Shock Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Dobra Jurek,zostawmy temat bo się rozmijamy a po co mamy się "pożreć". Każdy ma prawo wyraziić swoje zdanie a inni wyciągną i tak odpowiednie dla siebie wnioski. Dla mnie temat zakończony . Jednak forum a rzeczywistość to dwa światy... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Ja tam nic nie mam do Sworda, X-calibura, Toxica, Baracudy i wielu innych modeli. Każdy kupuje według kasy, którą może przeznaczyć na model, swoich umiejętności latania, planów na przyszłość itd. Jedyne co mnie troszkę denerwuje to przesadzanie w obie strony, tj. dla przykładu bezgraniczne uwielbienie np. Falcona i początek nagonki na Sworda. Dlatego mam nadzieję przeczytać na forum od Kolegów prawdziwe opinie, takie na zimno co się w modelu i jego locie podoba a co nie PS. Odpowiadając Jankowi nie wiem, dlaczego Jurek sprzedał Toxica, nie pytałem Jurka a zgadywać nie chcę. Faktem jest, że fajnych modeli jest taka masa, że każdy z nas chciałby mieć ich przynajmniej ze trzydzieści. Tylko skąd na to wziąć kasę 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Do oceny modelu należy go do czegoś porównać. Nie mam sensu do EasyGlidera czy do np. do Falcona czy Virusa. Do Xcalibura - może jest sens, choc go nie widze . I dlatego porównałem do czegoś co leży obok, z daleka wygląda bardzo podobnie i do tego można sprawdzić jak leci w tych samych warunkach pogodowych. I tylko dlatego zabrałem głos w tym wątku. Widziałem jak jest jeden i drugi model wykonany, jak pokonuje zakręty, jak trzyma się powietrza no i jak pruje to powietrze. Jak pisałem wcześniej Sword latał poprawnie.Nie przepadał, nie zachowywał się nerwowo, pomyłki pilota wybaczał. Latał dość wolno i potrafił przyspieszyć. Taki klasyczny stabilny model. Jednak drugi model latał zdecydowanie lepiej. W każdym aspekcie. Fakt faktem do porównania ze Swordem trafił się szybowiec z Wistmodel, który był/jest jednym z lepiej wykonanych modeli szybowców/motoszybowców produkowanych w Polsce. I na dodatek chwilowo jedynym który jest produkowany i z którym można Sworda/Xcalibura porównać (jeśli chodzi o konstrukcje i gabaryty). Prawdopodobnie aktualnie nikt inny nie produkuje tego typu modeli. No chyba ze w przyszłym roku Respect doczeka się kadłuba elektrycznego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heksodus Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Jeśli chodzi o Pana Jurka to nie sprzedał toxica ,bo mu się znudził tylko jak inne rzeczy z ubolewaniem z przyczyn osobistych.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 3 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Tak Marek ma rację Pan Jurek sprzdalTOXIKA z przyczyn osobistych to dało się odczuć jak zamilkł na forum...smutne to bo to fajny gościu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Może znów się pojawi. Głowy do góry i nie marudzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Miejmy nadzieję, bo gość fajnie prawił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 3 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Każdy z nas kupując model czymś sie sugeruje. Ja i wszyscy mogą zawsze liczyć na serwis i częsci wymiennedo modeli firmyMAWI tym bardziej ,że jezdże do Ostrowa kilka razy w tygodniu z tamtad moje korzenie.Spróbujcie zamówić CUŚ do falkona...na kolanach na klęczniku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Każdy z nas kupując model czymś sie sugeruje. Ja i wszyscy mogą zawsze liczyć na serwis i częsci wymiennedo modeli firmyMAWI tym bardziej ,że jezdże do Ostrowa kilka razy w tygodniu z tamtad moje korzenie.Spróbujcie zamówić CUŚ do falkona...na kolanach na klęczniku... Tym razem Janku muszę się z Tobą nie zgodzić. Ostatnio ubiłem (przez głupotę zresztą) swojego Falcona. Na szczęście tylko kadłub ucierpiał. Krótki mail do Pana Leszka i bez klęczenia nowy kadłub wraz z całą galanterią zawitał u mnie w domku. Przy okazji - widać że technologia zmieniła się i to bardzo... oczywiście na duży plus. Wszystko ładnie spasowane i dużo wzmocnień węglowych. Generalnie jako klient byłem bardzo zadowolony tak z obsługi jak i z jakości towaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Bardzo miło słyszeć, że nasi rodzimi producenci rozwijają produkty i wsparcie razem z naszymi rosnącymi potrzebami :-) PS. Ja również zawsze otrzymywałem ekspresowy serwis zarówno z Mawi jak i od Pana Leszka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Niestety od pewnego momentu latactwa nie można liczyć na części zamienne i naprawy robi się samemu Coś za coś. Ale to tez rozwija i uczy ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Ja jeszcze Jurku (z braku czasu) tego punktu odcięcia nie osiągnąłem i muszę posiłkować się częściami od producentów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Bo w pewnym momencie kraksy dzielą się na dwie kategorie: pierwsza to drobne naprawy (cjanopan i taśma klejąca). druga to zbieranie modelu do worka, a wtedy nie ma co naprawiać. To co w worku tez da sie posklejać. I dalej nieźle lata. Tylko trochę trzeba pokombinować. Cyjano to tylko na draśnięcia. Piotrze - ja tez nie mam czasu, ale latać trzeba Noce są długie. A po kilku samodzielnych naprawach, technika lotów i lądowań zdecydowanie się poprawia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heksodus Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Ja też być może bym robił zakupy o zagranicznych producentów,ale nie ukrywam,ze części zamienne są dla mnie bardzo ważne,bo w razie kłopotów moge coś zamowić. A co do Pana Leszka to też nie mogę złego słowa powiedzieć,bo ostatnio potrzaskałem moje maleństwo i po 3 dniach miałem częsci zamienne można powiedzieć za fryko..Tak więc Janku musiałeś sobie naskrobac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Cieszą takie informacje o dostępności części. Zapewne ukradkiem producenci śledzą wątki swoich modeli i starają się podnosić dbałość o klienta jak i wyciągaja wnioski z czasem kontrowersyjnych dyskusji . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 A co Wy tak zawziecie i nienaprawialnie modele tłuczecie? Wyciagarka mnie nie dziwi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Swój potłuczony kadłub zostawiłem na zimę.... teraz wolałem z braku czasu zanabyć nowy. Przy okazji sam organoleptycznie przekonałem się, że modele p.Kwarcińskiego nie stoją w miejscu tylko ewoluują technologicznie i to (moim zdaniem) w bardzo dobrą stronę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 31 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 SWORD na wakacyjnych lotach na zboczu w 3City... wschodnia.. spisuje się rewelacyjnie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 31 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 We wtorek byłem w rodzinnym Ostrowie...wstapilem do "MAWI"...już wczesniej zapowiadałem kilka nowości tej firmy-teraz już ogladalem i dotykałem te modele. Fajnie wykonane ,przemyslany montarz,bagnety weglowe szufladkowe na balast nie ktore egzemplarze szybowcow z centroplatem do rozbudowy. Bardzo ladna kolorystyka lub kosmiczny wyglad kadłubów niepomalowanych zaakcentowne wzmocnieniem weglowym-wszystko widoczne...Proponowane ceny modeli laminatowych / lub za niewielka doplata za full wegiel/ bardzo przyzwoite-konkurencyjne1/2 ceny TOXIKÓW i obecnie = RESPEKTÓW. Jako ,ze mistrz świata i POLSKI...może być tylko jedyny.... szybowce w/w zadowolą modelarzy za zachodnia granica i w kraju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 Jasiu, ciekawie prawisz, ale gdzie fotki.....!!! Osobiście szukam czegoś w takiej tonacji jak opowiadasz - wiesz kiedy Pan Wiesław zacznie sprzedaż? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi