążek nie jest wg linii w centralej pozycji. Piszę o tym bo ciekawy jestem czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem i może udało mu się go w jakiś sposób, który przeoczyłem rozwiązac. Pozdrawiam.
-
Mógłbyś mi napisać na jakim wyposażeniu latasz? chodzi mi o serwa i silnik (jeśli to motoszybowiec). Mam w domu hs-81 ale już wysłużone, wolałbym jakieś cyfrowe wrzucić myślałem o tower pro MG 90D ale nie wiem czy nie będę jednak za słabe.
-
Pisałem do producenta. Nie zaleca hamulców napisal że skrzydła konstrukcyjnie nie są przystosowane do tego. Także podejrzewam że nie ma tam zbyt wielu wzmocnień. Zasugerowali wyciecie klap. Jednakże muszę się nad tym zastanowić. Pierwowzór szukając po zdjęciach nie miał klap więc chyba odpuszczę. Zrobię natomiast chyba podowzie 50mm, jeszcze zobaczę. Czy w tym konkretnym modelu stosujecie jakieś dodatkowe zabezpieczenie przy składaniu skrzydeł? Chodzi mi np. Sprężynę czy jakiś inny rodzaj mocowania aby skrzydło nie rozeszło się na bagnecie?
-
Wydaje mi się że Adamowi chodzi aby do lądowania wychylać lotki w górę...Ustawić sobie tylko do lądowania na jakimś przełączniku.
-
Wiem, ale chciałbym to sprawę załatwić bardziej rasowo. Możesz napisać na jakim wyposażeniu latasz?
-
Witajcie, Piszę nowy post, ponieważ stary został przeniesiony do archiwum i nie można w nim nic pisać. Mam pytanie do osób, które może jeszcze mają model Cobry z czeskiego Royal model w rozpiętości 2.6m. Chciałbym zapytać czy ktoś montował w nim hamulce aerodynamiczne i istnieje możliwość wycięcia kieszeni na te hamulce bez uszkodzenia w skrzydłach jakiś konstrukcyjnych elementów. W tej wielkości producent nie przewidział w zestawie hamulców i wiadomo nie wiem jak skrzydło w miejscu ich wycięcia wygląda. Druga sprawa to podwozie. Trochę kadłub bez koła wygląda średnio stąd chciałem też zapytać czy ktoś dopasował jakieś gotowe bądź robił swoje. Pozdrawiam
-
Przestudiowałem materiał faktycznie dobra alternatywa. Mając taki tartak i tak ładnie zaprojektowany kadłub aż szkoda nie spróbować zrobić formy na laminat. Jeśli ktoś technicznie ogarnia pracę w tym materiale to już bardzo blisko do sukcesu. Choć trzeba by mieć więcej "klientow" na takie kadłuby aby się opłacało. Sam bym się zastanawiał czy się nie pokusić o spróbowanie. Ale to już trochę sztuka dla sztuki, ale wcale nie musi być taka droga jak się niektórym wydaje i można spokojnie w domowych warunkach spróbować. Choć czy akurat foka jest tego warta... kto wie. Ile ten tartak kosztuje jeśli to nie tajemnica chodzi mi o sam kit bo wiesz pojęcie nieporównywalnie mniejsze koszty nie zawsze się do końca sprawdza. Zadałem pytanie o koszty, ponieważ zestaw kit oldgliders jest dość ubogi, praktycznie sam kadłub i parę wyciętych żeberek. No ale taki mamy rynek niestety, koszty robocizny są wysokie także rozumiem ich podejście. Nie do końca jakość kadłuba mi odpowiada, mógłby być lepiej zrobiony, bardziej odwzorowany tym bardziej że robią to masowo, no ale cóż. W skrzydłach raczej użyłbym dźwigarów węglowych zamiast sosnowych, ale to kwestia do skalkulowania jeśli bym się zdecydował. Temat założyłem bo zdaję sobie sprawę że szybowiec aby dobrze latał i odzwierciedlał choć w części fizykę lotu oryginału nie może być ani zbyt lekki ani mieć zbyt małej skali. Wydaje mi się że akurat Foka jako "wyczynowy" szybowiec w swoich czasach był projektowany nie tyle do długiego latania, co do bardziej zawodniczej realizacji. Stąd ciekaw jestem jak zestaw sprawuje się po elektryfikacji z dodatkowym obciążeniem czy nie jest nazbyt narowisty?. Druga sprawa to samo wyposażenie, tutaj można kilka konfiguracji założyć. Trzecia sprawa to rozwiązanie z montażem silnika. Sam mam w głowie montaż bez ucinania dziobu, z samym otworem na oś silnika ( najprawdopodobniej wymienioną na dłuższą) z wiadomo składanym skrzydłem i wytoczonym małym stożkiem. Tak minimalnie zaburzyć wygląd dziobu. Ewentualnie na wymiar wytoczony stożek samego "noska" przodu kadłuba pod wymiar, ale to musiałbym mieć już kadłub w ręce.
-
Witajcie, Chodzi mi po głowie ten zestaw od jakiegoś czasu, chciałbym zapytać czy ktoś aktualnie go buduje? chciałbym dowiedzieć się kilku szczegółów oraz podzielić spostrzeżeniami.
-
Marek, chyle czoła dobra robota, jeśli to nie tajemnica to gdzie zaopatrujesz się w tej chwili w włókno węglowe i żywicę ( nie wiem czy można o tym pisać na forum, ale zaryzykuję)?.
-
Modelarstwo lotnicze zdalnie sterowane w porównaniu do tego co było 15 lat tanu uwzględniając inflację w tej chwili jest o wiele tańsze. Modele zawodnicze na poziomie pucharów świata itd... na pewno droższe. Modele wykonywane ręcznie kiedyś i dziś zawsze będą droższe niż tartaki z chin (oczywiście przez modelarzy, którzy wiedzą co robią). Jak dla mnie to hobby/sport jest sporo tańsze. Podam prosty przykład 15 lat temu za dobry regulator 3f trzeba było w Czechach zapłacić 200zł (Mgm compro) silniki robiło się często z cd romów (tokarka i wiedza niezbędna) były alternatywą dla np. Axi. Teraz regulator byle jaki można kupić za parę dolców a silnik podobnie. Także nie widzę powodów do narzekania.
-
Dodam jeszcze tylko faktycznie może być jak piszecie. Po zmierzeniu prądu pobieranego przez serwomechanizm na zwykłym odbiorniku i maximy jest minimalna różnica. Wygląda to tak jakby maxima cały czas wymuszała pozycję zerową w serwomechanizmie. Natężenie delikatnie skacze. Wiadomo miernik nie jest laboratoryjny tylko z castoramy, ale na dłuższą metę pod obciążeniem takie serwo na pewno będzie w stanie się spalić. To w temacie zaspokojenia ciekawości:)
-
Robi wrażenie. Kibicuję: )
-
Wszystko w temacie. Dziękuję
-
To już nawet nie chodzi o pieniążki, dziwi mnie tylko że zrobili odbiornik tylko do serw cyfrowych, wiem że nie są one teraz drogie jak to było kiedyś. Większość ludzi i tak na analogowych lata.
-
No to ładnie, a na jakich drukarkach drukujecie?
-
Masz rację, dlatego piszę na ten temat tutaj na forum. Chodzi mi o to że nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów podłączenia serwa analogowego do tego odbiornika, nie zamierzam tego testować w powietrzu bez potwierdzenia mojej tezy.