Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajna machina ( chyba angielski Stewart patrząc po logo ..) i ciekawy projekt kotła ! :) 

Chętnie popatrzę jak się realizuje i trzymam kciuki  !

A zdradzicie Panowie ile funciaków za to cudo i jakie parametry silnika ?  :o 

Opublikowano

No cóż.... silnik tani nie był... Śmiało mogę powiedzieć, iż będzie to najdroższy element modelu a kosztował na "gotowo" około 3500zł. Dane: średnica i skok cylindra 20mm wysokość całkowita 150mm, długość wału 170mm, szerokość 110mm

Opublikowano

Jest kawał maszyny a ofiary na polu modelarstwa dla rozwoju własnego i dziedziny  trzeba ponosić ! :D

Z taką jednostką napędową efekt na pewno będzie przedni ( wiem patrząc na wasze poprzednie dzieło)  !! B)

Pozdrowienia i powodzenia w realizacji projektu !

PODGLĄDAM !!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam

Powiem krótko---naprawdę jestem pod wrażeniem---robicie konkretny element praktycznie z kawałka blachy który jest bardzo ważnym podzespołem w całej tej układance która nazywa się model :)    

Opublikowano

Lutujemy cyną. Cyna na 300 stopni plus topnik do lutowania z domieszką cyny. W zupełności wystarczy, całość i tak pracuje we wodzie.

Dorzucam fotki z dzisiaj...

 

post-99-0-69342000-1457027276_thumb.jpg

post-99-0-49512300-1457027283_thumb.jpg

post-99-0-44250500-1457027290_thumb.jpg

post-99-0-06529000-1457027297_thumb.jpg

post-99-0-95252200-1457027302_thumb.jpg

post-99-0-56291100-1457027309_thumb.jpg

post-99-0-74198000-1457027315_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Piękna robota !

Mam pytanie - końcówki palników do płomienic wykorzystaliście gotowe czy wykonane są indywidualnie ? Jeżeli gotowe to od czego i gdzie kupione ?

Armatura wodowskazowa - jakiś dobry link do kolanek i zaworów czy też produkcja własna ?

Kocioł opalany gazem czy alkoholem ( typ lutlampa ? ) ?

Pozdrowienia !

Opublikowano

I już kocioł polutowany. Wstępnie sprawdzony na sprężarce, i bez problemu wytrzymał 4 atm. Jak narazie zero wycieków. Pod palnikiem też ładnie się woda nagrzewa, rurki w płomienicach zdają egzamin(widać przepływ wody podczas ogrzewania).

 

post-99-0-70933200-1457369519_thumb.jpg

post-99-0-43234600-1457369523_thumb.jpg

post-99-0-21290300-1457369528_thumb.jpg

post-99-0-47073500-1457369531_thumb.jpg

 

Kocioł w tej postaci waży 2400g. Jak to mój teściu powiedział: "skocz na skup, na litra będzie..."

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Chłopaki ten wątek to jeden z bardziej obserwowany na tym forum. Nielewe innych wątków może pochwalić się taką ilością odsłon.

To że nie ma za wiele komentarzy nie świadczy, że watek się nie podoba, bo jest wręcz odwrotnie. Szkoda zaśmiecać ochami i achami taki fajny wątek. Więc działajcie i pokazujcie coście narobili. :)

Opublikowano

Konrad ma całkowitą rację. Oglądam wątek, bo podobają mi się maszynki parowe. A poza tym podziwiam, jak pięknie i pomysłowo Koledzy pracują w metalu. No niby wiedziałbym, jakby "wyklepać" takie denko do kotła, jak widać wyżej. Ale mocno podejrzewam, że nie wyszłoby mi to tak ładnie.

Czy obaj macie taki talent, czy raczej jest jakiś podział pracy. No i czy to talent amatorski czy może zawodowy :)

Opublikowano

:-)Powiem tylko skromnie, że to jakoś tak samo z pod ręki wychodzi, i napewno wykształcenie mechaniczno techniczne pomaga w takim hobby jakim jest modelarstwo. Jest nas dwóch, wiec jeden załatwia materiały i wykonuje detale, a drugi projektuje i składa całość do kupy.

Mam już cześć dodatków do przylutowania przy kotle...

 

post-99-0-52224700-1457457321_thumb.jpeg

post-99-0-27605500-1457457322_thumb.jpeg

 

Opublikowano

Konrad ma całkowitą rację. Oglądam wątek, bo podobają mi się maszynki parowe. A poza tym podziwiam, jak pięknie i pomysłowo Koledzy pracują w metalu. No niby wiedziałbym, jakby "wyklepać" takie denko do kotła, jak widać wyżej. Ale mocno podejrzewam, że nie wyszłoby mi to tak ładnie.

Czy obaj macie taki talent, czy raczej jest jakiś podział pracy. No i czy to talent amatorski czy może zawodowy :)

 

Przyłączam się do opinii krankora!

 

 

Od dawna marzy mi się zbudowanie stateczku / łódki napędzanej maszyną parową ale Wasz bardzo interesujący wątek obnaża mój brak możliwości pójścia taką drogą (czas, zaplecze techniczne itp). pomimo pewnej wiedzy i umiejętności "nabytych". W praktyce pozostaje zakup składników "gotowców"

 

Gratuluję i z przyjemnością kibicuje dalej.

 

 

Tomek

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.