Skocz do zawartości

Zimowe, wiosenne, letnie i jesienne latanie w Krakowie


Callab

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś musi być winny ..... :rotfl:

 

Wczoraj mimo deszczu spotkało się kilku zapaleńców. Callab rozłożył ogrodowy parasol i nie lało się nam za kołnierz. Piknik zmienił się w forum dyskusyjne ale przy kawie pod parasolem czas szybko leci ......... juz po godzinie przestało padać i ulotniliśmy kilka modeli :-)

Hasło "kto ostatni w powietrzu stawia piwo" sprawiło, że nie zważając na kałuże i wszechobecne błoto poderwane zostały w jednej chwili trzy modele - wieczorem wyszło nawet na słońce - nagroda dla wytrwałych.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nagroda dla wytrwałych.

To chyba do mnie pijesz :P No niestety nastawiłem się na latanie z rodzinką, a żona bardzo chciała zobaczyć jak to wygląda. A dzieciaków pod parasolem bym nie utrzymał przez godzinę wiec...

Szlak mnie trafił jak podjechałem pod blok i wyszło piękne słońce :evil: Ale nie dałem za wygraną. O 20 byłem na terenie dawnego Obozu Płaszów, koło tego pomnika przy Castoramie i wylatałem dwa pakiety :P A'propos może są jacyś modelarze w Krakowie z mojej okolicy (Piaski, Kurdwanów) bo znalazłem fajne miejsce. Smutno tak latać samemu, a wszystkie lotniska gdzie do tej pory latałem są po drugiej stronie miasta. A tak można by wyskoczyć nawet na godzinkę.

 

No i mam nadzieję, że w końcu nam się uda zorganizować prawdziwy piknik modelarski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Poszukuję dwóch modelarzy którzy latali wczoraj (30.05) wieczorem na czyżynach jakimś elektrykiem górnopłatem. Lataliśmy z kolegą dwoma modelami F3K. Pytałem się Was o kanał na jakim latacie. Niestety wprowadziłem Was w błąd :oops: :oops: przy objaśnianiu kanałów. Jeśli możesz odezwij się na PW i wtedy wszystko ładnie wyjaśnię.

Pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbatus, już od czterech lat szczęśliwie mieszkam po drugiej stronie Krakowa - dziewięć lat mieszkałem na Kurdwanowie. A w tamtych okolicach jeszcze można z modelem odwiedzić hałdy po Solvayu. Są to teraz bardzo fajne tereny spacerowe. Latałem tam parę lat temu modelem i latawcami. A na terenie byłego obozu miałem obiekcje, ale może niesłusznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na terenie byłego obozu miałem obiekcje, ale może niesłusznie.

Nie ma tam wiele więcej ludzi niż na Czyżynach w ciepły wieczór. Głównie młodzi, siedzą w krzakach i piją piwko:) Tam teraz bardzo zarosło, sam się zdziwiłem bo byłem tam ostatni raz chyba 2 lata temu. Wybrałem dużą łąkę dookoła porośnięta drzewami, więc nie ma strachu.

A hałdy po Solvayu... hmmm chodzi ci o ten teren za Castoramą co jest ten urwany most? Nigdy tam nie byłem. W każdym razie ja nie mieszkam na Kurdwanowie tylko na Piaskach, więc dużo bliżej mam na teren obozu niż do Solveya.

Nie chcę tego traktować jako główne lotnisko bo najbardziej lubię latać na Czyżynach, tylko tam dojechać schodzi mi 40 min, a za ten czas pod Castoramę dojadę polatam i będę spowrotem, jak mnie wieczorkiem nagle najdzie ochota... się przelecieć :devil:

 

Eee no nie bierzcie tego dosłownie :P

 

aha

Kuba a latales moze kiedys na kopcu Krakusa? Wydaje mi sie ze tam moznaby nawet na zagielku polatac bo cale zbocze jest zachodnie

Nie nie latałem tam. I nie latam szybowcami, więc nie szukam takich miejsc, ale wydaje się, że może tam być całkiem przyjemnie. Tylko ruchliwa ulica bardzo blisko :( i chyba ciężko tam podjechać autem, a leść pod górkę z całym tym majdanem...no nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O razu pomyślałem o kwestiach bezpieczeństwa, bo wiem, że zwracasz na to szczególną uwagę :)

Jeśli chodzi o obiekcje, to nie chciał bym tutaj zaczynać dyskusji politycznej, ale żeby było jasne szanuję takie miejsca, znam dobrze historię tego konkretnego i zawsze jak tam jestem, myślę o tym co się tam kiedyś działo.

Niemniej jednak teren owszem jest miejscem pamięci, ale jest terenem otwartym. Nie widzę nic złego w spacerze z pieskiem, czy lataniem tam modelem. Grilla bym tam nie zorganizował, to jasne (a wiem, że takie rzeczy się tam dzieją), ale dałeś mi do myślenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leje jednakowo z każdej strony Wisły

No akurat koło 9 przestało. Ale jechałem dziś przez rzekę i woda podniosła się o ok 1 m w stosunku do wczorajszego popołudnia. Żeby znowu się nie porobiło... :(

 

W każdym razie od piątku ma się pogoda poprawiać :jupi: może w końcu uda się zorganizować prawdziwy piknik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego wcześniej napisałem:

może w końcu uda się zorganizować prawdziwy piknik :)

Oj nie ważne...był grill czy nie, tylko że mnie tam po prostu nie było :evil: chętnie bym sobie z Wami polatał, bo tak na prawdę to nie miałem nigdy okazji, zawsze coś przeszkadzało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.