Olecki75 Opublikowano 15 Marca 2011 Opublikowano 15 Marca 2011 Armaty powinny być raczej ze stopu brązu - bardzo ciemnobrązowe. Polerowana stal to chyba nie ta epoka. Spoko, kolega z cyny odlewał to z czasem ściemnieją
safari28 Opublikowano 15 Marca 2011 Autor Opublikowano 15 Marca 2011 Panowie spoko cyna ściemnieje teraz cuda można kupić w renowacji zabytków można nabyć czernidło chemiczne w sprayu, które nie jest żrące i świetnie czerni każdy stop. Co do kul to w takich jednostkach raczej nie używali specjalnych pocisków do rospierdzielu takielunku itp. Te jednostki były słabo uzbrojone albo wcale miało to na celu ewentualną obronę przed piratami i obcymi statkami. Z czystym sercem mogę spokojnie zamknąć pokład, mam już wszystkie elementy. Specjalnie dla was pstrykłem fotkę bo potem tego nie ujmę. Między czasie powstają kolejne duperele pozdrawiam
safari28 Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Opublikowano 18 Marca 2011 Panowie ostatnio to za wiele czasu mi nie zostaje na relaks niestety tylko upchałem wszystko do środka Przepraszam za koszmarną fotkę, w rzeczywistości to wygląda o wiele lepiej i realniej. Niestety mój złom z takiej odległości więcej nie wydoli Zacząłem kilka nowych dupersztyków ale to dopiero jak zrobię
young Opublikowano 20 Marca 2011 Opublikowano 20 Marca 2011 witaj, dopiero marzec a już tyle zrobiłeś . można prosić o fotkę z dalszej perepektywy
safari28 Opublikowano 20 Marca 2011 Autor Opublikowano 20 Marca 2011 witaj, dopiero marzec a już tyle zrobiłeś . można prosić o fotkę z dalszej perepektywy Oczywiście specjalnie dla pana. Prawdę mówiąc zdięcia są bardzo kiepskiej jakości. w rzeczywistości wygląda to o niebo lepiej to wina karty w moim fujifilm 9mp. Bardzo bym chciał już poszczególne elementy montowac na modelu nieztety czeka mnie żmudna praca. Mianowicie chodzi o takielunek, w MM jest on bardzo uproszczony. W tej skali modelu 1/32 planuję bardzo wiarygodnie go odtworzyć każdy węzeł czy splot . Chodzi o to by wszystkie knagi i kołkownice wkleić w odpowiednie miejsca, żeby linki były równo rozmieszczone i ze sęsem. Panowie tak przy okazji bardzo bym liczył na waszą pommoc. Właśnie spalił mi się wirnik w mini szlifierce i niestety nie wiem gdzie mogę go dokupić. Ta badziewia to POWER UP 130w, bez tego ustrojstwa niestety niewiele zdziałam. Jeśli ktoś z was posiada jakieś informacje bardzo bym prosił o kontakt.
young Opublikowano 20 Marca 2011 Opublikowano 20 Marca 2011 dzięki za fotki, twój model porównałem z planami: http://www.bestscalemodels.com/santamaria.html i http://bestshipmodels.com/index.php?main_page=product_info&products_id=14 całkiem nieźle
madrian Opublikowano 20 Marca 2011 Opublikowano 20 Marca 2011 Co do silnika, to obawiam się, że w dzisiejszych czasach jego wymiana czy naprawa jest w zasadzie nieopłacalna. Za wirnik zapłacisz 70% ceny nowego urządzenia. :cry: Kup nową. Osobiście polecam Kinzo, bo mam Do doraźnych prac, jest całkiem niezła. Choć to nie jest poziom np. Dremela. :wink:
young Opublikowano 20 Marca 2011 Opublikowano 20 Marca 2011 kup nową tak jak mówi "madrian" bo dodatkowo będziesz miał gwarancje nawet na 2 lata co w twoim przypadku się zwróci, ja bym nie reperował.
safari28 Opublikowano 20 Marca 2011 Autor Opublikowano 20 Marca 2011 dzięki za fotki, twój model porównałem z planami: http://www.bestscalemodels.com/santamaria.html i http://bestshipmodels.com/index.php?main_page=product_info&products_id=14 całkiem nieźle Panie Young dziękuję za uznanie, jak na pierwszy model jestem zadowolony. Co do planów to znalazł pan dobre porównanie, właśnie te planiki są moją główną bazą. Takielunek będę z nich małpował. Bardzo podobne są też mamoli. W sumie nie mogę tego przeżałować że nie zaczynałem od nich, niestety zaczynając miałem tylko MM i brak dostępu do sieci. Oczywiście sporo posiłkuję się anatomy np. bombardy zerżnąłem z tej książki. Naprawdę nikt nie wie jak okręt wyglądał w rzeczywistośći, myślę że powinno to przejść. Panowie całkowicie się z wami zgadzam co do wirnika, jak dostanę go w granicach 30 40 zł na bazarze to kupię. Ta maszynka jest dla mnie jak prawa ręka. Dodam że żmijka rozsypała mi się po 2 tygodniach. Modelarstwem myślę się zajmować przez dłuższy czas a większość prac wykonuje za pomocą tego ustrojstwa, będę korzystał z mnóstwa przystawek własnej roboty. Tak więc zastanawiam się nad kupnem czegoś konkretnego. Mam na myśli dremel 4000. To dla mnie ogromny wydatek, będę się skręcał przez 2 miesiące bez fajki w pysku ale myślę że mi się to wszystko na przełomie czasu wróci. Chciałbym jeszcze usłyszeć opinię o tej zabawce, interesuje mnie czy na wolnych obrotach jest wystarczająco mocny. Co do modelu to zdradzę wam że pracuję teraz nad kampusikiem
young Opublikowano 20 Marca 2011 Opublikowano 20 Marca 2011 masz szansę przestać dymić więc lepiej zainwestuj w narzedzie, robiąc drugi model będziesz miał super narzędzie i pozbędziesz się nałogu . Inaczej gdy chodziło o piwo tego bym nie odradzał, gdyż jest to "niezbędny pierwiastek do życia ". Pomyśl czy nie lepiej zainwestować w proxxona, ja oglądałem obydwa i też jestem przed dylematem co wybrać. Proxxon ma uchwyt wiertarski /trójszczękowy/ do wierteł do 3,2 mm. Na allegro można kupić zestaw w granicy 250 zł. Udaj się do jakiegoś hipermarketu budowlanego i porównaj ergonomię !!!!! W twoim przypadku idealny jest układ narzędzie, wałek ze statywem na końcu mała rączka. Z czasem dokupisz przystawki. http://www.proxxon.com/pl/ model : Precyzyjna wiertarko-frezarka FBS 240/E = Stały moment obrotowy nawet przy niskich obrotach i 43 akcesoria ciekawie wygląda opis innego modelu: Końcówki do drążenia ze stali HSS do OZI Do precyzyjnego drążenia na planie kwadratu lub innych. Do robienia łuków i okien wmodelach statków i samolotów. Tną drewno, sklejkę, tworzywa sztuczne i alumi-nium. Maksymalna głębokość żłobienia 16mm. Nr art. 28 897 szerokość ostrza 8 mm Nr art. 28 898 szerokość ostrza 14 mm
safari28 Opublikowano 21 Marca 2011 Autor Opublikowano 21 Marca 2011 Panowie zdecydowałem się na dremla 4000 mam okazję tanio kupić, osobiście proxon bardziej mi się podoba niestety wałek giętki trzeba kupić osobno a ja bardzo często go używam. Co do modelu to właśnie skończyłem dłubać przy kotwicach, tradycyjnie odlew cynowy w formie 2 częściowej.
young Opublikowano 22 Marca 2011 Opublikowano 22 Marca 2011 witaj, w mojej okolicy /tzn w OBI/, dremel 4000 z wałkiem i 43 akcesorii kosztuje -> 399 zł. jest trochę głośny, i lekko buczy na najniższych obrotach, ale moc ma wielką i 2 letnią gwarancje. Od razu dokup sobie taką rączkę do trzymania znacznie ułatwia jak się szlifuje 2-3 godz. ps dognij kółeczko /ogniwo/ na kotwicy bo te przerwy trochę dodają współczesności.
safari28 Opublikowano 22 Marca 2011 Autor Opublikowano 22 Marca 2011 witaj, w mojej okolicy /tzn w OBI/, dremel 4000 z wałkiem i 43 akcesorii kosztuje -> 399 zł. jest trochę głośny, i lekko buczy na najniższych obrotach, ale moc ma wielką i 2 letnią gwarancje. Od razu dokup sobie taką rączkę do trzymania znacznie ułatwia jak się szlifuje 2-3 godz. ps dognij kółeczko /ogniwo/ na kotwicy bo te przerwy trochę dodają współczesności. Witam ja dremelka już kupiłem z gwarancją za 360 zł. Co do rączki to mam zrobionych kilka przystawek, między innymi taką do której przykręca się go do stołu w różnych pozycjach i ręce wolne. Kółeczek nie trzeba doginać bo będą owinięte linką tak jest w planach pozdrawiam.
jakub2220 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 :shock: :shock: :shock: OMG :!: :!: Człowieku jesteś szalony. Oczywiście pozytywnie. Zdjęcia oglądam już chyba 3 raz i do tej pory nie mogę znaleźć szczęki pod biurkiem. :mrgreen:
safari28 Opublikowano 24 Marca 2011 Autor Opublikowano 24 Marca 2011 He he he no trzeba to po prostu kochać, podobno urodziłem się z młotkiem w ręku :wink: Panowie przepraszam że się tak wyrażę ale DREMEL to jest KU...... DREMEL!! Maszynka spełniła najśmielsze moje oczekiwania ta moc, wolne obroty i osprzęt mam nadzieję że posłuży mi lata, będę obchodził się z nim jak z jajkiem. Właśnie zwerbowałem kucharza i majtka do załogi ! Mam nadzieję że nic im nie zabraknie
Malker Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 Świetnie ! Mała uwaga Postaraj się robić zdjęcia na chociaż czarnym brystolu, takie drobne elementy na pewno będą się jeszcze lepiej prezentowały
Malker Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 Przy dobrym świetle, na czym tle będzie to wyglądać bardzo dobrze. Na białym też można spróbować ale do zdjęć ja używam czarnego Jakoś bardziej mi leży.
safari28 Opublikowano 25 Marca 2011 Autor Opublikowano 25 Marca 2011 Panowie witam na dzisiaj tyle, brakuje falkonet i latarynki i jadę z takielunkiem. Co do tła jeśli wam tak lepiej no to coś uszukam tylko powiedzcie mi jaki chcecie ten kolorek pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi