Viper Opublikowano 14 Października Autor Opublikowano 14 Października Nic nie wstawiam, ale to nie znaczy że nic nie robię, acz ostatnio rzeczywiście mniej (w weekend nawet trochę powiało więc foilowałem). Wkleiłem wzmocnienia podwozia przedniego i walczę z przyśrodkowymi ściankami wlotów (laminowana balsa), jeden jest gotowy do wklejania, drugi tak skutecznie szlifowałem, że wyszlifowałem za dużo. Niby różnica niewielka, ale irytowała mnie, więc wyciąłem i polaminowałem na nowo. Jutro pewnie dopasuję i może zdążę skleić. Koniec tygodnia mam bardzo pracowity, więc ewentualnych obserwatorów proszę o cierpliwość. Patryk za to idzie jak burza - mówiłem, że mnie przegoni Znalazł elementy wzmacniające, których nie było w instrukcji, schematach montażu, ani w fotkach z budowy (pewnie prototypu, a później pewnie powzmacniano i zapomniano zaktualizować). Znalazł na planie, stąd nauczka, że mimo instrukcji, fotek, warto też przyjrzeć się planom, co ja zrobiłem pobieźnie
paulusr Opublikowano Środa o 09:41 Opublikowano Środa o 09:41 Fajnie Ci to idzie Marcin. Tektura na wloty jest OK. Jak Rob tak zaplanował to nie ma co kombinować. Zjadł zęby na Edfach. To prosta i dobra metoda bo prowadzi do celu.
Viper Opublikowano Środa o 19:59 Autor Opublikowano Środa o 19:59 Dzięki Pawle Wolno, ale idzie. Wklejone wzmocnienia na przednie podwozie, dwie półwręgi i dublery do podłużnic ograniczających miejsce na turbinę od spodu (pod ewentualną klapkę). Tego nie było na fotkach/instrukcji, ale na szczęście Patryk wypatrzył na planie. Pomiędzy tymi podłużnicami była szpara circa 1mm szerokości, dla pewności wkleiłem tam pasek balsowy, a co będzie kanapka i teraz jest pancernie. Wreszcie skończyłem przyśrodkowe ścianki wlotów, tu wsadzone na sucho, jeszcze przed klejeniem. O reszcie wlotów i wylotów myślę, Patryk zrobił z tej tekturki w zestawie i fajnie mu to wyszło - pochwal się Patryk proszę Mam też ten laminat z linku z poprzedniej strony i trochę mnie kusi. Pewnie przez weekend sprawdzę obie opcje i na coś się zdecyduję. 2
Patryk Sokol Opublikowano Piątek o 22:42 Opublikowano Piątek o 22:42 No dobra, u mnie tak to wygląda: Czyli wlot powietrza i kanał wylotowy faktycznie zrobiłem z kartonu. Nie robiło się tego super przyjemnie Kanały pokleiłem na poliuretan (bo od wikolu by się pofalowały), a wstępnie połapałem na CA. Jeszcze je pomaluje żywicą przy jakiejś okazji. No i zaczałem przymiarki do klepkowania kadłuba. Na próbę przyjąłem technikę łapania pasków na wręgach, na krople CA, a wzdłuż kleje na rozcieńczony wikol. Próba wyszła bardzo ładnie, niedługo okleję tak resztę kadłuba. No i w wolnej chwili zmotnowałem cuś takiego: Też w całości poklejony na wikol. Plan na jutro był taki, żeby skrzydła okleić balsą. Ale - zdechło mi żelazko modelarskie 😐 A to problem, bo bez tego ani nie mam jak skleić poszycia z kilka elementów (stosuję metodę na wikol i żelazko), ani nie mam jak przykleić poszycia do żeber. Metody polecanej przez producenta (czyli kawałki balsy na CA ze sobą, a następnie poszycie do skrzydła na CA) stosować nie będę, bo jest niegodna człowieka. 2
Andrzej Klos Opublikowano Sobota o 09:51 Opublikowano Sobota o 09:51 W ten sposob podparty tunel wlotowy powinien byc OK.
Viper Opublikowano Niedziela o 08:19 Autor Opublikowano Niedziela o 08:19 Ale żeś Patryk pogonił, gratuluję To co za miesiąc oblot? Mnie złapała jakaś franca, wygrzewam się i od kilku dni nie zaglądałem do modelarni.
Patryk Sokol Opublikowano Niedziela o 15:27 Opublikowano Niedziela o 15:27 A przez to, że mnie wyjątkowy syf złapał, to właśnie siedzę i kleję... Teraz druga strona dołu leci. Ale calłkiem szczerze - nie lubię tej technologii Roboty od cholery, ale po wyklejeniu balsą to nawet nie półmetek. Jeszcze szlif/szpachla *10 itd. 2
Viper Opublikowano Niedziela o 15:30 Autor Opublikowano Niedziela o 15:30 Ładnie Ci to wychodzi. Mówiłem, że zrobisz szybciej. Ja wciaż do modelarni się nie zbliżam, jeszcze się kuruję.
Patryk Sokol Opublikowano Niedziela o 23:00 Opublikowano Niedziela o 23:00 I jedziemy dalej Spód kadłyba cały pokryty. Wydaje mi sie, że jestem grubo za połową klepkowania. Niby góra ma cała belkę ogonowa do pokrycia, ale to jest element rozwijalny, więc pójdzie szybko. Dla kontekstu - rzeźba wlotów powietrza to dobrze ponad połowa czasu tutaj, a powierzchni niewiele. Najistotniejeze, że jutro-pojutrze będzie można całą sylwetkę zobaczyć 2
Viper Opublikowano 4 godziny temu Autor Opublikowano 4 godziny temu Wiedziałem, że Patryk pójdzie jak burza Fajnie Ci to idzie. Ja po kilku dniach przerwy też zszedłem do modelarni. Wklejone przyśrodkowe ścianki wlotów (balsa 1,5mm polaminowana) Dolne, a w zasadzie grzbietowe części wlotów ukształtowane na sucho I te same części wlotów już wklejone. Wklejałem na klej winylowy taki wikolopodobny, klei nieźle, ale trzeba uważać by nie zniekształcił tekturki, więc najpierw smarowałem i trochę odczekałem przed klejeniem. Okazało się, że Soudal jakoś kiepsko radzi sobie z klejeniem tej tekturki do drewna (spróbowałem na ścinku i ponieważ było słabo, poszukałem innego kleju) Wklejenie dolnych części wlotów jutro, by dobrze złapało to co skleiłem dziś, tak więc ciąg dalszy nastąpi 1
Rekomendowane odpowiedzi