Skocz do zawartości

Göppingen Gö 3 Minimoa


wojcio69
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

No i niestety, co nagle to po diable :D

Kupując XC4226/12LS zupełnie nie wziąłem pod uwagę sposobu mocowania tego silnika. Nie da się go zamocować od wewnątrz  :wacko:   Korpus silnika Jest szerszy względem krzyżaka mocującego....

Sezon w zasadzie rozpoczęty, więc szkoda czasu....... aby go zamontować musiałbym przerobić przednią wręgę i dodatkowo zapewne obciąć bardziej dzioba.

Silnik (nowy) idzie na półkę i czeka na zimę (więcej czasu na dłubanie), lub na inny model :D

Przy okazji zrobiłem próby na śmigłach RF 14x8 (poprzednio na takim rozmiarze latałem, ale Graupnera) oraz RF 16x8. Mam wrażenie że ciągu mu przybyło więcej, niż zjadanych amper - zobaczę w locie.... 16x8.

post-9368-0-72182100-1396550824_thumb.jpg

post-9368-0-66924600-1396550836_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Gdzieś ostatnio wspominałem, że przydzwoniłem MojąMoą...

Przy starcie z ręki (był bardzo porywisty i zmienny wiatr),  dostałem podmuch centralnie w bok i model poszedł na skrzydło....

Wybroniłem się na tyle (model był może na wysokości 3m.), że płasko przyziemił.

 

Straty... kadłub pękł na wysokości kółka, masakra...

 

954b2424eae2b9a7.jpg

 

55b1f760685450f2.jpg

 

Jednakże model nie poszedł na ognisko :)

Skrzydła i reszta bez strat, przy okazji dzwona przerobiony został zupełnie przód modelu. Powstała wręga pod większy silnik prezentowany wcześniej XC4226/12S.

Wymienione zostały listewki wzmacniające z przodu (jakość poprzednich to jakaś porażka) i balsa (wcześniejsza uginała się jak gąbka). Serwa kierunku i wysokości pójdą bardziej do tylu, będzie dla nich nowa półka.

Kilka zdjęć poniżej.

 

ff9d847e22e7e37e.jpg

 

aa09942b7c055ea2.jpg

 

496133ed9d2cf953.jpg

 

f5f638fd6a095e4d.jpg

 

3d7468d15d72639d.jpg

 

Póki co balsa zmieniona do połowy ;)

Kadłub również zostanie pokryty Oratex'em (tak jak skrzydła).



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde szkoda bo to piękny model.

No niestety starty tą maszyną są krytyczne. Potrzeba pomocnika albo katapultę lub wózek.

Ja dokładnie tak samo prawie rozbiłem swoja. Udało mi się wylądować twardo zahaczając tylko skrzydłem. Delikatnie pękło skrzydło na łączeniu. Gdyby był tam jakikolwiek klej a nie ślina to pewnie nic by się nie stało. Mam wrażenie że tylko folia trzymała do kupy całe skrzydło. :)

Moja na razie od tamtego czasu leży i czeka na zmiłowanie (będzie za chwilę drugi sezon).  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A tak to teraz wygląda po odbudowie... Kadłub pokryty oratexem.

 

383ee4cd714a55fb.jpg

 

Zasilanie będzie 4S z połączonych dwóch pakietów 2200mAh.

14c4179dbb95c4d9.jpg

 

Półka z serwami poszła sporo do tyłu. Dodatkowe dociążenie dzioba jest na rzepach...

Jak wszystko będzie ok będą nowe pakiety.

ad28fbd24037fb87.jpg

 

Pobór prądu w zasadzie 60A.

c3da27388e825686.jpg

 

Waga poniżej 4kg.

666b1b600a027a93.jpg

 

Może w przyszła niedzielę da się oblatać ....

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że lata lepiej niż przed kraksą to się nie dziwię. Zrobiłeś poprawki tak jak powinno być od początku.

Ale te 68A to chyba sporo tyle, że to pewnie przy starcie. Później już widać że trochę spada.

Jest to kawał pięknego modelu i na niebie prezentuje się pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że lata lepiej niż przed kraksą to się nie dziwię. Zrobiłeś poprawki tak jak powinno być od początku.

Ale te 68A to chyba sporo tyle, że to pewnie przy starcie. Później już widać że trochę spada.

Jest to kawał pięknego modelu i na niebie prezentuje się pięknie.

Konrad, model naprawdę bardzo cieszy w locie, i na postoju... jest piękny i wspaniale lata!

Co do prądu, będę jeszcze walczył, aczkolwiek 5 wind w zupełności starcza, a jak bym szedł na pół gazu (bo z takim powerem spokojnie idzie w górę) to zapewne dziesięć :)

Dzisiaj były warunki zupełnie a termiczne, a wylatałem się po pachi :) W lecie zapewne będzie lepiej :D

Orzesz kurcze. :D

W Urszulinie ją znów ulotniłeś?

Też lataliśmy dzisiaj.

Szkoda, że nie Zapowiedziałeś.

Podjechał bym.

Stefan, widziałem Was jak wracałem do domu... O której się zbieracie, bo jadąc na lotnisko o 11.30 u Was było pusto....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.