Trzy styki gniazda A,B,C, gdzie B to środkowy. Te same we wtyczce i pętla zwiera A i B a C jest wolne. Można teraz pętlę wpiąć tak by zewrzeć A i B w gnieździe, lub B i C jak się wtyczkę włączy odwrotnie. To oczywiście hipoteza, nie pamiętam, ale wydaje mi się, że zworka zwiera zewnętrzne styki i tu faktycznie nie ma znaczenia. Jednak prąd stały zawsze płynie od do a nie odwrotnie, tak ku wyjaśnieniu. W innym wypadku dioda nie spełniałaby żadnej roli tak samo jak tranzystory. Tak tylko się uczepiłem Twojego stwierdzenia, ale w żartobliwym tonie