cZyNo

Ja przez Przegibek koło Bielska przejeżdżałem i tam jakaś masakra była

A to sie zobaczy kto kogo będzie uczyć. Modele nowe, więc niby nic nie wiadomo. Ale jakieś przypuszczenia można mieć Krajowy "respekt" zagościł w górnej części kraju, to daleko, więc pewnie dla nich ten strach przed odległym jest nieistotny Ja dla odmiany będę całkiem w dolnej części, zażywał uciech dla podniebienia i ciała ? nie zawracając sobie głowy lataniem

Noo...jutro nowe Freestylery numer sześć będą latały to tu to tam - czyli po całej Polsce Uważajcie na głowy

tęcze sie domaluje Dziś...jak wyszedłem z biura coś tam załatwić, zobaczyłem piękne chmury, których nie mogłem tak po porostu pominąć. No i było trochę zabawy ? czy to latanie DLG czy czymś większym?

Jeszcze jakieś wspominki z przedwczoraj. Urokliwa gra świateł - wręcz bajkowa IMG_7933.MOV

3m modele to albo polskie, albo czeskie - bo najtańsze i dobre albo jeszcze inne np niemieckie - bo dobre Czeskie modele w rozsądnych cenach można kupić na ichnich modelarskich bazarkach w internecie. Wiele dobrych modeli można kupić na rc-network. Czasami trafiają się naprawdę niezłe okazje. Dobrych modeli było i jest cała masa. Z czeskich dobre są np stare modele Baudisa, Vojtiska, itp itd Wszystko zależy od ilości kasy i chęci poszukiwania w necie lub wśród znajomych. Jak masz 2000zł to kupisz model zmęczony życiem bez poważniejszych uszkodzeń, jak mniej to raczej był mocno zmęczony życiem. Jak chcesz nowy to od 900EUR w górę Wiele osób ma tez rożne fajne starocie w domach, których chętnie się pozbędą. Ale ktoś musi im zaproponować cenę

A chcesz latać na wyciągarce czy szukasz modelu uniwersalnego i do termiki i na szybsze latanie?

Jak jest dobre powietrze to wszystko lata

Uda się bez żadnego problemu. Jak coś to pytaj A na drążku co masz? Silnik?

w moim z plaży nic nie było. Wystarczyło wyważyć i latał radośnie

Dziś momentami nosiło. I z przodu i z tyłu i lewej i z prawej I tak po prawdzie nie chciałem wysoko latać Pierwszy lot niezbędny do wytrymowania mojego zabawnego modelu ?

Zawsze były. Choć kiedyś głównie mechaniczne. Dlatego kupowałem serwa z rynków na których KST nie pozwalał sobie na wpadki - czyli z USA Kiepskie serwa z wbudowanym luzem kupiłem zarówno w Polsce jak i w UK. Elektronika u mnie zawsze działała, choć nowych serw serii X nie używałem.

A ja Ci mówię że przypiszesz Bo sam przypisuję pole fr jest do sterowników analogowych lub przełaczników, pole kolejne (które używasz) do przełączników. Nie może być dla danego kanału wybrany przełącznik i potencjometr. Danym kanałem można sterować albo analogowo (płynnie) albo za pomocą przełącznika włącz-wyłącz, albo trój-pozycyjnego. W każdym radiu MX czy MC

na jakim kanale masz serwa hamulca? i czemu gdzieś tam dajesz przełącznik? Kasujesz przełącznik i dajesz LV2 (w tym polu co masz zaznaczone). Kanałem steruje sie albo przełącznikiem albo potencjometrem - ty wybierasz Hamulec ma działać zawsze czy w jakiejś wybranej fazie? Opis tego menu jest na stronie 108 w instrukcji MC20 (angielskiej)

Control switch jak nazwa wskazuje jest to sterowanie czymś jako przełacznikiem. Lepszym wyborem jest menu "Contol Adjust" czy jakoś tam Wystarczy dopiąć do kanału na którym masz serwo hamulca suwak, i ustawić zakres ruchu

Nie wiem czy zauważyliście, ale kolega jest tak zadowolony swoim pierwszym lotem nowym FS6, po którym tak sie szeroko uśmiechał, że aż widać mu szóstki ?

Zgodnie z przewidywaniami, na zboczach pojawiają sie nowiutkie Freestylery 6, które koledzy poskładali jak należy i do tego w dwa - trzy dni A do tego latają jak należy ? Wreszcie mogłem polatać modelem w słabszych / granicznych warunkach, bo do tej pory albo nie wiało wcale albo wiało znacznie mocniej. Było to bardzo miłe popołudnie po pracy.

No i z planowanych zawodów Pucharu Świata lub ET na zboczu została tylko Walia i jeśli będą, to zawody przeniesione (Słowenia, może Austria i Dania) ? Pożyjemy zobaczymy...

Nie miałem Falcona w wersji szybowcowej, ale... Falcon ma krótki nos i może być problem z wyważeniem. Na pewno będzie trzeba przeorganizować całe wyposażenie (względem motoszybowcowego) i wszytko przenieść na przód modelu (łącznie z odbiornikiem i serwami) jak najbliżej nosa. To spokojnie można zrobić zanim zacznie się składanie modelu. Pod skrzydłem będzie można sobie zrobić komorę balastową. I co polecam to zmniejszenie kątów natarcia, jeśli się chce szybciej latać. Jak tylko wozić się na fali to nie ma co kombinować. A co do skuteczności SK na motylku - nie które modele mają bardziej a inne mniej skuteczny SK Najłatwiej sprawdzić to eksperymentalnie. Jeśli zwiększanie wychyleń nic nie daje to nie ma co iść dalej tą drogą. Za duże wychylenia funkcji SK mogą powodować tendencje do walenia sie w korka. Wcześniej warto poprawnie ustawić sobie różnicowość na usterzeniu V I nie ma co kręcić nosem na usterzenie V - na tym latają nie tylko na zboczu ale i z tego rozwiązania korzysta wielu czołowych zawodników w klasie F5J. Trzeba je tylko trochę zrozumieć. A jeśli chcesz coś innego to szukaj w zagranicznych sklepach. To masz fajny mały model z klasycznym ustawieniem: https://www.t9hobbysport.com/rcrcm-typhoon-2-metre-moulded-glider Choć status chwilowo ma jako wyprzedany.

Może być troche nieregulaminowa. Ale inne nie są lepsze

widoczek...z miejsca pinezkowatego (dla wtajemniczonych) taki z 270 stopni

Widać takie cuda wyczynialiście, że przylecieli się uczyć ?

Wszyscy? To zaszalałeś

Dacie rade I z ciekawostek - w zeszłym tygodniu do kraju dotarł transport 7miu najnowszych Freestylerów 6 ? Dostawa się trochę opóźniła, ale ze względu na odwołane zawody nikt nie cisnął zbyt mocno na producenta ? Czyli chłopaki mieli wcześniejszy dzień dziecka lub spóźnionego zajączka. Część z modeli juz jest uzbrojona i gotowa do lotu, cześć będzie gotowa w tym tygodniu, a ze dwa w przyszłym. Nikt z nich nie chce się podniecać nieuzbrojonym modelem ? A to wszystko może oznaczać, że jak tylko pojawi sie właściwy wiatr, to koledzy tłumnie zaczną zasuwać na zboczach, swoimi nowymi nabytkami. I bardzo dobrze! A poniżej jeszcze sobotnie Haloo. I chyba mój model plus jakaś przybłęda

Latanie na zboczu jest nudne. Dlatego dziś znów była Maxa. Niestety jak sie zbierałem do żony (tak koło 12) to dopiero wtedy zaczęło coś nosić. Dziś zmuszony byłem latać modelem z większym wzniosem końcówek. No to trochę go doregulowałem. Bawiłem się też ŚĆ, ale wyszło że do przodu jest bez sensu przesuwać. No to zobaczymy czy ma sens do tyłu. A potem było spargelcremesuppe, rower i DIY chiński obiadek. I butelka winna na głowę To było bardzo dobry weekend A poza tym...to dobre miejsce na każde zawody! Hektary ...