Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Jak tak mam, to z zasady pomyliłem plus z minusem, lub coś zalutowałem nie na te piny. Banał. W przyrodzie nic sie samo z siebie nie pali. Ale jest to mocno irytujące
  2. Ba - i ja sie z Tobą w 100% zgadzam. Trener powinien mieć decydujące zdanie. Dobry trener widzi więcej i wie więcej. Bo zawodnik to nie tylko punkciki, zawodnik musi rokować, być rozwojowy itp itd. Ale wiesz jaką 'koledzy' potrafią zrobić zadymę, gdy trener zdecyduje sie na subiektywną (choć popartą doświadczeniem) zmianę w kolejności zawodników względem biurokratycznej punktacji? Ja nawet wiem kto by najbardziej dymił Drogi Pawełku: punktacja pucharu polski 2017: http://f3xvault.com/?action=series&function=series_view&series_id=121 Donovale 2017: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=1042 German Open 2017: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=1039 Zagadnienie jest złożone wielce. Ogólnie istota jest taka, że zawody międzynarodowe uczą latania i rywalizacji z lepszymi. W kraju wiesz jak kto lata, nikt nic nie kombinuje z tej czy z innej przyczyny. A za granicą ten leci tak, ten leci siak, a tamten jeszcze inaczej. W kraju wiesz jak kto poleci. Ja na przykład nie umiem sie zmobilizować w 100% na polskich zawodach, bo nie czuje jakiejś presji na osiągnięcie czegoś. Zawody traktuje jako trening i sprawdzenie ustawień modeli. A za granicą podglądasz lepszych i kombinujesz. Uczą hartu psychicznego - bo na początku dostajesz okrutne baty i musisz sobie z tym poradzić. Zagraniczne zawody bezlitośnie piętnują każdy Twój błąd, czy brak treningowy. Zawody zagraniczne są trzydniowe - to kolejna nauka - jak utrzymać koncentracje przez trzy dni. I musisz sie nauczyć tej koncentracji. Jest więcej pilotów, taki więc każdy procencik robi kolosalną różnice w wynikach. Ale najgorzej jest utrzymać koncentracje gdy jesteś w czołówce. I wiesz że chcesz utrzymać zajmowane miejsce. I największą sztuką jest wmówienie sobie, że dasz rade. A w kraju...luzik, lajcik i pogaduszki Wisienką na torcie są mistrzostwa. A mistrzostwa to 6 dni latania. Każdy błąd to tragedia. Trzeba lecieć 6 dni bez błędu. 6 dni skupienia. 6 dni bez minięcia bazy. I w dobrym przypadku łącznie tylko 40 min w powietrzu z czego 20 w locie mierzonym. W złym przypadku 10-15 minut. I..nie tak łatwo jest nauczyć się szybko latać w miejscu A czy B. Warunki są zawsze inne a i same zbocza się zmieniają. I nie wszystko się pamięta. Zauważ ile razy ludziska jeżdżą na taką Ranę - i co? Wielu dalej nie może sie tam znaleźć. Zeby szybko gdzieś polecieć trzeba mieć wiedze i doświadczenie, które wynika z dziesiątek czy nawet setek godzin wylatanych. I zrozumienie modelu. Sam miałem (i miewam) taki problem - chciałem zakręcić jak Martin - i co? Dupa - model i tak leciał po swojemu. Bo ustawienia modelu nie pozwalały na taki lot. By the way - czemu Ci trójka tak szybko lata, ale tylko czasami? A największa sztuka, to umieć polecieć bardzo dobrze nad morzem i w górach. I tu kłaniamy się Austriakom. Mocno w pas. Bo to całkowicie dwa różne światy. Konrad: u nas cywilizacja - praktycznie każdy ma trzy modele. Naprawiane z zasady, ale latające Raz lepiej, raz gorzej. Ale kiedyś to musieli pokazać że mają trzy modele. Niektóre były pożyczone, ale trzy były
  3. Nadinterpretujesz Zawody krajowe o Puchar Polski zdecydowanie tak, w Polsce, ale bez wpływu na wybór kadry. A jeśli chodzi o wiatr - nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy będzie wiało. Więc przenoszenie zawodów za granice też nic nie da. Chyba że do Danii, ale tam tez trafiają sie bezwietrzne dni
  4. Może po tym co jest napisane powyżej, poszczególni latacze zaczną się zastanawiać czy jednak nie warto pójść krok do przodu w stronę Mocy. W F jest problem który mocno się zaznaczył w tym roku. Ze względu na pogodę nie odbyły się 4 zawody przewidziane do rozegrania na południu Polski. To jest kolejny element, który bardzo losowo, ale może wypaczyć klasyfikację. Nie da się nic zrobić gdy nie wieje i gdy nie można radykalnie zmienić lokalizacji miejsca odbycia zawodów. Ale też nie da się uczestniczyć we wszystkich zawodach krajowych. Przecież jest rodzina, praca, ale i wyjazdy na zawody zagraniczne oraz finanse które to wszystko determinują. Wszyscy inni mają trochę lepiej Szanse na nielatanie tam są minimalne.
  5. Punkty powinny wystarczyć. Koledzy są wstanie zdobyć 900 punktów w większości zawodów. Jak zepną pośladki i przyłożą sie do treningów. Te najłatwiejsze są w Polsce i do tego dość łatwe bo obsada bywa słaba. Tu piętnastka dla najlepszych powinna być obowiązkowa
  6. No ale u Was to był pierwszy sezon. Teraz wiecie więcej. I ten pierwszy raz musiała być jakaś segregacja. Łatwiejsza/trudniejsza to jest dyskusyjne. Każda jest inna. I to jest fajne.
  7. Mi na złość nie zrobili. Po mnie to spływa. Mnie kręci inny poziom latania i zdobywanie tego czego jeszcze nie zdobyłem. Przecież nie ma obowiązku latania w zawodach krajowych. A w zawodach zagranicznych i tak nic nie może zabronić Meczy mnie tylko to, że niektóre osoby pod flagami rozwoju dążą do zaścianka modelarskiego. Ale w pewnym momencie znudzi mi się przebijanie muru. Nie samym efczyefem człowiek żyje
  8. Szkodzę bo domagam sie sportowej rywalizacji na wysokim poziomie. Do końca i bez wywieszania białych flag. To naprawdę tak bardzo ci przeszkadza? Nie lepiej zrobić coś dobrze a nie byle jak byle zrobić? Dobry zawodnik podejmuje walkę, a nie spiep... z podkulonym ogonem.
  9. Tu pisze do Piotra który wykasował wszystkie swoje wpisy dotyczące tej sprawy, a do których nawiązywały pojawiające się wpisy... Piotrze - przecież to było rzeczywiste zdarzenie które miało miejsce. Zbojkotowaliście zawody wpisane do kalendarza zawodów i zatwierdzone przez przedstawiciela Aeroklubu Polskiego. Dostałeś stosownego maila od asystenta TKN o tych zawodach. A Organizator tych zawodów jeszcze nie napisał (i mam nadzieje że nie będzie musiał pisać) co było mu przekazywane przez "zawodników" którzy zbojkotowali zawody. Ale moderatorom może napisać
  10. A Darku wolisz żeby reprezentacja była silna rzeczywistą siłą czy tylko papierową? Taka piłka nożna ze "wspaniałą" extraklasą i wtopą na każdej imprezie czy siatkówka z rozsądnym doborem zawodników i przyzwoitymi wynikami?
  11. CzarkuJa nie neguje sensu istnienia zawodów o PP, a wręcz przeciwnie. A nawet mam pomysł jak pogodzić te obie kwestie. PP musi istnieć. Ale jego wyniki nie powinny mieć wpływu na wyłanianie kadry. Szczególnie ze warunki wiatrowe, zbocza maja się nijak do miejsc gdzie lata się najważniejsze imprezy. Odwoływanie zawodów krajowych z powodu braku wiatru jest również dużym problemem. Sam wygrywając kilkukrotnie PP, mogłem nosić się jak paw w Polsce ale za granica nie znaczylem nic. Byłem jednym z wielu zawodników stanowiących jedynie tło dla najlepszych. I dla średnio lepszych również Całe zdarzenie miało miejsce przed wyjazdem naszego asystenta. I bardzo go zdenerwowało. Zreszta gdyby nie ten wasz wyjazd, to chciał uczestniczyć w tych zawodach i walczyć w sportowy sposób o PP. Kto chce walczyć z najlepszymi jeździ za granice i istnieje w klasyfikacjach zawodów międzynarodowych. Ale powinien brać tez udział w zawodach krajowych. A kto chce (lub musi czy może) latać tylko w kraju to lata tylko w kraju. Paweł - ja znaczenie MP mógłbym zanegować, ale ze względów ważnych musi/powinno być liczone do klasyfikacji. Ich problemem jest to ze są to zawody „jednorazowe”. Ktoś może mieć słabszy dzień czy co gorsza zachoruje lub ze względów na prace nie będzie mógł przyjechac. I jest kłopot. Kiedyś w Szwajcarii czołowy pilot nie był w stanie uczestniczyć w mistrzostwach kraju-później wszyscy uczestnicy mistrzostw musieli wyrazić zgodę na jego wpisanie do kadry na MŚ. I wyrazili. Ale to Szwajcarią A za to Czesi maja to bardzo sprytnie rozwiązane Terminarz na 2019 jest wstępne zaproponowany. I zasady regulaminowe, po przeczytaniu których się przewrocicie. Ale to pokłosie powyzszych wydarzeń, propozycji nieprzekładalności zawodów itp itd.
  12. Stawiasz mnie na przegranej pozycji. Jedtem grubszy i cięższy Tomek - ja już to pisałem na początku roku w wątku o F5J. Puchar polski nie powinien być elementem składowym wyłaniania kadry. Jak widać przy sprzyjających/niesprzyjających warunkach może być bardzo...niemiarodajny. Tylko zawody ET/WC i MP powinny być brane pod uwagę. I tak jest w innych reprezentacjach które odnoszą sukcesy. I uważam ze w każdej klasie tak powinno być. To dwa różne światy i style latania. Kto chcecreprezentuje kraj musi być dobry i gotowy na pojedynki w szerszym aspekcie niż tylko zawody krajowe. I jeszcze przy okazji nasunęła się mi jeszcze jedna myśl. Jeśli Marcinowi czy mi zależało by na zdobyciu PP w tym roku to myślicie ze te zawody by się nie odbyły? ale...po co sie kopać z bezzebnym koniem?
  13. Piotr niestety ma kłopot z diagnozą problemu. Może jak dorośnie mentalnie to zrozumie. Na razie ma ciągotki bardziej w stronę piaskownicy niż merytorycznej rozmowy.
  14. Trochę fajnych zdjęć zbocza Goor gdzie spędziliśmy 4 dni mistrzostw https://photos.google.com/share/AF1QipMiiLlCZhNLHmrupP9NaGt4kJil3VvxIzOSE_RZ5k7C03c30e-fpZ2FusPljDGu5w?key=akhBLUpKdXo2T1hCNEJfWVBxMnMtcG90R0RHbERR
  15. Się posprząta z nazwisk których nie wstawiłem i będzie ok. A tu system jest zły. Niestety. I to jemu dupsko się obrabia. A tak poza tematem - co w innych dyscyplinach sportu co grozi za niesportowe zachowanie zawodników?
  16. wyniki PP są potrzebny tylko do załapania się do reprezentacji. Jako jeden z elementów składowych (niestety w krajach rozwiniętych modelarski zawody krajowe oprócz mistrzostw kraju, nie są w tym przypadku brane pod uwagę-zawsze byliśmy i jesteśmy zacofani). Wiec takie kwiatki tylko bawią. W niczym Nie przeszkadzają. To nie tylko może dotyczyć f3f. I nie będę zamiatał pod dywan niesportowego zachowania innych. To był bojkot oficjalnych zawodów z kalendarza AP. Mi na PP w tym roku nie zależało. W 2019 nie ma żadnych mistrzostw w tej klasie. Miałem inne priorytety. Ale szlag mnie trafia jak ktoś w taki sposób podchodzi do rywalizacji sportowej. Albo robimy oficjalne zawody z wszelkimi konsekwencjach albo latamy se dla zabawy na podwórku udając ze bawimy się w zawody.
  17. W polskim efczyefie zdarzyła sie ostatnio bardzo żałosna sytuacja. Aby zachować status quo jeśli chodzi o punktację końcową Pucharu Polski, kilka osób zmówiło się, że uwalą ostanie zawody w sezonie zawody. No i wypisali sie z listy startowej na której byli zapisani. Sieroty dzwoniły z ta informacją do organizatora, więc on wie dobrze kto i dlaczego to zrobił. Na kilka dni przed startem na liście nagle zrobiło sie 3 zawodników. Po konsultacjach z osobą odpowiedzialną za klasę z ramienia AP, organizator zdecydował sie i tak zrobić te zawody w luźniej formie w zmienionej lokalizacji. Zawody o PP zawsze mnie mierziły, a teraz dobitnie widać że nie mają żadnego sensu sportowego Rechot słychać z dookoła Jak się po kilku tygodniach okazało, "koledzy" liczyli punktacje PP niezgodnie z regulaminem KM, i rokosz nic im nie dał. Ale smrodek pozostał. I szkoda oficjalnych zawodów. Puchar Śląska sie odbył, puchary zostały rozdane. Latało 8miu zadowolonych z życia facetów Zabawa była udana, wszyscy byli zadowoleni. Latania było tyle, że nie było czasu na nic innego. A po zawodach wspólna rybka Wyniki tu: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_pilot_edit&event_id=1394&event_pilot_id=19191 A poniżej kilka zdjęć
  18. Vka jest trudniejsza w poprawnym ustawieniu. W niektórych modelach nie ster kierunku działa słabo. Poza tym - daje się latać - i bardzo wolno i bardzo szybko. Kiepsko sie kręci na niej akrobacje Jak się ją ogarnie to różne czary-mary można próbować z nią robić. No i lądowania są bezproblemowe w każdych warunkach. X to klasyka, więc nie ma sie co rozpisywać.
  19. cZyNo

    BARAKUDA MODELOT

    Ja tego o króliczku nie rozumiem ja lubię króliczka złapać i zjeść
  20. cZyNo

    BARAKUDA MODELOT

    Wojtek-odpowiedz jest prosta. Dla zabawy i radochy. Co tu nie rozumieć?!?
  21. cZyNo

    BARAKUDA MODELOT

    poza tym... to naprawdę poważny problem. Rozładowany akumulator :D
  22. cZyNo

    BARAKUDA MODELOT

    Nie. Odrobina szaleństwa po nudach jest wskazana
  23. cZyNo

    BARAKUDA MODELOT

    Po godzinie latania w termice, zrobił bym dokładnie tak samo. Ileż można się wozić jak ślimak! Rozładowuj tak pakiet!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.