Skocz do zawartości

PZL-37 Łoś 1:6


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

Tomek

Jak tam Los? Cos sie rusza? 

Znalazlem twoj watek i przeczytalem "jednym tchem". Musialem sie zarejestrowac zeby wyrazic moj podziw. Super samolot!! 

Czytalem ze planujesz wydac nawet do 9 tys na silniki? Jakie silniki planowales uzyc? 

 

Ja moglbym poradzic DA50. dwa takie by kosztowaly polowe tego, a to sa jedne z lepszych silnikow. Moglbys uzyc smigla 20x10x3, i to by bylo wiecej niz potrzeba. 

Z tego co pamietam to Losio wazyl kolo 5 kilo. Ni zdziwil bym sie jakby kolo 20 na koniec wazyl. Te silniki z taka waga problemow by nie mialy. 

 

Wiem ze zastanawiales sie jak sterowac sterami, popychacze, pull-pull? 

Kolega ma Byron Corsair, i w nim sa popychacze z rurek z wlokna weglowego. Bardzo lekkie i sztywne. Nie trzeba podpierac. 

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoś czeka na lepsze czasy.

Obecnie robię drobne remonty modeli, potem na tapetę biorę Iskrę , przyszła do niej turbina z pakietem i reglem.

Potem jeszcze akrobat 1,8m do zrobienia i dopiero wtedy wracam do Łosia.

Silniki to jeszcze bardzo odległa pieśń , jakie będą to będzie zależało od stanu moich finansów :)

Na razie więc nadal się tu nic nie będzie działo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na lotnisku modelarskim, które jest wydzielone na lot.isku Radawiec. Alw ja trzeba to mamy wyśmienitego kolegę makieciarza Adama Wetoszkę który w razie potrzeby pomaga w zorganizowaniu lotów na lotnisku wojskowym w Dęblinie

 

Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak dla mnie samoloty polskiej konstrukcju sa po prostu piekne. Porównujac samoloty z. Innych państw w tamtych czasach to można by śmiało rzec ze byliśmy na przodzie. Szkoda tylko ze na chwile obecną tak mało się produkuje o ile wogóle sie coś produkuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ponieważ aktualnie siedzę nad Iskrą, a mam trochę czasu w domu to zacząłem przygotowywać plany Łosia w skali 1:8 czyli 2,24 m rozpiętości.

Myślę,że w takiej rozpiętości spaliniarze będą mogli się wykazać, bo model 3m to już duży model ,a 1,46m na spalinę za mały.

Krótko mówiąc liczę na popularność zestawu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam problem z klapami w Łosiu.

Mianowicie w miejscu w którym stykają się klapy ze skrzydła i kadłuba na planach w zamknięciu one się stykają.

Na zdjęciach po otwarciu też się stykają, a nie wiem jak to możliwe , bo linia klap na styku to nie linia prosta tylko pod kątem ,ok 30 stopni.

U siebie klap jeszcze nie wkleiłem i wygląda to tak,że jak klapy są zamknięte i się stykają to nie da się ich otworzyć bez zachodzenia jednej na drugą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śledziłem całego wątku (sorry, brak czasu w tym momencie) ale widziałem początek z dyskusją o wzniosie. Hmmm.. zdjęcia w locie mogą się różnić od planów i tych na ziemi, bo skrzydła przecież pracują. Na wznios ujemny, brak wzniosu czy wznios dodatni mogło wpływać to czy ma paliwo w skrzydłach, pusty czy w locie jest. Nawet załadowanie bombami w kadłubie, gdy podwozie jest w skrzydłach (pkt. podparcia) a bez paliwa w skrzydłach, może nadać lekki wznios. Nie ma to więc jak oryginalne plany.

 

Co do klap, to jest sporo rodzajów które dziś znamy i niektóre dają podobny efekt, ale Łoś był na swoje czasy konstrukcją nowatorską, więc i klapy mogły mieć taką budowę która dawała taki właśnie efekt. Jeśli nie piszą wprost o określonym rodzaju klap dla danej wersji (jak wiemy wersji Łosia w tym prototypów nieco było), to zawsze możesz zastosować takie o których informacje w kontekście Łosia można znaleźć :)

To nie jeden unikalny samolot w jedynej możliwej wersji, a w dodatku niektóre rodzaje klap można zrobić łatwiej, niektóre mogą być bardziej niezawodne w modelu itd. Co nie wybierzesz to i tak model będzie kawałem ładnej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześledziłem z linijką wszelkie zdjęcia Łosia i na ziemi na 90% jednak wzniosu nie było.

Tylko kilka zdjęć daje taki efekta ,ale to równie dobrze może być złudzenie optyczne.

 

Jak widać na zdjęciu, to po otwarciu klapy ładnie się stykają i raczej nie wygląda  na to ,że to jakiś mechanizm teleskopowy czy inny że rozmiar klap się zmienia, czy ,że nachodzą na siebie. Ja ,żeby uzyskać taki efekt to muszę odsunąć klapy od siebie w pozycji zamkniętej na jakieś 7mm . A na planach nie ma takiej przerwy.

post-10-0-07266700-1463218543.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.