RobUK Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Mistrzostwo Świata !! Na olimpiadzie ZŁOTO gwarantowane B R A W O R O B E R T U S ! ! !
robertus Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Mnie gryzie jeden szczegół. W jednej lotce zauważyłem taśmę z zawiasów naklejoną w poprzek, w drugiej wzdłuż. Lepiej będzie ponaklejać wszędzie wzdłuż. Poza tym model jest świetny. Gratulacje!!! Każde skrzydło jest zrobione w ten sam sposób. Mocowanie lotki z jednej strony wzdłuż, z drugiej trzy kawałki w poprzek. Tak, wiem, że nie jest to zgodne z obowiązującymi trendami. W dotychczasowych modelach lotki mam przyklejane tylko z jednej strony, w zdłuż, lub w trzech kawałkach w poprzek i nie mam z tym najmniejszych problemów.W Chiggim to taka wariacja na temat. Może taśma holograficzna na górny płat ? Chodzi o taka tasmę jak sie naklej a na łopaty śmigłowców?
Lord Rzeźnik Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Ostatnio ktoś w dziale motoszybowców wspominał o naklejaniu jej na natarcia płatów. Nie wiem, czy używa się jej w śmigłowcach, możliwe. Można też pomyśleć o oświetleniu płatów z końcówek sąsiednich różne kolory, albo część migających?
bzik4 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 A ja proponuję najpierw oblatać a potem dopiero stroić w kolorki. U mnie malowanie przed pierwszym oblotem zawsze przynosiło pecha znaczy kreta
bzik4 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Chyba Coś Ci umknęło nawet na pewno
robertus Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Jeśli ktoś byłby chętny to może sobie też wystrugać. Plik sketchupa Po odpowiedniej obróbce może być też fajny model na halę. chiggy.zip
robertus Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Po pomalowaniu. Powinny byc jeszcze żółte "żyłki" coś jak faktura łusek, ale dałem sobie siana Mam nadzieję, że srebrna folia sprawdzi się w zorientowaniu modelu w powietrzu http-~~-//youtu.be/5iLVmJqLPrA Srebrna folia działa. Refleksy pozwalaja zorientować się jak ułożony jest samolot w powietrzu, aczkolwiek trzeba cały czas skupiać się na nim. A prowadzi się dobrze.
madrian Opublikowano 20 Sierpnia 2012 Opublikowano 20 Sierpnia 2012 Może rozwiązanie z multikopterów? Diody LED w barwie białej na dolnych skrzydłach, w barwie innej na górnym płacie? Można je częściowo wkomponować w czuby, żeby imitowały działka plazmowe.
Lord Rzeźnik Opublikowano 21 Sierpnia 2012 Opublikowano 21 Sierpnia 2012 Świetnie się prezentuje. Co do pionowego lądowania, to może spróbuj podejść na małym gazie, jak do normalnego przyziemienia i jak będzie blisko siebie , poderwij sterem wysokości i na ułamek sekundy przygazuj ? Coś jak figura zwana bodajże ścianą w lataniu 3d ? Teoretycznie powinien stanąć dęba pół metra nad ziemią i nie zdążyć zacząć się obracać spadając, tylko lekko pacnąć na trawce.
Dj. Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Tak, świetnie prezentuje sie w locie. Co do pionowego ladowania - może przebuduj model i zrób "ruchomy"ŚC, np suwający sie pakiet bedzie zmieniał wyważenie a jednocześnie pomoże przy ladowaniu dając modelowi poprawną orientacje w przestrzeni...
marek rokowski Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Robert! jestes moim GURU! czołem biję i podziwiam! rewelka... nic dodac, nic ujać...
robertus Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Ciekawa opcja Jarku. W prototypie nie będę już nic zmieniał. Stosunek ciężaru modelu do ciągu jest na granicy. W tej konfiguracji mogę startowac pionowo tylko na świerzo naładowanej baterii 3S850mAh. Już w trakcie budowy zacząłem sie martwić o masę. Ot po prostu wyszedł za duży i za cieżki. Ciekawostka. Beczki wychodzą idealne. Nie ma różnicy w jakiej pozycji jest samolot. Są trzy identyczne skrzydła i suma siły nośnej jest zawsze taka sama. jedyna trudność to nie zagubić się gdzie góra, gdzie dół To najbardziej stresuje. Widziałem na youtube Pogo w wersji halowej - taki krzyżak po prostu. Myslę, że Chiggy w wersji profilowej, halowej by również robił wrażenie. Z innych obserwacji to wrażliwość na uszkodzenia wystających ramion. Trzeba je zrobić albo sztywno na kamień, albo giętkie. Wstawki z epp mogły by tu być dobrym rozwiązaniem. Mimo pasków węgla z dwóch stron w miejscu przejścia skrzydło-ramiono (efekt karbu) depron portrafi pęknąć lub zagiąć się. Tak jak na rysunku wcześniej. Dzięki Marku
Marcin Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Do lądowania wypuszczaj na sznurku nakrętkę - tak Ci zmieni SC, że model sam wyląduje
robertus Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Do lądowania wypuszczaj na sznurku nakrętkę - tak Ci zmieni SC, że model sam wyląduje Heh, tak absurdalny jest to pomysł, że musi zadziałać. Do rozważenia w następcy. W tym, po locie nie mam na tyle mocy aby zawisnąć na śmigle. Chyba, żeby zrzucać pakiet
Tomek Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 No tak ale wtedy to nie zawis na śmigle , tylko na autorotacji
robertus Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Chiggy odbył swój ostatni lot. Podczas prób robienia beczek delikatnie też ruszyłem sterem wysokosci. Moje umiejętnosci w pilotarzu nie pozwoliły na właściwą i szybką reakcję. Chiggy porządnie gruchnął o ziemię. Salut....
Lord Rzeźnik Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Opublikowano 31 Sierpnia 2012 No cóż... Jak zawsze powtarzam, każdy model (kub jego część) prędzej ,czy później spotyka ten sam los. Czy to przez błąd pilota, nieszczęśliwy wypadek, zakłócenie, usterkę elektroniczną, czy też zmęczenie materiałów. Zawsze dojdzie się do momentu, w którym kolejne drobniejsze lub poważne naprawy nie mają już sensu! Taki modelarski krąg życia P: .
bzik4 Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Kiedyś przeczytałem na forum cyt. samoloty dzielą się na te które miały kreta i te które będą miały kreta. Więc głowa do góry
Rekomendowane odpowiedzi