Skocz do zawartości

se 5 1/4 dbsport&scale


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

. Ciekawe po ilu warstwach uda mi się zatkać wszystkie dziurki w koverallu ?

 

Jak już zatkasz to wyglądem będzie przypominało zwykłą folię :D
Opublikowano

no to super czyli doklejane nitki do pasków, maskowane z wierzchu szerszą taśmą są jak najbardziej poprawne. :)

 

 

lakier rzadszy czy gęstszy ?

Opublikowano

Raczej rzadszy niż gęstszy. W instrukcji piszą, żeby dać dwie części lakieru na jedną część rozpuszczalnika. Ale nie wiem jaki mają gęsty lakier w tej Ameryce.

Opublikowano

dobre, :)

 

maluję dość rzadkim i odkryłem że pędzel nie powinien być zbyt szeroki trochę więcej machania, ale efekt jest lepszy.

 

a obecnie rozpoczynam próby nad imitacją sznurowania poszycia kadłuba.

 

mam nadzieję że do wiosny dam radę, bo jeszcze trzeba będzie rozpocząć produkcję wojenna na następny sezon.

Opublikowano

Jeśli dasz za dużo rozpuszczalnika to będzie zostawiał białe smugi - rozrobiony lakier. Ale to też zależy od samego lakieru bo aceton jest niby dużo lepszy od popularnego rozpuszczalnika nitro ;)

Opublikowano

a ja cellonuje i cellonuje :(

 

a tu mała próbka sznurowania kadłuba, docelowo będzie grubszy "sznur" a talk przy okazji może ktoś wie jaki powinien być rozstaw otworów.

 

Dołączona grafika

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

po wczorajszym załamaniu nerwowym z koverallem musiałem zrobić próbę malowania, żeby podjąć decyzje czy dalej smrodzę cellonem czy przepraszam się z solartexem,. Kryzys wywołał papier ścierny a w zasadzie jego operator, szlifowałem z takim zapałem, że przeszlifowałem materiał na krawędzi.

 

Na szczęście Jacek powiedział mi żebym wyszedł z garażu i strzelił sobie piwko.

 

kupiłem samochodowe bazy wodne i oto efekt, na to pójdzie jeszcze bezbarwny klar (jakiś pólmacik)

 

statecznik poziomy od góry i moja warjacja na temat koloru PC10

 

Dołączona grafika

 

a tak wygląda od dołu

Dołączona grafika

 

czyli jednak dalej walczę z koverallem :)

Opublikowano

święta, święta i po świętach :)

 

dostęp do wyposażenia będzie od spodu, więc mogłem zamknąć górę kadłuba i przy okazji zrobić przymiarkę atrap silnika, buduję wczesną wersję SE więc cylindry będą miały charakterystyczne owiewki.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Opublikowano

nikt nic nie pisze, :unsure: to trochę krytyki własnej. Silnik wygląda trochę plastikowo, ale mam już pomysł jak go ożywić, z wytłoczek zostaną tylko przód i tył, bloki cylindrów powstaną jako niezależne elementy.

Opublikowano

nikt nic nie pisze, :unsure: to trochę krytyki własnej. Silnik wygląda trochę plastikowo, ale mam już pomysł jak go ożywić, z wytłoczek zostaną tylko przód i tył, bloki cylindrów powstaną jako niezależne elementy.

 

Mówisz o tym co na zdjęciu powyżej?

To są raczej pokrywy zaworowe i powinny być jednolite. Brakuje jedynie wgłębień pod śruby mocujące...

Opublikowano

Mówisz o tym co na zdjęciu powyżej?

To są raczej pokrywy zaworowe i powinny być jednolite. Brakuje jedynie wgłębień pod śruby mocujące...

 

no nie tylko tego brakuje, ten typ silnika był zabudowany tak.

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Pokrywy zaworowe to nadal jeden element ;) a owiewki z przodu i z tyłu na osłonie silnika jako osobne elementy to dobry pomysł :)

Opublikowano

Ja, będąc na Twoim miejscu Arku, podzielił bym taki plastilowy element, jaki pokazałeś, na cztery oddzielne części. Owiewki jako dwie części i pokrywę zaworów jako część trzecią , ciętą tak, jak idą te trzy śruby ją mocujące ją w oryginale. W tem sposób miałbyś owiewki z zapiłowanymi na ostro brzegami, oraz blok i pokrywę, którą ja oddzieliłbym od bloku blaszką wystającą poza dotychczasowy obrys i na tej blaszce zrobił bym te trzy śrubki oraz - oczywiście - te trzy z drugiej strony, teraz niewidoczne. A do bloku będziesz przecież musiał domontować jeszcze rury kolektorowe, a i o świeczki zapłonowe możesz się postarać. No, możliwości i pole do popisu masz nieograniczone. ;)

Opublikowano

wszystko się zgadza tylko bloku z głowicą po ucięciu bedzie ciut za mało, bo trzeba go wsunąć pod osłony no i ma wychodzić z wnętrza kadłuba przez otwór w kapie.

 

a w ramach przedpołudniowego nudzenia się postanowiłem zrobić kopyto do głowy pilota, uprzedzając pytania gogle będą jako odzielny element.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

narazie wygląda jak ufoludek ale stwierdziłem, że ludzie mają uszy no i pod pilotką właśnie tak wyglądają.

 

No i pozostało wysuszyć kopyto zrobić foremkę z gumosilu i wykonać odlew.

 

A gościu nie ma jeszcze imienia.

Opublikowano

za dużo nie przybyło, ale zacząłem poprawiać silink.

 

pierwsza przymiarka,

 

Dołączona grafika

 

od dołu będzie więcej detali, ale jeszcze nie są gotowe.

 

no i kolejna wersja pilota, ten jest już skalowy, wyszedł raczej taki zmeczony, no ale jak się naoglądał okropieństw wojny to trudno się dziwić :)

za to pilotka jest bardziej prawidłowa.

 

Dołączona grafika

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.