-
Postów
1 163 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez TommyTom
-
IDEAL V 3,2 m z TopModel cz. przyjemność składania i potyczki
TommyTom odpowiedział(a) na young temat w Motoszybowce
Jeżeli chodzi o łączenie klap/lotek ze skrzydłem to mogę polecić taśmę http://gliders.arthobby.pl/index.php?page=cat&category=41&sub_category=77, którą używałem do modelu o rozp. 2,5m. Wulkanizuje z powierzchnią i mocno trzyma (wystarczy jednostronnie), jest także słabo rozciągliwa. Niezależnie przetrenowałem także wariant z taśmą przezroczystą Scotcha (dwustronnie) na lotkach, klapach i sterach V-tail i też nieźle trzyma (już drugi sezon) - w modelu z TopModel (Butterfly). Stałe połączenie (na zawiasach) byłoby z pewnością najlepsze, ale w konstrukcjach TopModel nie ma na to miejsca a profil lotki i klapy na to nie pozwala. Wariant z taśmą jest przećwiczony i z pewnością do wykorzystania, w tym wytrzymałościowo do latania w termice. Nie próbowałem ostrej akrobacji i lotów na zboczu, więc nie wiem czy silne przeciążenia w nawrotach w długim okresie nie "rozciągną" taśmy - przy czym takie latanie rozepchnie każdy rodzaj taśmy i z czasem mogą pojawić się 'luzy'. Wymiana taśmy załatwia sprawę na kolejny sezon. -
A czy można to połączyć ze szkółką dla niedzielnych i całkowicie niedzielnych (bez doświadczenia z modelem do przystosowania) jako element propagujący i szkoleniowy, żeby powiększyć przyszłe grono "zawodowców" ? - lokalizacja Rusko/Jeżów Sud.
-
IDEAL V 3,2 m z TopModel cz. przyjemność składania i potyczki
TommyTom odpowiedział(a) na young temat w Motoszybowce
Jeżeli chodzi o poprowadzenie i "przytrzymanie" bowdenów wewnątrz kadłuba do zaklejenia po obu końcach kadłuba można wykorzystać magnesy neodymowe. U mnie przy mocowaniu w rurze węglowej świetnie się sprawdziły. Można je poprowadzić dokładnie po takiej linii jak się potrzebuje i podklejać po naciągnięciu z obu końców. U mnie wystarczyło i bowden nie "lata" wewnątrz kadłuba i idealnie przylega do wewnętrznej ściany. Nie potrzeba wypełniać żadnym wypełniaczem ani dawać wkładek w formie wręg, a trzymanie magnesów jest wystarczająco trwałe na czas układania i podklejania żywicą wew kadłuba. Załączam zdjęcia z mocowania. -
A te dobre analogowe to jakie to byłyby? Nawiasem, jest możliwość zamawiania na stornie: http://www.alofthobbies.com/kst-ds145mg-wing-servo.html. Wysyłają do PL - do kilkunastu dni, oczywiście z ryzykiem VAT i cła. Przy niskich wartościach zamówienia (do ok 200 USD) polski urząd celny może odstąpić od cła, trzeba tylko doliczyć 23%. To i tak taniej niż na polskich stronach i e-bay. A ja ciągle jestem ciekawy jak te KST chodzą w VMaxie?
-
Mam pytanie, jak sprawdzają się te serwa KST w tym modelu (DS135MG i DS145MG)? Czy potwierdzają się objawy jak u Jurka? Przymierzam się do Relaxa z tej firmy w wersji elektro i poszukuję dobrej propozycji. A może jakieś analogowe dałyby radę - mniej prądożerne ... Czy jest jakaś rozsądna alternatywa?
-
Płat jest zabezpieczony dwoma warstwami lakieru celulozowego (szlifowanie) i dwiema warstwami polureatanowego lakieru przezroczystego w wersji mat (spray). Jakoś nie byłem przekonany do wersji "szkło" lub satin. Nie nanosiłem kolorów na spód (pasów orientacyjnych). Chciałem wersji max light (w miarę moich możliwości). Powierzchnia jest odporna na wodę i wilgoć.
-
Orion ArtHobby oblatany na razie bez żadnych zmian w ustawieniach fabrycznych i trymerów na apce. Doszło tylko 7g balastu na ogon, ale wszedł większy pakiet 2250mAh. Ogólne wrażenia doskonałe. Model jest w locie spokojny i dynamiczny (jak trzeba). Łapie termikę na niskich pułapach (150 -200 m), jest przewidywalny i łatwy w pilotażu. Podsumowując, jakość zestawu i efekt końcowy na 5+ Waga do lotu wyszła 1220 g. Śmigło 15x8. Reszta wyposażenia bez zmian. Załączam zdjęcie z lotniska. filmu w tej chwili brak:) pozdrawiam Tomek
-
zmiana silnika w motoszybowcu - prośba o wsparcie
TommyTom odpowiedział(a) na TommyTom temat w Motoszybowce
Prośba do kolegi Marka o linka do "TU". W odpowiedzi się nie załączył -
zmiana silnika w motoszybowcu - prośba o wsparcie
TommyTom odpowiedział(a) na TommyTom temat w Motoszybowce
Szczerze mówiąc liczę na obiektywne porównanie tych dwóch o opcji. Silnik RAY mnie zawiodły, więc nie chcę rozpatrywać tego wariantu, z wątku 'vowthyna'. Zależało mi też na silniku niskoobrotowym bez przekładni (koszty), tak aby zastosować większe śmigło i większy ciąg, kosztem zbędnego "mielenia" powietrza na kilkunastu tysiącach obrotów. Czy z tych dwóch wariantów któryś jest zdecydowania korzystniejszy? Cenowo ART jest lepszą alternatywą (to już wiem). Może jednak lepiej zainwestować w AXI? Biję się z myślami, a komentarzy jak na lekarstwo - wakacje ? -
zmiana silnika w motoszybowcu - prośba o wsparcie
TommyTom odpowiedział(a) na TommyTom temat w Motoszybowce
Na tę chwilę pod uwagę biorę dwa silniki: AXI 2814/20 http://www.bocianmix.pl/145,produkt,modele.html ART2000 http://gliders.arthobby.pl/index.php?page=item&category=42&sub_category=65&item=267 Czy jesteście w stanie doradzić? Może coś innego/ Pozdrawiam -
Mam prośbę o poradę ws doboru silnika do modelu motoszybowca: Teraz jest: silnik RAY B3656/09 (moc max: 450W, obroty na Volt (KV): 1200 obr/V, obciążenie max: 45A/60s,) wraz z reg. EMAX 50A (timing Low) i pakietem Dualsky 2250mAh 11.1V, śmigło 11x6. Model waży 1520g, rozpiętość 2 metry, Profil (MH32) - mam obciążenie 42g/dm2. Wentylacja reg i pakietu zapewniona. Osiągi tego zestawu są, krótko mówiąc, b. słabe. Pobór prądu ogromny, efektywność wznoszenia – beznadziejna. Moje wyobrażenie, czego potrzebuję: outrunner – może być średnica max 35mm, niskoobrotowy – do zastosowania większe śmigło (11-15"x) sprawdzony w Waszych modelach (AXI, Emax, Arthobby, INNY) wznoszenie modelu ok. 45-60stopni, wykorzystanie tylko do osiągnięcia pułapu, potem lot swobodny/termika łączne wykorzystanie silnika więcej niż 5 minut budżet do 350 zł (zakup w HK – nie mam na to opcji) Czy jesteście w stanie podpowiedzieć, w co zainwestować?
-
Dzięki za odpowiedź Jak zatem rozładowujesz pakiety do przechowywania? Do jakiego poziomu - 40% wartości napięcia? Inaczej?
-
Cześć, czy ktoś wie jak ustalić na tej ładowarce funkcję "storage" do lipoli?
-
Ha, ha, faktycznie może przesadziłem z tą "estetyką". Tym niemniej, zainteresował mnie wątek ruszony przez krys1, tzn że technologia 35MHz nie jest czuła na obecność włókna węglowego...co mogłoby wskazywać, że zamknięcie anteny w rurze z "węgla" lub poprowadzenie anteny po belce nie wpłynie na "moc" zasięgu. Czy zatem można to potwierdzić u szerszej braci modelarzy i czy ktoś z Was wykonywał może próby lądowe lub napowietrzne zasięgu w podobnej sytuacji ?
-
dziękuję wszystkim za poradę. widać, że problem jest już przerobiony w praktyce. w związku jednak z fabrycznym kadłubem węglowym i potencjalnymi zakłóceniami z tym związanymi, czy zatem kadłub (belka ogonowa), ster (punkt mocowania) i antena (wyprowadzona z kadłuba) mają tworzyć coś w rodzaju "trójkąta" (np. o maksymalnej "powierzchni" odbiorczej), czy też wystarczy mocowanie na V-ce przy kadłubie w tylnej części belki? Przyznam, że strona estetyczna, w której antena mocno odstaje od kadłuba leży mi też na sercu (wolałbym tego uniknąć), jednakże z uwagi na użytkowanie sprzętu 35MHz muszę się z tym liczyć...
-
Pomysł z gumką mocującą wydaje się bardzo ciekawy. a 74 czy mogę prosić o więcej szczegółów?
-
Witam, Mam pytanie do doświadczonych kolegów o sposób najlepszej/skutecznej instalacji anteny odbiornika Graupner - R16SCAN FM35 A+B – 35Mhz w modelu. Mam aparaturę Graupner MX-16s. Ogon motoszybowca (ORION EV z ArtHobby) jest wykonany w formie rury z włókna węglowego. Słyszałem już, że włókno węglowe „zagłusza” sygnał radiowy i puszczenie kabla antenowego wewnątrz kadłuba może być „tragiczne” dla zasięgu odbioru. Potrzebuję porady, jak z doświadczenia wynika bezpieczny i sprawdzony sposób poprowadzenia kabla anteny (ok. 1 metr). Czy wystarczy wyprowadzić kabel z kadłuba na zewnątrz i punktowo przykleić taśmą scotch na górnej krawędzi belki ogonowej w kierunku końca ogona? Załączam zdjęcie kadłuba wraz ze sterami.
-
Zdecydowałem się na dwustronne pokrycie laminatem 25g/m2 (porcher) całość powierzchni sterów i lotek. Elementy balsowe ważyły 20g. Po laminowaniu i połączeniu paskami tkaniny z dołu i z góry doszło 10g wagi. Myślę, że niewiele a sztywność istotnie wzrosła. Laminat jest gładki po przeszlifowaniu papierem 600. Dodatkowo, zastosowałem metodę położenia na "mokrą" tkaninę papieru do pieczenia i zciśniecia pod cieżarem do gładkiem powierzchni (laminowanie przed połączeniem). Laminat zastygł na gładkiej powierzchni papieru zawoskowanego. Jestem zadowolony z efektu. Struktura tkaniny właściwie jest niewidoczna. Zastanawiam się czy pozostawić powierzchnię w jej naturalnym stanie (prześwituje ładnie struktura balsy) i wystarczy 1-2 wartsty lakieru bezbarwnego, czy też konieczne jest położenie podkładu/szpachli i malowanie? Na zdjęciu element polaminowany i połączony tkaniną.
-
mam pytanie do kolegów o potrzebę laminowania steru V-tail do Oriona ArtHobby (rozp. 2,5m) w wersji moto. Ster jest wykonany z balsy grubości 4mm (wymiar jednej części 270mm x110mm). W założeniu producenta jest wyłącznie połączenie V tkaniną szklaną o szerokości 5-6cm z obu stron i wykończenie lakierem. Mam przeczucie, że może być to trochę słabe wzmocnienie powierzchni sterowej. Zastanawiam się, czy nie powinieniem minium jednostonnie (od dołu) położyć na konstrukcyjnej cześci płaszczyzny steru (nie koniecznie na lotce) laminat gramatury 25g. W modelach wyższej klasy (Serenity/Evolution) stery są laminowane w całości.
-
Czy laminowałeś ster V-tail? Czy może masz jakieś dodatkowe wzmocnienia poza połączeniem dwóch płyt steru? Sam mam do zrobienia Oriona EV 2,5m z ArtHobby i ciąglę nie mogę się zdecydować czy kłaść 'szkło' na całej powierzchni steru V-tail.
-
Jeśli Scotch jest nie najlepszy, to jaka taśma będzie dobra do tego celu? Czy macie wypróbowane materiały? Oczywiście metoda na "zakładkę" (taśma na stałe i taśma wymienna) to ciekawe rozwiązanie, tyle że może z czasem taśma przyklejona na podkład odchodzić...
-
Nie chodzi mi o loty w stylu akrobata 3D Myślę, że wątpliwości koledzy rozwiali i asekuracyjnie taśma Scotch wystarczy. Wersja szybowca będzie elektro, więc wyciągarka nie wchodzi w grę. Dziękuję za wyjaśnienia.
-
Ładna modelarska robota zwłaszcza, że tam mikro łożysko widać.
-
Faktycznie sposób z mocowaniem na M3 jest pewny. Dziękuję za pomoc. Mam tylko pytanie do kolegi 'kojani' za co odpowiada dźwignia w kształcie literu 'U" (pierwsze zdjęcie, pierwsza po lewej)?
-
Mam pytanie do kolegów medelarzy o skuteczną metodę połączenia do lotu demontowalnych skrzydeł trójdzielnych. Skrzydło jest podzielone na środkowy centropłat oraz dwa boczne przedłużenia z lotkami. Oczywyście pomiędzy centropłatem i przedłużeniem płata znajdują się po dwa bagnety węglowe (zaklinowane w przedłużeniu płata) i wtyczki przedłużenia kalbla serwa, jednakże mam wątpliwość czy to połączenie będzie skuteczne w locie. Według standardowych rozwiązań wystacza taśma klejąca, którą możnaby okleić płat wzdłuż styku centropłata i przedłużenia, jednakże czy to jest faktycznie sposób na zabezpieczenie skrzydła przed rozsunięciem w locie na dużej prędkości i w ewentualnej beczce? Czy koledzy latający na zboczu mają sposoby na zabezpieczenia tródzielnych skrzydeł (może zwykle jest to jednen płat lub dwudzielny przy kadłubie i nie ma problemu)? Tam działają duże siły odśrodkowe, więc chętnie skorzystam z dobrej rady.
