Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 423
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Jeszcze jedna niby rozmyta trzęsaczowa wspominka
  2. cZyNo

    Failsafe

    Daleko to kwestia odpowiednich okularów Dla mnie daleko to było 1500m modelem 2,5m gapa i tylko gapa. model niesprawny. czy ma FS czy nie ma FS nie powinien lecieć. Mi sie raz po ostrym przyziemieniu odbiornik w kadłubie przesuną mocno do przodu i wciągnął antenki do całoweglowego kadłuba. Po ponownym starcie FS zadziałał i silnik wyłaczył niżej niżbym oczekiwał. Model w krążeniu sobie pikał, ale latał. Choć to był kiepski lot. To był mój głupi i karygodny błąd - wszystko po wylądowaniu sprawdziłem ... oprócz tego - chodziło mi to po głowie, ale nie wiem czemu zignorowałem Myśle że miał bym z modelem duże problemy gdyby włączał mi sie co chwile BF. A tak - model cały, pilot mądrzejszy. Wczoraj to była pierwsza rzecz co sprawdziłem po podobnym "lądowaniu". Ja latałem DLG na 500m - to już było lekkie przegięcie, ale wciąż było za blisko żeby stracić sygnał Sie nie da tu nie ma co dyskutować. Modele i ich zastosowania wprowadzają pewne ograniczenia, i trzeba być ich świadomym Dla mnie BF jest złym rozwiązaniem, ale go wcale nie neguje. Ja latam swoje i nikomu nie narzucam swoich pomysłów, jedynie po swojemu mogę je motywować. Inni latają swoje - mają inne modele, inne potrzeby i inne pomysły na latanie. Ważna świadomość i żebyśmy znali ograniczenia swoje i modeli. Latajmy bezpiecznie. Silnik zawsze wyłączamy gdy ustawiamy FS (jeśli model takowy ma ).
  3. cZyNo

    Failsafe

    Patryk, pora zmienić aparaturę na taką z telemetrią To rozwiązuje trochę problemów Ja niestety jestem zwolenikiem ustawienia kanałów w "holda". Co do dyskusji i kominach - nigdy nie martwiłem sie porwaniem modelu w termice - bo mimo wielu prób - nic nigdy nie chało mi tak zabrać modelu tak mocno, aby podniesienie spływu i przypikowanie nie rozwiązało tej niedogodności. Ale też nie miałem sterownych RC modeli z rodziny "delikatnych że aż strach dotknąć" Bardziej zawsze się martwiłem utratą sygnału bo lubiłem latać daleko i wysoko. A jak miałem Holda, to radio poprzez telemetrie zapikało, a model jeśli były w zakręcie, to dalej by zakręcał, aż z zasady sygnał sie poprawiał i można by było spokojnie odwinać (choć nigdy nie utraciłem sygnału na dłużej niż 100ms). Z drugiej strony Graupner pika o braku sygnalu na długo przed rzeczywistą utratą linka - więc zawsze czułem sie komfortowo. A wyzwolenie fail safa mam ustawione z "wyzwoleniem" po czasie 0,25 sek lub 0,5 sek od pojawienia sie problemu No i to co wspomiał Rafał czyli lądowanie - częściej utratę sygnału można złapać gdy z daleka i nisko podchodzisz do lądowania - a wtedy BF czy hamulec to bardzo niespodziewana niespodzianka Szkoły są różne, ważne żeby ustawić coś i być tego świadomym co sie stanie w przypadku kłopotów. I zdecydowanie warto korzystać z telemetrii i jej alarmów o problemów z siłą sygnału czy z napięciem.
  4. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Z penisem jest takie znamienno-symboliczne. To mój faworyt
  5. Dziś był we Wrocławiu bardzo fajny dzień. Wylatane było 8 kolejek przy wietrznych i bardzo zmiennych warunkach. Jak były noszenia, to były piękne i mocne, ale duszenia były jeszcze lepsze i mocniejsze. Taka winda w dół Podglądałem sobie i najlepszych i tych prawie najlepszych, analizując i zmieniając co nieco w modelu, co oczywiście przyniosło doskonały skutek. Ale już po zawodach ? Dziękuje organizatorom za fajną organizację! Dziękuje kolegom za fajne latanie! I gapiom również dziękuje za robienie atmosfery
  6. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Na bieżącą chwilę to na szybko sprawdziłem 5 rożnych modeli pogodowych. Wszystkie zgadzają sie ze sobą odnośnie wiatru, ale odnośnie deszczu każdy pokazuje co innego ? Chociaż wielu z nas ma swojego faworyta ? Czyli chmury będą, ale czy i jak im sie zachce padać to zobaczymy ?
  7. Tak po prawdzie to wspominając czasy młodości, miałem wyrażenie że jest to znacznie wyższy klif. A to coś pokroju Jeziorska czy zachodniego zbocza w Hanstholm. A poza tym... wczoraj spałem we Wrocławiu, dziś właśnie dojechałem do Wrocławia. A w międzyczasie...
  8. cZyNo

    F5J zaczynamy

    te prognozy to to samo co pogodynka. Nieistotne w porównaniu z ICM Ja je traktuje tylko jako uzupełnienie - w 3 lub 4 kolejnosci Z sobotą jest taki problem że może mżyć. Ale nie musi Dziś też miało być pochmurnie a już jest piękne słoneczko
  9. Tak - w końcu mi sie udało zaliczyć to zbocze. Chyba ostatnie z tych fajnych, którego jeszcze nie miałem przyjemności skosztować
  10. A dziś juz po lataniu. Można zabrać sie za pracę Ja sie zbierałem, glajciarze wystartowali. Wcześniej czekali
  11. I jeszcze filmik z wczorajszego latania tylu zrób wszystko sam I obsługa modeli tylko lotkami i wysokością. Kto by pomyślał że bez kierunku model może ładnie robić zakręty Oczywiście z lotkami sprzężone są klapy, które znacząco wpływają na "jakość" zakrętu
  12. A jutro czyli dziś.... Miało wiać w pewnym miejscu po południu, ale potem sie zmieniło. I miało za słabo wiać. A jak słabo wieje to są glajciarze i się nie da. Jednak w mojej dziwnej głowie pojawił się chytry plan...który zacząłem realizować dziś. Bo to miejsce to jest w miare niedaleko od Szczecina. Wiele razy sie na nie zasadzałem, ale trafić tu na właściwy wiatr to sztuka. Więc dziś stwierdziłem że przyjadę tam i ponocuje sobie. Ale jak przyjechałem to okazało sie że prognozy były ok. Wiele 3-4ms, ale jest odchyłka po zbóju. I był tylko jeden odważny glajciarz. Który poleciał. Ja też. Po pewnym czasie glajciarz wylądował i stwierdził że już nie lata bo duża odchyłka. A ja sobie latałem i latałem. Wiatr sie rozwiewał i rozwiewał. Teraz to już fale nawet białe grzywy mają ? Tym razem na zbocze nie mam jakoś specjalnie daleko ?
  13. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Prognozy z rożnych źródeł zaczynają być skorelowane. Sobota bez deszczu i z wiatrem 4-6ms. Niedziele na mokro. Ale jak to bywa z prognozami, mogą sie zmienić ?
  14. Dziś z radości że dorwał mnie fryzjer, popędziłem poMaxować. Po dojechaniu na miejsce zaczynam rozkładać model, otwieram kuferek z aparaturą, a tam....pusto ? No kurna zapomniałem zabrać. Czyli...długa do domu, aparatura pod pache i powrót na latanie. Niestety straciłem drogocenne 40 minut gdy trochę wiało. Ale i tak ponad godzinkę później polatałem. Tylko już prawie nie wiało i było bardzo spokojnie. Co mnie uspokoiło. A jutro... jutro jak się uda będzie fajny dzień ?
  15. Wolno nie brzmi intrygująco. A ja chciałem zaintrygować ?
  16. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Coby zakończyć tą dyskusje - większym weekendowym problemem na bieżącą chwilę może być deszcz a nie wiatr! Teoretycznie sobota powinna być do 5m/s (może chwilowe ze 6), z niedzielą - jeszcze nie będę wyrokował. Cześć prognoz mówi że będzie wiało więcej niż 5 ale większa część że nie będzie.
  17. ba. z tym jest kłopot na razie. weekendowe niewiatry i deszcze przeszkadzają
  18. I jeszcze kolejny filmik, jak Jerzy sie wozi po niebie. Niestety moje wrodzone lenistwo i powolność, nie pozwalała mi zdążyć aby nagrać filmik jak Jurek leciał w termice. Zawsze sie spóźniałem ? IMG_8029.MOV
  19. Piękne i bardzo szybkie latanko!
  20. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Prognozy na weekend są na razie niestabilne. Co model i co kolejna iteracja to wyniki są różne i zmienne. Nie ma się co podniecać i trzeba czekać cierpliwie do czwartku.
  21. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Konrad przeniesie zawody do Ruska
  22. Słowacy dziś dali ognia na Ostym Wierchu, latając bardzo szybko Czesi też mieli potyczki zawodnicze Farciarze ?
  23. cZyNo

    F5J zaczynamy

    dopiero w czwartek wieczorem masz prognozę na niedziele
  24. I kolejna szósteczka miała dziś swój dziewiczy lot...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.