Gdzie 1mW ?

[Marcin]

Czasami przypomina mi sie motyw trąbienia na 'Elki'

 

A kiedys tez jeździliśmy z L na dachu...

[madrian]

Jako że ja i mój Tata zostaliśmy wywołani do tablicy chcielibyśmy zabrać głos.

Na tym forum nie podobają się nam tego typu teksty w stosunku do młodzieży:

 

 

...a tyle razy sugerowałem przymusową piaskownicę dla takich uzytkowników. Zanim nie przeczytają co i jak mogliby pisać tylko tam.

Nie podobają mi się szczególnie dlatego , że gdy piszę w jakimś temacie i ktoś widząc mój wiek pisze mi bezsensowny tekst o piaskownicy zamiast pomóc lub wyjaśnić ,nawet nie chce mi się dalej zadawać kolejnych pytań które mnie nurtują , gdyż i tak prawdopodobnie dostane podobną odpowiedź o piaskownicy i dzieciach Neostrady, mimo że z modelarstwem radzę sobie nieźle (dzięki mojemu tacie) ,a przykład podał Diem (post wyżej).

Dlatego bardzo współczuje twhou, i mam nadzieję że nie zrazi się do modelarstwa i życzę mu takiego samego zafascynowania modelarstwem jak ja.

A Fokker'orwi proponuje powrót do piaskownicy i przypomnienie sobie swoich młodych lat gdy Neostrada rozpoczynała swoją działalność oraz konstruktywne wypowiedzi w stosunku do młodych i zaczynających swą przygodę z modelarstwem.

 

 

 

Z treścią tego posta zgadza się mój Tata (na innych forach Tata Balirc )

 

I ja znany jako Balirc

Bartosz - zauważ proszę, że twój post jest sensowny, przemyślany i na poziomie, któremu nie można nic zarzucić. Porównaj to proszę, z wypowiedziami niektórych swoich rówieśników. Jeżeli komuś nie chce się nawet sprawdzić, czy to co napisał ma jakiś sens. Jest napisane poprawnie w ogólnie przyjętym języku komunikacyjnym i pyta się o rzeczy, które można znaleźć w 3 do 5 sekund, przez ogólnie dostępny portal wyszukiwawczy

To nie dziw się, że dostaje odpowiedź na reprezentowanym poziomie. Jeżeli poziom jest niski, to i odpowiedź jest niska.

Niski poziom wypowiedzi sugeruje, że pytający nie zrozumiałby dokładnej i technicznej odpowiedzi.

 

Wiele osób na forum, nie patrzy na wiek, a na ogólny poziom "pisaniny". Wiek może być co najwyżej kategorią pomocną przy ocenie poziomu. Inaczej potraktujemy ten sam tekst pisany przez 30-to latka, a inaczej przez 10-cio latka. Od osoby starszej wymaga się więcej.

 

Młody wiek jest pewną okolicznością łagodzącą, ale tylko do pewnego stopnia. Jawnej głupoty tolerować się, po prostu nie da.

 

Gdyby kolega wypowiedział się w podobnym tonie, w jakim czynisz to ty osobiście, gwarantuję ci, że odpowiedzi byłyby inne.

 

Powiedz zresztą sam, co można odpowiedzieć osobie, która zobaczyła w mediach jakiś skomplikowany projekt, np. prom kosmiczny. I uznała, że sobie takie coś zbuduje tylko... nie wie jak. W związku z czym wchodzi na pierwsze znalezione forum pokrewne (a bywają i tacy, którzy nie zawracają sobie głowy tematyką) i zadaje pytanie w stylu:

 

"POWICIE MNIE JAK ZROBIC TEM BIAŁOM RAKIETĘM CO BYŁA W TELEWIZII OD CZEGO ZACZONC I CO KUPIC MAM 120 ZŁOTYCH CHCEM ZEBY DOLECIAŁA DO KOSMOSA I WROCILA NA MOJ OGRODEK TYLKO NIE NA OGRODEK SONSIADA BO ON ZABIERA PIŁKI.

MUWCIE!!!!!!! NIE MUWIDZIE BO PEWNIE JESTESCIE CIENIASY! MUWCIE!!!!"

 

A takich wypowiedzi niestety jest o wiele za dużo. I co by nie mówić, na tego typu problemy osobiste nie pomogą żadne łagodne pogawędki edukujące, tylko twarde argumenty.

Może w tej konkretnej chwili, czytanie takich odpowiedzi jakie padną nieco zaboli delikwenta, ale jest szansa, że za jakiś czas stanie się nieco lepszym człowiekiem.

 

To chyba sensowna cena do zapłacenia, za taki zysk.

 

Czasami przypomina mi sie motyw trąbienia na 'Elki'

 

A kiedys tez jeździliśmy z L na dachu...

Ja na Elki nie trąbię.

Ale na 50-cio latka, który wczoraj wyjechał na mnie z parkingu podziemnego bardzo uparcie pod prąd, bo przecież dla niego znaki były nieczytelne, skrupułów nie miałem. :wink:

[Irek M]

Fokker napisał/a:

diem napisał/a:

I nikt nie zauważył, że zakładający temat ma 12 lat?

 

 

...a tyle razy sugerowałem przymusową piaskownicę dla takich uzytkowników. Zanim nie przeczytają co i jak mogliby pisać tylko tam.

 

 

ale bardzo łatwo jest wpisać wiek 30 lat i ominąć piaskownice ;] tak przynajmniej jest mniej oszustów ;]

Z tym akurat nie ma problemu bo kolejne posty łatwo demaskują takiego 30 latka :mrgreen:

 

Do obrońców "uciścionych"

Nikt nigdy nie powiedział, że na forum mamy się kochać jak bliżniego. Natomiast jest powiedziane, że wymaga się rzeczowości w tematach. Jeśli zielony nastolatek z uporem przedszkolaka zarzuca forum bredniami lub polemizuje nie mając za grosz wiedzy i racji to zasługuje na piaskownicę , ale i tu może jedynie słuchać i wyciągać wnioski.

Nigdy nie ukrywałem, że mam własne zdanie bez względu na to czy podoba sieto komuś czy nie. Mało tego 12 czy 14 latek nigdy nie będzie dla mnie partnerem - tu na forum - w dyskusji. Co najwyżej może grzecznie przyjąć do wiadomości i zastosowań udzielane rady czy wskazówki. Jeśli Wy obrońcy nie zgadzacie siez tym to Wasz problem. Do 14 latków nie zwracam siew tej chwili bo jak napisałem nie sa partnerami w dyskusji.

Z racji wykonywanego zawodu mam stały kontakt z uczniami w wymienionym wieku. Nigdy ale to nigdy nie spotkałem się z takim lekceważeniem lub próbami umoralniania przez dzieciaka jak tu na forum. Fakt, że uczniowie przychodzą do mnie na przerwach by porozmawiać nie tylko na modelarskie tematy - jeden warunek KULTURA - utwierdza mnie co do mojego postepowania. Staram się pomóc jak tylko potrafię ale w zamian wymagam kultury i poszanowania...

To chyba wszystko w tej kwestii, a jesli komuś nie podoba się moje postępowanie niech ogłosi plebiscyt lub ankietę za wyrzuceniem takiego złego usera :idea: .

[twhou]

Widzę że żaden z użytkowników nie pamięta jak też był dzieckiem i pytał się dlaczego słońce świeci czy coś w tym stylu. Dziękuje Bartku za wstawienie się za mnie i co do modelarstwa nie zrażę się przez userów którzy nie potrafią nic wytłumaczyć.Macku dziękuje że podałeś mi miejsce o którym ciągle myślisz (odpowiadam tak samo jak Ty mi odpowiedziałeś na moje pytanie ).

[RomanJ4]

Nie wszyscy są inżynierami od urodzenia, nie wszyscy potrafią sformułować technicznie poprawnie swoje pytania, i nie wszyscy muszą na nie odpowiadać, jak nie chcą albo poziom adwersarza im nie odpowiada. Czy aby o coś zapytać na forum trzeba się wpierw okazać dyplomem MIT?

[madrian]

Nie wymagamy poprawnego sformułowania technicznego, ale logicznego. To chyba jest w zasięgu możliwości przeciętnego przedstawiciela gatunku H-S, w wieku powyżej 5-ciu lat?

Nie myl tych dwóch rzeczy.

Co innego niewiedza, którą można uzupełnić, a co innego jawna głupota.

 

Od czasu do czasu przesiaduję na jednym z for o tematyce mocno militarystycznej z naciskiem na narzędzia "pykające". średnio raz w miesiącu trafia się ktoś, kto pobyt na forum zaczyna od pytania "Gdzie kupić broń, wszystko jedno jaką, byle tanio i bez formalności?". Standardem stało się polecanie takim osobom zakupu pistoletów na wodę.

 

W okresie wakacyjnym ilość takich "osobników" wzrasta nawet do jednego dziennie.

 

Nikt tam nie wymaga np. okazania promesy przed wejściem do dyskusji. Ale pewien poziom i poszanowanie przepisów prawa, choćby nie wiem jak nieżyciowych, utrzymać należy.

 

Tu tak samo.

Modelarzem nie może być każdy. Jest wymagany pewien dolny poziom preferencji osobniczych, poniżej którego "temu panu/pani już dziękujemy".

 

Niewiedzę można poprawić. Głupoty się nie da.

[mack]

Post za postem a temat nadal jezt zle sformulowany.

 

Slyszalem ze na placu czerwonym..... nie daja a kradna.... :mrgreen:

 

Mysle ze gdybys najpierw zapytal taty, to mialbys duzo jasniejsza sytuacje i mogl zadawac nieco konkretniejsze pytania.

 

Slyszalem ze dzwonia.... nie wiem tylko w ktorym kosciele:lol2:

 

ZMIENCIE TEN TEMAT

 

Mack i tu się mylisz kolego, w tym wieku młodzież, mogę powiedzieć dzieciaki (a co mi tam:), o modelarstwie wie bardzo dużo, modelarze którzy bardzo często zaczynają od kartonu potrafią właśnie w tym wieku (fakt że z pomocą Mam i Tatusiów) kleić bardzo precyzyjne modele redukcyjne! ( A od tego zazwyczaj się zaczyna)

TO TY SIE MYLISZ

 

Napisalem ze zawytczaj nie maja pojecia.

 

 

W tym wieku.... co to mlodziez nie potrafi,,,,, rozne rzeczy

 

ale

 

fakt że z pomocą Mam i Tatusiów) kleić bardzo precyzyjne modele redukcyjne! ( A od tego zazwyczaj się zaczyna)

Zbyt duzo ale.

 

P.S.

 

Majac 5 lat prowadzilem auto.....ale na kolanach tatusia

[Irek M]

Czy aby o coś zapytać na forum trzeba się wpierw okazać dyplomem MIT?

Nie nie trzeba ale koniecznie musi się wykazać kulturą i grzecznością. Jesteś starszy ode mnie ale jakoś nie możesz tego zrozumieć mimo iż kolega Madrian kolejny raz uzmysławia to wam w sposum znacznie delikatniejszy ode mnie. A skoro takie pytania padają nadal znaczy , że mało z tego zrozumieliście.

Twhou - tą wypowiedzią...

"

i co do modelarstwa nie zrażę się przez userów którzy nie potrafią nic wytłumaczyć

kolejny raz obrażasz znacznie starszych i bardziej doświadczonych użytkowników. Onie przy nicku mają pewne liczby świadczace o tym, że potrafią i to bardzo często wytłumaczyć. Nie oczekuj więc, że pomogą ci gdy będziesz tego potrzebował.

[RomanJ4]

musi się wykazać kulturą i grzecznością

jak najbardziej sie z Tobą zgadzam, choć mam wątpliwości czy to jest zwrot grzecznościowy

...a tyle razy sugerowałem przymusową piaskownicę dla takich uzytkowników. Zanim nie przeczytają co i jak mogliby pisać tylko tam.

[Ładziak]

Ja tylko chciałem zauważyć, że madrian jest zawsze skory do pomocy i z wytrwałością godną lepszej sprawy tłumaczy dziesiątki razy to samo niedoświadczonym, z reguły młodym użytkownikom. Zresztą widać to po ilości punktów "Pomógł". Niejednokrotnie dziwiłem się tutaj publicznie, że mu się chce...

Ale dawajcie madrianowi szansę! Zadawajcie pytania sensowne, na które można w jakikolwiek logiczny sposób odpowiedzieć!

[twhou]

Może zamkniemy ten temat ponieważ nie ma to sensu cały czas spierać się .

 

Więc proszę o zamknięcie tematu .

[diem]

Nie zamkniemy tematu...

 

 

Nie mam nic przeciwko maltretowaniu osób, które zdania nie potrafią dobrze złożyć. W tym przypadku tylko technicznie nie miało to sensu (choć można było się domyśleć co autor miał na myśli). 12latek dostał od 6 osób slapy za niewiedzę, nie za problemy z wysławianiem się.

[Byczek]

Nie zamkniemy tematu...

 

 

Nie mam nic przeciwko maltretowaniu osób, które zdania nie potrafią dobrze złożyć. W tym przypadku tylko technicznie nie miało to sensu (choć można było się domyśleć co autor miał na myśli). 12latek dostał od 6 osób slapy za niewiedzę, nie za problemy z wysławianiem się.

latanie ponad 10 km modelem jest ryzykowne, wiemy przecież że na niebie nie tylko nasze modele latają, poza tym kamerkę mamy ustawioną na przód kadłuba samolotu, nie ma ich trzech aby śledzić obrazu z trzech różnych kierunków, nie wiemy czy coś w danym kierunku na nas nie nadlatuje. Ja tu widzę że dwunastolatek porywa się na latanie na 10 km, latanie tak jak sam pisałeś w tym wątku jest bezpieczne na ok. 1km i lecimy pod wiatr aby można byłoby wrócić modelem z wiatrem przy rozładowanych akumulatorkach.

[diem]

Byczku... ale nie warto tutaj rozstrząsać tego tematu latania na 10km na części pierwsze. Książke możnaby napisać

 

Odesłałem kolegę do tematu "od czego zacząć", dyskusja zeszła na troche inny tor.

[marcelizor]

Witam. Przeglądanie forum sprawiało by o wiele więcej przyjemności, gdyby każdy po napisaniu tego co mu w chwili nagłego olśnienia przyszło do głowy, przed naciśnięciem klawisza WYŚLIJ chociaż raz przeczytał swoje wypociny. To przykre, że wypowiedzi "dorosłych" ludzi trzeba czytać kilka razy zanim się zrozumie o co chodzi. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich (na szczęście). Nie mam zamiaru tu nikogo cytować, było by miło gdyby każdy sprawdził co napisał i skorzystał z opcji EDIT. Jeśli ktoś nie zna podstawowych zasad pisowni może zajrzeć TUTAJ, to nic nie boli. Znaki "ą, ę, ł, ó..." uzyskuje się poprzez wciśnięcie klawisza ALT łącznie z literą (np. ALT+a = ą ).

[buwi777]

Znaki "ą, ę, ł, ó..." uzyskuje się poprzez wciśnięcie klawisza ALT łącznie z literą (np. ALT+a = ą ).

Nie zawsze - czasami mam dostęp do sieci z komputera bez polskich liter ( np. znajdź polską klawiaturę w Tanzanii :devil: )

[diem]

Znaki "ą, ę, ł, ó..." uzyskuje się poprzez wciśnięcie klawisza ALT łącznie z literą (np. ALT+a = ą ).

Z komórki tez możesz miec problemy z polskimi znakami, na VNC również.

[marcelizor]

W pełni się z wami zgadzam, ale jeśli w jednym poście raz się tych znaków używa, a raz nie to już trochę dziwne. Moim zdaniem takie "pisanie" trzeba tępić w zarodku, bo niedługo będziemy czytać tu posty pisane fonetycznie. Poza tym, jeśli ktoś starszy poucza młodszego, a pisze post z błędami, to jak to wygląda? Od małego uczono mnie, że to jak się wysławiamy świadczy o nas samych.

[RomanJ4]

Ale często nasi koledzy maja problem ze znakami (w Polsce), bo działają na wersji językowej "Polski (214)", zamiast "Polski (programisty)" (na dole strony - klawiaturka na pasku zadań, jakby co). Czasem wgrywając jakiś programik potrafi się przestawić i wtedy zamiast "z" wyskakuje "y" i podobne chochliki

Poza tym w menu: "Start>Programy>Akcesoria>Narzędzia systemowe>Tablica znaków", są wszystkie jakie się komu zamarzą (choć najlepiej przypiąć te tablicę bezpośrednio do menu Start -nie trzeba potem długo szukać)

 

A tak gwoli ciekawości, może wsadzę kij w mrowisko -jak koledzy zapatrują się na zwracanie uwagi piszącym (zwłaszcza młodszym wiekiem-niestety) kolegom na ewidentne byki ortograficzne, czy brak choćby najskromniejszej interpunkcji, itp?

Wiem, wiem, zaświadczenie o dysleksji w szkole (plaga jakaś teraz!) i...

I, abym był dobrze zrozumiany, nie chodzi mi o czepianie się braku "ogonków" przy literach ó, ż, ź, ń, ł, ą itd bo często powodem jest klawiatura i pośpiech czy "czeskie błędy" ani jakieś złośliwości pod adresem piszących, tylko ot, takie przyjacielskie zwrócenie uwagi. Bo nie ukrywam, że czasem ciężko przeczytać co tam napisane.

[diem]

W pełni się z wami zgadzam, ale jeśli w jednym poście raz się tych znaków używa, a raz nie to już trochę dziwne.

Cześć wyrazów można poprawić Firefoxem, cześć nie. (połączenie vnc z niezgodnością wersji i brak możliwości przejścia na odpowiednie)

 

Polskie znaki: ??ź??ó?