Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie gryzie jeden szczegół. W jednej lotce zauważyłem taśmę z zawiasów naklejoną w poprzek, w drugiej wzdłuż. Lepiej będzie ponaklejać wszędzie wzdłuż. Poza tym model jest świetny. Gratulacje!!!

 

Każde skrzydło jest zrobione w ten sam sposób. Mocowanie lotki z jednej strony wzdłuż, z drugiej trzy kawałki w poprzek. Tak, wiem, że nie jest to zgodne z obowiązującymi trendami. W dotychczasowych modelach lotki mam przyklejane tylko z jednej strony, w zdłuż, lub w trzech kawałkach w poprzek i nie mam z tym najmniejszych problemów.

W Chiggim to taka wariacja na temat.

 

Może taśma holograficzna na górny płat ?

 

Chodzi o taka tasmę jak sie naklej a na łopaty śmigłowców?
Opublikowano

Ostatnio ktoś w dziale motoszybowców wspominał o naklejaniu jej na natarcia płatów. Nie wiem, czy używa się jej w śmigłowcach, możliwe. Można też pomyśleć o oświetleniu płatów z końcówek sąsiednich różne kolory, albo część migających?

Opublikowano

A ja proponuję najpierw oblatać a potem dopiero stroić w kolorki. U mnie malowanie przed pierwszym oblotem zawsze przynosiło pecha znaczy kreta ;)

Opublikowano

Po pomalowaniu. Powinny byc jeszcze żółte "żyłki" coś jak faktura łusek, ale dałem sobie siana

Dołączona grafika

 

Mam nadzieję, że srebrna folia sprawdzi się w zorientowaniu modelu w powietrzu

Dołączona grafika

 

http-~~-//youtu.be/5iLVmJqLPrA

Srebrna folia działa. Refleksy pozwalaja zorientować się jak ułożony jest samolot w powietrzu, aczkolwiek trzeba cały czas skupiać się na nim. A prowadzi się dobrze.

Opublikowano

Może rozwiązanie z multikopterów? Diody LED w barwie białej na dolnych skrzydłach, w barwie innej na górnym płacie?

Można je częściowo wkomponować w czuby, żeby imitowały działka plazmowe.

Opublikowano

Świetnie się prezentuje. Co do pionowego lądowania, to może spróbuj podejść na małym gazie, jak do normalnego przyziemienia i jak będzie blisko siebie , poderwij sterem wysokości i na ułamek sekundy przygazuj ? Coś jak figura zwana bodajże ścianą w lataniu 3d ? Teoretycznie powinien stanąć dęba pół metra nad ziemią i nie zdążyć zacząć się obracać spadając, tylko lekko pacnąć na trawce.

Opublikowano

Tak, świetnie prezentuje sie w locie. Co do pionowego ladowania - może przebuduj model i zrób "ruchomy"ŚC, np suwający sie pakiet bedzie zmieniał wyważenie a jednocześnie pomoże przy ladowaniu dając modelowi poprawną orientacje w przestrzeni...

Opublikowano

Ciekawa opcja Jarku. W prototypie nie będę już nic zmieniał. Stosunek ciężaru modelu do ciągu jest na granicy. W tej konfiguracji mogę startowac pionowo tylko na świerzo naładowanej baterii 3S850mAh. Już w trakcie budowy zacząłem sie martwić o masę. Ot po prostu wyszedł za duży i za cieżki.

Ciekawostka. Beczki wychodzą idealne. Nie ma różnicy w jakiej pozycji jest samolot. Są trzy identyczne skrzydła i suma siły nośnej jest zawsze taka sama. jedyna trudność to nie zagubić się gdzie góra, gdzie dół To najbardziej stresuje. Widziałem na youtube Pogo w wersji halowej - taki krzyżak po prostu. Myslę, że Chiggy w wersji profilowej, halowej by również robił wrażenie.

Z innych obserwacji to wrażliwość na uszkodzenia wystających ramion. Trzeba je zrobić albo sztywno na kamień, albo giętkie. Wstawki z epp mogły by tu być dobrym rozwiązaniem. Mimo pasków węgla z dwóch stron w miejscu przejścia skrzydło-ramiono (efekt karbu) depron portrafi pęknąć lub zagiąć się. Tak jak na rysunku wcześniej.

 

Dzięki Marku

Opublikowano

Do lądowania wypuszczaj na sznurku nakrętkę - tak Ci zmieni SC, że model sam wyląduje ;)

 

Heh, tak absurdalny jest to pomysł, że musi zadziałać. :)

Do rozważenia w następcy. W tym, po locie nie mam na tyle mocy aby zawisnąć na śmigle. Chyba, żeby zrzucać pakiet ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Chiggy odbył swój ostatni lot. Podczas prób robienia beczek delikatnie też ruszyłem sterem wysokosci.

Moje umiejętnosci w pilotarzu nie pozwoliły na właściwą i szybką reakcję. Chiggy porządnie gruchnął o ziemię.

Salut....

Opublikowano

No cóż... Jak zawsze powtarzam, każdy model (kub jego część) prędzej ,czy później spotyka ten sam los. Czy to przez błąd pilota, nieszczęśliwy wypadek, zakłócenie, usterkę elektroniczną, czy też zmęczenie materiałów. Zawsze dojdzie się do momentu, w którym kolejne drobniejsze lub poważne naprawy nie mają już sensu! Taki modelarski krąg życia P: .

Opublikowano

Kiedyś przeczytałem na forum cyt. samoloty dzielą się na te które miały kreta i te które będą miały kreta. Więc głowa do góry ;)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.