cZyNo

To po krótce zrelacjonuje....latalem sobie dzisiaj przy wiaterku od 7 do 17m/s i tak ponad 2 godzinki non-stop z kilkoma pitstopami na zmianę balastu. Balast był od 1,1kg do 1,9kg. Już sie zastanawiałem kiedy mi aku sie wyczerpie no i nagle telemetria zgłosiła komunikat o niskim poziomie napięcia zasilającego. Dziwne to było bo po pierwsze właśnie zacząłem sie lekko bujać, a po drugie komunikat był ciągły. Z zasady od czasu do czasu w zakręcie pojawiała sie informacja. Więc stwierdziłem że jednak wyląduje. Z tego co pamiętam lądowanie przebiegło raczej bez problemów, tylko chyba mocniej musiałem używać kierunku. Lądowanie bylo łagodne. Po wylądowaniu stwierdziłem że wymienię pakiecik na nowy bo warunki były fajne. Wymieniłem. Właczam wszystko i teścik - a tu zonk...jedna lotka nie działa. Dotylam ją rusza, ale zaraz przestaje, coś tam jeszcze przy niej gmerałem i patrze...druga nie działa. SZOK! Oba serwa padły w tym samym czasie! No to się spakowałem z żalem, i tak dookoła pojechałem do domu. W domu mym oczom ukazał się o taki log z końcówki ostatniego lotu: Po dalszych analizach organoleptycznych okazało sie że padnięte sa oba serwa. Po podłączeniu ich przez inny BEC otrzymywałem 2A poboru pradu na każde serwo! Co oznacza że serwo ma jakieś zwarcie i ciągnie prądu ile da rade...a że te BECe mają ograniczenie 2A więc tylko taki prad był pobierany. Jak sie nim dotknie to wtacało do pozycji takiej jaka była ustawiona, ale prąd był 0,8A - 1,1A. I dokładnie to wynika z logu zamieszczonego powyżej - serwa sie zblokowały i prąd skoczył do wartości 2,8A , potem doszło otworzenie klap i mamy prąd 4,5A. A teraz dla malkontentów tego rozwiązania - co by było gdyby nie było indywidualnych BECów na serwo? ile pradu by pociągnęło i co by sie zblokowało? Wydarzyła sie rzecz niesamowita - jednocześnie padły dwa serwa - a model wylądował bez szwanku (a nawet bez zadrapania) i to przy wietrze 10m/s A tak przy okazji nie do końca byłem zadowolony z serw MKS 6125Mini - sa niesamowicie szybkie, ale pobierają sporo prądu i nie najlepiej wracają do neutrum. No i jeszcze to! Chyba w następne skrzydła wsadzę duże 6125 Glide i na klapy i na lotki Jedyne co mi sie nasuwa to przegrzanie serw. I uszkodzenie elektroniki lub jakieś zatarcie. Sprawdzę gdy rozbiorę. Ponad dwie godziny ciągłego machania na bazie rzędu 80-100m - teoretycznie mogło je zmęczyć, choć nie najlepiej to świadczy o nich pozdrawiam Właśnie! POTRZEBUJE PILNIE JEDNO SERWO 6152 MINI!!!!!!!!!!!!! POMOCY!!!!! WIEJE!!!!! drugie mam w zapasie Po przeanalizowaniu faktów - latałem non stop ponad 2,5godziny

No super miejscówka. Przez dwa dni wiało pięknie z południa ponad 10ms (do 17) więc szmaciarze wcale a wcale nie przeszkadzali, tylko łazili w kółko. Spędziłem tam 5 pięknych godzin I gdy bedzie dobry wiatr a ja będe w okolicy to na pewno tam wróce.

Niestety tez tak mam tylko że jeszcze 6 beców A pomiar napięcia robi mi telemetria. No plus jeszcze moduł do pomiaru prądu - ale to tak badawczo. A tu opis najdziwniejszego problemu - jednocześnie w locie padły 2 serwa MKS 6125 Mini. A model wylądował. I wiem że niezależne BECE będe dawał zawsze i wszędzie http://pfmrc.eu/inde...post__p__432464 pozdrawiam

Arku...wywołałeś wilka z lasu - coś dziwnego stało mi sie dziś z dwoma serwami MKS mini (na obu lotkach). Musze to jeszcze przeanalizować. A serwa sprawdzić. Na razie wychodzi z logów że BECe były wielce pomocne w tej sytuacji. pozdrawiam

No i w MC32 chyba można stosować moduły innych producentów. I ma fajna sterczącą antenkę oraz wbudowany moduł Bluetooth

Jak dla mnie wznoszenie na poziomie 23m/s jest wystarczającym pazurkiem i przy 3S z górki mam ponad 30m/s A odbiornik sprytnie wkładam na półeczkę która jest za serwami Dzięki temu mam duuuuzy bagażnik Wchodzi wszystko. LiFe również.

http://pfmrc.eu/inde...e-szybowca-f3f/ stosuje samoróbki ale zbliżone. Zarówno MKSy jak i BECe sprawują się na razie beż problemu. Mam po 6 BECów w dwóch modelach pozdrawiam

Chyba model miał zły dzień. Latam przy wietrze 13ms modelem ważącym ponad 4kg i prąd nie wzrasta powyżej 2,8A przy lądowaniu. Tak więc powyższa informacja chyba wynikała z jakiejś dysfunkcji samolociku...muszę go jutro przed lotem dokładnie oglądnąć. pozdrawiam

A juz wyżej pisałem że sie lubią wzajemnie od razu widać

O IFS bazowałem na wypowiedzi Francka Masselaerta, przedstawiciela GR na Francje, ale pewnie masz racje że u źródła będzie więcej informacji. Fan-clubu nie ma, jest jedynie grono całkiem zadowolonych użytkowników. Ale możemy jakiś fanclubik zrobić specjalnie dla Ciebie . Np dwuosobowy Ja to nawet czapeczki firmowej nie mam. A tą co mam, to mi dziś zwiało z głowy jak latałem sobie na Górce Siewierskiej

Ja to widzę tak: Wiesiek sprawia wrażenie że ma i nie wykazuje objawów niezadowolenia Sławek przystąpił z definicji, bo Ciebie lubi Aragorn - nie wiem skąd się wziął, ale informacje miał nie z pierwszej ręki. Od grudnia Graupner zdążył ogłosić upadłość, paść i został kupiony i kontynuuje działalność. I dobrze . A jakby ktos był ciekaw to Graupnera pogrążył system IFS i rozstanie z JR...ciekawe czemu . Za to z systemów HOTT ma bardzo duże obroty. Ino gotówki brakowało. Samo zycie Kamil - trochę z tych rzeczy to ma Spektrum, Jeti i pewnie ktoś jeszcze. Nie ma się co spinać. Choć Graupner dość interesująco to łączy do kupy.

Coby zakończyć dyskusje średnio merytoryczną W aktualnej instrukcji do MC20/MC16 na stronie nr 21 stoi tak: ON/OFF switch (ON/OFF with LED display) Hold the ON/OFF switch pressed in for about one second to switch the transmitter on. Hold it pressed in for about three seconds to switch off. Pozdrawiam

pod win7 się nie uruchamia. ale pod XP jak najbardziej

Jak lubisz metodę dookoła to tak. Ale prościej trochę poszukać...http://www.piotrp.de/MIX/ewd.htm jest to program wielokrotnie opisany. Lenistwo to nie jest zaleta

Dla mnie było warto

Wole MX20 i na niej głównie latam Czy warto - zależy od potrzeb i środków finansowych. Ogólnie po pół roku latania okazało sie że w MX16 czegoś mi brakuje. Teraz MX16 obsługuje prostsze modele.

MX20 ma bardziej zaawansowane możliwości oprogramowania. Więcej faz lotu, więcej wolnych mikserów (liniowych plus nieliniowe), 3 sekwencery do obsługi np. podwozia czy klap w makietach. Telemetria taka sama

Dobra, bezawaryjna i pewna aparatura. Bardzo bogate możliwości konfiguracji i ustawień modelu. Możliwość ustawienia do 4 faz lotu, wszystkie ustawienia niezależne dla każdej fazy. Doskonała telemetria. Niedługo ukażą sie odbiorniki z wbudowanym vario i 3ma zyroskopami. Odbiorniki w cenach od 100zl do 360zł Używam juz 1.5 roku i moge spokojnie polecić

Do szybowca fajne są apki z telemetrią. Vario jest wygodne

I szkoda ze poszedłeś w pakiet 4s. Tracisz cała zaletę Falcona czyli wagę. Ja latam na pakietach 3s 2200 i 1800 i jest super. Silnik ma kv 1100. Spokojnie idzie pionowo w górę. I nie bój sie zywicy. Masz okazje pocwiczyc. Zapomnij o poxipolu

Nie ustawiają mixa lotki/kierunek. Albo sie nim nie przejmuj. Latasz akrobatem i dasz radę bez tego. Doskonale umiesz korzystać z kierunku. Zresztą według mnie to miks całkowicie zbędny A mówiłem ze bedzie bez problemów

6 kanałów to za mało na rozsądny motoszybowiec nie mówiąc o makiecie. Tyle wystarczy dla helika czy akrobata. I wiek do tego nic nie ma

Mała errata do wyników: Przy modelu z balastem (waga łaczna 3,9kg) i wietrze około 10m/s po otworzeniu Buterflaya sumaryczny prąd osiągnął maksymalną wartość 3,7A. Przy wadze 4,2kg pewnie dociągnie do 4A. Chwilowe wartości w locie nie przekraczają 1,4A pozdrawiam

Tez będziesz zadowolony. Spoko.

Wiem ze tak łopatki są liczone. Co nie zmienia faktu ze rozmiar jest tylko dla jednego wymiaru supportu. Dla innego mocowania rozmiar rzeczywisty jest inny niż założony przez producenta. I o to mi chodziło. Wymiar wymiarem, ale jak zamontujemy go w modelu to może trochę sie różnic. Szczególiki ale bardzo przydatne w życiu codziennym latacza