Skocz do zawartości

SWORD


janegab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sword nawet trochę lata na zboczu i daje rade. Nie za szybko, nie za wolo, ale musi wiać ze 4m/s żeby latanie było w miarę bezstresowe. W innym przypadku silnik się bardzo przydaje.

 

No i zdecydowanie odstaje jakością wykonania i lotu od Relaxa z Wistmodel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek , jak lubię czytać Twoje posty tak czasem odnoszę wrażenie że czasem strzelisz zdanie całkiem z d..py...

O ile wiem temat dotyczy Sworda i o ile Twoje pierwsze zdanie jest bardzo przydatne to komentarz odnośnie Relaxa po co ? co wnosi?

Czy ktoś zapytał jakie są konkretne różnice ,porównywał oba modele ??

Też mogę napisać że Relax z Wistmodelu zdecydowanie odstaje jakością wykonania i lotu od Fantazy z top modelu.. i kogo to obchodzi ...

Załóż ogólny temat w którym będziemy porównywać,oceniać konkretne modele a nie wcinaj niepotrzebnych podtekstów które nie mają wiele wspólnego z danym tematem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Widziałem oba modele i napisałem co widziałem. Model oceniasz nie tylko na podstawie tego jak lata i wygląda w porównaniu z takim samym modelem tylko inaczej pomalowanym, ale jak prezentuje się w wielu aspektach w porównaniu z innymi modelami i podobnej konstrukcji i o podobnych założeniach konstrukcyjnych. Akurat oba podane przeze mnie modele są modelami węglowymi przeznaczonymi bardziej do szybkiego latania, niż do wożenia się w termice jak podana przez Ciebie Fantazy. W porównaniu z Fantazy są modelami mniejszymi i bardziej "pancernymi". Niestety jak widzisz Twoje porównanie jest bardzo nietrafione (bo oba modele zostały do czego innego stworzone) i jakoś nie jestem przekonany, że widziałeś oba modle w locie. Nie mówiąc o ocenie jakości wykonania.

Mi oba modele są obojętne, bo pewnie żadnego z nich już nie kupie - choć swego czasu do obu się przymierzałam. Fantazy również nie zakupie, bo jak dla mnie jest za mały i za ciężki do fajnego wożenia się po niebie.

 

Pozdrowionka.

Obiektywizm nie jest szkodliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek,masz rację że nie mogę porównać Fantazy z Relaxem bo nie miałem okazji ich widzieć w locie ale tu nie o to chodzi...to był tylko przykład i nawet nie próbowałem trafiać ,nawet Fantazy/Sword mi lotto..(a widziałem w sklepie :P )

Wystrzelileś z Relaxem nie wiadomo z jakiego powodu od razu "deklasując" Sworda , po co pytam ? ,co istotnego to dało potencjalnemu zainteresowanemu Swordem ? Dla mnie to zabrzmiało w stylu -temat o Porsche, Ty mówisz że fajne ale lepiej jeżdzi i wykonane jest Ferrari..

Rozumiesz o co mi biega ? Być może masz rację ale kogo to obchodzi w tym temacie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział że SWORD to taki Polonez Caro 1,6 na zimówkach z misiowatymi pokrowcami na siedzenia i skórą na kierownicy.

Do tego radyjko z kieszenią, ale żeby było fajnie to musi być taki alus z odzysku.

Czyli jest fajnie, elegancko i jak się komuś podoba może być.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tematu to tego sworda na allegro widziałem także jest do wzięcia

 

Dokładnie pojawił się chyba dzisiaj i wystawila go osoba, która jeszcze niedawno się nim zachwycała a lata wieloma modelami i ma porównanie. Gdyby nie porównywała z innymi modelami to pewnie nadal by nim latała i się nim zachwycała ;) Przy podejmowaniu decyzji o zakupie modelu w tym i wyższym przedziale cenowym naprawdę każda opinia sie liczy i jest na wagę realnych tysięcy złotych, które mogą być bezpowrotnie utopione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specyfik porównał sworda do poloneza ale przypomnij kolego swojego PELIKANA i BARAKUDĘ jaka była swietna i najlepsza z "całego świata"...porównujac do sworda na pewno jest o polke wyzej. Jak nabiera się umiejetnosci , podglada i słucha się mistrzów- idac do przodu to oblatane modele staja się nie atrakcyjne. Pawełku a dlaczego sprzedałes barakudę i kupiłes respekta..? przecież to tak fajny model.Barakuda to taka przejsciówka na prawdziwe modele porównanie..? Trabant-sport...plasticzany ale fajny dla poczatkujacego. wszystko jest OK jak sprzedawane modele są w nalezytym stanie ja "odziedziczyłem " po Tobie w/w modelik w super stanie dostarczał mi wiele radości. Sworda sprzedaje ponieważ coraz bardziej interesuje mnie latanie na zboczu bez napedu. Model jest w super stanie prezentuje i lata wspaniałe.Byłem w zeszłym tygodniu w MAWI- u producenta u przegladu serwisowego model bez żadnych napraw. Odnoszac się do uwagi Piotra o podejmowaniu decyzji o kosztach zakupu modelu, przypomne ,że za model o wyższych walorach - zaplacimy od 4 tyś wzwyż majac aspiracje startowania w zawodach albo -"KOLEKCJONERSKIE" . Piotrze zadam Ci pytanie ..a dlaczego Jurek Markiton taka legenda modelarska sprzedał TOXIK-a to taki świetny zawodniczy model...? Serdecznie pozdrawiam do zobaczenia na klifie.. Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek sprzedał Toxica z całkiem innego powodu. Model uważa za najlepszy jaki mu wpadł w ręce. I nie miał jednego Toxica. I wątek Jurka Markitona zamknijmy, bo złą droga podążacie Janie.

Czasami lepiej od razu kupić cos lepszego niż wydawać pieniądze na cos pośrodku, co niby tez lata. Dobry model, dobrze wykonany nie kosztuje 4k tylko 2-3k. Plus wyposazenie oczywiscie. Taki Respect rownież. A lata bajecznie. Tylko ze trzeba na modele czekać bo są robione na zamówienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łe no. Pelikan czeka na półce na następce, który juz dorasta.

Jeszcze była po drodze Faleza 3, też leży na półce i czeka na naprawę po tym jak w Danii na klifie uległa rozbiciu.

Barakuda, fajny model, tani, przesiadka na 3 metry, nauka.

Za barakudę by relaks, piękny model, który jeszcze będę miał i żałuję że sprzedałem, po porostu bajka.

Za relaksa DINGO,, super model.

No i Respect za składkowe z puszki modelarskiej.

Na wszystko trzeba mieć kasę, a jakoś nie mam jej tyle żeby tak sobie kupować i dokładać modele.

Ale do Sworda.

Zastanawiałem się nad tymi modelami gdzieś między Barakuda a Relaksem, a raczej po barakudzie.

Jurek, Kierownik zna te modele i co:

Argumenty:

RG 15, masa duża, stara konstrukcja i pomysł i ten prętowy bagnet.

Zapowiedzi o bagnetach węglowych już słyszałem 3 lata temu.

Widziałem na YT jak modele MAVI przewidziane do DS'a są latanie jak je przewidział konstruktor.

Model się składa w czasie DS'a więc coś tu nie halo, skoro ma być do DS'a

Rozmawiałem, dzwoniłem, i co widziałem to moje.

Raczej te argumenty na MINUS.

A na PLUS ? Cena/dostępność i chyba to wszystko.

 

WNIOSKI:

Za tą cenę po prostu można lepiej.

Tak to właśnie wygląda to jak ja kupuje i jak ja latam.

Prosty rachunek i wnioski.

 

Przykłady.

Relax i Dingo się trzyma powietrza przy 1,5 m/s lata na klifie, sprawdzone.

Respect lata przy 3 metrach na wydmie i wygrywa zawody.

W tym czasie model z MAWI nie poleciał, a na dowód zawody MP.

 

Janeczku, wszystko jest okej. SWORD to fajny model i pewnie też lata dobrze jak ma prędkość lub wieje.

Jest dobrze wykonany, piękny laminat, twardy, tani bagnet ma, jest pewnie odporny na krety.

Majestatycznie wygląda w powietrzu, ma fajny lakier i dużo węgla.

Ja po porostu wybrałem inaczej, lepiej dla mnie. A co dobre dla mnie, nie zawsze musi być dobre dla ciebie.

Pozdrawiam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajną dyskusję wywołałem... ;)

Zgodzę się z wieloma tu przytoczonymi aspektami ,są modele gorsze i lepsze choć i tak dla mnie pilot jest ostatecznym potwierdzeniem ich możliwości...(możliwośc nabycia często są odwrotne do umiejętności..)

Niestety temat dotyczy Sworda a nie Sword kontra wszystko inne.Skoro tak, to napiszcie że jest w cholerę i gorszych modeli.

Każdy stawia w modelarstwie pewne kroki,postępy i może okazać się iż Sword to jego szczyt marzeń,mozliwości finansowych i nie stawiajcie takiej osoby w poczuciu że zmarnował kasę,że mogł lepiej,że to był błąd.Jak wynika z Waszych wypowiedzi każdy przeszedł długą drogę aby mieć model na miarę swoich możliwości i nie da się od razu wskoczyć na głęboką wodę kupując np .Toxica bo taki Jurek ;) napisał że tylko on jest na czasie i lata najlepiej. Paweł pięknie ujął sens tej pogadanki w ostatnim zdaniu swojego posta.

Oczywiście dobrze jest ,a nawet jest wskazane korzystanie z doświadczeń innych bo po co płacić "frycowe" ale znowu nie popadajmy w skrajność aby przekreślać model który poniekąd nie odstaje jakością oraz lotem od dobrych modeli w swojej klasie.

 

P.S.Wcale nie bronie Sworda,nie chcę go kupić,ogólnie mi się nie podoba (forma usterzenia) :) .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafale - a gdzie w tym wątku jest napisane żeby kupić zamiast Sworda Toxica? Choć wcale to nie jest skok na głęboką wodę. Jedynie na trochę głębsza jeśli chodzi o finanse. Jeśli ktoś podejmuje decyzje, że kupuje Sworda czy Xcalibura bo czuje że da rade i chce mieć całolaminatowy model 3m do wszystkiego, to i spokojnie poleci każdym innym modelem pokroju Relax'a, Victora, Mystica czy chociażby wspomnianego przez Ciebie Toxica. I będzie to o wiele przyjemniejsze latanie. I wiele bezpieczniejsze. Bo te modele z zasady bywają o wiele stabilniejsze i bardziej przewidywalne.

I nie wszyscy co czytają ten wątek chcą mieć Sworda - szukają modelu, szukają opinii. Jednego stać na Sworda i chce go mieć już, a inny wyskrobie coś do skarbonki modelarskiej i poczeka jeszcze kilka miesięcy. Potem kupi coś innego. Ja swoją opinię przedstawiłem porównując organoleptycznie oba modele o podobnych wymiarach, konstrukcji i usterzeniu- co Ci tak strasznie zbulwersowało. A mnie zdziwiło.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek ,zdaję sobie sprawę że chcesz dobrze..tzn po swoich doświadczeniach chcesz aby ktoś do pełni zadowolenia zrobił większy krok i był mega zadowolony. Ale jak to w życiu bywa, marzysz o jednym a kupujesz coś co jest półkę niżej ze świadomością że być może nie jest to ideał ale i tak w ostateczności jesteś zadowolony bo takie masz możliwości ,chęci.Może kiedyś sobie kupisz.. I dotyczy to każdej dziedziny naszego życia -od domu,aut,ubrań,butów,wczasów itpitd.

Mnie nic nie zbulwersowało :) , bo w zasadzie ten temat mnie nie dotyczy ale zauważam ewidentną nagonkę i wielokrotne podkreślanie a to stara konstrukcja,a to bagnet do du..y, a to jakość wykończenia, a to lata lepiej ,a to tamto i sramto..

Są klienci,są zadowoleni posiadacze ,w czym problem ? po co dziwne uświadomienia że mają gorsze .Każdy ma świadomość że za większą kasę może mieć lepsze ..

Bylem w Nowym Targu kiedyś przejazdem,strzelano z gumy wypasionymi konstrukcjami,popatrzyłem ,pozachwycałem się a po południu polatałem swoim Virusem i bylem super szczęśliwy co potrafię ja i on, mimo że mój model był starszy,gorszy,ze stalowym bagnetem,tańszy... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co mieszasz w wątku skoro nie masz nic rzeczowego do powiedzenia nt. Sworda? Nawet głupiego porównania do innego podobnego modelu? Chociaż widziałeś jak lata Sword? Lejesz wodę i tyle. Ja swoje widziałem i napisałem. Specyfik również. Ty mimo Twoich uszczypliwych uwag nic mądrego nie wniosłeś do dyskusji. A czepiasz się innych.

Każdy wie że jak kogoś nie stać to nie kupi nic droższego. Albo im wystarczy taki model. Ale jak pisałem powyżej, są osoby które szukają opinii bo mogą kupić ten model lub inny. i do tego są fora - do wymiany informacji. Najlepiej rzeczowej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko :) ,dalej bądż "wyrocznią" na temat modeli ,szkoda tylko że z klapkami na oczach i kierunkiem na Toxica...

Myślisz że tylko Ty masz doświadczenie ? że tylko Ty widziałeś wszystko ?. Żyj dalej w błogim przeświadczeniu..

Miej trochę odwagi," wyraż opinię" -niedawno ktoś pochwalił się nowym X-Caliburem- napisz mu że kupił syfa,nielota,..

 

 

Pozdro

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość że nic rozsądnego nie piszesz (w tym wątku), to nawet nie potrafisz przeczytać tego co napisałem. Nigdzie nie napisałem że to syf czy nielot. O żadnym modelu. Me intencje są inne i wystarczy je chcieć zauważyć. I nie latam tylko Toxiciem, kolego miły. A nawet go w tym wątku nie opisywalem - jedynie Ty i Jan poruszyliście tą kwestię. I wiele, bardzo wiele mi brakuje żeby wiedzieć wszystko. I bardzo wiele mi brakuje żeby dobrze latać modelami. W sumie wiem niewiele, ale tą niewielką wiedzą staram się dzielić rzeczowo z innymi. A jeśli chodzi o "klapki na oczach" - to chyba Twój przewrotny żarcik był :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.