Skocz do zawartości

PZL-37 Łoś 1:6


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś dokończyłem pierwsze skrzydło, jest gotowe do szlifowania .

Ale to poczeka jak skończę drugie do takiego samego stanu.

Z ciekawostek to gotowe waży 685g.

Nie bardzo rozumiem jakim cudem odchudziło się pomimo dodania masy klepek balsowych :o

Jakieś czary czy co?

Jutro przyjeżdża do modelarni szanowna komisja, coby Łoś się nie rozsechł, to i wagę sprawdzi :)

Może przywiezie swoją, bo może moja się rypie ?

W każdym razie skrzydło wyszło wagowo podobnie do skrzydła mojego akrobata Ravena ,a jest tylko 10cm krótsze

więc uważam to za dobry wynik.

Wiem wiem , skrzydło Rawena jest kryte folią , a tu dojdzie tkanina, szpachla i farba , ale i Łoś wisieć na śmigle nie będzie ( chyba? :) )

 

11053620_417204451774966_268236884794786

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim p40 mechanikę ukryłem w płacie w ten sposób. ale u Ciebie już chyba późno. Serwo jest wsuwane po zdjęciu lotki

 

20150327_063759.jpg

 

20150327_063925.jpg

 

20150327_063946.jpg

 

20150327_064111.jpg

 

Zbigniew już zrobiłem się pąsowy ;)

 

Rafał, jak skończę Łosia to obiecuje was odwiedzić/nawiedzić.

 

Pietia , Ty zawsze jesteś mile widziany u mnie, o ile weźmiesz tego małego bzykacza pod papier ścierny ;)

 

Generalnie dziś robiłem drugie skrzydło, mianowicie oklejanie od spodu , wypełnienie drugiego dźwigara balsą , wklejanie klocków pod zawiasy i takie tam bzdury.

Zdjęć nie wrzucam , bo to symetria tego co powyżej.

Cały czas kombinuje jak zrobić mechanikę lotki zabudowaną całkowicie w płacie.

Na razie mam pomysł, żeby w lotkę wkleić laminatową dźwigienkę która będzie nieznacznie wystawać za obrys lotki u dołu, a kołki dać maksymalnie u góry lotki.

Muszę to sobie narysować i zobaczyć , czy takie dźwignie dadzą jakieś sensowne wychyły. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dokończyłem drugie skrzydło i oba wstępnie przeszlifowałem, łącznie z natarciem.

Nie lubię tej roboty ,ale jak trzeba to trzeba , trochę pokichałem i jakoś poszło :)

Zostało dokończyć drugą lotkę i klapy.

Klapy będą robione później, więc skrzydła jako takie na razie pójdą w odstawkę.

A to dlatego , że nie mam jeszcze tkaniny i szpachli, a za to wysokość czeka na oklejenie balsą.

 

A tak skrzydła w całości na dziś wyglądają tak:)

 

11094690_418325964996148_194983182365939

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomeks.

Fajnie to u Ciebie wygląda .

Ja podpatrzę jeszcze na innych modelkach jak to inni robią i coś wykombinuje, w najgorszym wypadku zrobię nowe lotki, toż to jedno wyjście do modelarni i będą gotowe. Na razie problem oddaliłem w czasie rzucając robotę przy nich. :)

 

 

Skrzydła poszły na razie w odstawkę, a zabrałem się za czekający na złożenie ogon.

Trochę skaczę po tym Łosiu ,ale muszę na bieżąco zużywać balsę bo inaczej zaczyna mi ją lekko wichrować.

Na samym modelu już tego efektu na szczęście nie ma.

Na razie złożyłem konstrukcyjną część (wyszło 145g tylko) i zdążyłem okleić górę wyszło 220g.

Jak okleję dół to będzie 300g. ,dojdą końcówki ,pewnie wyjdzie 400g, klocki i mocowanie steru wysokości i pewnie goły ogon zamknie się 600-700 g.

A wyjdzie ile wyjdzie i też będzie dobrze :)

tak to wygląda na teraz:

10653362_419133981582013_748545621296439

 

11074996_419133991582012_900392320736023

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś fotki nie będzie , okleiłem połowę dołu i zacząłem robić mechanizm popychacza i zawiasy.

Trochę się z tym zejdzie, bo mam na to zakręcony, pracochłonny pomysł, pokaże jak zrobię.

W każdym razie popychacz planuję schować w kadłubie , nie będzie zewnętrznych elementów.

Po drugie ster wysokości będzie rozbieralny.

Wyszło tak przy okazji jak się okazało, że steru wysokości , części ruchoma ze względu na skosy nie da się tak po prostu wsunąć na swoje miejsce .

Lotka steru musi być włożony na swoje miejsce, a dopiero potem zawiasy połączone drutem , ja planuje fi 2mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kontynuacja steru wysokości.

Całe popołudnie zeszło mi , hm sam nie wiem na czym , bo na zdjęciach ledwo co widać , że zrobione coś.

Ale wynika to z tego,że steru wysokości Łosia nie da się złożyć na stałych,nierozbieralnych zawiasach, tak jak w normalnych samolotach.

Wszystko przez to , że konstrukcja części nieruchomej "oplata " lotkę niemal dookoła, da się tylko włożyć od góry lub dołu i dopiero wtedy złączyć zawiasy np. kawałkiem drutu.U mnie to jest drut stalowy fi 2mm.

Zawiasy robię z laminatu 2 lub 2,5mm , nie pamiętam który.

Nie jestem pewien czy ten laminat to nie jakieś modelarski wynalazek, bo tnie się okropnie , zęby w piłkach lecą jak złoto.

w każdym razie nawet pojedyncza płytka o szerokości 2cm jest nie do złamania w rękach.

A u mnie zawias składa się będzie z dwóch sklejonych ze sobą płytek obsadzonych pomiędzy pojedynczymi płytkami w części ruchomej steru.(2 zdjęcie)

 

Zdjęcia kiepskie bo nie zauważyłem że zakurzył się obiektyw i kiepskie zdjęcia wyszły.

 

10520417_419906024838142_197713278401394

 

11035582_419906054838139_557689234388230

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały dzień dłubania nad zawiasami.

Ale z efektu jestem zadowolony, wyszło super, trochę ciężko drut włożyć czy wyjąć , spasowane idealnie, ale mi to nie przeszkadza, przynajmniej nie ma luzów, nic nie będzie się telepało. Zostało dorobić zaokrąglone zakończenia, przepuścić nitkę prowadzącą przewody, położyć od spodu ostatni kawałek deski i wyszlifować natarcie.

 

11009387_420222884806456_913161943716026

 

11133686_420222898139788_592062748576072

 

11058668_420222908139787_569014226440371

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynudzania ciąk dalszy.

Dziś zabrałem się za kończenie steru wysokości.

Pierwsza sprawa to ułożenie kabli w specjalnych dziurach na to przeznaczonych.

Kable wchodzą dość ciasno , nie będą się telepać.

 

Potem standart czyli zaktycie deska steru i przygotowanie z twardej balsy końcówek .

Trochę się oszlifowałem, aż biało się w modelarni zrobiło, ale ster jest gotowy,no może prawie.

Zostało doszlifować drobnym papierem  i zrobić coś o czym zapomniałem wcześniej .

Rozciąć i zalaminować część ruchomą na 2 częśći .

Łącznikiem ich jest pręt węglowy 6mm dio tego dojdzie jeszcze tkanina 100w paskach zalaminowana , powinno wystarczyć :)

 

10349000_422852094543535_312207283611550

 

11074927_422852117876866_313490335598317

 

11133830_422852134543531_837749264618440

 

10931728_422852174543527_579958520977364

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odmiana, zabrałem się za kadłub.

Wreszcie koniec na razie ze szlifowaniem.

Najpierw poukładałem na rurze wręgi , potem olistwowałem , a na koniec na ile starczyło czasu położyłem po obu stronach po 2 listwy z balsy 2,5m.

Przy okazji górna część poszycia wygiąłem z 2 desek balsowych . Wygięcie w osiach X i Y , da się? , - da się :)

Na koniec złożyłem  kadłub z centropłatem. Zbytnio spasowane miałem wręgi i musiałem trochę rozpiłować zamki.

Zostało mi zmierzyć kąty jakie wyszły i ewentualnie poprawić i można będzie ze sobą pokleić.

No i nie omieszkałem złożyć całość w całość :)

Zaczyna się walka z modelem , bo jest już za duży na jedną osobę :(

 

Przy okazji jaki powinien być kąt zaklinowania ? 1,5-2 stopnie ?

W projekcie przyjąłem 2 stopnie , ale dobra rada była by mile widziana.

 

11010589_423221157839962_328486224439620

 

11011728_423221167839961_351593833751605

 

11113045_423221181173293_579878910792402

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie .

Na drobnice szpachle modelarską ,biała, jakaś niemiecką, ale do większych nierówności tanią szpachlę do drewna od Piotrka z Castoramy czy innego marketu.

Jeszcze do mnie nie dojechała , czekam na Piotra i dostawę:)

Ta szpachla z marketu za 22 zł jest ciężka jak diabli. Ale wyśmienicie się kładzie i jeszcze lepiej szlifuje , tak więc na modelu zostaje tak cienka warstwa, że wagi nie przybywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś musiałem poprawiać wczorajszego babola.

Nawet nie wiedziałem ,że jestem taki zdolny.

Nie włożyłem rury do końca steru wysokości i podczas oklejania kadłuba ster wkleił się krzywo w każdej osi.

Dziś przez 2 godziny zdzierałem balsę , rozklejałem listwy i od nowa ustawiałem ster .

Tym razem założyłem jak trzeba na rurę i kąty wyszły o.k. Dodatkowo sprawdziłem wszystko kątomierzem od Adama ,naszego mistrza makiet. :)

Dzięki Adam za wszystkie gifty jakie od Ciebie dziś dostałem .

Potem okleiłem resztę góry kadłuba i ustaliwszy centropłat i skrzydła na +1,5 stopnia wkleiłem go w kadłub.

Na koniec zabrałem się za sprawdzenie jak pasuje podwozie od Adamowego Tempesta do Łosia.

Zapowiada się bardzo dobrze , tylko koło Tempesta to 145 mm średnicy a w Łosiu będzie 125mm.

Jutro jednak przetestuje to w takiej jakiej  jest konfiguracji.

 

Sweet focia z łosiem :)

11009171_423560561139355_462621166740584

 

10418458_423560607806017_507486514296923

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tempo pracy niesamowite -chyba śpicie w modelarni

Na tym etapie jestem sam :)

Uwielbiam dłubać w balsie, nie cierpię szlifować i kiepsko mi idzie malowanie .

Do malowania to bez Piotra nawet nie podchodzę , mam nadzieje , że choć jeszcze o tym nie wie , to pomaluje mi Łosia.

Szpachli nie mam , i nazwy nie pamiętam, Piotr musi się odezwać.

W obecnej postaci Łoś waży 5020g razem z rurą nośną i wyważa się 10 cm przed spływem skrzydła licząc na środku skrzydła.

Nie jest źle , Choć waga rośnie jak zwariowana , sam ciekawy jestem do ilu dobije ? :)

 

p.s.

W patentach mam pytanie odnośnie bomb , proszę pomóżcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.