Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo jestem ciekaw, jak będzie sprawował się w locie. O oryginale prof. Sołtyk pisał, że obarczony był wadą aerodynamiczną skutkująca tym, że samolot nie wychodził z lotu nurkowego bardziej stromego niż 15 stopni. Ciekawe, czy model mógł odziedziczyć tą skłonność.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Godzinę temu, Swift napisał:

Bardzo jestem ciekaw, jak będzie sprawował się w locie. O oryginale prof. Sołtyk pisał, że obarczony był wadą aerodynamiczną skutkująca tym, że samolot nie wychodził z lotu nurkowego bardziej stromego niż 15 stopni. Ciekawe, czy model mógł odziedziczyć tą skłonność.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Z tego co czytałem to nie do końca tak. 

Oryginał nurkował przy zaciągniętym sterze wysokości. 

Podobno trzeba było odpuścić i znowu ciągnąć, żeby wyjść z nurkowania. 

 

Za Wiki:

Cytat

When on approach to land, the pilot would push the stick forward to gain speed for the flare and landing. As speed built up, the rear wing, operating at a greater angle of attack would gain lift and pitch the aircraft's nose further downward. The pilot's normal reaction would be to pull back on the stick. This action would increase the angle of attack on the front wing by lowering the trailing edge of the wing. Because the trailing edge of the front wing was close to the leading edge of the rear wing, the front wing's downwash would accelerate the air over the rear wing and cause it to gain lift more quickly than the front wing, resulting in an ever-increasing nose pitch-down and flight directly into the ground.[4]

Czyli to kwestia kierowania strug z górnego skrzydła na dolne. Też jestem ciekaw, czy model to odziedziczy, ale patrząc na mechanizm zjawiska, to raczej nie:)

 

Opublikowano

Dwa dni temu odebrałem taki sam model od emerytowanego modelarza który juz nie lata i przekazał go do naszej pracowni modelarskiej. Zastanawiałem się co to za dziwadło i pogodziłem się z myślą, że raczej stanowić będzie dekorację pracowni .... gdy nagle pojawia się watek o tym modelu 😁 ... to nie może być przypadek 😁

 

Nawet nie wiedziałem jak sie "to coś" nazywa a dzięki temu wątkowi, zamiast na szafę model trafi na warsztat celem poprawy drobnych uszkodzeń i ustawienia do lotu ... i poczekam na Twój oblot :)

Górny płat jest sterowany pionowym popychaczem i działa jak SW, nie mam pojęcia jakie wychylenia ustawić i jaki powinien być kąt sklinowania płatów do lotu poziomego a o wyważeniu i problemach z tym związanych dopiero teraz czytałem w internecie. Ten model to naprawdę jakieś zaprzeczenie tradycyjnej konstrukcji ale latał a jeśli także Twój model poleci .... to dołożę starań aby go ulotnić.

Model wygląda tak...

AP1GczOS1vYDesR1j1qA-5mj35KS0QRB-07xm2u-

ms

Opublikowano

I tymczasem moja Pchełka już ubrana:

IMG_20250726_221144.thumb.jpg.88fccb4728869047ea4fb5aa09efa493.jpg

IMG_20250726_221130.thumb.jpg.fc8040a3cfc1e635c67d3c67d23ef5ae.jpg

IMG_20250726_221207.thumb.jpg.967e1332604c2e2d55a15018638e0736.jpg

W dniu 24.07.2025 o 14:18, mirolek napisał:

 

 

IMG_20250726_221237.thumb.jpg.38dfec0a5cb76079012cf2e32d005301.jpg

 

Jeszcze jakieś oznakowania by sie przydały, ale ogólnie wyszło nieźle. 

 

Sama folia - wygląda fajnie, mat robi robotę, ale praca z Solarfilmem jest parszywa jak zwykle. 

Tyle zalet, że ta folia mocno nie ciągnie, więc trudno konstrukcję zwichrować. 

Ale ogólnie - Oracover jest dużo wygodniejszy (ale chyba nie ma go w macie) 

 

W sumie to zamontować serwa i można lecieć :)

 

W dniu 24.07.2025 o 14:18, mirolek napisał:

Dwa dni temu odebrałem taki sam model od emerytowanego modelarza który juz nie lata i przekazał go do naszej pracowni modelarskiej. Zastanawiałem się co to za dziwadło i pogodziłem się z myślą, że raczej stanowić będzie dekorację pracowni .... gdy nagle pojawia się watek o tym modelu 😁 ... to nie może być przypadek 😁

 

Nawet nie wiedziałem jak sie "to coś" nazywa a dzięki temu wątkowi, zamiast na szafę model trafi na warsztat celem poprawy drobnych uszkodzeń i ustawienia do lotu ... i poczekam na Twój oblot :)

Górny płat jest sterowany pionowym popychaczem i działa jak SW, nie mam pojęcia jakie wychylenia ustawić i jaki powinien być kąt sklinowania płatów do lotu poziomego a o wyważeniu i problemach z tym związanych dopiero teraz czytałem w internecie. Ten model to naprawdę jakieś zaprzeczenie tradycyjnej konstrukcji ale latał a jeśli także Twój model poleci .... to dołożę starań aby go ulotnić.

Model wygląda tak...

AP1GczOS1vYDesR1j1qA-5mj35KS0QRB-07xm2u-

ms

 

O, to jest ten sam zestaw :)

Tu masz instrukcję:

https://www.rbckits.com/instructions/pouinstructions.pdf

 

Jutrl podam Ci ŚC. 

Ale spokojnie, latać będzie. :)

 

 

W dniu 25.07.2025 o 16:41, Lech Mirkiewicz napisał:

W 2015 roku popełniłem model podobnej kostrukcji jako ciekawostkę. Latało to średnio ale widowiskowo. Więcej można poczytać tu:  https://pfmrc.eu/topic/51263-szkaradek-polska-wersja-le-french-poudle-model-piękny-inaczej/  a jak latał jest tu:  https://www.youtube.com/watch?v=tnQc_yOImFY

post-606-0-52750800-1427059434_thumb.jpg

post-606-0-58992400-1427059474_thumb.jpg

A tu widać problem od razu. 

Skrzydła dłuższe, a wznios maleńki. 

Spodziewałbym sie latania jak na filmie właśnie (tzn nie chce sam wracać do poziomu). 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Pchła uruchomiona :) i przygotowana do oblotu, waga z pakietem 330g , środek ciężkości wychodzi w połowie przedniego skrzydła i tu pytania do Patryka:

 

1. gdzie masz SC w swoim modelu?

2. Jaki zakres wychylenia skrzydła masz ustawiony?

ms

Opublikowano

Ok, nie chciałem za szybko pisać, żeby się nie mądrzyć bez wiedzy ;)

 

Poeksperymentowałem ze ŚC i teraz się mogę wypowiedzieć. 

Testowałem dosyć szeroki zakres ŚC (miałem od 50g do braku balastu na nosie). 

Oblot był na 50g balastu (70mm od krawędzi natarcia), obecnie mam 95mm (bez balastu) od krawędzi natarcia. 

Czyli zakres nad wyraz szeroki (wręcz niegodny samolotu). 

Samo zachowanie jest specyficzne, im ŚC bardziej z przodu, tym model lata szybciej (tzn. Nawet nie za bardzo da się zwolnić, nie że wali się w kora czy coś, po prostu kąta natarcia nie chce podnosić) 

Ze ŚC bardziej z tyłu, to zakres prędkości się zwiększa i zwolnić jest już dużo łatwiej. 

Przy bardziej tylnych ŚC, reakcja na ster wysokości jest też bardziej standardowa. 

 

Ale - im ŚC bardziej z tyłu tym dziwniej zachowuje model przy wyrzucie. 

Na tym najbardziej tylnym zachowuje się jakby miał się obrócić tyłem do kierunku lotu (przez ułamek sekundy), a później leci całkowicie normalnie. 

 

Przy przednim ŚC za to rzut jest jak w zwykłym samolocie. 

 

Ogólnie - polecam zacząć od przedniego ustawienia i stopniowo ŚC cofać, aż będzie się fajnie latsć. 

A i odradzam start z ziemi na początku, ten jest cholernie trudny  (nie można docisnąć ogona do ziemi sterem wysokości). 

 

A jeśli chodzi o wychylenia skrzydła - mam takie jak w instrukcji. 

Trym na zero jest taki, że spływ jest o 2mm wyżej niż krawędź natarcia (licząc do płakiej części kadłuba). 

A i SK jest niedorzecznie skuteczny. +/-10st pozwala wykonać szybką beczkę. 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.