Skocz do zawartości

Pierwszy lot trwał 1 sekundę


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wątek ten zamieściłem w poście pt: Gwiazdor przyszedł w listopadzie, TUTAJ bo nie chciałem zakładać nowego wątku, a że spotkjał się tam z małym zainteresowaniem pozwalam sobie powielić go tutaj.

No to mój AXN doczekał się dziś pierwszego "lotu"

Było oszałamiająco. Lot trwał zawrotnie długo, bo aż max. 1 sekundę.

Model cały bez jakichkolwiek uszkodzeń ale pokolei.

Ustawiam się pod wiatr i wyrzucam model prosto przed siebie, bez uruchamiania silnika. Model ładnie, ślizgiem zmierzał ku trawiastemu podłożu.

Ponownie ustawiam się pod wiatr, silnik pełna moc i... czuję jakby mi ciągnęło dziób w dół, ale... pomyślałem, że to podmuch wiatru i wyrzuciłem model do przodu a ten zamiast lecieć do góry zawinął się ku matce ziemi.

Przypuszczam, że winę za to ponosi fabrycznie ustawiony kąt mocowania silnika.

Wygląda to mniej więcej tak

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Co i jak mu zmienić aby chciał lecieć prosto?

Obecnie silnik ma skłon ku górze. Jeszcze bardziej mu go zwiększyć? A może raczej zmniejszyć tak aby był równolegle do osi skrzydła?

Dzięki za porady.

P.S. A jak to było u Ciebie Marcin/meteor?

Dzięki Janek za dotychczasowe sugestie.

Jurku podpowiedzi z rozmowy na skype napewno się przydadzą ale potrzeba do ich realizacji trochę biletów NBP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako iż latałem tym modelem może powiem słowo. Ten model ma taką tendencję (chyba nie tylko ten) że po dodaniu gazu na początku chce lecieć ku matce ziemi, ale zaraz po podciągnięciu sterem wysokości zmienia swój kierunek lotu ku niebu i później nie trzeba już nic kontrować. Ja z tym nie walczyłem bo uważałem to za normalne zachowanie - moja klon AXN'a też miał taką tendencje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Panowie co się tyczy Konrada to ani nie pomógł x2 ani zaszkodził. Potraktowałem to jako żart Prima Aprilis'owy. Może ktoś mu za szybko kartkę w kalendarzu przełożył i chłopak się nie zorientował, że to dopiero jutro :wink:

Dziwnym dla mnie jest fakt, że producent tak beznadziejnie ustawił mocowanie silnika i rezultatem tego sam silnik.

Jako iż latałem tym modelem może powiem słowo. Ten model ma taką tendencję (chyba nie tylko ten) że po dodaniu gazu na początku chce lecieć ku matce ziemi

No i jeszcze powiedz mi Marcin, że to jest normalne i OK.

Wszystko fajnie tylko nie zdążę jedną ręką wypuścić modelu i złapać za drążek wysokości, no AXN jest ode mnie szybszy :lol:

Poza tym z tego co Marcin piszesz zrozumiałem, że już w locie poziomym z wyłączonym silnikiem po dodaniu gazu nie zawija nosa w dół. Wnioskowałbym, że jest to zależne od siły nośnej a co za tym idzie prędkości lotu, czyli im mniejsza prędkość tym większe prawdopodobieństwo zanurkowania po ostrym dodaniu gazu.

Planuję pod dwie dolne śruby od mocowania silnika dać po jednej podkładce 3mm pod każdą śrubę. Powinno pomóc aczkolwiek nie koniecznie całkowicie zlikwidować problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym z tego co Marcin piszesz zrozumiałem, że już w locie poziomym z wyłączonym silnikiem po dodaniu gazu nie zawija nosa w dół.

Nie, nie. Za każdym razem po dodaniu gazu model chwilowo chce dać nura, wystarczy podciągnąć i leciu już prosto bez podciągania. Widać to na moim filmie w 1:58 (dodanie gazu przy małej prędkości - widać że model kieruje nos w dół).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Panie Wojtku: A gdyby tak zaprogramować mixer na przełącznik lekko SW w górę ? gaz nie musiał by być na max wiec model na pewno nie wywinie się na plecy :)

Nie latałem tym modelem więc nie wiem przez ile on tak chce lecieć ku ziemi więc może ktoś kto latał tym modelem się wypowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy taki problem z jednym z modeli. Był to ES trochę dociążony, więc model podobny. Silnik powiniem być bardziej skierowany w górę, podobnie jak w ES. Naszego trzeba było mocno rzucić, aby od razu w miarę normalnie latał. Przy słabszym wyrzucie trochę przyciągała go ziemia, nabierał szybkości i dopiero wtedy miał tendęcię do jakiegoś wznoszenia. Mój syn który uczy się latać trochę się go przez to bał. Moje radio ma tryby lotu, rozwiązaliśmy to w ten sposób, że do startu był włączany mikser gazu z wysokością, silnik miał odpowiedni zapas mocy i mocno zadzierał go góry. Tak latało się mu dużo bardziej komfortowo, niż gdy w pierwszej chwili model leciał w dół. Po wystartowaniu przełączał na lot normalny bez miksera. Dodatkowo dla każdego trybu lotu można inaczej model wytrymować. Może podobne rozwiązanie zastosować.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele z pchającym napędem mają tendencję do zmniejszania wysokości po dodaniu gazu. Zjawisko to jest proporcjonalne do wysokości zamocowania silnika nad kadłubem i ciągu silnika. Im wyżej zamocowany silnik tym dłuższe ramię siły pchającej model w dół ( cienki byłem z fizyki więc poprawcie mnie proszę bo inaczej nie umiem opisać tego zjawiska). W locie to zjawisko będzie nieco mniejsze ponieważ skrzydła wytwarzają już jakąś siłę nośną kompensującą częściowo to zjawisko. Jednak przy starcie siła nośna jest równa zeru a moment pochylający od silnika pracującego na pełnym gazie jest największy. Moja propozycja-wyrzucać model z wyłączonym napędem i stopniowo dodawać gazu lub startować na małych obrotach zwiększając je powoli wraz ze wzrostem prędkości modelu. Mam małego deproniaka z napędem pchającym i zjawisko wygląda bardzo podobnie-siła jest tylko mniejsza bo napęd słabiutki ( 2 li-jony, śmigło 7x3) Przy lipolu 3S na tym samym śmigle na pełnym gazie nie było mowy o wystartowaniu! W locie na większej wysokości lecąc w lewo lub prawo względem siebie po gwałtownym dodaniu gazu widać że model początkowo traci wysokość nabierając prędkości. Dopiero po chwili zaczyna się wznosić.

 

Namotałem strasznie ale mam nadzieję że można zrozumieć o co chodzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dziękuję wszystkim za sugestie i porady. Narazie dałem pod dwie dolne śruby mocowania silnika podkładki 3mm, co spowodowało zwiększenie kąta wykłonu silnika (śmigło patrzy bardziej w niebo).

Sprawę miksowania SW z gazem też brałem pod uwagę ale... Jak się uda z podkładkami... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, ze miksowanie nic nie da, bo problemem będzie mała prędkość czyli skuteczność steru wysokości co opisał w poprzednim poście Nergal a łagodne dodawanie gazu pewnie by pomogło ale nie wiem jak masz ten gaz rozwiązany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik w tym modelu (jak również w ES) ma skłon ujemny-taki jest wektor ciągu silnika. Nie ważne czy śmigło jest przed silnikiem, czy za nim-zmieniamy jedynie stronę śmigła. Nie wiem czy Konradowi wyszło tak przez przypadek, czy rozumiał coś innego. A co do modelu-zwiększanie skłonu poprawić może łatwość startów, ale za to w locie będzie źle. W końcu nie jest to własna konstrukcja i producent (sądzę) wiedział co robi. Nie projektowała chyba modelu kucharka. A przy tak małej powierzchni płata i tak dużym ramieniu wektora ciągu od silnika, model przy starcie musi mieć dość dużą prędkość (silny wyrzut z rozbiegiem). Równowaga sił wystąpi dopiero w "normalnych" warunkach lotu, a wiec z dość znaczną prędkością całego płatowca. Zresztą problem ustawiania napędów na wieżyczkach był już poruszany wielokrotnie (silnik ponad płatem). Wg. mnie model został wypuszczony "zbyt lekko" na pełnym ciągu silnika. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że kolega Nergal ma rację. zjawisko dodatkowo potęguje umiejscowienie silnika daleko z tyłu za punktem SC który jest osią obrotu w momencie gwałtownego zwiększenia siły pchającej.

Myślę, że aby temu przeciwdziałać choćby częściowo można jak proponuje kolega gregoorr wykłonić silnik do góry, wtedy gdybyśmy umownie przedłużyli oś silnika w kierunku SC to wyraźnie zmniejszy się ramię siły, lub zastosować większy statecznik poziomy zwiększający opór aerodynamiczny w momencie obrotu wokół osi SC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Eski jeżeli możesz to wstaw fotki. Najlepiej zbliżenie mocowania silnika ale tak aby było widać choć kawałek belki ogonowej. Z mierzeniem kątów i odległości dam sobie (chyba) spokój. Empirycznie powinno się dać to zrobić szybciej, aczkolwiek nie znaczy się, że dokładniej choć równie dobrze. Ważne aby model leciał na pełnym gazie poziomo a nie najpierw nos w dół a potem po kontrze na wysokości poziomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Eski jeżeli masz taki sam model jak ja, czyli AXN Floater Jet/Clouds Fly, to chodziło mi abyś podesłał fotki mocowania swojego silnika i najlepiej w takim ujęciu aby było widać kawałek belki ogonowej modelu, tej która łączy kadłub z usterzeniem ogonowym.

Niestety zdjęcia które podesłałeś to poglądowe fotki budowy skrzydła i kadłuba do konstrukcyjnego modelu jakiegoś górnopłata z balsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.