idfx

Tak tak .. Zgadzam się, ale zależało mi na pełnym kącie i lumenach .. Osiągnięty efekt w pełni mnie satysfakcjonuje.

http://www.youtube.com/watch?v=ib4Tru8uGBM

Podłączyłem jeden stroboskop na przodzie Sky Surfera, ale w środku kadłuba. Efekt jest bardzo zadowalający i o dziwo nie pojawiają się zakłócenia na serwach. Strobo zasilam bezpośrednio z odbiornika (wyprowadziłem dwa przewody zasilające bez sygnałowego). BEC 5A więc nie ma raczej większych obaw o spadek napięcia. Czekam aż mi się kamerka naładuje, zrobię krótki filmik i zaprezentuję jak to wygląda.

Moge, jest dopiete moje ogloszenie uslugi w dziale gielda.

Muzułmańskie dziecko gdzieś w Europie pyta mamę: - Mamo, co to jest tolerancja kulturowa i co to jest rasizm? - No więc tak, Mohammed: Tolerancja jest wtedy, kiedy biali ludzie pracują codziennie, żebyśmy my mogli przyjechać do ich krajów i dostawać zasiłki, no wiesz, dopłaty do czynszu, kupony na jedzenie, darmowe leczenie, żebyśmy mogli za ich pieniądze budować meczety i takie tam. Na tym polega tolerancja kulturowa. - Ale mamo, czy ci głupi biali ludzie nie wściekają się, że tak jest? - Oczywiście, że tak, kochanie. I to jest właśnie rasizm!

Czasem jak ustawiam to muszę widzieć uchwyt, ale wymaga to pewnego oszustwa ... trzeba otworzyć drzwiczki, które normalnie stopują maszynę. Wetknąć tam odpowiednio wyfrezowany kluczyk i już maszyna nie wywala alarmu i może pracować. Jednak wszystko na własną odpowiedzialność jak jesteś zainteresowany tematem to mogę porobić kilka fajnych fotek "od środka", ale po nowym roku bo za 5 godzin śmigam do PL i czas iść spać

khmmm ze średnim wyposażeniem ponad 450.000 funtów, czyli jakieś 2.3 miliona PLN EDIT: Bardzo zubożona wersja SB16E II - 270.000 funtów i max średnica 16 mm

Masz dwie głowice - główną, która utrzymuje pręt długości około 3 m. Sub collet - czyli druga głowica chwyta ucinany materiał i obrabia go na osobnej stacji narzędzi - czyli tak jakbyś chciał obrabiać tył elementu (też toczenie, gwintowanie, wiercenie i co tam wymyślisz. Obie głowice poruszają się w osi Z czyli patrząc na przód maszyny, czy tego filmu lewa / prawa. Jeżeli robisz frezowanie centryczne, to obraca się cały trzymetrowy pręt a narzędzia są w "bezruchu". Jeżeli trzeba frezować, wiercić gwintować poza środkiem centralnym pręta, to główne wrzeciono jest zatrzymywane. Od tego momentu można obrócić pręt na obu głowicach o dowolny kąt. Następnie narzędzia można przesuwać w osi x / y / b / e / xb / a tak by zrobić odpowiednią operację na przodzie pręta poza centrum lub z boku pręta. Wszystko się ogarnia oczywiście standardowo G codem (operacje) lub M codem (sterowanie). To tak w wieeeeeelkim skrócie. Maszynki są o tyle fajne, że jak się raz zrobi program i załaduje podajnik to maszyna może działać w przypadku aluminium / mosiądzu kilkadziesiąt godzin bez dotykania i tłucze setki sztuk na dobę No tak, nie dodałem ... to z czego wychodzi pręt to tylko przewodnik (guidebush). W srodku maszyny jak się otworzy drzwiczki jest główny zacisk, który trzyma pręt i cały ten zacisk łącznie z wrzecionem pociąga lub cofa cały pręt w przewodniku. Przewodnik jest zsynchronizowany z wrzecionem paskiem rozrządu i dokładnie o tyle samo muszą się obrócić lub przesunąć kątowo. Druga głowica też jest zsynchronizowana z główną i jeżeli o 2 stopnie obrócimy pręt (tworzony element) o tyle samo możemy synchronicznie obrócić element w drugiej głowicy a to po to by druga głowica wiedziała w którym miejscu odległym od środka trzeba nawiercić czy nagwintować zrobiony już od przodu element. Edit: Jeżeli obrabiamy poza środkiem preta, to pręt staje a narzędzia zaczynają się obracać

ja tam śmigam na takich i nie narzekam Jedyne ograniczenie - maksymalna średnica wsadu 32 mm.

bardzo pomocne szczególnie jak robisz zwrot i zaczynasz lecieć do Siebie albo jak lecisz na plecach. Nagle się okazuje, że praca drążków działa zupełnie odwrotnie i tego nawyku trzeba się bezwzględnie nauczyć. Właśnie miałem te same polecić tanie i lepsze niż gorsze ..

u mnie się silnik gotuje to jest bardzo dobre śmigło na 3S, ale do akrobata, gdzie max. gaz się używa "chwilowo", a początkujący modelarz jednak lata zerojedynkowo ... długo gaz na max. panika, próba zwolnienia modelu czyli gaz na min. Za chwilę model przepada czyli gaz na max itd. Nie będzie to służyło ani reglowi ani silnikowi ... sam tak zwoje popaliłem Ciekawe .. sprawdziłem teraz na necie i niby ludzie mają w tym zestawieniu 14A. U mnie było ponad 23 A sprawdzane na "watomierzu" (nie wiem skąd ta nazwa ..) a na innym egzemplarzu tego samego silnika 25A. No to polecam z metalowymi zębatkami, po paru kretach masz większą gwarancję, że nic się nie rozjedzie od neutrum.

CF2822 ze śmigłem 10x4.7 i pakietem 3S pobiera grubo ponad 20 A ... tańsze czy "nie najgorsze" ?

Pakiet za duży sam w sobie nie jest, ale za ciężki Niewiele zyskasz. Niby masz większą pojemność i teoretycznie model będzie dłużej latał, ale z drugiej strony masz większą masę modelu i silnik musi więcej j"uciągnąć" czyli pobrać więcej prądu i tak na prawdę niewiele zyskasz na długości lotu. To takie kółko zamknięte. Osobiście przy tym silniku i masie modelu od 600 - 800 g też stosowałem pakiet 1300 - 1500 mAh. EDIT: Regulator dobieraj z zapasem 10A do prądu max. pobieranego przez silnik .. zaoszczędzi to wiele przykrych niespodzianek bo producenci lubią wyżyłować dane na etykiecie. Z tym silnikiem stosuję 30A.

Od kiedy regulator może być za duży !! ? (chyba, że wagowo) ... 10x4.7 to śmigło na pakiet 2S. Dla pakietu 3S silnik pracuje już poza dopuszczalnym zakresem prądowym i regulator 20A będzie się najzwyczajniej gotował, jeśli nie padnie. EDIT: Polecam ten temat : http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39017-cf2822-10x47/

Idealna bo dla praworęcznych .. ?

fiiiiiu .. grubo !!!

Mam porównanie od dziesięciu lat i jedyne co mogę wywnioskować i stwierdzić - U NAS NIE MA ..

Mam mały problem z tym symulatorem (oraz ClearView). Próbuję użyć jako kontroler aparaturę Spektrum Dx4e. Mam do niej interface USB->jack. System widzi urządzenie jako Input Device - "PxRC PhoenixRC USB Interface", ale niestety nie jako "game controller" czy jakoś tak. W symulatorze Phoenix RC śmiga wszystko bez problemu, więc domyślam się, że musi mieć zaszyte jakieś sterowniki. Podłączyłem na szybko pada od PS4 i urządzenie pojawia się w systemie jako Wireless Controller i działa od ręki. Czy da się jakoś oszukać system i zmienić kategorię mojego interface'u od Spektruma z nieznane urządzenie na game controller ? Może ktoś próbował ?

Nie wsiąkałem w szczegóły, ale im grubszy drut tym mniejsza rezystacja / większy prąd i może to jest powód problemów, jeśli się uzwojenia nie przepalą to emalia od temperatury stopi powodując zwarcie zwojów i jeszcze mniejszą rezystację = większy prąd, w końcu się w jakimś momencie spali. Opcje dwie - za gruby drut albo za mało zwojów tego drutu.

Marku, myślę że we wtorek się będziemy widzieć to przedyskutujemy wszystko przy piwie bo jestem na tym samym etapie w motoszybowcach i nawet nie wiem jak ustawić klapy

Piszesz o podłączeniu DualShocka od PS4 do komputera ? Jest jakiś software i wiem, że się da, ale nie wiedziałem, że można użyć jako kontroler do symulatorów.

Wzajemnie

khmmm ... no to ja już na tym zakończę ten temat .. A jak byś chciał dojechać do Gdańska z Warszawy w godzinę ? Pedał gazu na maxa i jazdaaa !! EDIT: Prawa radiokomunikacyjnego nigdy nie złamałem, bo je szanuję ... a Wam by się przydało je chociaż w połowie poznać.

Dlatego są ustalone pewne przepisy, które "latacze" FPV nagminnie łamią. Bez obaw zegarki czy routery tych wartości nie przekraczają .. EDIT: W prockach nie ma zegarów ... są to zewnętrzne generatory taktujące procesory.

Jak Hatsana to od razu i tuning w Cekausie .... nie ma takiego szarpnięcia i lunetka daje radę. Mam wystrzelane ponad 2000 śrutów i nic się nie dzieje. Przed tuningiem lunetka się rozszczelniła i krzyż rozleciał po niespełna stu strzałach.