pacek Opublikowano 7 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 powstał karabin na skrzydełko. karabinek zrobiony jest z zestawu kit Micka Reevesa centropłat obity blachą i zacząłem robić szynę do mocowania, tzn robię już drugą, pierwsza nie do końca mi se podobała. żeby zakończyć temat karabinu na skrzydle muszę zrobić lunetkę celownika, bo szyna łączy się z mocowaniem lunetki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 14 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 coś tam podłubałem i podstawa prawie gotowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyra63 Opublikowano 14 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 coś tam podłubałem i podstawa prawie gotowa. Super -poobijaj go trochę .Mam pytanie odnośnie sklepu Micka Reevesa -jak długo czekałeś na przesyłkę -mam u Niego zamówionych kilka drobiazgów, dwa tygodnie wstecz transakcja doszła do skutku ,do dziś niczego dostałem.Nie chcę na razie pisać do sklepu -być może takie mają "angielskie -tempo". Pozdrawiam Adam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 14 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 z tym poobijaniem to mam mały problem, wychodzi brak doświadczenia z modelami redukcyjnymi, a w okolicy nie znam nikogo kto by mi poradził jak fachowo zrobić postarzenie i ślady eksploatacyjne. Wybrałeś przesyłkę pocztą czy kurierem, mnie Mick ostrzegał że z pocztą może być problem, bo zaczyna się szczyt przedświąteczny, więc wybrałem UPS i przesyłka od nadania była u mnie po 4 dniach. To chyba moje 4 zakupy u Micka i nigdy nie miałem najmniejszych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyra63 Opublikowano 14 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 Niestety wybrałem standard -czyli przesyłka pocztowa-więc najwyżej poczekam.Z tymi śladami eksploatacji nic straconego trochę farbki akrylowej kolor aluminium ,zanurzyć najprościej szpilką do szaszłyków lub wykałaczką -poczekać aż ścieknie a nawet przyschnie i delikatnie po krawędzi w wybranych miejscach musnąć - byle nie za mocno w razie draki można zetrzeć szmatką i po bólu.Drogą prób i błędów można uzyskać fajny efekt. Niestety wybrałem standard -czyli przesyłka pocztowa-więc najwyżej poczekam.Z tymi śladami eksploatacji nic straconego trochę farbki akrylowej kolor aluminium ,zanurzyć najprościej szpilką do szaszłyków lub wykałaczką -poczekać aż ścieknie a nawet przyschnie i delikatnie po krawędzi w wybranych miejscach musnąć - byle nie za mocno w razie draki można zetrzeć szmatką i po bólu.Drogą prób i błędów można uzyskać fajny efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 14 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 jak patrzę na kokpit Twojego "Zera" , to widzę jak wiele umiejętności mi brakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyra63 Opublikowano 14 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 Bez przesady - sam kokpit nie lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2014 trochę utknąłem z robotą, ale była już próba odpalenia lasera w kadłubie, dla mnie rewelacja, wibracje w porównaniu z 1 cylindrem prawie niewyczuwalne. zastanawiam się tylko czy nie uwolnić wydechu , mam elastyczne przewody wydechowe, ale wtedy ekolodzy mnie zlinczują. dolna osłona kadłuba a tak się prezentuje laserek od spodu, chyba zamówię z HK moduł startowy to odpadnie mi problem podłączania żarzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 12 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 udało mi się upchnąć zbiornik i moduł żarzenia. zastanawiam się czy zastosować tłumiki od kompletu, czy zrobić wolny wydech ? moduł żarzenia kupiłem w hobbykingu, na razie spisuje się znakomicie. za jakiś czas wrzucę filmik z pyrkającym silnikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 12 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 Kawał techniki spalinowej modelarskiej sobie Wyznaczyłeś i bardzo dobrze. Ja bym zrobił trzy próby. Na fabrycznych tłumikach, na tych elastycznych i elastycznymi wyprowadził bym spaliny z tłumików na zewnątrz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 12 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2014 tłumiki fabryczne jak najbardziej pasują wystarczy założyć tylko silikonowe przedłużki żeby wyprowadzić je na zewnątrz pod kadłub, a moje kombinację spowodowane są raczej wrażeniami akustycznymi, na krótkich elastycznych końcówkach dźwięk jest najbardziej soczysty, a ten sinik nie wymaga ciśnienia z tłumika, tak więc nie ma żadnej komplikacji. obiecany film, trochę surowy ale nie chciało mi się go obrabiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario17701 Opublikowano 13 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 trochę utknąłem z robotą, ale była już próba odpalenia lasera w kadłubie, dla mnie rewelacja, wibracje w porównaniu z 1 cylindrem prawie niewyczuwalne. zastanawiam się tylko czy nie uwolnić wydechu , mam elastyczne przewody wydechowe, ale wtedy ekolodzy mnie zlinczują. dolna osłona kadłuba a tak się prezentuje laserek od spodu, chyba zamówię z HK moduł startowy to odpadnie mi problem podłączania żarzenia Nie zlinczują, nie zlinczują, nawet współcześnie dopuszcza się do latania samoloty w których wydech nie był niczym redukowany w oryginale ( patrz polski TS-8 Bies). Oczywiście z niecierpliwością oczekuję na oblot, gdzie go przewidujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 13 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2014 Mario - a nie pochwaliłbyś się relacją z powstawania Twego Dewoitine D-520 ? Chociaż fotki lub filmy z lotu bo jest na co popatrzeć . Sorki Arek za prywatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 14 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 do oblotu to jeszcze kawałek czasu minie, górne skrzydła czekają na pokrycie, ale za nim to nastąpi muszę poprawić mocowanie naciągów, ale coś czuję że w tym roku jest szansa, no może nie w pełnej krasie, bo malowanie to moja "pięta achillesowa" a nie chciał bym czegoś na koniec spiep...yć. A miejsce oblotu, pewnie nasze lotnisko w Wincentowie. Fajnie by było się wyrobić do wrześniowych zawodów kombatowych, to miałbym się czym kolegą pochwalić, wszak nie samym kombatem człowiek żyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario17701 Opublikowano 14 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Mario - a nie pochwaliłbyś się relacją z powstawania Twego Dewoitine D-520 ? Chociaż fotki lub filmy z lotu bo jest na co popatrzeć . Sorki Arek za prywatę. Nie ma co opisywać, to w połowie Seagull po crashu, zmieścił się do reklamówki i znowu lata. Mam może ze trzy fotki z odbudowy ale to nie ten dział. Przepraszam za off top, co do oblotu to będę kibicował i dołożę starań by być przy oblocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 14 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 ok dam znać, ale sam bym chętnie zobaczył na żywo a najlepiej w locie Twojego Dewoitine, może zmieści się na pasie w Wincentowie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario17701 Opublikowano 14 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2014 Wpiszę w GPS koordynaty lotniska, a jak będę w okolicy to obejrzę w realu i ocenię czy da radę polecieć. Dewoitine na co dzień latał w Konstancinie, po prostu wymaga spokojnego startu by go nie przeciągnąć, teraz użyczyłem kadłuba koledze do pomiarów przy odbudowie jego, bliźniaczego egzemplarza. Może da radę w parce polecieć, nie kuszę na klucz z SE-5. Tak w ogóle to chodzi mi po głowie dorobienie do dewotki skrzydeł W i lot na pływakach, oryginał jedynie pływał dwa razy i nigdy nie poleciał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 15 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2014 W Konstancinie ? a konkretnie gdzie ? przy lotnisku w Oborach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario17701 Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Dokładnie, latamy na tym odcinku dojazdowym, wyjątkowo lądowanie dopuszczalne jest na pasie głównym byle szybko się zabrać z pasa, no i trzeba zaakceptować regulamin lotniska - dostępny u ochrony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 I jeszcze trzeba mieć ubezpieczenie OC - ale to chyba każdy z nas ma (z rozsądku) zakładając iż latamy modelami ok 2 lub więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi