Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 423
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. cZyNo

    aparatura do 1300 zł .

    Jeśli będziesz sie skłaniał na Graupnera to chyba lepiej MX12 odpuść i idź w stronę MX16 - są w cenie 1299zł - czyli w limicie (w sklepach niemieckich jest troche taniej). A jest to znacznie bardziej funkcjonalna i przyszłościowa aparatura w porównaniu z MX12. Hitec tez jest dobrym dobrym wyborem, choć nie wiem jak w nim działa telemetria- jeśli dla Ciebie jest istotna. W Grapnerze jest super. No i ja nie lubię ekranu dotykowego w aparaturze.
  2. Ogólnie pisałem. Taka procedura dotyczy urządzeń elektronicznych wszelkiej maści
  3. No. No i czadowo jest Co do powrotu do dyskusji, to chwilowo chyba wszystko zostało wyjaśnione. Większość osób biorących udział w dyskusji (rzeczowej) stwierdziła, że z tych trzech modeli Falcon będzie najlepszy jako pierwszy laminat, dla kogoś kto latał piankolotem i nie ma zbyt dużego doświadczenia. Chyba że będą kolejne sugestie. PS. Ja jeszcze w kilku miejscach pisałem że fajne są modele z Wistmodel...ale pewnie to zostało przeoczone J jeszcze "zawzięcie" - słowo klucz- to uwagi dla Xana
  4. zima za oknem, ciepło w głowach
  5. Przeczytał, nie zrozumiał i znów nic merytorycznie nie napisał. A do tego wycieczki osobiste. No cóż... I co do wycieczek - ja nigdzie nie pisałem że latam zawzięcie w termice, a nawet nie lubię za długo w niej latać bo szyja boli i nudno się robi. Choć do termiki szykuje mi się całkiem inny model. W sumie w całej dyskusji pozostała jeszcze jedna kwestia do wyjaśnienia. Gdzieś się pojawiła cena Toxiców i wszyscy przyjęli że taka jest, mimo że zawsze towarzyszyły jej linki do jednego z wątku na forum. Cześć tutejszych bywalców odtwarza to bez zastanowienia, a inne owieczki powtarzają to za nimi. A jakby się nad tym zastanowić (przeczytać i podumać) to wychodzi ze były to ceny za kompletne wersje elektro, które były wyposażone w układy napędowe kosztujące spokojnie 1500zł. To tak w ramach wyjaśnień. Pozdrawiam
  6. Szkoda że nie przeczytałeś tego co było pisane od Twojego ostatniego postu. Pozdrawiam
  7. "obslugiwac to co bylo zalozone" potem albo sie lata na tym co jest lub kupuje sie nowe
  8. Jak jest dobrze wyważony to poleci. Bez problemu W Twoim przypadku na kreta nie liczę
  9. Bo od jaskółki trzeba zacząć Na pewno nie od laminatu Ja niestety tylko z XCaliburem sie zapoznawałem trochę.
  10. No dobra. Juz sie poplątałem w tych modelach Myslałem o 2m Whisperze. Ogólnie na mysli miałem wage i profil. Ceny - jak i Mawi nie podaje tak i inni nie podają Trzeba dzwonić
  11. Ja nie proponuje i nie proponowałem kupować topowych modeli (a właściwie szybowców) które są najdroższe i najlepsze, tylko zdecydowanie zracjonalizować zakup. Jeśli chodzi o szybowce to w porównaniu z resztą latadeł, dość łatwo ocenić walory lotne poszczególnych modeli. I warto bazować na opiniach tych co latali wieloma modelami szybowców. Jak napisałem - modele Mawi wyglądają ładnie. I wcale mnie to nie dziwi, że Falcon wygląda przy nich jak wygląda. Przy czym fajnie to napisał Jurek - "modele te są do latania, do oglądania robi się modele wystawowe !" Lub buduje/kupuje się makiety. Zauważ szybowce to nie maszyny 3D. Szybowiec uniwersalny powinien być połączeniem lekkiej wagi, olbrzymiej wytrzymałości, profilu który jest szybki i wolny....a takie cuda to tylko w Erze. Twój model jest ciężki, wytrzymały (chyba) i ma dość szybki profil i wygląda bojowo. Falcon jest dośc lekki, mniej wytrzymały i ma wolniejszy profil...i wygląda po Falconowatemu (z ryjem jeszcze gorzej ). Przez to oba latają trochę inaczej. Przy czym Falcon jest trochę bardziej szybowcem, Twój za to kieruje się trochę w stronę HotLinera (lub ciężkiej zboczówki z silnikiem) I taka uwaga odnośnie tych kolesi od 3m Yaków - latacz szybowcowy nie kupuje modelu (lub buduje) żeby pokazać koledze że ma lepszy czy większy model...latacz szybowcowy kupuje (lub buduje) model po to żeby delektować się lotem. Poezją lotu Tym powolnym w termice i tym szybkim np. na zboczu, tym z wiatrem i pod wiatr, żaglem, falą i czym tam jeszcze. Im bardziej model jest uniwersalny tym ma się większą satysfakcję. I czasami właśnie z tego powodu lepiej się zawziąść w sobie, zrobić pancerną świnkę i jeszcze przez pół roku odłożyć więcej na TEN trochę bardziej uniwersalny model. No chyba że masz zboczenie typu pęd w oczach to bierzesz i kupujesz pylona czy jakieś Raketenwurm lub emanujesz dynamicznym spokojem i kupujesz rzutkę typu Orion i delektujesz się najmniejszym bąkiem termiki. i tak przy okazji - Toxic nie kosztuje 5tys zł, jak i inne Ciekawe Polskie Modele Które Nie Leżą Na Półce - w sklepie czy magazynie pozdrawiam PS. A ja rozumiem i nawet nie pomyślałem że promujesz zawodowo modele Mawi i dobrze rozumiem że jeśli model się podoba i ma się satysfakcje że fajnie lata to go się chwali. I sam nie lubię stwierdzeń, dzikiego pisania czy zacietrzewiania sie, że moje jest najlepsze, najwspanialsze, a inne to straszne dziadostwo. Tym bardziej jeśli nie jest to w żaden sposób poparte rozsądną myślą. Jeśli ja coś krytykuje czy na coś zwracam uwagę to staram sie jakoś to za argumentować. No czasami argumentowanie może sie nie udać I sie robi zamieszanie. Łot i tyle.
  12. Jurek stara się pisać ostro lub niekonfliktowo. Szczególnie w tym drugim przypadku jego wypowiedzi potrafią mieć dużo humoru, a przy okazji za pazuchą chowają się ukryte myśli i recenzje, które nie tak łatwo wyłapać. Ale czasami sie udaje...chyba. Mi i tak najbardziej podobał się jeden zwrot...."Też byłem bliski zakupu, ale jakoś tak..." ... i co sobie go przypomnę to się turlam ze śmiechu. To tak OT Co nie znaczy że ze wszystkim musze sie zgadzać Po zastanowieniu sie stwierdzam że rzeczywiście ciężko jest odłożyć na lepszy model...ale nie ze względów finansowych , tylko z tego powodu, że jesteśmy narwani i jak sobie ubzduramy że coś nam sie podoba, to właściwie kupujemy gnani emocjami. Rozsądek nam zmyka...nawet strach przed żonami gdzieś sie wtedy chowa. Dopiero potem przychodzi refleksja Pozdrawiam radośnie A pralke czy lodówke kupujemy całkiem w inny sposób. Nie mówiąc o ubraniach
  13. Jesli bedą działać stabilnie i obslugiwac to co bylo zalozone, to w pewnym momencie nie bedzie sensu ich aktualizować. Z czasem liczba aktualizacji spada do zera.
  14. Hehe. Farciarz
  15. Warto. Na pewno nie sa gorsze Co prawda nie mam Spinów tylko cos tam z serii Advance Opto. W Castle w standardzie masz logi które są wielce pomocne przy ustawieniach napędu i nie tylko. A jak zakupisz modulik Quick Connect to w czasie rzeczywistym masz wyświetlane te dane na kompie (oczywiście nie w locie). Jak dobra cena to zdecydowanie Castle. W logach zapisuje: Battery Voltage Battery Ripple Battery Current Controller Temperature Controller Input Throttle Controller Motor Power Output Motor RPM Pozdrawiam
  16. Widze że będzie rakieta. W regulatorze ustaw soft start i hamulec. Jak potrzebujesz to mam na zbyciu używane śmigło 15x8. Vka musi być precyzyjnie ustawiona. Obie połówki musza idealnie chodzić. Do tego warto ustawić róznicowość wychyleń - jesli aparatura nie ma to ustaw poprzez ustawienia krańcowe ETA. pozdrawiam
  17. Nie wiem, zobaczymy, ale jak napisał Jan model ma ponoć cenę środkowoeuropejską.
  18. Jeśli chodzi o mnie, to nie jest moim celem dyskredytacja modeli produkowanych przez Mawi. Nigdzie nie pisałem że są to modele źle wykonane, czy maja jakieś poważne wady. Oprócz wagi, która jest bardzo wysoka w porównaniu z podobnymi modelami. Wiele osób nimi lata i są zadowolone, a modele ładnie wyglądają. W Polsce praktycznie jest to jedyna firma robiąca laminatowe modele szybowców >2m w przystępnych cenach. Jednak tak jak pisałem w poście wyżej - przyjemność z latania jest, choć mogła by być znacznie większa. Większość modeli przystępnych cenowo produkowanych w Polsce jest produkowana od wielu lat - bez żadnych znaczących zmian. Dotyczy to zarówno Mavi jak i modeli Kwarcińskiego. Zerknijcie jakie modele budują i oferują aktualnie Czesi czy Ukraińcy. Lekkie, nowoczesne, z nowymi "ciekawszymi" profilami. Najczęściej cena jest bardzo istotna, ale czasami lepiej poodkładać "do skarpety" pół roku dłużej i kupić o wiele ciekawszy model. Szczególnie gdy są to najczęściej szybowce >2,5m, które i w Mawi nie sa najtańsze. A jest to zakup z zasady na kilka lat. Myślę że poczekamy kilka tygodni na recenzje Sworda który jest w posiadaniu słynnego Kolegi Jana z Konina. Będzie mógł się wypowiedzieć (oczywiście subiektywnie) na temat porównania Starlinga, Falcona, Sworda i czegoś znacznie lepszego (Barakude już sobie darował). A że w lataniu szybowcami ma większe doświadczenie niż Rafał, będzie to bardziej miarodajny wyznacznik dla porównania tych modeli. Choć wyniki recenzje pewnie nie będą zaskakujące.. pozdrawiam
  19. Krzysiu drogi z SBL przeczytaj dokładnie pierwszy post Marcina i zrozum o co on w nim pytał. Potem sobie odpowiedz. Pod uwagę możesz wsiąść to, że z zasady motoszybowiec to jest cos co za pomocą silnika wciąga coś, żeby latać najczęściej w termice. No można robić akrobacje, ale nie o to tu chodziło i nie te modele. A jak sie nudzi to sie robi co innego. I jeśli chodzi o szybowiec to bardzo ważne są dwie rzeczy - profil i obciążenie powierzchni. A ekspertem nie jestem. Jak wiem to piszę, jak nie wiem to pytam lub nie pisze. Prosto i na temat. A moja odpowiedź była dokładnie na temat zapytania .... a Twoja nie A Kamyczek mieszka 150km ode mnie i jeszcze sie nie spotkaliśmy. A ma tą przewagę nade mną i nad Tobą, że znacznie dłużej od nas obu zajmuje się modelarstwem. Tytan - nie latałem, ale jak już kiedyś pisałem - czasami nie opłaca sie robić małych kroczków przy zmianie modelu. Na pierwszy laminat modelu Mawi bym nie polecał ze względu na dość szybki profil (szczególnie po piance). Z drugiej strony póżniejsza zmiana Falcona na coś większego z Mawi nie będzie tak zauważalna, jak zmiana na 3-4 metrowego klasycznego termika, lub na coś dającego o niebo większą frajdę, choćby proponowany przez Jurka Backfire. Co byś nie robił to 3m model o wadze >3,5kg i dość nienowoczesnym profilu nie poleci lepiej niż 3m o wadze ok 2,5kg (nie mówiąc o lżejszych modelach). Czy w termice czy na zboczu. Moze usprawiedliwieniem wagi jest zastosowany profil, ale wciąż pozostaje jakieś ale. Przyjemność może być...ale mogła by byc większa. I równiez zerknij na pierwszy post - pytanie o pierwszy laminat, lotyw termice i czasami szybsze latanie. Twa odpowiedź jest na końcu Twojego postu - zbliżona do mojej odpowiedzi. Pozdrawiam
  20. Cięższy to nie zawsze szybszy. Są cięższe bo są inaczej zbudowane. Chociaz Falcona rownIeż nie mozna zaliczyć do najnowszych konstrukcji. Jednak jesli chcesz troche posmigac i fajnie polatac w termice to F bedzie Zdecydowanie lepszy. A w ogóle w przypadku szybowcow Mavi waga to nie zaleta... Pozdrawiam subiektywnie
  21. Lindinger - bez darmowej wysyłki. Choć w zeszłym roku jeszcze były (u mnie dwie). Andorra, Bulgaria, Estonia, Greece, Ireland, Latvia, Liechtenstein, Lithuania, Malta, Monaco, Poland, Portugal, Romania, Switzerland, Vatican, Cyprus Deliveries: cash in advance, MC, Visa Backorder deliveries: catalog and shop articles will be delivered free from a sum of 40€ on. Delivery conditions: 15€ fixed shipping costs; 20€ quick shipping
  22. Trzeba czytać mały druczek. Polska czasami jest wykluczona z promocyjnych przesyłek. Teraz nie wiem ale u lindingera tez tak było. Ale to chyba wina spedytorów i cen przesyłek z/do Polski
  23. cZyNo

    Graupner MX32 HOTT

    A no tak. Tam czasami miewają taniej
  24. no córka też mi mówi że tak jest...ale ja nie mogę w to uwierzyć tak od 20 lat ma niewiara trwa
  25. ale tak bardzo ogólnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.