-
Postów
8 381 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
nie ma za co przepraszać. te rozwiązania są podobne. Ważne żeby było dobre i tanie
-
14 godzin temu, tosiekrc napisał:
O widzę prace mojego kolegi Staszka........
oj chiba nie bardzo
-
Każdy kto lata na zboczu i bierze udział w zawodach żeby latać szybciej to kamikadze ?
materiały to PLA na szablony (bo za słaby na co innego) a reszta PC i NC - jakby lepsze niż ABS
- 1
- 1
-
-
-
Pudła bywają pełne niespodzianek
W dniu 22.01.2022 o 18:51, samolocik napisał:Pewnie wersja RTF bo Jurkowi nie chce się już wklejać tych serw ?
Jurkowi wklejanie serw w skrzydła nie przeszkadza bo robi do w niecałą godzinę W obu skrzydłach.
W dniu 22.01.2022 o 18:51, samolocik napisał:Malowanie pewnie to samo, żeby rodzina nie rozpoznała, że to nowe modele
Rodziny się wycfanily i liczą kadłuby ???
- 1
-
-
No to się przeprowadzaj nauczę
-
-
Jaki z tego wniosek - albo macie za małe modele, albo latacie za daleko od siebie
Co do błędów - te widać/czuć jak się lata niżej modelem. Im wyżej się lata tym percepcja zachowania modelu na ruchy drążków się pogarsza - inne kąty, inne wymiary itp itd. Tego nie ma co nagrywać w celach badawczych tylko co najwyżej archiwalnych. Więc...jak ktoś che uczyć się na błędach niech lata niżej. I wcale nie musi bardzo szybko. Bedy eliminuje się latając cierpliwie.
I wtedy Mobius czy jakaś mała kamerka z drukowanym uchwytem na daszek czapeczki wystarczy. Jedyne co trzeba się nauczyć to jak założyć czapeczkę, żeby kamera skorelowana była z okiem.
- 2
-
Zawody słowackie są niby w kalendarzu FAI ale z innymi datami. I jakby kalendarz FAI jest pełniejszy - jest więcej zawodów. Jakieś początkoroczne zamieszania terminowe
-
Trochę? 2 strony
A ten kalendarz na contescie to jak dla mnie porażka. Ale załóżmy ze to początki
-
-
-
Tomek celnie w punkcik punkcikociułaczy ?
Coraz więcej zawodów pojawia sie na oficjalnej liście FAI:
mi właściwie żadne nie pasują ? ale Wam może coś podpasić ?
-
A to Babol! A gdzie te pułapki zakłada?
-
38 minut temu, Wiesiek1952 napisał:
EDIT: a i ponawiam pytanie do Konrada. W którym aeroklubie jesteś?
Przecież wiadomo ze w szczecińskim. Trochę siara. No ale bywa. Chłopaki ze śląska zapisywali się do Gdańskiego ?
widac na północy maja rozsądniejsze podejście do modelarzy
co wcale nie znaczy ze są tam rozsądniejsi modelarze ???
-
No to ty to młodzik jesteś
dlg to wspaniała zabawa. Zawsze można na godzinkę wyskoczyć na jakiekolwiek poletko i pogimnastykowac się z modelem. KilkadIesiat rzutów i jest się szczęśliwym. Brakuje mi tego…ale nie da rady robić wszystkiego
-
7 godzin temu, Ares napisał:
Tak , z pewnością J.Grzesica ma radio pulpitowe ( chyba jakiś Graupner MC) ale nadajnik trzyma w ręce bez szelek lub paska.
A mnie chodzi raczej o to czy da sie porzucać mając radio na szelkach na tyle wysoko żeby raz na jakiś czas złapać termikę ,tak rekreacyjnie. Jednak widzę ,że 99% ludzi trzyma nadajniki w ręce i steruje kciukami. Ot, taka uroda tej klasy. Skoro latam z pulpitem to i sterować kciukami sie przyzwyczaję jeśli będzie taka potrzeba .
Głowne pytanie to jak twoje samopoczucie fizyczne Bo chęć rzucania wysoko przez dorosłych panów, robi sie miej urazowa dopiero jak nabierze sie techniki i automatyki Wcześniej mogą sie przydarzyć różne rzeczy ręcom, nogom czy barkom
Nadajnik w ręce tylko pomaga w lepszym balansowaniu. Ja kiedyś rzucałem z jeżem powieszonym na szyji i nie miałem z tym żadnego problemu. Radio i tak musisz trzymać ręką. 40m przy przyzwoitym laminacie jest spokojne do osiągnięcia. Choć lepsze noszenia są na 50mI ja miałem/mam jeża i latam na nim nie kciukami - więc nie zakładaj że jeż to kciuki. Spokojnie sie na nim latać normalnie ?
-
E tam. To nie pulpit tylko Jeti
pulpit to chyba jest na tym filmie. Ale nie widzę w telefonie bo jus ślepy jestem ?
- 1
-
No tak - termiki Ludka są prawie legendarne
-
Jeżem da sie sterować palcami bezproblemowo. Z pulpitem też da się rzucać. Nawet gdy gdy wisi na szelkach. Wystarczy jedną ręką go przytrzymać - bo i tak trzeba na jakimś wyznaczniku chwilowym Główną wadą jest jego waga - po kilkudziesięciu rzutach garb boli. Rekreacyjnie można wszystko
Z pulpitem na zawodach wiele lat rzucał Jarek Grzesica i dawał rade Nie rzucał najwyżej ale latał konkurencyjnie.
-
Fajne macie to DSujące zbocze Szkoda że tak daleko
No i ten szpanerski miernik wiatru
-
Ba...powinienem zacząć w nowy rok - ale nie było pozwolenia z wieży startowej
Za to dziś trochę odreagowałem wczorajsze snucie sie po zboczu. Z lenistwa nie chciało mi sie wkładać wolframu i latalem troche za lekko na mosiądzu Jedyne co na Rusku moge ustawić to trymowania (troche dziś mi nie szło bo przestrzeliłem i dopiero pod koniec udało mi sie je złapać) no i róznicowość Vki ( i tym dziś sie bawiłem). Przy okazji sprawdzałem wpływ różnych ustawień (oczywiscie wcześniej precyzyjne ustawionych na innym zboczu - bo mam kolejne wersje rozwojowe) snap-flapa na różny sposób pokonywania zakrętów, w różnym powietrzu i z różnymi prędkościami. Nowe ustawienia nawet sie sprawdziły na tym zboczu - do tego co zabawne zgodnie z przewidywaniami. Reszty ustawień wole nie ruszać na Rusku, bo mi sie model rozreguluje ?Rusko to kapryśna górka. Dziś raz mocno mnie zaskoczyła, a ze dwa razy tak standardowo. Latając daleko, przy wydawało sie w miare stałym i stabilnym wietrze, model zaczął "tonąć na pijaka", tak jakby zrobiła sie "dziura" w powietrzu, albo jakby w tamtym miejscu wiatr zaczął wiać wzdłuż zbocza. No ale skończyło sie tylko na strachu. Delikatne paluszki delikatnie wygrzebały przycieżkawy model. I dobrze, bo każde drobne przeciągnięcie skończyło by się pięknym korkiem nie do wybronienia. Polecam na pobudzenie o każdej porze dnia
A z oddali Sauron sie przyglądał
- 1
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Opublikowano
Jak robi kolega to jest dobre i takie. Jak kupujesz w sklepie to jest dobre i drogie ???