Skocz do zawartości

Mój PZL P-24 "Puławski" z modelesuchocki.pl, opis budowy, loty


Rekomendowane odpowiedzi

albo oryginal na Aces of Iron ;)

 

Pewnie masz rację, ale ja staram się kupować wyposażenie w polskich sklepach. Można w razie czego zareklamować i popiera się rodzimy biznes. Figurkę zamówiłem w Nastik wczoraj o 16 i dzisiaj przed 12 miałem ją w Lublinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało jest w Polsce figurek które by były odpowiednie do tego modelu, w skali 1"5.5 i we właściwym mundurze. Ja przerabiałem to: http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=1_176&products_id=10692

i wyszło to: https://plus.google.com/photos/112197739963733861321/albums/5960236952592275473/5975756998882940386?banner=pwa&authkey=CIGE0fXw0KOnfw&pid=5975756998882940386&oid=112197739963733861321

 

Oczywiście kit, bo powinien mieć skórzany płaszcz, i w ogóle to on taki z innej bajki. Naturalizowany, Helmut po prostu poczuł polskie korzenie. Ale i tak wydaje mi sie lepszy od tego co wsadziłeś u siebie. Powalcz jeszcze. Piękny model, nie ma go co psuć detalami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chciałem takiego jak w p. #475 jest w ofercie sklepów ale nie do kupienia. Ten twardziel ma maskę tlenową to nie do tego modelu.

 

Zaletą tej lalki jest jej waga 18g. Inne ważą nawet do 100g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila... A co Ci przeszkadza maska tlenowa?

 

http://www.militis.p...ojskowe/pzl-p11

 

"*Instalacja tlenowa -składała się z niewielkiej butli, maski pilota oraz pulpitu sterowniczego z manometrami."

 

W kampani Wrześniowej jak i walkach na wschodzie z reguły walki w powitetrzu toczyły się na wysokościach nie wymagających maski tlenowej. Maska tlenowa potrzebna była natomiast na zachodzie dla dalekich wypraw bombowych i ich eskorty latających na dużych wysokościach, aby uniknąć ognia altylerii plot.

 

Mała butla tlenowa z instalacją w PZL 11 sugeruje na możliwość planowego, ale krótkiego krótkiego używania systemu tlenowego. A pozatym na dużych wysokościach i stnieje dodatkowo problem niskiej temperatury co przy otwartej kabinie PZL 11 nie tworzyło komfortu pilotowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kampani Wrześniowej jak i walkach na wschodzie z reguły walki w powitetrzu toczyły się na wysokościach nie wymagających maski tlenowej. Maska tlenowa potrzebna była natomiast na zachodzie dla dalekich wypraw bombowych i ich eskorty latających na dużych wysokościach, aby uniknąć ognia altylerii plot.

 

Mała butla tlenowa z instalacją w PZL 11 sugeruje na możliwoś planowego ale krótkiego krótkiego używania systemu tlenowego. A pozatym na dużych wysokościach i stnieje dodatkowo problem niskij temperatury co przy otwartej kabinie PZL 11 nie tworzyło komfortu pilotowi

 

We wspomnieniach wydanych pod tytułem "Czarne krzyże nad Polską" Skalski pisał, jak raz stracił niemal przytomność zapędzając się za wysoko za jakimś Dornierem. W ferworze pościgu nie założył maski - dostał za to burę od dowódcy eskadry.

Instalacja była, maski były i tego się trzymajmy. Wsadziłeś jakiegoś gościa z I WŚ, w dodatku paskudnego trochę. Zgadzam się, ten Jankes z ósmej powietrznej to klasyczny pilot z Mustanga czy P47, nijak się ma do P11/P24, niemniej jest sporo ładniejszych figurek pilotów pasujących bardziej.

 

W sumie nie mój cyrk, nie moje małpy, rób jak chcesz. Moim zdaniem ten pilot jest zły. W dodatku za mały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie mój cyrk, nie moje małpy, rób jak chcesz.

I tak trzymaj !

 

 

 

Przykład ze Skalskim potwierdza co napisałem - użycie instalacji tlenowej było incydentalne i krótkie. Nie wynikało to z taktyki działań wrześniowego lotnictwa.

 

Poza tym nie wiem czemu jesteś taki agresywny w stosunku do moich postów. To jest forum otwarte, można wymieniać informacje, doradzać, krytykować, proponować rozwiązania, ale końcowe decyzje podejmuje zawsze budujący model i trzeba to uszanować bez głupich komentarzy.

 

Lalka pilota w modelu widoczna jest albo w powietrzu - widać wtedy tylko jej zarys, albo na ziemi, kiedy ktoś ogląda model. Pilot w modelu na ziemi z maska tlenową na twarzy, którą używa się na wysokościach wygląda trochę nijak.

 

A tak dla na próbę przedstawiłem także zdjęcie elektroniki w modelu, moim zdaniem o wiele ciekawsze z punktu poprawnych lotów i bezpieczeństwa modelu, ale specjalnego zainteresowania to nie wzbudziło. Ale za to od lalek specjalistów jest wielu, od razu forum się ożywiło. :).

 

Dziękuję wszystkim Kolegom za doradztwo, wybrałem już taka lalkę, może nie ideał, ale dla mnie w zupełności wystarczy.

 

 

Raczej za niski. Mógłbyś go podwyższyć trochę bo teraz to on nic nie widzi poza zegarami i trochę go podkolorować innymi farbkami, bo jak rozumiem z malowania to jest to pilot cywilny.

 

Pilot dostał podstawkę 5 mm, zdjęcia były z przymiarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To alergiczna reakcja na "nieomylność"...

 

Parę modeli w życiu popełniłem i skasowłem, więc wiem czego chcę.

 

Nie znaczy to że nie słucham innych propozycji. Jeżeli są ciekawe chętnie je wdrażam.

 

Na przykład rada Kolegi Slawekmod, ażeby oklejać konstrukcje grubszą o 0,5 mmm balsą pod późniejsze szlifowanie była bardzo cenna i wykorzystałem ją przy konstrukcji skrzydeł. Licowanie powierzchni skrzydła wypadło dzięki temu ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

Pilot - bardzo przyzwoity, nasi piloci wrześniowi wcale lepiej nie wyglądali a ich ubiór był więcej niż skromny...

A zechciałbyś opisać krótko moduł radiowy?

 

Ze względu na to że model jest dość drogi, temat na forum stał się popularny, więc trzeba go zakończyć filmami z udanych lotów, chcę zminimalizować ryzyko niepowodzenia oblotu. Nie spodziewam się jakiś specjalnych sensacji, ale na wszelki wypadek zastosowałem pełną stabilizację modelu w trzech osiach. To co na zdjęciu elektroniki widać obok odbiornika to są stabilizatory ustawione w trzech płaszczyznach (kierunek, wysokość, przechylenie). Chcę wykorzystać moje doświadczenie z żyroskopami w oblocie tego modelu. Żyroskopy są konfigurowalne i przełączane na fazę start/lądowanie oraz lot można je też zupełnie wyłączyć z radia lub zmienić w locie ich czułość. Żyroskop daje bezcenny czas gdyby model miał ochotę zrobić coś niespodziewanego, pomaga też brzy bocznym wietrze lub ułatwia łagodne lądowanie.

 

Sam odbiornik to Futaba 8 kan. z telemetrią. W locie mierzone będą monitorowane napięcie odbiornika i napięcie pakietu głównego. Odbiornik zasilany jest wprost z pakietu NiMh 5S. Tyle z grubsza o elektronice modelu.

 

Dla zainteresowanych: w Modelarzu 01.2014 jest dość obszerny artykuł o żyroskopach w makietach a w nim zebrane moje dwuletnie doświadczenie w stosowaniu tych urządzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończę kabinę modelu. Niestety straciłem 1 cały dzień bo okazało się, że plastik szklany 1mm firmy Bayer którego użyłem na oszklenie kabiny, przy wygięciu na krzywiznach kabiny dostał mikropęknięć, które z każdą godzina stawały się coraz liczniejsze. Musiałem rozmontować całe oszklenie kabiny i zmontować jeszcze raz wszystko od nowa. Tym razem wygiąłem plastik na gorąco używając butelki po wódce z wrzącą wodą w środku. Plastik poddał się i ułożył do walcowego kształtu butelki. To wystarczyło, aby spasować oszklenie kabiny. Załączam na razie samo zdjęcie kokpitu, jutro jak skończę malowanie okuć kabiny zaprezentuję całość kabiny na modelu.

 

 

post-5634-0-00705100-1392676195_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Patrzę na te zdjęcia, patrzę na zdjęcia kabin PZL24 zawartych w monografii Glassa i stwierdzam, że ta Twoja to taka "do niczego jest niepodobna"...

Kąt nachylenia przedniej szybki - prawie nie ma. W oryginale był zauważalnie większy... Szyby między owiewką przednią a zasuwaną częścią - nie ma. W oryginale był... Już nawet nie wspomnę o wygięciu, bo to pewnie trudne jest do uzyskania... Tablica zegarów nachylona jak w Mustangu - może to i wygodne, i fajne, ale jakieś takie mało historyczne.

 

Reasumując - "d... nie urywa". Słaba ta kabinka, myślę, że stać Cię na więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablica zegarów nachylona jak w Mustangu :)

Mustang nie miał nachylonej tablicy przyrządów pokładowych (zegarów?) jedynie osłona tablicy była skośnie zakończona.

Piotr pisał, że to nie makieta więc własna inwencja pewnie budzi mieszane uczucia ale to kwestia gustu.;)

Bardzo ciekawe i odważne podejście do tematu.

A szkoda , że nie ma jeszcze w ofercie PZL-P.1 którego można by wystylizować na wyścigowca z lat 30-tych jak np poniżej.:D

 

8c7d0eb903a45b5d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Patrzę na te zdjęcia, patrzę na zdjęcia kabin PZL24 zawartych w monografii Glassa i stwierdzam, że ta Twoja to taka "do niczego jest niepodobna"...

Kąt nachylenia przedniej szybki - prawie nie ma. W oryginale był zauważalnie większy... Szyby między owiewką przednią a zasuwaną częścią - nie ma. W oryginale był... Już nawet nie wspomnę o wygięciu, bo to pewnie trudne jest do uzyskania... Tablica zegarów nachylona jak w Mustangu - może to i wygodne, i fajne, ale jakieś takie mało historyczne.

 

Reasumując - "d... nie urywa". Słaba ta kabinka, myślę, że stać Cię na więcej :)

 

Kąt nachylenia przedniej szybki wynika z gotowej kształtki dostarczonej w zestawie prze J.Suchockiego. Żeby ją mocniej pochylić musiała by po prostu być dłuższa. Tablica zegarów jest też autorstwa J.Suchockiego.

 

Tablica przyrządów była pochylona patrz szczegół E na rysunku poniżej:

 

post-5634-0-63672800-1392733647_thumb.jpg

 

Co do szyby między owiewką przednią a zsuwaną - nie rozumiem o Ci co biega bo proporcje podziałów kabiny są zachowane.

 

Tak wygląda kabina wg. J.Suchockiego

 

post-5634-0-53257100-1392737266_thumb.jpg

 

Ponieważ Twoja kabina jest zapewne doskonała i w pełni historyczna, pokaż jej zdjęcie żebyśmy mogli się czegoś nauczyć.

Co prawda jest to w zasadzie tylko sama dziura z kawałkiem szkła na początku, ale też można wykonać ją mistrzowsko - więc czekam na zdjęcie Twojej wzorcowej kabiny Pawle !

 

post-5634-0-85153300-1392738309.jpg

 

post-5634-0-05168000-1392758521.jpg

 

Twoja owiewka powinna być krótsza - powiększ sobie zdjęcie powyżej.

 

Wnieś też jakąś nową wartość od siebie na tym forum, bo krytykować można jak najbardziej, i jest to uzasadnione jeżeli samemu potrafi się lepiej.

 

 

 

 

Mustang nie miał nachylonej tablicy przyrządów pokładowych (zegarów?) jedynie osłona tablicy była skośnie zakończona.

Piotr pisał, że to nie makieta więc własna inwencja pewnie budzi mieszane uczucia ale to kwestia gustu. ;)

Bardzo ciekawe i odważne podejście do tematu.

A szkoda , że nie ma jeszcze w ofercie PZL-P.1 którego można by wystylizować na wyścigowca z lat 30-tych jak np poniżej. :D

 

8c7d0eb903a45b5d.jpg

 

Piękny model i malowanie dla mnie takie swojskie, dzięki za zdjęcie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szyby między owiewką przednią a zsuwaną - nie rozumiem o Ci co biega bo proporcje podziałów są zachowane..

 

Nie, Piotrze. Nie są. Jeśli się przyjrzysz dokładniej, to w prawdziwym PZL P24 patrząc od tyłu zobaczysz zamykaną część owiewki, potem stałą część owiewki schodzącą w dół na tę samą wysokość jak ta otwierana część, a potem stałą część owiewki przedniej. U Ciebie jest tak, że niby otwierana część dochodzi bezpośrednio do owiewki przedniej. Dziwi mnie, że doświadczony modelarz nie dostrzega takich rzeczy :)

 

O kątach już pisałem, u Ciebie wygląda jak kabina traktora a nie samolotu. Nachylenie tablicy zegarów, nawet jeśli nie wygląda jak w Mustangu to tym bardziej nie wygląda jak w PZL P11/24.

 

Rozumiem, że zrobiłeś sobie rekreacyjne podwozie, ale już zupełnie nie rozumiem czemu kaleczysz wygląd tam, gdzie to nie ma żadnego uzasadnienia.

 

U mnie nic nie drgnęło, bo następne zdjęcia będę robił już gotowego, znaczy pomalowanego samolotu. Kształt kabiny jednak jest już określony a szybki wkleję po malowaniu, jakbyś zadał sobie odrobinę trudu i zajrzał na zdjęcia jakie umieszczałem na Picasie to mógłbyś zobaczyć, że choć daleki jestem od doskonałości, to jednak przynajmniej w tym momencie bardziej to przypomina samolot a nie traktor...

 

https://plus.google.com/photos/112197739963733861321/albums/5960236952592275473?banner=pwa&authkey=CIGE0fXw0KOnfw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.