Skocz do zawartości

Extra 260-1250mm, próby rysowania w CAD


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Marcin,jak najbardziej zgadzam się z Tobą.w akrobacie 3D musi być ten nadmiar mocy w stosunku 2:1 lub nawet więcej i to nie podlega dyskusji  :) .

co do silnika który wybrał Sławek faktycznie można użyć śmigła 12x6 (doczytałem to dopiero po napisaniu swojej odpowiedzi) z twojego opisu wynika że ta kombinacja sprawdza się świetnie  :) .

jeśli nie znudziło ci się eksperymentowanie (po sobie wiem że tego nigdy dość  :P ) to proponuję zamontować do małej Extry to śmigło:

 

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p7001,smiglo-12x6-e-prop-graupner

 

kosztuje nie mało ale jest naprawdę warte tych pieniędzy.nie obciąża zbytnio napędu,jest ciche i naprawdę mega wydajne.używam go obecnie przy swojej E260PA.przeżyło dwie kraksy (wał silnika się skrzywił a śmigło nie pękło  ;) )

model do lotu waży 1100g i na pakiecie 3S 1800 wspina się w górę bardzo sprawnie.gdyby założyć je do modelu ważącego 640g to dopiero byłby POWER!

 

podczas ostatnich lotów EXTRĄ V1 zdarzył się wypadek,przekombinowałem z wygłupami i teraz model jest do naprawy.kadłub lekko uszkodzony ale skrzydła niestety do wymiany  :( .swoją drogą mogę stwierdzić że to bardzo mocna konstrukcja,po tym jak uderzyła w ziemię myślałem że już będzie po modelu.

jest wiec teraz motywacja żeby zakupić u Sławka nowe płaty... :)

Opublikowano

Jak będziesz chciał te płaty to daj znać , będę zlecał wycięcie SU 29 w tym tygodniu to można dorzucić płaty.

 Powalczyłem z kopytem, przeszlifowałem utwrdzoną powierzchnię. Naprawa zakończyła się sukcesem. Muszę zakupić hips 2mm ale to już w przyszłym tygodniu. Jeżeli metoda grubszego hipsu sprawdzi się na takim wysokim kopycie to wreszcie będę miał metodę na te wredne maski silnika.

Opublikowano

Sprawa zespołu napędowego się wyjaśniła. Otóż posiadam takie same baterie zakupione w dwóch transzach w odstępie około 3 miesięcy. Latam nimi na piankowym Boomie 3d i właśnie zastosowałęm tez do Extry Sławka.

Dziś pierwsze loty Extrą i zupełna tragedia, pikaczek pikał nawet przy lotach poziomych na 2/3 drąga, zawis nie za długi bo mocy brak, czas lotu znowu krótszy. Polatałem 2 razy, w obu przypadkach tak samo.

Ale jednocześnie polatałem Boomem (widocznie jednak mniejsze obciążenie baterii bo nie czułem by coś się z nimi działo) i znowu reaktywowanym po krecie Addictionie 3d z PA. Jednak na koniec postanowiłem jeszcze polatać Extrą. Do Booma i pierwszych dwóch lotów extrą zużyłem baterie 1-5 (czyli całą pierwszą transzę). Do ostatniego lotu Extrą założyłem baterię nr 6 (druga transza) i stał się cud, pikaczek nie pikał, czas lotu się zdecydowanie wydłużył (znormalniał), manewry pionowe znowu zaczęły być możliwe, zawis fajny, blender świetny, lot poziomy i odwrócony przewidywalnie i statecznie, harrier, winda, lot nożowy z prędkością porównywalną do tej jaką mam w Addictionie, a tylko trochę szybciej niż w piankowym Boomie.

Czy to rodzaj euforii, czy zmienne podmuchy wiatru spowodowały że przy lądowaniu przywaliłem, a pewnie i jedno i drugie. 

Tak jak pisałem model ląduje ślicznie, tym razem też chciałem tak delikatnie, powoli przysiąść, ale pojawiły się momentami podmuchy silniejszego wiatru, szedłem pod wiatr, model miał wiatr i wolniutko schodził, pewnie podmuch się skończył i okazało się że nagle znurkował pionowo w dół.

Fakt faktem że przywaliłem pod znacznym kątem w ziemię, odgłos był niezły, szczerze mówiąc byłem zły, bo wyglądało że straty będą spore.

A tu okazało się że jeden kołpak odkleił się i zrobił niewielką dziurę w poszyciu jednego skrzydła od spodu (nie na wylot), druga goleń troszkę się podgięła i również kołpak zrobił podobną dziurę w spodniej części poszycia drugiego skrzydła, na masce silnika pojawiły się 2 centymetrowej długości pęknięcia, wręga domku silnika częściowo się odłamała. Sam domek, konstrukcja kadłuba, mocowanie podwozia, konstrukcja skrzydeł nienaruszone.

Maska do podlaminowania - cienka tkanina na ezocote, chwila, wręga domku do wklejenia (nic się nie poszarpało, nic nie trzeba prostować, po prostu wkleić) i dla pewności do polaminowania, najwięcej roboty będzie z golenią, podkleję i dla pewności też podlaminuję. Po rozmowie ze Sławkiem, wytnę w poszyciu od spodu kwadraty, w obszarze gdzie powstały dziury (symetrycznie) i wkleję lekkką półprzezroczystą folię w kolorze czerwonym. Tak jak pisałem ubarwienie Sławka sliczne na ziemi, w górze zwłaszcza w pewnej odległości jak dla mnie jest za mało kontrastowe. A kołpak wkleję.

Niechcący więc wykonałem test solidności konstrukcji, który uważam że Extra zdała, przy takim kącie i sile uderzenia słabo zaprojektowany i wykonany model myślę że miałby zdecydowanie większe straty, o ile kadłub by się nie posypał.

Co prawda na sprawnych bateriach zespół napędowy sprawuje się dobrze, ale o ile ktoś wynalazłby jakiś silnik pokroju wspomnianego już thrusta to nadmiar mocy z pewnością by nie zaszkodził.

W Addictionie od PA, a więc modelu podobnej rozpiętości, dłuższym, cieższym, latającym na 2200mAh silnik thrust 20 właśnie (ta sama waga co dualsky) powoduje że model leci piono w górę jak rakieta i nie ma sytuacji by brakowało ciągu, a znaczną częsć latania latam na pół gwizdka. Coś czuję że bardzo dobrze latająca Extra Sławka na takim setupie pokazałaby jeszcze inne oblicze :)

Umówilismy się ze Sławkiem, że jeszcze potestuję Extrę na obecnym setupie, a na koniec powymieniam silniki na jakieś inne, może jakiś elektryczny os max, może właśnie wymontuję thrusta z Addictiona i zobaczymy.

 

Dla zainteresowanych zestawami małej Extry krótkie podsumowanie moich dotychczasowych obserwacji:

1. Model bardzo wdzięczny, dobrze złozony, dobrze lata, bez żadnych negatywnych cech, czy tendencji. Od pierwszego lotu, wyważony zgodnie z zaleceniami lata jak po sznurku. W kolejnych lotach przesuwałem baterię trochę do tyłu, ale to wynikało z mojego stylu latania, a nie potrzeby, w każdym razie mozliwy jest całkiem spory zakres regulacji CG do własnych preferencji - wystarczy przesunąć baterię, żadne doważanie nie jest potrzebne.

2. Na niewielkich wychyleniach sterów lata jak trenerek, a wygląda o niebo lepiej.

3. Lądowanie bardzo przyjazne, mimo kraksy ponownie powtarzam że to jeden z najłatwiej lądujących modeli jakimi latałem.

4. Z generatorkami (będą w kicie) nie ma tendencji do specjalnego machania skrzydłami

4. Wraz ze wzrostem wychyleń sterów zdecydowanie zwiększa się możliwość i łatwość fikania

5. Na odpowiednim setupie figury typu harrier, winda, lot nożowy, blender, zawis dość przewidywalne i niezbyt trudne (model z którym nie trzeba walczyć, jeśli ktoś umie to z pewnością zrobi bez problemu i na tym modelu, jeśli nie umie to będzie miał fajną platformę treningową)

6. Możliwości wychyleń powierzchni sterowych ogromne (podobnie jak w PA, a o niebo lepiej jak w innej popularnej na tym forum extrze, gdzie pomimo docinania sterów wysokości, nie byłem w stanie uzyskać wychyleń steru kierunku nawet odrobinę zbliżonych do tych w modelach PA, czy teraz Sławka i z tego co pamiętam bo sprzedałem ten model jakiś czas temu, to lotki mechanicznie też nie pozwalały aż na taki zakres ruchu, aczkolwiek obiektywnie te lotki to może był mój błąd montażowy - był to mój pierwszy kit samodzielnie robiony, nie jestem tego w stanie w tej chwili obiektywnie stwierdzić, natomiast co do zakresu steru kierunku to ewidentnie był to błąd konstrukcyjny, co w sumie przejawiało się tym że nijak nie mogłem zmusić modelu do wygłupów, aby nie było że jestem stronniczy, czy nieobiektywny to proponuję poszukać odpowiednich moich wpisów na tym forum, sprzed chyba 2 lat, czyli czasu gdy ani nie znałem Sławka, gdy On nie zbudował swojej extry, a ja nawet nie myślałem że będę ją oblatywał i opisywał).

7. Kwestia wynikająca chyba ze stosunku rozpiętości do długości, modele o większej rozpiętości podobno trochę wolniej kręcą beczki i to by się chyba w przypadku Extry Sławka zgadzało, na porównywalnych wychyleniach lotek (nie mogę porównać stopnia wychylenia w kątach bo katanę mini z PA sprzedałem jakiś czas temu, ale w aparaturze dual ratsy ustawione podobnie i moje subiektywne odczucie wychyleń (ale to mało obiektywny argument) mam wrażenie że Extra jakby troszkę wolniej kręci beczki, a może to katana mini była niesamowicie szybka, w każdym razie olbrzymi zapas mechaniczny ruchomości lotek umożliwia takie ich wychylenie aby dopasować szybkość kręcenia beczek do własnego stylu. Ja osobiście Extrą Sławka latam wciąż na lotkach ograniczonych i jak dla mnie jest OK, więc jak ktos będzie chciał więcej to taka możliwość jest.

8. Aby uzyskać extremalne wychylenia powierzchni sterowych potrzebne są osobne dłuższe ramiona serw, gdyż standardowe nie sa w stanie zapewnić tak dużych ruchów (podobnie jest w modelach PA, zalecają węglowe osobno dokupowane ramiona i dopiero po ich instalacji możliwe jest uzyskanie ruchomości w całym mozliwym mechanicznie zakresie). Ja posłuzyłem sie aparaturą.

9. Bardzo dobra konstrukcja modelu, z dokonale zaprojektowanym podwoziem i jego mocowaniem, odporna na niezbyt perfekcyjne lądowania (vide mój popis sprzed 2 dni) czy też na niezłe krety (twierdzę że z modelu źle zaprojektowanego przy moim dzisiejszym dzwonie pozotałyby skrzydła i ogon).

10. Jakość zestawu wyśmienita, co prawda dostałem gotowy model wykonany przez Sławka, a nie robiłem go od podstaw, ale w osobnym wątku Kolega opisuje i ilustruje budowanie extry z zestawu Sławka. Jakość materiałów, precyzja wykonania, wykorzystywanie węgla, laminatów, jakość kołpaków, osłony silnika, kabinki, cała potrzebna galanteria i to wszystko w zestawie bez konieczności dokupywania czegokolwiek. Śmiem twierdzić że jest to poziom jaki prezentuje w dziedzinie piankówców Multiplex, a w dziedzinie konstrukcyjnych właśnie PA, czyli poziom światowy.

11. Sławek zastosował setup budżetowy, bo taki cel przyświecał też konstrukcji, aby za rozsądne pieniądze uzyskać świetny model i taki setup się sprawdza, aczkolwiek co znowu podkreślę, jeśli wsadzi się mocniejsze komponenty z zachowaniem reżimów wagowych to model na tym tylko zyska.

 

Andrzeju (Andrzej351) - znam Graupnery, masz rację że są świetne. Od razu jedna uwaga dla nowicjuszy, są też ostre, trzeba szczególnie uważać na palce.

Zwracam Ci honor a`propos wielkości smigła :) , dla mnie 12x6 wyglada OK, zwłaszcza że na nim mi się najlepiej lata, ale Andrzej (Kicior), z którym dziś latałem, tez stwierdził że trochę duże, ale w powietrzu nie widać, a robi dobrą robotę.

To żeśmy się zgrali z tymi kretami, szkoda, ale da się naprawić i w górę, a model bardzo wdzięczny.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo dziękuję że doceniasz moje wypociny, ale jak pewnie sam wielokrotnie doświadczyłeś latanie modelem, którego nie trzeba do niczego zmuszać i z nim walczyć to wielka przyjemność i radość.

Opublikowano

No to już Sławek musi się wypowiedzieć. 

Gdyby nie to że mam Addictiona i Booma w podobnej wielkości i marzą mi się większe, szczególnie ta 1800, do której tak Sławka dopinguję to sam bym się wpisał na listę oczekujących.

Opublikowano

Dziękuję Marcin za kolejny opis. Dzwonem się nie przejmuj, klejeniem maski też nie . Mam jeszcze 3 wytłoczki to mogę Ci podrzucić. Folie lite ciemną też mam jak byś chciał nakleić ciemne kwadraty, golenią podwozia również się nie przejmuj. Została mi jeszcze formatka z laminatu z której spokojnie wytniesz nową.

 Zrobię 4 zestawy, podejrzewam że za max 2 tygodnie będą gotowe, problem jest taki że wiele elementów kupowane jest u różnych dostawców i trochę schodzi nim wszyscy wszysko dostarczą.

Opublikowano

Cenę wrzucę Ci na PW. W zestawie jest wszystko oprócz kleju, folii, napędu i rc. Piotr klejąc zestaw testowy uświadomił mi pewne sprawy więc sam KIT jiż będzie bez ułomności.

Opublikowano

Cenę wrzucę Ci na PW. W zestawie jest wszystko oprócz kleju, folii, napędu i rc. Piotr klejąc zestaw testowy uświadomił mi pewne sprawy więc sam KIT jiż będzie bez ułomności.

to prosze i mnie uświadomic mniej wiecej ile bym musial wyslac ci kasy wliczając przesyłke do jukey

Opublikowano

Ja się teraz pytam, czy można już zamawiać zestaw, bo od dawna siedzę jak na szpilkach. :)

Ja także z niecierpliwością czekam na ten dzień :)

Opublikowano

No właśnie o tym silniku myślałem. Nie jestem pewien, czy nie mam. Poczekaj z kupowaniem, po naprawie polatam jeszcze na dualsky, a potem popróbujemy z tym.

Os maxy elektryczne są super, mam tę firmę w katanie S 1500mm z HK i chyba ten własnie mały miałem, ale już nie pamiętam w czym, poszukam w skrzynce z silnikami.

Opublikowano

tani ten silnik w pl bo u mnie musze 70 funa wydać na niego

Jak jesteś w tej lepszej części Europy to może byś zobaczył jak z dostępnością Solarfilu Lite w UK. Wszak to angielski producent.

Opublikowano

Niestety ale to zwykły solarfilm. W grę wchodzą dwa: Solarfilm Lite i Solite które ważą po 18-22g. Ciekawe jak cenowo to wychodzi. U nas jest problem z kupnem tej folii a jak widać w przypadku Extry 1250 na samej folii można zaoszczędzić 100g.

Opublikowano

szczerze,to według mnie drogi ten OS.jeśli już miałbym przeznaczyć itak wysoką sumę na silnik to wolałbym dołożyć te 5 dych i kupić pewniaka THRUST 20  http://www.nastik.pl/thrust-20-p-3690.html

tylko z drugiej strony po co kombinować i przepłacać skoro silnik TURNIGY 2217 1050Kv który ja zastosowałem sprawdza się rewelacyjnie w Extrze Sławka.przy montażu w modelu nie musiałem nic przerabiać i kombinować.

silnik ten ze śmigłem 10x6 APC jest w stanie wygenerować ponad 1200g ciągu! daje to prawie 2:1 stosunku mocy do wagi modelu  :) .

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.