Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozumiem, ze to modelarstwo i zabawa ale ja bardzo lubie kosic trawe, mam chyba ~200m2.  Jak dla mnie, pelny relaks i gimnastyka.  Poza tym, regularnie koszona (co tydzien), nawozona i pielona trawa stanowi piekny dodatek do kazdego domu.  Ta na filmie to koszmar.  A wcale nie jest to takie trudne czy czasochlonne.  Nie trzeba robic duzo, wystarczy zrobic cos 😀.   

 

Dopoki zdrowie pozwoli, bede kosil swoja trawe sam. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
20 godzin temu, Andrzej Klos napisał:

Dopoki zdrowie pozwoli, bede kosil swoja trawe sam. 

 

Szkoda że tak daleko mieszkasz ..... jeszcze bym piwo postawił za Twój relax na ... moim ogródku ... 😉 

Opublikowano

 

23 godziny temu, Andrzej Klos napisał:

A wcale nie jest to takie trudne czy czasochłonne.  Nie trzeba robić dużo, wystarczy zrobić coś 😀.   

Tu niestety mam inne zdanie, zabiegów w trakcie sezonu trzeba naprawdę sporo by utrzymać jakiś poziom. Areacja, wertykulacja, nawożenie, walka z chwastami, jesienią usuwanie nadmiaru opadłych z drzew owocowych liści, itd... 

Ja mam circa 1200m2 trawy, i mała kosiarka by poległa(razem ze mną). By ogarnąć taką ilość trawy musiałem przerobić swój traktor tak by ściętą wydmuchiwał prosto do big-baga na przyczepce...

koszenie.thumb.jpg.bdac03e57b1c45cab14afb3a20c7995c.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Z tym agregatem samo koszenie, to w zależności czy trawa sucha czy trochę wilgotna, od jednej do 1,5-2 godzin. Wiosną przy pierwszym cięciu kiedy trawa jest dłuższa nazbiera się do 6-8 big-bagów, latem kiedy tylko cotygodniowa redukcja od 2 do 4, ale jesienią kiedy dochodzą opadłe liście to nawet i 10(w około 3-4 godziny).

A traktorek przerobiłem na wyrzut rurą od razu na przyczepkę(też mojej produkcji), bo wkurzało mnie kiedy mniej więcej w połowie jednego nawrotu oryginalny kosz się zapełniał i musiałem wracać by go wyrzucić.

P1070764.thumb.JPG.a1d95c4f4670cf811584c4e39565f042.JPG

 

Po przeróbce noży mam na wylocie rury wyrzutowej ciąg prawie 60km/h

P1070812.thumb.JPG.83a0c2c6687bb6bd70bb207037c010df.JPG

 

Teraz w zależności od długości trawy mogę zrobić od 2 do 4 kółek i dopiero się zapełnia. Poza tym łatwiej przeciągnąć pełny big-bag z podstawionej tyłem przyczepki bezpośrednio na platformę dostawczego LT-ka (trawę wywożę na PSZOK).

Dorobiłem jeszcze sobie do niego na zdejmowanej palecie elektryczny(zasilany z traktorka) opryskiwacz(zbiornik 90L) z belką (do oprysku wiosną trawy mocznikiem, siarczanem żelaza na mech, preparatem na pędraki, lub rozpuszczonym nawozem) i ręczną lancą do pryskania drzewek owocowych.

P1100610.JPG.111b2b453835d6e6f281807fdd10896c.JPGP1100619.JPG.79399168308850efc340aeb3e2bd0919.JPG

 

  • Lubię to 3
Opublikowano

Polecam przystawkę mulczującą: "Pozostawiane na trawniku drobne ścinki szybko zamieniają się w nawóz, a dodatkowo dostarczają wody, przez co trawnik staje się bardziej odporny na suszę.". Święty spokój ze zbieraniem i wywożeniem, a trawnik dostaje naturalnego nawozu. Mam i się świetnie sprawdza.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Owszem, stosuje się mulczowanie, ale dla małej ilości trawy(czyli częste cięcie bardzo krótkiej, wolno rosnącej), przy większych ilościach będziesz miał "siano" które i tak trzeba wertykulować bo będzie powstawała warstwa "filcu" ograniczająca wzrost źdźbeł i dostęp powietrza do gleby, trzymająca jesienią wodę, a zimą pleśniejąca pod śniegiem.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.