




mar_io
Modelarz-
Postów
762 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez mar_io
-
Podziwiam. Szkoda że nie zrobiłeś na forum DIY o samym projekcie. Sam przymierzam się powoli właśnie to plotera CNC na bazie arduino. Na razie w głowie mam zamysł projektu (pole robocze na pewno będzie mniejsze niż u Ciebie). Puki co wyposażyłem park maszynowy w tokarkę i drukarkę. Jeszcze czeka mnie frezarka i właśnie ten ploter. Zastanawiam się jeszcze nad laserem bo umiem zrobić wyciąg spalin. Jednak nie wiem czy te projekty budżetowe na chińskich laserach faktycznie dają tak dobre efekty jak ludzie piszą (pół biedy wycinanie w balsie, podejrzewam problem w sklejkach >3mm) różne są opinie. Jakie masz wrzeciono? i z którego projektu korzystałeś?
- 60 odpowiedzi
-
- cnc
- ploter cnc
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mnie nie chodzi znowu o aż takie zaawansowane projektowanie aby z projektu zrobić projekt 3d. Tutaj chylę do Was czoła bo robicie kawał dobrej roboty. Raczej o to aby z np. planów w formacie pdf. po których wrzuceniu do programu mógłbym je oprócz wyskalowania do skali 1:1 poszczególne np wręgi odrysować i przenieść gdzieś na bok abym potem je sobie wydrukować/eksportować do np frezarki itd... . Dotychczas robiłem to tak że po "chamsku" wrzucałem plik, robiłem skalowanie i odrysowywałem po linii element. Dało to efekty dobre, ale myślałem że z poziomu programu da się takie coś zrobić automatycznie aby on już wydzielił poszczególne linie (ew do poprawki)
-
Grubo chłopaki, będę musieć chyba zarwać kilka nocek i potrenować
-
Witajcie, Pytam tutaj bo nie chcę zakładać nowego tematu. Mimo że autocad nie jest mi obcy i jeśli chodzi o projektowanie wektorowe od podstaw to sobie radzę, jednak chciałbym się Was zapytać czy da się w Autocadzie (bądź np freecad) wrzucić rysunek w formacie jpg i z poziomu programu "odrysować" tak aby można go było już w programie dalej edytować?. Chodzi mi o to aby np rysunek z jakimiś planami przenieść do programu i dalej przerabiać edytować już w programie?. Czy jest autocad w stanie takie coś zrobić?
-
Nie skończyłem go jeszcze, mam nadzieję że w ciągu 2 tygodni poleci, wtedy napiszę o wadze. Jak rozwiązałeś u Siebie kwestię łączenia skrzydeł. Dodałeś jakiś patent aby się nie rozjeżdżały? jakaś sprężynka? albo coś podobnego?
-
To że coś jest proste jak budowa cepa nie znaczy że ten cep musi wyglądać jakby zrobiony był w stodole. Ja tymi ramkami kiedyś wycinałem już, tyle że nie swoimi także wiem jak to wygląda. Moja wariacja na ten temat była tylko po to aby to urządzenie poprawić w sposób, który będzie jeszcze przyjemniejszy w użytkowaniu.
-
Ja zdecydowałem się na bowden, cienki ten statecznik pionowy w tej skali. Mógłbym co prawda kombinować z serwami slim ale zrezygnowałem. Problemem jest dobre wklejenie rurki bowdenu tak aby ster wysokości a konkretnie jego orczyk nie kolidował ze statecznikiem pionowym. Ja zrobiłem tak że na końcu bowdenu wygiąłem mosiężną tulejkę z gwintem o kąt jakiś 30 stopni i dopiero dałem snap kulowy. Sterownie jest jak na moje oko precyzyjne. Szkoda tylko że sam statecznik poziomy jest dość wiotki. Mógłby być sztywniejszy. Generalnie to mały model, także miejsca też jak na lekarstwo.
-
Mam co testować.:)
-
Władek, mam pytanie czy Ty zrobiłeś w tej rozpiętości tego Zlina? Trochę miałem czas aby to przeskalować i zastanowić się nad tym i chciałem zapytać czy jeśli go zrobiłeś to wzmacniałeś jakoś specjalnie skrzydła? chciałem go najpierw zrobić pod rdzeń styro, jednak zastanawiam się nad tradycyjną konstrukcją ewentualnie z grubszymi kesonami i może dołożeniem listem węglowych. Myślę o jakiejś małej makiecie pod benzynę i tradycyjna konstrukcja bardziej by mi podeszła. Plany są wystarczające i fajnie opracowane.
-
Rozumiem, dzięki za porady, na pewno skorzystam. Schemat pewnie jakiś znajdę i wykorzystam elementy co mam już w garażu. Generalnie można kupić gotowe zasilacze do drutu, ale jest to nie opłacalne. Zastanawiam się jeszcze czy nie zrobię stanowiska do grawitacyjnego cięcia. Musze jeszcze to przemyśleć.
-
To jest logiczne, ale też jest najmniejszym problemem, od tego są izolatory na mocowaniach łożysk aby układ nie robił zwarcia. Dziękuję za sugestie. W szczególności Arkowi, pójdę w tym kierunku, o którym napisałeś. Zbytnio chciałem skomplikować konstrukcję. Dla mnie większa waga to akurat plus jeśli chodzi o materiał wykonania. Jednak po przemyśleniach nie warto kombinować. Muszę poszukać jeszcze jakiegoś schematu podłączenia trafo i ściemniacza widzę że to najpopularniejsze rozwiązanie. Dzięki za pomoc.
-
Drut mogę puścić na skrajnych profilach w środku, jeśli miałoby to poprawić jego sztywność. Wtedy nie ma problemu z chwyceniem urządzenia. Jak to zasilacie?
-
Witam, Z uwagi iż chcę w przyszłości zrobić kilka skrzydeł z rdzeniem styro/styrodur, chciałbym zrobić sobie ramkę do wycinania profilu skrzydła z tego materiału. Na początku chciałem zrobić tzw. ramkę grawitacyjną z uwagi na skrzydła o profilach niesymetrycznych, jednak szkoda mi trochę miejsca i myślę że na początku wystarczy zwykła ramka. Oczywiście przeznaczona do cięcia w dwie osoby. W związku z tym chciałbym poprosić doświadczonych kolegów o doradzenie czy projekt jaki na kolanie narysowałem zda egzamin. Ramkę po spawie z profili stalowych, na których końcach będą łożyska odpowiednio większe aby naciąg linki był równomierny i przebiegał w miarę liniowo. Linka myślę że zwykła grzewcza 0,6 lub 0.8. Na górze w celach niwelacji naciągu ze względu na temperaturę chciałbym zastosować prostą śrubę rzymska. Wymiary ramki długość robocza co najmniej 1.1m (raczej dłuższych połówek niż 1m nie będę robić). Wysokość myślę że aby dobrze się pracowało to 60cm wystarczy. Zastanawiam się jeszcze nad zrobieniem środkowej części w formie teleskopowej (profil w profilu) aby można było zmniejszyć pole robocze i niepotrzebnie nie machać tak długim ustrojstwem. 1)Generalnie chciałbym Was zapytać czy taki projekt ma sens i będzie działać, ewentualnie jakie zmiany zastosować, 2) czy drut taki jak ten https://allegro.pl/oferta/drut-oporowy-kanthal-d-0-6-mm-do-ciecia-styropianu-7275342511?offerId=7275342511&inventoryUnitId=vBZZz4QdKY9BQL8q0iUvNQ&adGroupId=M2EwNTNhMjYtYWI3OC00MTM4LThhOTgtODU1MjY4NmVlZDY4AA&campaignId=MTdjYzU4NzQtZDdmZi00NzhjLWJiYWQtYmM1MWZiN2EyMDI3AA&sig=08fe7d64f200eb0cdafa7b95e3b5c7b0&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=ads&gclid=Cj0KCQjwna2FBhDPARIsACAEc_XT5_0kxr2TQSvvFi5MdYZ6h3cSTUmRGzy6HlWbuE9HF4Z4tNUaJdoaApuSEALw_wcB wystarczy? czy jednak grubszy? 3) Czy zamiast śruby rzymskiej nie będzie lepsze zastosowanie sprężyny do drutu oporowego (nie wiem jednak czy taka sprężyna nie będzie za słaba do celów modelarskich bądź z innej strony za mocna i bd urywać drut przy takiej długości) 4) w jaki sposób stosunkowo tanio zasilić ten wynalazek (mam wolny zasilacz atx oraz trafo z mikrofalówki, różne inne zasilacze( może macie jakieś sprawdzone proste układy z możliwością regulacji temperatury. Chciałbym również zapytać czy macie jakiś patent na samo stanowisko do ucinania. Chodzi mi o to że po zrobieniu szablonu profilu ( z uwzględnieniem grubości oklejenia rdzenia - balsa, fornir, laminat) oraz umocowania go do bryły styropianu w stosunkowo dokładny sposób można było wygodnie wyciąć profil. Widziałem kiedyś że "starzy" modelarze robili to praktycznie w powietrzy po przyklejeniu profilów do np czoła styropianu aby zachować symetryczność bądź punkt wspólny styku. Zastanawiam się czy można to zrobić w jakiś dokładniejszy sposób. Dziękuję za sugestie i pomysły.
-
Mocowanie kołpaka na gwintowaną oś silnika
mar_io odpowiedział(a) na ziaja temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Skoro masz przykręcaną piastę do części obrotowej silnika to z drugiej strony nie wystaje Ci wał? nie łatwiej jest dorobić nową wręgę i obrócić silnik o 180 stopni? -
Dziękuję bardzo. Bardzo mi to pomoże. Chcę spróbować przeskalować takie plany, w szczególności pod wycięcie rdzeni skrzydeł i statecznika poziomego. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Mówiłem o PZL 55 ; )
-
Witajcie, Poszukuję planów Zlina 50, rozpiętość ok 2m, mogą być do przeskalowania. Najlepiej sprawdzonych, może ktoś wykonywał taki model i mu zostały. Zliny, gotowe kit'y mają czasami przeskalowane kadłuby względem skrzydeł. Stąd chętnie porozmawiałbym z kimś, kto taki model popełnił i może się wypowiedzieć. Silnik oczywiście pod małą benzynę.
-
Jak z wyważeniem, sprawdzałeś środek ciężkości?. W spitfire co drukowałem miałem z tym nie mały problem. Musiałem praktycznie 60g dołożyć na dziobie. (Mogłem zastosować większy silnik albo cięższy pakiet) ale dałem co miałem. Ciekawy jestem jak to u Ciebie, chodzi mi oczywiście o wagę tyłu. Model Piękny. Jak będziesz mieć przetestowany i gotowy, to odezwij się chętnie kupię od Ciebie projekt do druku.
-
Zastanawiam się cały czas nad tym drukowanym projektem oblivion. Chcę wydrukować elementy ramy i podwozia, ogon i głowicę chcę przystosować z jakiejś taniej 450stki, ograniczy to znacznie koszty napraw związanych z samą ramą czy uszkodzeniami podwozia itd.. zobaczę co z tego wyjdzie, ewentualnie kupię jakąś używaną 450 jako dawcę. Puki co drukuję przeróżne rzeczy i jeśli chodzi o wytrzymałość (nawet udarową) jak się okazuje nie odbiegają od plastiku czy abs stosowanego powszechnie w wielu elementach w życiu codziennym.
-
Znam ten helik, jak ja odchodziłem od modelarstwa to bardzo się zastanawiałem nad jego kupnem, potem plany zweryfikowało życie. W tym latach, o których piszesz była to dobra alternatywa do aligna. Niestety problem z nim jest taki sam jak z wieloma innymi produktami, zostały skopiowane bardziej lub mniej i zniknęły z rynku. A szkoda. Nie wiem czy znalazłbym w tej chwili takiego z drugiej ręki. No ale cóż kto wie.
-
Mocowanie kołpaka na gwintowaną oś silnika
mar_io odpowiedział(a) na ziaja temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Ja bym nie kombinował, albo poszukał kogoś z tokarką co za piwo Ci wytoczy adapter, albo kup silnik normalny i będziesz mieć spokój. Sposób motyla wygląda dobrze, ale niecała dziesiątka cyny też ci puści i będziesz się tylko wkurzać. 40kg/cm^2 to żadna siła. Jak już to szukaj klejów typu spaw na zimno, chyba cx takie robił kiedyś, używałem kilka lat temu ich w motocyklach do różnych napraw i spisywały się świetnie, ale nie wiem czy na tak cienkim wale (połączeniu po szlifowaniu) zdają egzamin. Ja bym osobiście wymienił wał w silniku najmniej roboty, ale jak nie masz łożysk o średnicy wewn odpowiadającej średnicy wału to bez tokarki i tak tego nie zrobisz. W tej klasie silników nie ma znaczenia materiał, z którego jest wykonany wał bo nawet jakbyś tam miał małego axi to i tak byś go skrzywił przy wielkiej glebie. -
Mocowanie kołpaka na gwintowaną oś silnika
mar_io odpowiedział(a) na ziaja temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
dowiesz się na końcu po spiłowaniu, może być mało, ciekawy jestem jak długo Ci to wytrzyma. Jedynie metodą próby się dowiesz. Ja osobiście nie robiłem nigdy takiej próby. Sam jestem ciekawy. Oby podczas lotu nie odleciało Ci śmigło z mocowaniem. -
Mocowanie kołpaka na gwintowaną oś silnika
mar_io odpowiedział(a) na ziaja temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Błagam Cię, bzdury myślisz że te tanie silniki robione w chinach mają hartowane wały? Może te większe tak ale te o średnicach 3-4mm są miękkie jak plastelina. Piszę to z doświadczenia, kiedyś jak silniki 3f były drogie to sam je robiłem z cd/rom bądź jakiś starych dvd. Wymiana czy przerabianie wałów było na porządku dziennym. Spokojnie możesz taki wał wymienić. Jedyne co prędzej czy później się stanie to rdza na wale. Temat przerabiany wielokrotnie. Przy długości osi silnika rzędu kilku centymetrów nic się nie stanie. Szczególnie w takim modelu, gdzie go używasz. W silnikach Axi albo jeszcze lepszych owszem wały są na pewno hartowane i tam nie zrobisz takich przeróbek Pomysł od Motyla jest dobry jak nie masz parku maszynowego. Uważaj jednak przy lutowaniu żeby nie przegrzać wału/łożysk i pamiętaj że czasami te wały są dodatkowo wklejane do obsady na klej i po nagrzaniu może Ci to potem latać. Powodzenia. -
Mocowanie kołpaka na gwintowaną oś silnika
mar_io odpowiedział(a) na ziaja temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Najprościej miałbyś wymienić sam wał silnika. Zmierz jakie masz dokładnie łożyska, kup odpowiedni pręt stalowy i albo kup samą piastę na średnicę osi albo poszukaj kogoś z tokarką co Ci przetoczy pręt na średnicę jaką potrzebujesz do kołpaka.