Skocz do zawartości

Virus 2.5 E z Mawi


Shock

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Widzę, że ożywiłem temat :D

 

więc tak, moja wersja jest pod kołpak 45mm. Silnik wchodzi bez problemu.

Udało się go przed chwilą uruchomić, oczywiście już w szybowcu;)

 

Śmigo mam odrobinę za duże, 14x8, na opakowaniu jest napisane max 13x6,5 - coś w tym musi być. hehe:)

 

Ogólnie to wygląda to tak:

 

Max prąd jaki pobiera silnik to 79,8A co daje około 1,1KW.

Ciągu nie mierzyłem, ale będzie około 3,5kg. Trzeba było mocno w pionie trzymać aby nie odleciał.

 

Waga całości to około 2350 do 2400g.

 

Poprawne wyważenie udało się uzyskać bez ołowiu z przodu.

 

Zdjęcia poniżej:

 

https://docs.google....dit?usp=sharing

https://docs.google....dit?usp=sharing

https://docs.google....dit?usp=sharing

https://docs.google....dit?usp=sharing

https://docs.google....dit?usp=sharing

https://docs.google....dit?usp=sharing

 

Hej Martin.

Virus ma się bardzo dobrze :) .Biorę go na każdy wypad na lotnisko i nabiłem nim sporo czasu w powietrzu.Podejrzewam iż będziesz równie zadowolony ja ja.Jesli masz ochotę to jak najbardziej możesz w tym temacie (o ile nie zakładasz własnego) kontynuować wątek z twoim modelem.

Bedziemy wymieniać się doświadczeniami,wrażeniami.Gratuluję -model w fajnych kolorach.

Na dzień dobry napiszę Ci że silnik fajny ale może być problem z miejscem -on ma 38 mm średnicy gdzie ja przy 35/36 mm już miałem ciasnotę.

Edit.

Widzę że za niedługo się spotkamy.Jeśli masz ochotę ,to możesz zrobić sobie wycieczkę do mnie ,masz tyle co nic -obejrzysz Virusa .

 

 

Przy wadze modelu do lotu 2350 g ciąg oscyluje w granicy 3000g :D .

To wystarczy aby rozchylić palce i model wyrywa do startu .

 

 

Shock, podjadę w miarę możliwości, w sumie to Ty też możesz do nas podjechać - czój się zaproszony. A tak poza tym, mieszkam jakieś 500m od lotniska;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super !

Na pewno się spotkamy na pikniku,jak widzę to polatamy razem bo model masz chyba na ukończeniu :) .

Fajnie że silnik Ci wszedł bez problemu,ogólnie widać ładną czystą robotę .

Kiedy oblot ? mogę zrobić sobie wycieczkę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigo mam odrobinę za duże, 14x8, na opakowaniu jest napisane max 13x6,5 - coś w tym musi być. hehe:)

.....................

Max prąd jaki pobiera silnik to 79,8A co daje około 1,1KW.

Ciągu nie mierzyłem, ale będzie około 3,5kg. Trzeba było mocno w pionie trzymać aby nie odleciał.

 

Martin a jakie obroty miales przy takim zestawie?

Pytam z ciekawosci zeby porownac to do mojego zestawu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shock,

 

oblot planuje na początek / środek przyszłego tygodnia.

Zostało mi jeszcze do zrobienia:

 

Elektryka (wtyczki)

Dźwignie i snapy lotek w skrzydłach

Maskownice serw

Uszczelnienie skrzydeł

 

 

 

Psiwak,

 

obrotów nie sprawdzałem, ale dam znać - muszę podpiąć regulator pod komputer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w sposób zupełnie przypadkowy udałem się do Bojszow zerknąć na lotnisko i ewentualnie polatać a tu jak się okazało, Martin postanowił ulotnić Virusa którym się pochwalił w temacie :D .Model w bardzo ciekawej kolorystyce ,wykonał lot który wykazał sporą moc silnika jak i potrzebę regulacji oraz końcowego wyważenia.Model chyba przypadł do gustu Martinowi,kwestia wlatania się i będzie ciekawie ;) patrząc na loty jakie Martin wykonywał Funjetem..

Kilka fotek z ciekawego spotkania

 

r9jo.jpg

 

xzxy.jpg

 

rilq.jpg

 

7iw3.jpg

 

10y7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odjeździe Rafała, doważyłem jeszcze model delikatnie z przodu. Zaczął latać lepiej, ale chyba jeszcze mu brakuje trochę. Rafał gdzie masz środek ciężkości, porównam z moim dla pewności.

 

Odnośnie silnika, to sprawuje się wysmienicie. Po odczytaniu danych dostałem mam coś takiego:

RPM 9600

Current 79A

Śmigło 12,5 x 6,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiłem ,środek mam a w zasadzie miałem ;) , na wyważarce na 86 mm.

Dla info dopiszę że Twój model ważył do lotu 2280 g ,(mój 2350) złożyło się na to lżejszy pakiet 2200 (mój 2650) ,silnik i chyba całowęglowa konstrukcja ale znowu jak doważysz przód to chyba wyjdzie podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiłem sprawdzę to na wyważarce jak całkowicie skończę model, a nastąpi to niebawem;)

 

Ogólnie musiałem z tyłu wymienić aluminiowe rurki 2,5x0,25mm. Stateczniki w locie delikatnie się wysunęły i zgieły je w taki sposób, że dosunięcie do końca nie było możliwe.

 

Wymieniłem na mosiężne 2,5x0,5mm.

 

Dźwignie plastikowe dołączone do zestawu zastapiłem węglowymi wykonanymi za pomocą szlifierki;)

 

Kilka fotek poniżej.

post-12912-0-51748800-1372344940_thumb.jpg

post-12912-0-89408100-1372344969_thumb.jpg

post-12912-0-24665500-1372344973_thumb.jpg

post-12912-0-67481500-1372344976_thumb.jpg

post-12912-0-83458600-1372344979_thumb.jpg

post-12912-0-53838600-1372345001_thumb.jpg

post-12912-0-50734500-1372345004_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam ponownie po chwili dłuuuugiej ciszy w temacie :) .

Trochę coś tam naskrobię o Virusie bo w sumie przeżyłem z nim dobry sezon. Trochę odpuściłem aktualizowanie/focenie tematu bo skupiłem się na nowym modelu (Extra 330 ) ale Virus towarzyszył mi prawie zawsze na lotnisku.

Naprawdę mogę śmiało napisać iż jestem mega zadowolony z modelu,do tego stopnia iż nie planuję wymiany na inny co czasem lubi nachodzić jak model nie spełnia oczekiwań. Przez ten sezon model był w wielu miejscach,na piknikach ,nad morzem ,gdzie tylko się dało go zabrać.Cenie go bardzo, za świetne własności lotne od możliwości spokojnego latania do extremalnych szaleństw gdzie bardziej boję się ja, jak konstrukcja (na pikniku na Żarze producent zachęcał mnie do zniszczenia go w locie ale ja wydygałem..). Totalnie model nie wykazuje oznak do przepadania /korka,możliwe są loty na granicy prawie przepadnięcia ale jednak model tego nie robi- to wzbudza spore zaufanie .

Całe wyposażenie zdało egzamin na bdb ,serwa wydoliły bez luzów,pakiet pociągnie spokojnie następny sezon ,silnik w lecie trochę się grzał ale w normie.Model raz zaliczył ciekawe "lądowanie" na dobrze znanym mi drzewie ale siadł tak iż nic kompletnie się nie stało :rolleyes: -poza tym incydentem nigdy nie zaliczył żadnego kreta,cyrkla czy twardszego lądowania.

Ogólnie polecam !!!

Kilka przypadkowych fotek :) .

 

cxjw.jpg

 

owoj.jpg

 

wtg3.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Pałacowa to dziwie sie ze pikujesz w pobliżu drogi skoro miejca wszędzie indziej jest wystarczająca ilośc. Zresztą to zły i niebezpieczny nawyk gdzie by sie nie było. Szczególnie ze model lata dość szybko.

Niezdrowe podniecenie bez zabezpieczeń często kończy sie problemami :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek ,fakt że droga jest dość blisko i to takie trochę ...ryzykowne, ale piszesz iż pikowanie to zły nawyk niezależnie od miejsca ?

Przecież sam nieraz pisałeś o pionowym zejściu z 300 m... :) ??

Mnie też takie coś rajcuje-miedzy innymi oczywiście figurami i wydaje mi się że to normalne zachowanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Pałacowa to dziwie sie ze pikujesz w pobliżu drogi skoro miejca wszędzie indziej jest wystarczająca ilośc. Zresztą to zły i niebezpieczny nawyk gdzie by sie nie było. Szczególnie ze model lata dość szybko.

Niezdrowe podniecenie bez zabezpieczeń często kończy sie problemami :P

 

Tak, to Pajacowa. Sądzę, że to nie jest kres jego możliwości. Muszę nad tym popracować. Słuszna uwaga co do drogi.

 

A jeżeli chodzi o niezdrowe podniecenie, to coś o tym wiem..........efekt takich rzeczy ma 4mce i nie daje nam spać po nocach :-p

 

Bolt wyszedł mi dość ciężko. W wolnej chwili poważę go. Będę też miał do Was kilka pytań, ale to później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jako że trochę czasu jest więcej niż zwykle ,w ramach rozładowania napięcia przedświątecznego ;) oraz aby skorzystać z nietypowej ,rewelacyjnej pogody postanowiłem zaliczyć dziś Żar. Aby dotlenić się przed Wigilią zabrałem dzieciaki na wypad i przy okazji udało nakręcić się filmik i zrobić jakąś fotkę.

Wiało zdrowo :) (dla typowych zboczowców to pewnie pikuś :P ) ale dla mnie to takie warunki podwyższonego ryzyka aczkolwiek całkiem przyjemnie -ciepły wiatr ,trochę po skosie..

Virus dał radę, jednak widzę sens dobalastowywania modeli do takich warunków. Po prostu model jest za lekki i momentami stał w miejscu ,niestety zbocze dla mnie to okazjonalna sprawa więc nie przewiduję opcji zwiększania masy.W kilku momentach skorzystałem z dobrodziejstw napędu..

Lądowanie w stronę opadającego zbocza trochę z dreszczykiem ale bardzo stabilne.

Jakaś tam fotka ,krótki filmik bez muzy ,słychać trochę ten wietrzyk ;) .

 

t21o.jpg

 

pszs.jpg

 

2s1f.jpg

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.