Skocz do zawartości

PZL-37 Łoś 1:6


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Adam , Twoje klapy mają trochę inny kształt i położenie , związku z czym ładnie się rozchodzą i nie ma problemu przy otwarciu.

 

Tak jak napisał Stan  wznios spodniej części skrzydeł plus kąt odgięcia jednych klap od drugich dawały efekt, że klapy mogły pracować równolegle niezależnie od kąta otwarcia. U mnie profil w tej części płata jest cieńszy niż w oryginale i kąt wzniosu , który w części środkowej płata jest taki sam jak w oryginale to w części spływu jest już trochę inny bo mój profil w tej części jest chudszy niż oryginalny. Brakuje jak to się mówi milimetrów ,ale wystarcza to , żeby klapy już nie chodziły idealnie równo.

Nie jestem tego w stanie zmienić, jak pisałem nie zbuduje Łosia w oparciu o oryginalny profil, zostanie tak jak jest.

 

Łoś z powodu braku dokumentacji jest trudnym modelem do odwzorowania, gdyby tak nie było to pewnie makieciarze już dawno by zrobili idealną latająca makietę. A tak to nawet nie za bardzo chyba można wystartować takim Łosiem w zawodach, bo jak udowodnić , że coś było tak a nie inaczej skoro nawet dobrych zdjęć brakuje , nie mówiąc już o doborze samego koloru Łosia. Jeszcze do niedawna przez 50 lat wszyscy pokazywali malowanie Łosia w zielonych barwach, teraz widzę tendencje , że jednak był brązowy. (proszę nie czepiać się nazw koloru, bo chodzi mi tylko o zasadę).

Ale jest dla mnie jest taka magia tego samolotu, że nawet jeśli nie poleci w zawodach i będzie robił tylko za modelarską ciekawostkę , to i tak jest wart zachodu , mojego czasu i pieniędzy :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do kolorystyki Łosia czy innych samolotów oraz pewnie wielu detali, to pewnie można śledzić takie programy jak "Było nie minęło" itp. Czasem wprost z wydobywanego właśnie oryginału są ciekawe informacje. Nie pamiętam odnośnie jakiego samolotu ale na pewno z II wojny, raz w trakcie wydobywania szczątków byli zdziwieni odnośnie tego faktu,  że kolor farby na częściach wraku był inny niż powszechnie uznany że był stosowany. Łosia też wygrzebywali kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ziemi. Po 77 latach.

Dziś po kilku latach dwa samochody malowane tym samym lakierem mają inny odcień w zależności od tego, który był garażowany a który nie, a Łoś wydobyty z ziemi po 77 latach od zestrzelania ma kolor jak nówka sztuka. Nooo, za sanacji to były farby, nie to co teraz... :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobawiłem się jeszcze trochę klapami (ciągle mi to nie dawało spokoju) i okazało się ,że modyfikując delikatnie spływ w centropłacie można zrobić lotki równolegle się wychylające na dowolnym kącie otwarcia.

Musiałem zerwać kilka desek poszycia ze spodu spływu no i jutro muszę trochę jeszcze pogrzebać przy żebrach.

Mam nadzieję,że po przeróbkach będę zadowolony z efektu końcowego, bo trochę bolało rozbierać niemal gotowy model (gotową konstrukcję )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem druga część centropłatu i mocowania klap.

Wszystko teraz w końcu do siebie pasuje,dowolne kąty otwarcia nic nie zmieniają, szczeliny między klapami zostają takie same.

Teraz zostaje ustalić wielkość tych szczelin i można zamykać spód centropłatu poszyciem balsowym.

 

Jeszcze się zastanawiam jak zrobić tłoczone aluminiowe żeberka w klapach, ponieważ jest ich sporo i niemal wszystkie takie same to może zrobić jakiś stempel metalowy i np. z pudełek po dużych jogurtach tłoczyć je??? Drugą opcją jak przyszła mi do głowy to zrobienie szablony i produkcja z np 3 warstw tkaniny 50.

A trzeci pomysł też wzornik metalowy plus plastikowe pudełka po jogurtach i wyciągać na gorąco. Na razie sam nie wiem , może coś koledzy podpowiedzą???

 

A teraz tak klapy wyglądają (jedna jeszcze wystaje poza spływ nie docięta na wymiar)

13226901_564118137083596_682089873139824

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze się zastanawiam jak zrobić tłoczone aluminiowe żeberka w klapach, ponieważ jest ich sporo i niemal wszystkie takie same to może zrobić jakiś stempel metalowy  Na razie sam nie wiem , może coś koledzy podpowiedzą???

 

Powycinaj je laserem ze sklejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek .

One były tłoczone i to dość wyraźnie, zerknij na zdjęcie z 21 strony tego wątku, post420.

Tak by było najszybciej i bardzo dokładnie , ale bez tłoczeń.

Jak nic nie wymyślę/wymyślimy to pewnie tak zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle pracy... Nie będziesz się bał tym polecieć?

?

To tak, jakbyśmy wybierali brzydką żonę, bo i tak może się skończyć rozwodem. ;)  To już lepiej się nie żenić.

 

Cieszmy się, że są modelarze, którzy nie kalkulują nakładu pracy (bo i tak się rozbije), tylko robią jak im w środku gra.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.