Skocz do zawartości

Moje swobodne ujęcie tematu "wicherka"- Relacja.


wiatrak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zgadłeś ;) To jest mocowanie na bagnet do różnych końcówek skrzydeł. Pomysł taki jak w "Delfinie" W. Schiera.

A profil zmieniłem na Clark-y 12% Model ma lotki, więc z tego co czytałem to oryginalny profil mógłby stwarzać kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za uznanie ;) przy tym modelu staram się jak najlepiej. Z tej budowy wiele się nauczyłem, i wiem jakich błędów w następnych modelach nie zrobię, a jakie rozwiązania będę stosował.

Oklejanie folią dla mnie jest bardzo trudne. Wymaga wiele cierpliwości i uwagi, bo z daleka może być super, ale szczegółów już się nie da tak ładnie wykończyć.

Pozostaje mi zrobić końcówki skrzydeł, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać, bo za dużo nauki przed Świętami.

Za to zrobiłem już bagnety ze sklejki 3mm i "ponaklejkowałem" co nieco model.

post-6486-0-35437300-1363800027.jpg

post-6486-0-08721300-1363800091_thumb.jpg

post-6486-0-29247000-1363800130_thumb.jpg

post-6486-0-21857000-1363800062_thumb.jpg

post-6486-0-03597900-1363800183_thumb.jpg

 

Szymek-98-PL Dzięki za naklejkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję samodzielnej budowy i pięknie wyglądającego modelu.

Ten wyoblony i chyba nieco wydłużony przód nadał konstrukcji nieco dynamiki a połączenie białej i przejrzystej folii sporo lekkości. W efekcie model wygląda bardziej delikatnie i bardziej współcześnie - duże uznanie.

 

Przeczytałem Twoją zapowiedź jutrzejszego oblotu, znalazłem relację i teraz bardzo żałuję, że z nie będzie mi dane uczestniczyć w oblocie tego pięknego modelu.

Mam nadzieję, że dokładność budowy zaowocuje łatwością oblotu. Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia z pierwszego lotu :-)

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i oblot się odbył. Pustka dziś na Czyżynach była wielka. Ani żywej duszy. Mimo lekkiego wiatru zdecydowałem się jednak, że polecę. Najpierw pokołowałem sobie troszkę na pasie testując nowe umiejscowienie kółka ogonowego, które teraz jest z samego tyłu.

Model jeździ bardzo dobrze, więc daję pół gazu i obserwuję piękny makietowy start z długim rozbiegiem :D

Nie potrzeba było nic trymować. Model powadzi się jak po sznurku i jest dosyć szybki. Zwrotność też niczego sobie. Pętle i beczki wychodzą idealnie prosto.

Myślę, że z charakterystyki lotu przypomina model ESA na dual rate'ach.

Ile razy podchodziłem do lądowania nie pamiętam, ale nie dość, że model jest szybki, to świetnie szybuje. W końcu przypomniałem sobie, że mam klapolotki. Z klapolotkami w dół udało się wreszcie bardzo elegancko, mięciutko wylądować.

Model nie wykazuje żadnych tendencji do przepadania, przeciągnięcia, skręcania, rzucania ogonem, unoszenia dziobu przy dodawaniu gazu, czy niestateczności.

W sumie wylatałem dziś tylko 1 pakiet (20 minut), ale nie chciałem kusić losu, bo wiatr się wzmagał.

 

Niestety przez to, że nie było nikogo nie mam zdjęć ani filmu z oblotu. Mam za to parę zdjęć po oblocie ;)

post-6486-0-27053400-1366462126_thumb.jpgpost-6486-0-28330400-1366462141_thumb.jpgpost-6486-0-21522800-1366462155_thumb.jpgpost-6486-0-97143300-1366462169_thumb.jpg

 

Teraz jeszcze dorobić uszy i zobaczymy jak spisuje się jako motoszybowiec ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pięknego modelu Michale.

Dobór kolorystyki jest po prostu niesamowity i model wygląda bajecznie; elegancko i nowocześnie

Chciałbym kiedyś zrobić tak świetnie wyglądający (i latający jak wynika z Twojego opisu) model.

Wicherek de'luxe :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że kanciasty :P

Fajnie, że wam się podoba. Motywuje mnie to bardzo. Lubię robić modele po swojemu, inaczej i wyjątkowo. Na tym modelu nauczyłem się jak robić, a jak nie robić balsowych modeli, zrobiłem bardzo praktyczne rozwiązanie mocowania podwozia, które będzie z pewnością stosowane w kolejnych moich modelach, zrobiłem zdalnie włączane oświetlenie z elektroniki od serwa, no i wreszcie zrobiłem Wicherka na sposób całkowicie odmienny od oryginału :)

Jakby ktoś się chciał zapytać o jakiś szczegół konstrukcyjny to proszę bardzo.

 

P.S. Jak pogoda dopisze, to w tą sobotę rano na Czyżynach będę ostro katował Wicherka i zobaczymy co w pełni potrafi. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję odwagi, indywidualnego podejścia i konsekwencji. I, raz jeszcze to napiszę, niewątpliwego talentu modelarskiego.

Piękna maszyna, której wygląd w dodatku tchnie świeżością.

Zżera mnie zazdrość :D

 

Edit:

Nie wiem, czy zamieściłeś w relacji a mi się nie wyświetla, czy nie, ale bardzo mnie ciekawi jak robiłeś połączenia folii niebieskiej i białej (na skrzydłach, eliptyczne połączenie na bokach kadłuba). A folię wycinałeś ręcznie?

Może masz jakies foty z budowy, ew. mógłbys opisac.

Dzięki z góry.

 

I gratulacje raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła pokrywałem od spływu do dźwigara niebieską folią, a potem na to biała folia z półcentymetrową zakładką. Podobnie kadłub. Folię wycinałem ręcznie. To bardzo paskudna robota. Trzeba mieć bardzo ostry skalpel, a folia ślizga się po stole... No, ale jako tako wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.