Skocz do zawartości

Zimowe, wiosenne, letnie i jesienne latanie w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Korciło mnie dziś by zmierzyć się z wiatrem więc wybrałem się na wschodnie zbocze fortu w Bodzowie - nosiło samo, napędu nawet nie włączyłem.

Niemniej jednak, zbyt kiepski jestem na taki kapryśny wiatr, więc mój "Sky Suffer" musi się teraz bliżej zapoznać z CA i dostanie nową farbę w nagrodę za dzisiejsze wyczyny :P

 

bscap0000_zpse6e037e5.jpg

Opublikowano

Dziś piękna pogoda a rano zupełnie nie było wiatru.

Polatałem znów Cataliną na Marchewkach sprawdzając śmigła trójłopatowe

 

2014-02-01-1971.jpg

 

Przeciwbieżne śmigła 7x3x3,5 sprawdziły się doskonale. Model ma nieco mniejszą prędkość, silniki pracują ciszej.

Ciąg jest jednak znacznie mniejszy co nie przeszkadza w lataniu w tak spokojny dzień jak dzisiaj. Może jednak brakować mocy przy większym wietrze.

Na pierwszy wiosenny start na wodzie założę ponownie 7x5.

 

filmik z latania tu: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#5975538775319571394

 

ms

Opublikowano

Dziś był dziwny dzień, ale raczej udany. Ja zalałem cały kadłub paliwem bo korek nie wytrzymał zimna, więc latania nie było. W Veloxie, były problemy "prądem" do zapłonu i aparat odcinał. W końcu, dzięki pakietowi od Zbyszka udało się i oblot Andrzeja Veloxa się odbył. Działo się to na Lądowisku w Szczurowej:

0aqk.jpg

 

jhkk.jpg

 

v4wq.jpg

 

9nre.jpg

 

f9vt.jpg

 

npw8.jpg

 

POZDR.>

Opublikowano

W sobotę po pracy w ostatnim momencie zdecydowaliśmy się z Wojtkiem polatać, pogoda była przepiękna, na parkingu przy lotnisku było w słońcu co najmniej 10 stopni. Na pasie trochę mniej bo wiało ale i tak było bosko :D

Miałem awaryjne lądowanie na plecach Bellancą (oderwały się ciężarki i model robił "co chciał") ale oprócz wygiętej piasty innych strat nie odnotowano :)

Grzesiek oblatał też Eratixa z nowym śmigłem (15x4).

Opublikowano

Szkoda że dzisiaj nie było tak pięknej pogody jak wczoraj bo w sobotę prawie nie miałem czasu na latanie ale udało mi się rozładować cztery pakiety od esiaków w Przegorzałach.

 

Opublikowano

Naprawdę ciekawe i niespotykane malowanie, jakbyś kiedyś do nas zaglądał to weź go ze sobą, z przyjemnością zobaczymy go z Wojtkiem na własne oczy :)

Opublikowano

Pozdrawiam modelarzy, którzy dzisiaj latali obok Twierdzy w Zielonkach - ja dzisiaj zamiast latać - wybrałem się właśnie tam postrzelać w zawodach dynamicznych.

 

W jednym momencie patrzę - widzę ładne "warbirby" kręcące się za wałami Twierdzy :)

Opublikowano

Naprawdę ciekawe i niespotykane malowanie, jakbyś kiedyś do nas zaglądał to weź go ze sobą, z przyjemnością zobaczymy go z Wojtkiem na własne oczy :)

Na pewno będę do Was zaglądał - zabiorę Zebrę jeśli tylko nie przyjdę na piechotę :)

Opublikowano

nie wiem kto latał dziś w Zielonkach ale wiem kto latał wczoraj na śmietniku :P

Kilka osób z Eskadry Kraków urządziło sobie małe spotkanie aby polatać z tasiemką ale było też kilka innych modeli - spalinowe kombaty, fpv oraz szybowce.

Rafał zmontował model Syncro i uzbroił w dość mocną turbinę - poniżej filmik z oblotu tego modelu

 

https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#5978537930521217762

 

Mnie spotkała dość nieprzyjemna niespodzianka, gdy po starcie do trzeciego lotu spalinowy IŁ przestał reagować na ruchy drążków nadajnika.

Model całkowicie bez kontroli wykonał dwie niebezpieczne pętle tuż nad głowami zaskoczonych kolegów. Na szczęście przed trzecią pętlą nieco położył się na lewe skrzydło i oddalił się kilka metrów nad zbocze gdzie skręcił się w powolny korkociąg i runął na pełnej mocy silnika w dół. Huk był spory ale straty okazały sie niewielkie.

Pęknięty laminatowy kadłub bez problemu da się naprawić ale nie wiem, jak naprawić wiarę w niezawodność elektroniki jaką stosujemy w modelach.

Nie wiem czy zbyt luźno mocowana wtyczka od pakietu zasilającego wypięła po starcie modelu gdy zaciągnąłem go do wznoszenia czy też z innej przyczyny rozbindował sie odbiornik pozostawiając wychylony SW ale rozpędzone 1,5 kg z silnikiem na maksymalnych obrotach jest jednakowo niebezpieczne w każdej sytuacji gdy tracimy możliwość panowania nad torem jego lotu.

ms

Opublikowano

Nie przekreślałbym zawodności Twojej aparatury - choć stałem nie świadomy sytuacji pod szalejącym Iłem sam pilotując szalejącego Iła ;)

Zdarzyło mi się natomiast wypięcie śliskiej z paliwa wtyczki od lotki. Udało się na jednej wylądować!

 

Pakiety w Ił`ach mam zaklinowane pomiędzy wręgą silnika a kołkiem na gumy trzymające skrzydło. Nad nim jest zbiornik.

Pakiet wypadnie tylko w przypadku totalnego krasza ;)

 

Druga opcja to na srytytkach pod łożem silnika.

Opublikowano

...

Mnie spotkała dość nieprzyjemna niespodzianka, gdy po starcie do trzeciego lotu spalinowy IŁ przestał reagować na ruchy drążków nadajnika.

Model całkowicie bez kontroli wykonał dwie niebezpieczne pętle tuż nad głowami zaskoczonych kolegów. Na szczęście przed trzecią pętlą nieco położył się na lewe skrzydło i oddalił się kilka metrów nad zbocze gdzie skręcił się w powolny korkociąg i runął na pełnej mocy silnika w dół. Huk był spory ..... rozpędzone 1,5 kg z silnikiem na maksymalnych obrotach jest jednakowo niebezpieczne w każdej sytuacji gdy tracimy możliwość panowania nad torem jego lotu.

ms

 

Elektronika oparta o procesor i pamięć ma prawo się zawiesić. Problem gdy zawiesi się częściowo podczas lotu z AP warto to uwzględnić.

Dlatego zbudowałem na platformie Pioneera wersję prototypową modelu o zwiększonym współczynniku bezpieczeństwa „IT Increase Safety Extreme Flight Model”, którą można było podziwiać :) lic Creative Commons.

Po standardowym krecie model może kontynuować latanie.

Opublikowano

hyhy... Wlasnie nie wiedzialem czy to ironia czy nie - kolega Mariusz77 nowy na forum, wiec ciezko wyczuc :)

Opublikowano

Szczypta ironii nie zaszkodzi. Na modelu pioneer trenerek można wyczuć jaki wpływ mają modyfikacje na własności aerodynamiczne.

 

p.s. Myślę że chodzi raczej o coś takiego :)

post-14390-0-73727900-1392188996.jpg

Opublikowano

Koledzy dzisiaj latali po jakiś wykopaliskach a ja pogoniłem trochę swoją Gammę 1.2 na "śmietniku". Wylatałem w sumie 3 pakieciki. Pojawił się też From_heaven i ulotnił śmigłowiec czego niestety nie uwieczniłem na zdjęciu.

 

post-1402-0-43564100-1392490993_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.